kamilgt Opublikowano 17 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 geno, [cebulak mode: on]jest tam polski przewodnik? [cebulak mode: off] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franek Opublikowano 17 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 geno, kolana bolo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamek Opublikowano 17 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 Byłem w w/w muzeach. Są oki. W Mercedesie byłem już dwa razy. Z moich wojaży po DE mogę polecić jeszcze Muzeum Techniki i Samochodów w Sinsheim http://www.technik-museum.de/pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 17 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 kamilgt, są, inglisz dojcz na uszy ew. gajd chodzony inglisz czy dojcz Franek, bolały, kozak Adamek, następnym razem zatem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 17 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 No ładnie się lansisz Bananowy dzieciak Masz coś dla ludu ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 17 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 dzinkins, do salonów w których Ty jesteś Panem, ja nie mam dostępu Jutro w tym Benku nie zrobię siary, spoko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 17 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 Jutro w tym Benku nie zrobię siary, spoko _________________ Uprzedzę ich że wpadnie rozwydrzony bachor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 17 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 dzinkins, się obracam w tym WWL, życie mnie tak wychowuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 18 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2014 dzinkins, się obracam w tym WWL, życie mnie tak wychowuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 22 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 Audi A4 Allroad Quattro 2.0 TFSI Uczestniczyłem ostatnio, jako osoba należąca do SKNu, w jazdach testowych prasówkami Audi Polska. Dla nas przydzielono A8L 4.2 TDI oraz A4 Allroad Quattro. Ja więcej czasu spędziłem z tym drugim, więc o nim mogę powiedzieć troszkę więcej Na samym początku pomyślałem - super. Może to będzie alternatywa dla SUVa ? Może nie trzeba będzie pakować się od razu w wyższe Q5 ? Może jest to idealne auto na codzień, a w razie potrzeby zmieści rodzinę i wygodnie zawiezie na wakacje ? Zobaczmy co z tego wyszło Z zewnątrz ? Bryła A4, nieważne w jakiej wersji nadwoziowej, bardzo mi się podoba. Zadziorny przód z mocno zarysowanymi światłami, wyważone kształty dalszej części karoserii. Do tego ledowe lampy tylne, spojlery, relingi, jest przyjemnie Jedynym wyróżnikiem wersji Allroad są plastikowe nakładki na nadkolach oraz progach, jak również podniesione zawieszenie. O ile do progów, relingów czy zawiasu nie mam uwag, tyle te nakładki... Powiedzmy, że w białym kolorze dość mocno zaznaczają swoją obecność, mi nie przypadły do gustu. Możliwe, że w ciemnym odcieniu lakieru byłoby lepiej 18 calowe felgi z oponami o profilu 45 nie znikają w nadkolach pomimo owych plastikowych poszerzeń. Jasne, że 19stki czy nawet 20stki "siądą" lepiej, ale chyba nie o to chodzi w tego typu aucie. Audi nie oferuje nawet jako opcja dodatkowa kół większych niż 18 cali. Co więcej felgi w tym rozmiarze nie wpływają negatywnie na jakość prowadzenia. Jest zatem w sam raz Tutaj trochę więcej zdjęć całości nadwozia : Przejdźmy zatem do wnętrza Deski rozdzielcze Audi od pewnego czasu zaczynają wyglądać coraz lepiej. Perfekcyjne spasowanie i montaż, bardzo dobre materiały, świetna ergonomia. Przesiadając się z VW wszystko odnajdowałem bez jakichkolwiek problemów. Przyciski miło "klikają", nie ma wrażenia plastikowości. Nawet w ciemnej wersji kolorystycznej całość wygląda przytulnie, z chęcią zajmuje się miejsce w środku O kierownicy należy aż napisać oddzielnie, jest prześwietna ! Gruba, mięsista, pokryta przyjemną w dotyku skórą. Do tego spłaszczona u dołu, idealnie wyprofilowana, dla mnie ideał Ta w testowanym egzemplarzu miała jednak mały mankament, a mianowicie brakowało za nią łopatek do zmiany biegów. Nie wiem co kierowało osobą zamawiającą to auto do produkcji, może to tylko zwykłe niedopatrzenie. Mimo wszystko i do braku łopatek można było się przyzwyczaić Kolejny świetny punkt, fotele. Moim ulubionym zestawieniem w Audi jest Balao (wiadomo nie w tym modelu ) oraz właśnie czarne s-line połączenie skóry z alcantarą w środku. Pupsko nie ślizga się tak jak na zwykłej skórze, nie grzeje/chłodzi, a do tego świetnie wygląda. Fotele mają wysuwane "podtrzymywacze ud", lecz nawet mimo maksymalnego wysunięcia brakowało mi tych 2-3 centymetrów do wygodnej pozycji. Jako że mam prawie 2 metry, myślę że normalni kierowcy nie będą mieli z zajęciem odpowiedniej pozycji żadnych problemów. Mimo to na zakrętach bardzo dobrze trzymają, a po na dłuższych odcinkach nie męczą i nie powodują bólu lędźwi. Kolejny plus dla Audi I tutaj przechodzimy do swojego rodzaju minusu, choć zależy jak do tego podchodzimy. Wsiadając ciśnie nam się na usta "ale się skurczyło to A4". Istotnie, miejsca jest dość mało. Sam za sobą nie mogłem usiąść, dopiero przy mocnym odsunięciu fotela mogłem zająć wygodną pozycję. Same siedziska są za krótkie, nogi wędrują blisko brody i wygląda się dość pokracznie, a co za tym idzie nie wróży to wygodnych wojaży przy komplecie pasażerów. Tym samym A4 Allroad jako wóz wyprawowy dla rodziny 2+2 w tym miejscu przestaje istnieć, chyba że dzieci siedzą jeszcze w fotelikach. Centrum dowodzenia bardzo łatwo ogarnąć. Konsola nie jest przeładowana przyciskami, zarządzanie klimatyzacją też nie jest trudne Całe zarządzanie autem z poziomu interfejsu jest bardzo wygodne. Plus za obrazkowe prezentowanie wszystkich parametrów, aż miło coś regulować Świetne spojrzenie Przejdźmy do najważniejszej części, wrażenia zza kółka Bardzo chciałem przetestować właśnie ten model, z uwagi na poszukiwania auta dla mamy. Jako że nie korzysta ze wszystkich udogodnień SUVa, może taki Allroad byłby dla niej odpowiedni ? Już po pierwszej wizycie we wnętrzu - nie. Za ciasno jak na rodzinne wypady. W takim razie, może Audi jako ostatnio sportowo nacechowane, mnie zaskoczy ? Zaskoczyło. 225 konne 2.0 TFSI mające poniżej 7 sekund do setki, do tego s-tronic i świetny napęd Quattro, połączenie idealne Skrzynia i silnik świetnie się uzupełniają, reakcja na kick-down natychmiastowa. Nie sposób wprowadzić jej w zawahanie, zawsze przewiduje odpowiednio ruchy kierowcy. Dla mnie osobistym minusem jest odwrócenie znaków na skrzyni w trybie manualnym ( + do przodu, - do tyłu ) oraz zrzucanie i ew. wrzucanie wyższego biegu w trybie M. Skoro chcę wrzucić sobie M to ma być M, a nie jakieś pseudo coś Co nie zmienia faktu, że sama w sobie skrzynia jest świetna i po powrocie do swojego auta za nią zatęskniłem. Nie mówiąc już o spokojnej jeździe czy staniu w korku. Nie szarpie, jak to ma w zwyczaju 7G-Tronic, przy delikatnym operowaniu gazem. Wydech zestrojono raczej spokojnie, ale przy pospinaniu wszystkiego w Sport brzmienie można uznać za conajmniej bardzo zadowalające. Aż chciało się prostować prawą nogę Każdy pomyśli, gdzie szaleństwa takim A4 w kombiaku na szczudłach ? Nie wiem co zrobili inżynierowie z Ingolstadt, ale to auto prowadzi się świetnie ! Nasz egzemplarz miał Drive Select, który na prawdę działa. Po włączeniu Comforta przejazd po bruku czy większych spowalniaczach nie powodował praktycznie żadnych przechyłów nadwozia, tylko delikatne kołysanie. Natomiast po włączeniu Dynamica - inne auto ! Takie, jakie lubię. Co więcej układ kierowniczy również reagował na zmiany zawieszenia, więc nie miało się wrażenia "kierownica sobie, zawias sobie, rajdowiec za kółkiem sobie". Każdy zakręt, nawet przy dużej prędkości, super pewnie, bez podsterowności czy nadsterowności. Quattro - obecnie mój ideał Każdy, nawet najmniejszy ruch kierownicy był od razu realizowany, koła znajdowały jakieś tajemnicze pokłady trakcji, czasem po wyłączeniu ESP nie sposób było go wyprowadzić z równowagi. Nawet przy większych prędkościach zero strachu, zero braku poczucia co się dzieje z autem, pełna kontrola. Pamiętajmy o "balonach", których praktycznie się nie czuło. Pod względem prowadzenia jedno z lepszych aut, jakim miałem przyjemność jeździć. Co nie zmienia faktu, że po pełnym odłączeniu ESP, na mokrym parkingu można było poczuć się jak Kubica na mokrym szutrze. Żałuję, że w trakcie trwania testu nie było śniegu na ulicach, gdyby był... Wychodzi więc na to, że A4 Allroad idealnie sprawdzi się w roli auta dla kierowcy. Mimo wyższego zawieszenia, mimo Allroadowych naleciałości, ciągle pozostaje świetnym autem, które daje mnóstwo przyjemności z jazdy i potrafi zawstydzić trochę aut na drodze. Geiles Auto, jakby to powiedzieli sąsiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 22 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 Jako rodowity "słoik" jestem pod wrażeniem elokwencji, dobrania slów, obrazowości przekazu, znajomości systemów i dokładnego przekazania tego wszystkiego "słuchaczowi" Auto spoko Geno - lanser - jak zwykle za hajs ojca Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 22 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 dzinkins, ależ się zdobyłeś na posta, winszuję Za hajs z jutubuf baluj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franek Opublikowano 22 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 Ile ten egzemplarz był skonfigurowany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 22 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 2 z przodu, ale niezbyt dużo przekroczone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skovroon Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 geno, a ja zapytam jakiego sprzętu używałeś do focenia A4 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 A ja odpowiadam D80tka ze spacerzoomem 18-200 II, wszystko z ręki strzelane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Griffe Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 geno dobry, rzeczowy tescik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 7 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Dopiero teraz ogarnąłem, że nie wstawiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktopus Opublikowano 7 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 geno, a Ja nadal oczekuje opisu/wrażeń z poruszania sie RRRRRR-Klase Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 7 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Szkoła się na dobre rozkręciła, ale jak tylko znajdę moment od razu dorzucę kilka słów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franek Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 geno, a Ja nadal oczekuje opisu/wrażeń z poruszania sie RRRRRR-Klase +1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 8 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 No to musi się dokonać Od razu mówię, nie mam żadnych lepszych fotek, nie cykałem nic, od takie pstryki przy okazji Jako że początkowo mieliśmy mieć Sprintera, potem Viano w spasie, to oczekiwałem dużego auta, ale średnio wygodnego i w gruncie rzeczy raczej taczki niż kanapy. Na wieść o tym, że dostaniemy R350 CDI w sumie się ucieszyłem, bo Vito vel Viano przez kolejne 2800 km bym chyba nie zniósł Okazało się jednak, że mamy 2013 rocznik, ale bez L, w wersji 7 osobowej w średnim spasie. Niby okej, ale na dłuższej trasie brakowało masaży i paru gadżetów, które teraz dostępne są już od A klasy. Z zewnątrz ? Jaki jest, każdy widzi. Mi mega nie podobała się poprzednia wersja, ta po lifcie zdecydowanie wyładniała i już tak bardzo nie szpeci. Są ledziki, są zenony, więc i w okolicy Zambrowa można poszaleć. Jedno trzeba mu przyznać, WIELKIE BYDLE. Gdziekolwiek znaleźć miejsce do parkowania ? Zadanie raczej średnio wykonalne. Ale kiedy już się znajdzie odpowiednie miejsce, samo wciśnięcie kolosa na miejsce jest banalnie proste. Wnętrze ? Ogólnie typowy mesiek. Skrzynia przy kierownicy (tak samo beznadziejna, jak każdy inny 7G Tronic), wygodne, obszerne fotele, aleeeee.... Jako że jechaliśmy w 6ściu bagażnik praktycznie nie istniał. Zdecydowaliśmy się na jazdę w 5 osób plus jedno siedzenie z bagażnika, drugie położone, żeby jako tako zmieścić bagaże. Ledwo się udało, trzeba przyznać. Co do wykonania, tutaj prawdziwy merc Nawet na większych dziurach nic nie trzeszczało, nie pukało, nie stukało. Navi widać że ma już lata świetności za sobą, nie było też BT Audio, nie znała PL języka, ale to nic, przecież wiadomo, że od razu ustawiliśmy Deutsch. Nach Berlin Przednie miejsca idealne. Dużo miejsca, świetnie wyprofilowane oparcia, mimo braku regulacji ledźwi ( aj te biedne konfigi prasówek ) dało się jechać te 1400 km bez jakiegokolwiek bólu pleców. Do tego wygodne podłokietniki, wentylacja/grzanie w dupsko, ogólnie ok Najgorzej z kolei jechało się w 2 rzędzie. Jako że jechaliśmy w 3 osoby na kanapie powinno być w miarę ok, nie było. Boczne fotele są ok, pełnowymiarowe, wygodne, praktycznie kopia tych z przodu. ALEEEE środkowe bardziej przypomina zydelek do siedzenia za karę niż normalny fotel. Co więcej brakuje zupełnie miejsca na barki ( z suplami na Ty ), a boczne fotele są za bardzo odsunięte od drzwi, przez co tworzy się dużo miejsca między fotelem a drzwiami, a barków nie wiadomo gdzie dać Trzeci rząd odpowiedni dla niższych osób, ale podobno jak się już siedzi, to jest zdecydowanie wygodniej niż w drugim rzędzie, nie wiem, nie sprawdzałem Wiadomo, że przecież jazda na przednim lewym jest najważniejsza 350 CDI, na szczęście już polift, więc ponad 250 koni, do tego tony niutka, to było mega czuć. Na szczęście wątpliwej świeżości skrzynia nie musiała zbyt często wchodzi do gry. Mocy nie brakowało, praktycznie zawsze miał chęć do jazdy, a dźwięk Jednak V6 to V6, zdecydowanie przyjemny, nienatarczywy Co do samego napędu, silnika, nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń. Spalanie ultra dobre (8,2 przy autostradowej 120-130) przy zapakowanym, ważącym prawie 3 tony aucie, super sprawa. Mieliśmy wersję z pneumatyką, którą na serio było czuć ! Mimo że przestawiało się z sofa/miękkasofa to było to odczuwalne, szczególnie na samym końcu, w ostatnim rzędzie. Powyżej 200-220 robiło się dość nieprzyjemnie, jednak duża masa, wymiary robiły swoje, nie dało się zbyt wygodnie podróżować. Ale wracając jeszcze do zawiasu, na sporcie można czuć się pewnie przy mniejszych prędkościach, a mimo 20 calowych felg komfort podróży pozostawał na świetnym poziomie. Przy starcie z miejsca 4MATIC robił robotę, nie wyobrażam sobie wersji z napędem tylko na tylną oś. Za kierownicą nie czułem się może jakoś mega spełniony, od takie toczydło. Ale trzeba mu przyznać, to jest jeden z lepszych kompanów dłuższych podróży, w jakim miałem okazję jechać. Cisza, spokój, świetnie zestopniowane przełożenia (nie nie, nie chwalę skrzyni, bo w pozostałych aspektach jest dramatyczna), super przyjemne i łagodne resorowanie, pełen komfort Idealne auto, żeby wsiąść w 4 osoby, pyknąć 1200 km i wysiąść z niego w pełni wypoczętym i zadowolonym. Muszę przyznać, że na początku nie byłem do R klasy jakoś ultra przekonany. Cieszyłem się, że nie jedziemy taczkowatym Viano, cieszyłem się że będzie coś bardziej cywilizowanego, ale to nadal typowym cyganowóz z podpiętym taborem. Chylę czoła, przekonał mnie do siebie, poczułem magię Mercedesa, ale takiego Mercedesa sprzed wieków. Z czasu rajchu, w123 i jazdy w leniuchu. Nie tego pseudo sportowego, pseudo szybkiego z obecnych lat (AMG tutaj nie ujmuję ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oktopus Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Dziękuje Ciekawie opisane, na plus że początkowo z sceptycznym podejściem. Generalnie mamy podobne odczucia ale nadal zastanawiam sie czy "dorosłem" do gwiazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 22 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Trochę już wczoraj napisałem, dziś szerzej Jako że babcia zrobiła ostatnimi czasy prawko, trochę pojeździła ze mną na prawym ( ogarnia nawet mój ) przyszedł czas zakupu. Potrzebny jej typowy mieszczuch. Teraz mieszka jakieś 5-6km od miasta, więc autobusy i dochodzenie do przystanku po kilometr to już nie ten wiek. Będzie używać na dojazdy do kościoła, sklepu, czasem wypuści się na cmentarz jakieś 20-25 km i ew. do spa raz w tygodniu, nic więcej. Chciała kupować autko dla siebie już wcześniej, ale jako że zbliżała się zima, nie było za bardzo sensu. Teraz mamy już ładną wiosnę, więc można myśleć. Pierwotnie miało być jakieś miejskie wozidełko za 12-14k, ale ja ze swoją niechęcią do używek - nie namawiałem do tego. W tej kwocie można już było mieć jakiegoś korsarza, micrę czy Pandę, ale to nadal będzie kilkuletni pierdek z 60-80kkm na liczniku. Tak więc we czwartek kiedy babcia zadzwoniła, żebym przeszukał Allegro, powiedziałem noł łej, patrz na nowe Pandy i inne takie cudaki. Popatrzyła, popatrzyła i w piątek rano ruszyliśmy. Ogólnie odwiedziliśmy i Citroena, i Toyotę, i Fiata, na szczęście na początku decyzja w sumie została podjęta. Panda jest taka... przeciętna ? Citroen ? Nic nie mają. To samo w Peugeocie, 208 za duże, a 107 już nie mają. Potem podjechaliśmy do pierwszego salonu Toyoty. Aygo siadło idealnie Nie zdawałem sobie sprawy, że Aygo jest tak tanie. Patrząc na Pandy, gdzie w miarę wyposażony egzemplarz kosztuje 35-38k zł... Toyota jest delikatnie mówiąc konkurencyjna. Rozważaliśmy też wejście w 2013 rocznik, niestety nic nie zostało u dealerów. Za 33900 była wersja w ślicznym niebieskim kolorze ze wszystkim co możliwe. Niestety, dostępne tylko na papierze. Pojechaliśmy do 2,3,4 salonu Toyoty i to samo, nie mieli nic na swoim placu. Co więcej zamawiając nowe też nie można poszaleć. Od lipca wchodzi nowa generacja, nie przyjmują już zamówień i trzeba brać to co na stoku. OK. Chcieliśmy mieć wszystko, bez żadnych zaślepek. Udało się znaleźć w sumie 4 takie sztuki, 3 czerwone i jedna biała. Czerwień od początku przypadła babci do gustu. Po objeździe wróciliśmy do domu, pomyśleliśmy z 15 minut i z kasą w rękach wsiedliśmy z powrotem, żeby podjechać do salonu i zamówić bestię Ale nie ma zakupu bez jazdy testowej, wtedy wchodzę ja Muszę na samym początku powiedzieć, że byłem mega zaskoczony. Nie wymagałem cudów, głównie ze względu na klasę i ogólne zastosowanie auta, ale.. Kluczyk cywilizowany, klamki i drzwi miękko chodzą. Do tego przy zamykaniu nie ma wrażenia puszki, muszą być całkiem nieźle wygłuszone. Pozycja za kierownicą nawet dla mnie bardzo spoko, jedynie co, kierownica ma za małą regulację góra-dół, ale do przeżycia. Fotele na krótsze trasy baaaardzo wygodne. Miękkie, do tego bardzo dobrze podpierają uda, o trzymaniu bocznym możemy oczywiście zapomnieć Jak widać deska nie jest jakoś specjalnie przeładowana, ale trzeba przyznać, że wszystko co najważniejsze znajduje się pod ręką. Plus za działające z wyczuwalnym oporem manetki od kierunków i wycieraczek za kierownicą, wszystkie pokrętła chodzą lekko, miękko, panie amerika Widoczność bardzo dobra, wąskie słupki, duże lusterka, z przodu widać koniec maski, z tyłu szyba oznacza koniec samochodu. Już czuję, że na miasto będę się nim wypuszczać, głównie ze względu na parkowanie Trzeba przyznać, że w środku jest bardzo dużo miejsca, spokojnie zmieściliśmy się we trzech, nikt nie czuł dyskomfortu, na wysokości barków i ramion bardzo dużo miejsca Po odpaleniu... Czasy 16latka z bujną czupryną i dużym bebzunem powróciły, pierwsze skojarzenie - moje byłe Cuore. Tutaj 1.0 pojemności, 3 cylindry i charakterystyczny dźwięk po odpaleniu, mi się podoba Co do samej jazdy nie ma się za bardzo nad czym rozwodzić. Skrzynia i sprzęgło jak na jazdę miejską idealnie dograne. Przełożenia wchodzą pewnie, z wyczuwalnym kliknięciem, więc nie ma opcji, żeby coś zrobić nie tak. Długi lewarek w tej sytuacji pomaga, babcia nie będzie musiała sięgać gdzieś głęboko w podłodze. Do tego sprzęgło przyjemnie, stopniowo bierze, do tego masełko, nic tylko jeździć po mieście. Co do samej dynamiki i silnika ? Hmm... można powiedzieć że silnik jest Dźwiękowo jak już mówiłem, R3 brzmi jak V6 to wie każdy. Do tego nie było obrotomierza, więc nie dało się ogarnąć czy już turbo dmucha czy jeszcze turbodziura, więc na moje oko cały czas jeździłem w turbodziurze Do 120 spokojnie się rozpędza, nawet na 4 czy 5 biegu sprawnie sobie radzi Z danych wynika, że średnio pochłonie siakieś 4,5 litra, jeśli to będzie prawda to chyba niedługo kupimy jeszcze jeden taki Tak więc wróciliśmy do salonu, wpłaciliśmy, klepnęliśmy i w okolicy 10.04 odbieramy Można powiedzieć, że autko jest w 100% wyposażone, jak na taką klasę. Jest 6 poduszek, jest VSC z TRC, są ledy , jest elektryka szyb, fajna tapicerka, radio z 4 głośnikami CD i AUXem, więc spokojnie jakiegoś Krawczyka czy Ryśka Rynkowskiego babci zarzucę Do tego '14 rocznik, pełna 3 letnia gwarancja i spokój, a co najważniejsze pełna ochrona. Wiadomo, że coś może się przydarzyć, w starszym modelu poza poduchą dla kierowcy i ABSem nie ma nic. Tutaj komplet łącznie z kurtynami, systemy, nowsza technologia, ogólnie Jako że to czerwony UNI będzie co wyprowadzać po salonie i będzie co zabezpieczać, tylko teraz muszę wymyślić co i czym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 22 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 geno, 3/5d? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się