Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo dobrze przygotowany element wykończony woskiem TurtleWax będzie miał lepszy "wet look" niż słabo lub tym gorzej w ogóle nie przygotowany i pokryty Royale czy Divine. 90% efektu daje sam lakier, reszta to już znany na tym forum płacz na najwyższym poziomie. Oczywiście dla fanatyków takich jak my, te 10% to bardzo znacząca wisienka na torcie.

Jeżeli chodzi o "wet look" na idealnie przygotowanej powierzchni... zależy jakie auto, jaki kolor, jaki stan itd.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wracam do tematu;-)

Na dzień dzisiejszy po lekturze i analizie kupiłem:

Cleanery:

Dodo Lime prime lite

Swissvax Cleaner Fluid

Woski:

Dodo Blue Velvet

Dodo Purple Haze

Swissvax Saphir

Sonax Xtreme Wax

Organika Emulsja z woskiem

Detailer:

SmartDetail

 

Już nie mogę się doczekać, ale będę mógł dopiero działać w marcu/kwietniu, jak zacznie się wiosna!

Dopiero rozpoczynam przygodę z woskiem, zaproponujcie, doradźcie co na pierwszy ogień z zakupionego zestawu.

Ponieważ nie mam wprawy w nakładaniu wosku, który będzie najlepszy na początek: emulsja, miękki, twardy?

Zaplanowane etapy: mycie, cleaner, wosk. Na razie rezygnuję z glinki, bo się boję! (tak więc zostawmy ten temat;-)

Nie wiem, czy najpierw dla wprawy położyć mięki wosk? Czy może Sonax (bo jest najtańszy;-)

Czekam na porady. Auto to ciemno-niebieski metalik. Niestety cały czas nie ma warunków na zrobienie zdjęć. Ale wrzucę na pewno przed samą robotą.

Opublikowano

Ja bym spróbował purple haze'a. Sam niedawno nakładałem pierwszy raz w życiu megsa16 na kilka elementów. Dasz radę. :good: Masz tych cacek... :D

Opublikowano

MetalMagnes

Dodo Blue Velvet jest twardy, Purple Haze jest miękki.

Sam stosuje kombinacje BV, a na to PH.

 

Co do glinki, to odpuściłbym treatment bez glinki i naprawde nie ma się co bać.

 

Co do techniki nakładania twardego i miekkiego wosku, to nie ma żadnej różnicy, więc obojętne na czym się bedziesz uczył (dośwadczenie Dodo BV i PH), wiem natomiast, że SV ma duże wymagania, ale to metys, albo Hubert ze SwissVaxa Ci odpowie.

 

Co do Dodo Lime Prime, sympatyczny.

 

Poćwiczyłbym jak już chcesz ćwiczyć na sonaxie.

Opublikowano

Zawsze możesz np maskę zrobić jednym a tył drugim, a jeszcze inny element trzecim. Dużo tego nie idzie a będziesz miał od razu taki teścik ;)

Opublikowano

Teścik, fajny pomysł. Tylko jest z tym trochę zachodu...a poza tym nie będzie to miarodajne/obiektywne jak jeden wosk położę na dach, drugi na maskę, trzeci na bok itp. Myślę, że zostanę przy jednym wosku. A w okresie od kwietnia do września zdąrzę przetestować wszystkie. Tylko od którego zacząć :o:)

Opublikowano

Zacznij od dodo-ładne opakowanie, kolor, pewno i zapach, nie mam doświadczenia w nakładaniu innych, ale do końca życia samochodu nie będzie leżał... ;)

Opublikowano

Ja bym zacząl od sonaxa.

Przynajmniej po póżniejszym nałożeniu Dodo poznasz, jakie są różnice.

Poza tym, pewnie opowiesz nam coś o nakładaniu sonaxa, bo większośc pewnie nic o tym nie wie, albo juz nie pamieta.

Opublikowano

Metal, dlaczego boisz się glinki? przecież to najmniej inwazyjny środek czyszczący, sam mam dwa nowe autka (czarne metallic) i bez problemu poleciałem glinką :P Efekt był super, nigdy się nie spodziewałem, ze nowe (teraz już roczne) salonowe auto może mieć tyle brudu na lakierze. Glinka to dla mnie największa rewelacja na rynku detailingowym :)

Opublikowano

MetalMagnes, Ja tez robiłem pierwszy raz, na volviaku, z detailerem megsa. Nic mu nie będzie, temu lakieru, naprawdę. A jak będzie to oddamy ci samolot :D

Opublikowano

Ale czy ta glinka jest naprawdę taka niezbędna/niezastąpiona. Nie wystarczy jak dobrze umyję auto, potem cleaner i wosk.

Teraz to wszyscy uuu, brawo, brawo, a potem...kto ci kazał glinkować? :lol:

Opublikowano
MetalMagnes, Marcin czyli, zrób sobie jeden błotnik. Zobaczysz. Uwierzysz. Docenisz. I.....oblecisz nią cały samochód. Lakier pod palcem inaczej będzie "jechał".

 

Prawda! Swoją drogą, patrze, że masz sporo postów, a tu się okazuje, że nigdy auta nie robiłeś :thumbdown:

Wierz mi, że jest niezastąpiona!

Opublikowano

Chodziło mi o MetalMagnes :) Też gdzieś pisałem na forum, że używałem glinki bez wiedzy z forum i wyszło elegancko. Lakier gładki jak szkło i zero rysek!

Opublikowano

heh niezle rozumowanie z tym postami ;)

 

Metal nie dygaj, kup delikatna glinke megsa czy jakas inna, jedz do cieplego garazu i jazda, zreszta cala instrukcje masz gotowa.

Opublikowano
heh niezle rozumowanie z tym postami

 

No na logikę :mrgreen: Taak, bierz Megsa i QD, przetestowana w niedoświadczonych rękach ;)

Opublikowano

Marctwain, czy mógłbyś nie umieszczać tutaj mojej podobizny?

 

Marcin, ja też nie wierzyłem w glinkę. Przekonał mnie nOx, kupiłem, spróbowałem na Opelku i na drugi dzień szukałem okazji, by wypróbować na Peugeocie (miałem dach zapylony lakierem). Jakie było moje zdziwienie, gdy po kolejnym aucie (Skoda Fabia po przedstawicielu handlowym) po samej glince zaczeła świecić sie jak głupia.

Jedyny minus glinki jest taki, że oczyszcza również wnętrze rys, więc mogą być bardziej widoczne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.