Śmieszne, średnio śmieszne, mało śmieszne

[booohal]

http://www.sadistic.pl/bo-mercedes-to-c ... 104232.htm

 

Jak było to do kosza.

[spons]

Moze i sie czepiam ale to nie lotus omega a omega lotus, a to troche roznica to ciagle jest opel!

[booohal]

http://www.sadistic.pl/mma-best-of-2011-vt104058.htm

[senz]

Moze i sie czepiam ale to nie lotus omega a omega lotus, a to troche roznica to ciagle jest opel!

Co nie zmienia faktu że w Polsce jest ich tyle, że na jednej ręce można policzyć

[89matthew89]

http://www.sadistic.pl/bo-ruskiem-trzeb ... 104051.htm

tak jak w linki bo ruskiem trzeba się urodzić

[different]

Zimą zimno,śnieżek prószy,

marzną noski,marzną uszy.

Marzną nóżki i paluszki,

i dziewczynom też cycuszki.

Te dziewczynki myśl nurtuje:

"Czy chłopczykom marzną...?

 

[spons]

Moze i sie czepiam ale to nie lotus omega a omega lotus, a to troche roznica to ciagle jest opel!

Co nie zmienia faktu że w Polsce jest ich tyle, że na jednej ręce można policzyć

 

A w ogole sa w PL? Nie mialem okazji zobaczyc nawet na duzych imprezach.

[Marian_K]

Dzisiejszy poranek, stolica, mokotów, dziadek leje wodę mineralną z butelki 1,5l na samochód (jakaś stara, kremowa E-klasa) i polaną powierzchnię szoruje szczotką zmiotką. Co ciekawe, nawet skuteczne to było - w sensie doczyszczenia

Nie miałem sumienia robić mu fotki/filmiku.

[marcinwdg]

Dzisiejszy poranek, stolica, mokotów, dziadek leje wodę mineralną z butelki 1,5l na samochód (jakaś stara, kremowa E-klasa) i polaną powierzchnię szoruje szczotką zmiotką. Co ciekawe, nawet skuteczne to było - w sensie doczyszczenia

Nie miałem sumienia robić mu fotki/filmiku.

 

ten kolo pewnie to taksiarz złotówka

[kuba94]

Ja mam z okna w pracy widoczny postój, to często widzę takie sztuki ćwiczone, najpierw chodniczki szczotką zmiotką czyszczą, a później mycie samochodu tą sama szczotką oczywiście nie wyczyszczoną

[astela]

:D

[damian]

http://demotywatory.pl/102629/Lepiej-palcem-Brudas

[ENERGY_NET]

jeśli było już, to skasuje

 

[yukon]

ENERGY_NET, może i było, ale u mnie do tej pory cała rodzina wspomina

[Pavlik]

Ile trzeba zarabiać aby dostać kredyt na nowy samochód?

http://www.motofakty.pl/artykul/ile_trz ... alonu.html

 

[Mnichu]

[Gość]

Ale jak to tak GĄBKĄ?!

 

http://vimeo.com/28080915

 

http://vimeo.com/30701578

 

[pinio]

http://mistrzowie.org/398321

[gruby_RS]

http://mistrzowie.org/398321

 

to nie może być prawda...

[carrera]

[ariello01]

carrera, leże i kwicze

 

[ Dodano: 18 Luty 2012, 16:42 ]

 

Przekleństwa i brzydkie słowa

[DawPi]

Wraca zmęczony mąż z pracy. Żona pyta:

- Zrobić ci kotlety?

- Zrób.

- Ale mięsa nie mam...

- To nie rób.

- Cooo?! Nie smakuje ci moja kuchnia?

[AreK]

http://mistrzowie.org/398321

 

to nie może być prawda...

 

 

...a u nas się o "dwuch" biją

[weglus]

"ja ide do pracy,czy mi sie chce czy nie, musze jebac az padne"

"a syna nie lubie i chce żeby szybki był" ;D

[DawPi]

Dostałem to od kumpla z VOLKSWAGEN LEASING POLSKA SP. Z O.O. autentyk od ich działu klientów strategicznych

Autentyk, przekazany kanałami branży dealersko - motoryzacyjnej.

Paniom ku przestrodze, panom ku nauce...

Piątek, godziny dobrze popołudniowe, niedługo zamykają. Do salonu Rowiński & Wajdemajer na Targówku wkracza elegancki, nieco już starszy, ale pełen wigoru pan. Towarzyszy mu, cytuję: niewiarygodnie obłędna dupa (oczywiście w wieku jego potencjalnej córki). Chwilę kręcą się pomiędzy wystawionymi samochodami, po czym pan zwraca się do sprzedawcy z pytaniem, czy znalazłby dla pani coś równie pięknego jak ona. Sprzedawca przytomnie odpowiada, że na coś równie pięknego nie ma szans, ale może zaproponować jakieś tam nieduże Audi. Audi się pani podoba, w związku z czym następuje festiwal dobierania wyposażenia, na zasadzie: "kochanie, bierz co chcesz".

Po skompletowaniu wyposażenia jak z bajki, podpisują zamówienie - wszystko jak najbardziej correct. W końcu pojawia się kwestia zaliczki. Pan oświadcza, że ma przy sobie 1000,- zł, kasa wedruje na stół. Sprzedawca nieśmiało wtrąca, żę będzie to samochód wykonany na specjalne zamówienie, w związku z czym zaliczka wyniesie 10 % wartości, a zatem coś koło 10 tysięcy. Pan bynajmniej się nie wzbrania, tylko w związku z brakiem gotówki zostawia tysiąc, a co do reszty, prosi o podanie konta by załatwić to przelewem. Państwo wychodzą.

Poniedziałek rano. Tuż po otwarciu salonu ponownie zjawia się ten sam pan (tyle że już sam) i prosi o zwrot owego tysiaka, ponieważ jak szczerze wyznaje, chciał sobie po prostu poruchać.

NO CZYŻ NIE MISTRZ ???

Podobno nie bardzo chcieli mu oddać, bo jednak umowa podpisana, aż sprawa ostatecznie oparła się o prezesa. Temu, jak to usłyszał, szczęka opadła, ale bardzo się ubawił. Potwierdził jednak, że przyjemności kosztują i ostatecznie oddali facetowi 500.