Skocz do zawartości

Twój arsenał


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

weglus, u siebie nie myję fur bo:

a) woda zewnętrzna nie jest z wodociągów czyli nie nadaje się do mycia fury bo jest bardziej żółta niż bezbarwna

b) jedyne miejsce w którym mógłbym umyć furę jest przez cały dzień nasłonecznione / pod drzewami

c) nie mam myjki

d) wolę spłukać wodą demineralizowaną na bezdotyku niż nawet taką z wodociągu

e) jak nałożę pianę to sąsiadka (była moja wychowawczyni) pyta czy znowu maluje samochód na biało :o dobrze, że nie widziała żółtej i niebieskiej magifoam :mrgreen:

 

Zero spiny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) woda zewnętrzna nie jest z wodociągów czyli nie nadaje się do mycia fury bo jest bardziej żółta niż bezbarwna
kamilgt,

 

Kamil, aż tak źle pod tym względem w WWL? Kurcze, w Mińsku nie ma z tym problemu. Woda ładna i przezroczysta, chyba nawet nie jakoś super twarda, chociaż do picia pewnie nie bardzo się nadaje :D

 

niebieskiej magifoam

Pewnie powiedziała by że przerabiasz na radiowóz :lol: EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamilgt, ja mam wrednych sąsiadów i sie zastanawiam czy teraz nie będą dzwonili po straż miejską podczas mojego mycia. wcześniej nie myłem auta, bo nie mieliśmy kostki brukowej i sie błoto robiło co denerwowało i mnie i rodziców. brało sie wiadra i na bezdotyk. teraz jest kostka, ale Mama ma teorie, że moje środki zniszczą kostke :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Mama ma teorie, że moje środki zniszczą kostke :mrgreen:

 

Jesli kostka wykonana jest z barwionego betonu to mama ma racje. Niektore srodki odbarwiaja kostke, tzn znika z niej kolor. Glownym prowodyrem jest z tego co zauwazylem Prickbort :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej dwie foty mojego jeszcze dość małego arsenału :D

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f8 ... 7047c.html, na drugim planie VP Talos i QD z Megsa

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d31 ... b695e.html tu jeszcze wiszą na kierownicy od roweru ale już sobie leżą spokojnie na tekturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd, hmmm jest kolorowa więc chyba z barwionego betonu :P

to mnie nie pocieszyłeś :( może jakąś folie pod auto kłaść? :o

Wyluzuj

ja mam grafit i czerwień. Myje auta non stop praktycznie przeróżne. Grane są prickborty irony tenzi w dużych stężeniach. Nawet koła leżące np na kostce po zrzuceniu z auta dostają ostrą chemią, która cała spływa na kostkę i nic a nic się z nią nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też kostka brukowa nie ma odbarwień, ani koloru nie traci a jeszcze lepiej napisze że po Megsowym szamponie trawa mi szybciej rośnie w miejscu połączenia bruku i trawnika :D

 

Raz na dwa lata robię tylko mycie karcherem z jakąś końcówką T-Racer do tego płyn do mycia bruku i fasad i jak nówka jest :D

Nie bać się tylko używać swojego arsenału a Straż miejska po taki duperel nie przyjedzie.

 

Zawsze mnie zastanawiało co mają sąsiedzi do nie swoich posiadłości, całe szczęście moi są normalnymi ludźmi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też po mocniejszej chemii zero przebarwień na kostce. Szczególnie mowa o tej już spłukanej wodą. Raz mi się wylał środek do czyszczenia felg i nie zobaczyłem tego. Zasechł i jest taka biała plamka ale na 70% do usunięcia bo po ostatnich mocnych opadach już mocno zeszła :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.