Jump to content

Wasz ranking najlepszych wosków


Recommended Posts

  • Administrator

Zgodnie z sugestią w innym temacie, zakładam temat gdzie możecie wpisywać Wasze woskowe Top 3,5, 10 etc. , najlepiej z krótkim uzasadnieniem.

 

To ja zaczne - jak szybko policzyłem to wosków których używałem, i o których mogę powiedzieć coś merytorycznego wyszło mi jakieś 50-60, więc zrobienie listy kilku najlepszych nie jest najłatwiejsze...Moja lista jest czysto subiektywna, wg moich preferencji i pojmowania słowa "najlepszy" ;), nie należy też brać tego za jakikolwiek wyznacznik bo każdy ma inne gusta i doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy. I co ważne, może nie pokrywać się z Testami/opisami wrzucanymi przeze mnie, w których staram się sprawe stawać z perspektywy szarego usera.

 

 

1. RG Black Label - dla mnie jest to po: 1) uosobienie wosku butikowego, pod każdym względem 2) wosk o rewelacyjnych osiągach,nie potrzebuje niczego więcej 3) sam fakt że spełniłem swoją detailingową zachcianke,wosk na który zawsze chorowałem i który udało mi się kupić.

 

Ostatni argument może wydawać się dziwny, ale choćby dlatego nie stawiam Crystal Rocka czy Divine na pierwszym miejscu. Owszem, smarowałem nimi wiele aut i gdybym miał na koncie odpowiednią ilość środków to bym kupił . A tak zostaje tylko doświadczenie z pracy, które jednak nie zastąpi próżnego faktu posiadania takiego wosku. Myśle że właściciele butikowych wosków mnie zrozumieją ;)

 

 

2. Zymol Glasur/SV Shield - oba woski na których moim zdaniem w obydwu stajniach kończy się racjonalizm i wymierne różnice ,a zaczyna próżniactwo, fanbojstwo, czy jak to tam zwać. Można się spierać o 2,87 % róznicy w wygladzie między np. Destiny czy Concorso, ale to widzę tylko jak mam dobry humor :D Problem poruszany wiele razy - jeśli mam Glasura, i kupie Destiny - zapewne zobacze różnice. Jeżeli stanie przede mną auto najpierw smarowane Glasurem a potem Desitiny, hm.... :o

 

 

3.Sv Crystal Rock - 3 a nie 1 miejsce z wyżej wymienionych powodów , wosk kompletny - dziękuje, dobranoc :)

 

 

4.Pinnacle Souveran - książkowy przykład mało zobowiązujacego wosku-odstresowywacza dla mnie. Banał w użyciu, śliczny zapach ,efekty wizualne, tragiczna wytrzymałość - wszystko jest :D Wosk który wrzucamy na auto bez obaw że nie wyjdzie, że nie przestrzegaliśmy 48 punktowej instrukcji nakładania etc. To samo można powiedzieć również o Onyxie i Mirage od SV, ale żaden nie wygląda tak jak Souveran.

 

 

5.AF Spirit - "tylko" 5 miejsce , woskowi nic nie brakuje (poza zapachem) ale używając go mam świadmość że pracuje czymś zrobionym dla najlepszych osiągów, ale trochę pozbawionym...hm, otoczki luksusu i smarowania czymś specjalnym, jeśli można to tak nazwać. Tak, wiem - jestem próżniakiem itp itd :P Prawda jest taka że SV i Z maja potężnie ugruntowaną pozycje na rynku, coby nie mówić i jakby inne firmy się starały. Osiągi osiągami, ale klimat nie ten. Ktoś na DW porównał Spirita do CRa , po mojej uwadze że na stronie Polished Bliss oba mają te same statystki - Spirit jest jak GTR, CR jak Ferrari , niby tak samo szybkie, ale jednak różnica jest. Oczywiście, jeśli ktoś jest normalny i niespaczony, będzie czytał te opinie jak twórczość osoby nie w pełni władz umysłowych i ja to rozumiem :P Z drugiej strony, niby ta sama firma, ale wrażenia z obcowania z Desire są zupełnie inne.

 

 

A zapomniałbym, wszystko wskazuje że po 25.01 ten ranking ulegnie zmianie, wraz z przyjściem mojej ostatniej detailingowej zachcianki ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Ja nie potrafię uszeregować ich w ten sposób.

Postanowiłem podzielić te które zapadły mi w pamięć i stworzyć złotą 5-tkę według tabelki w excelu :)

 

Wyniki:

 

Zymol Destiny

White Galaxy

SV CR

Windosor Black

Zymol Detail

 

Ponieważ - tableka:

74277014686881326152.jpg

Link to comment
Share on other sites

RG Black Label - dla mnie jest to po: 1) uosobienie wosku butikowego, pod każdym względem

 

Evo świetny post, ja napisze w wolnej chwili coś od siebie...

ale tak na szybko, to uśmiechnąłem się po przeczytaniu Twoich i Juliana "zachwytów" :P nad opakowaniem BL - dziś miałem w swoich łapskach i ...... niszczyyyy system, m-i-a-z-g-a :shock::good: . mam nadzieję że nowy owner :P da coś przesmarować... 8-)

Link to comment
Share on other sites

No dokładnie, ja tam długo może i na forum nie siedzę, wosków też nie zmieniam jak Evo a 16 przetestowanych się doliczyłem. Chciałem w sumie nawet zrobić ranking ale w sumie żaden wosk u mnie nie leżał na lakierze dłużej jak miesiąc :D (rekord to lusso 1,5 miesiąca).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Może ja :o:o:o

 

Teraz bardzo dużo nowych wosków czeka w kolejce do testów ale na dzień dzisiejszy :

 

1. Z Concours - wygląd 10, wytrzymałość 6-7, aplikacja i zapach 10

2. Z Glasur - wygląd 9, wytrzymałość 6-7, aplikacja i zapach 8-9

2. SV Shield - wygląd 8, wytrzymałość 9, aplikacja i zapach 7-8

3. White Galaxy - wygląd 9, wytrzymałość 8-9, aplikacja 9 i zapach 5

- pierwsza faza testów ;)

 

Ale w kolejce konkurencja nie śpi : RG LB, SV Insignis, ................. no i trochę jeszcze ciekawostek :-]:-]

Link to comment
Share on other sites

carrera, zmusiłeś mnie do pisania :)

nr 1. CG 50/50 odziwo mi pasuje i odpowiada, szczególnie zapach :) , bajeczne nakładanie i polerowanie

2) zymol titanium/japon , niby inne woski ale razem dam im miejsce 2, w każdym da się znaleźć jakieś ale.

3) #16 odkond nauczyłem się z nim pracować jest w sumie numerem 1 na 3 miejscu :), przypomina CG celeste dettaglio ale to całkowicie inne woski

4) chyba zymol atlantique, ale żałuję kasy wydanej na niego- nie warto, szczególnie że strasznie cuchnie

hehe 5) K2 Ultra Wax jak za tą kasę to kosi konkurencję, nie cuchnie, 2 mies wytrzyma, co prawda wygląda o 2% gorzej niż markowe, ale czy warto??

6) reszta :) dodo, lusso, megs, CG, PB i inny szajs :)

Link to comment
Share on other sites

to i ja sie wypowiem ;) testowalem hmm kilka;p SV i Zymole niestety nie chociaz szczerze mowiac nie wiem czy bym je kupil :oops:

testowalem: FK hi temp 100p, CG Black Light ,AG EGP, FK Pink Paste, Megs 16, Lusso Oro, Collinite 476, PB Natty's Blue

niedawno doszlo DJ Blue Velvet

rozważam Pete's 53 lub CG 50/50 lub CG XXX lub R55

(tu bardzo bym prosil o jakas pomoc ) no i raczej bedzie DG Track Claw :o

1. Natty's za efekt,zapach,latwosc aplikacji, scierania, trwalosc

2. Lusso Oro w sumie podoba mi sie zapach, latwosc scierania efek tez calkiem (raz go uzywalem bo trwalosc jakas kiepska)

3. Megs 16 ( w sumie zaluje ze odsprzedalem puche ) aplikacja latwiejsza niz Collinite 476 a efekt ciut lepszy moze trwalosc nizsza

4. Pink Paste/Collinite 476/ FK 1000p (ten obecnie idzie tylko na felgi)

Jezeli chodzi o sealanty to EGP bardzo polecam na zime - trwalosc okolo 3 miesiecy

Az wstyd pisac czytajac powyższe recenzje :oops: ale jak wszyscy to wszyscy ;)

Link to comment
Share on other sites

mozesz rozwinac ?

 

Ok.

Używam ten mały, żółty słoiczek do różnych elementów nadwozia (lusterka chrom, ramka grilla, słupki z poliwinylu). Zazwyczaj co większe mycie (raz w miesiącu).

Zapach - takie troszkę jak płyn kąpielowy Tutifrutii, woń nienachalna.

Konsystencja i kolor - wygląda jak tłuste masełko. Bardzo fajnie nakłada się dłońmi - i do tego chyba został stworzony. Polerowanie to przyjemność.

Właściwości zabezpieczające ma znikome, lecz w przeprosiny dodaje kilku w score'ingu blasku i gładkości.

 

Podsumowując:

 

Detail to troszkę taki "bajer" - ale bardzo miły w użyciu i chętnie korzystam.

Link to comment
Share on other sites

 

No Panie Gruby

 

Podejrzewam, że po takim "panu" jak ja, to Twój dziadek na konia wskakiwał :D:P

 

Trzy grosze od detailera-gawędziarza :kox:

 

1. Moje Numero Uno to Zymol Destiny - kapitalny zapach, fenomenalne "sziting" i "biding", banalna aplikacja i ścieranie (ale to "potrafi" większość metkowego stuffu, wiec argument taki sobie...) Po prostu moje subiektywne "The Best"

 

2. Swissvax Crystal Rock - trudny temat, co ma Gruby napisać, skoro wyskoczył na wosk tyle co za "wypasione" wakacje w Egipcie np w Hurgadzie :-] ? Niedowiarkom, że to super wosk polecam spróbować. Wady? Z każdym użyciem jest go mniej i strach żeby nie upadł :D

No i biorąc pod uwagę podwyżkę, to najlepszy zakup A.D. 2011 :D:P

 

 

3. Tu "niespodzianka" - Zymol Carbon :roll: Od niego wszystko się zaczęło, do dziś pamiętam mokre czoło i spocone łapy po 2 dniach "full detailingu" :lol: i jaki rozparty w fotelu, na światłach obserwowałem zazdrosne spojrzenia innych kierowców.

Troche sentyment, ale odkładając na chwilę emocje i detailingowy blichtr, trudno mi wskazać lepszy wosk z tzw "wyższej pólki" mogący się równać z Carbonem w kategori "co za ile"

 

4. Poza podium, takie specjalne wyróżnienie to Zymol Concours - super wosk "weekendowy", chyba od podstaw zaprojektowany do zabawy "by hand" :good:

 

Jedno ale do tego rankingu jest takie, że po ostatnich zakupach (zrealizowanych i tych "w drodze") może on lec w gruzach i popiołach :-]:)

Link to comment
Share on other sites

spojrzenia dotyczyły raczej Twojego RSa niż Carbona

 

Eee Panie :P Carbona to ja miał, zanim pojawił się zielonek w garażu. Zadawałem szyku "męską" terenówką ;) Ale obecnie, to istotnie tak jest, że raczej za samochodem są spojrzenia, niż za blaskiem "woreczkowych" wosków :cry::D8-)

Link to comment
Share on other sites

Od niego wszystko się zaczęło, do dziś pamiętam mokre czoło i spocone łapy po 2 dniach "full detailingu"
W sumie za każdym razem tak mam :D
Eee Panie Carbona to ja miał, zanim pojawił się zielonek w garażu. Zadawałem szyku "męską" terenówką Ale obecnie, to istotnie tak jest, że raczej za samochodem są spojrzenia, niż za blaskiem "woreczkowych" wosków
Za każdym razem jak wyjadę świeżo zrobionym autem, to też wydaje mi się że ludzie patrzą, ale to chyba tylko dlatego że ja się patrzę czy się patrzą i oni się patrzą pytając :,,o co mu chodzi?!" :kox::D:lol:
Link to comment
Share on other sites

  • Moderator

Zastanawiaja sie na ktorym automacie myles... Shell czy BP :D

 

A tak co do mojego TOP... nie mialem okazji smalocowac jeszcze wieloma woskami, ale poki co PB Nattys Red jest chyba najlepsiejszy. Latwo sie smaruje, pozniej poleruje i starcza na dluzej niz jeden weekend :P

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Podejrzewam, że po takim "panu" jak ja, to Twój dziadek na konia wskakiwał

 

:lol::lol::lol: Nie no prosze, Ty jak już coś na piszesz to tylko leżeć i kwiczeć ze śmiechu :P ( ogólnie pomyliłeś chyba zawody, bo według mnie to powinieneś jakimś bajko pisarzem zostać :) )

 

Ale OK co by nie robić OT to coś i ja dopisze:

 

Dla mnie numer 1 to chyba mój najdroższy wosk narazie czyli Glasur. Nie wiem czy to tylko dlatego że najdroższy ale podoba mi sie efekt po nim. Fajnie było to widać na Focusie ( lakier jasna zieleń) w dzień ładnie się świecił ale wieczorem gdy oświetliłem go światłami innego auta było widać w nim taką głębie koloru, coś w stylu jakiegoś przyciemnienia. Również srebrny lakierek zrobionym tym smalcem prezentował sie super.

 

Carbon, oczywiście na drugim miejscu albo na 1wszym ale zaraz pod Glasurem. Oczywiście w dzień przy naturalnym oświetleniu za wielkiej różnicy pomiędzy nimi nie było widać, ale wieczorkiem po oświteleniu lakieru ta głębia koloru była troszke mniejsza.

 

#cie miejsce zanay chyba wszystkim Colli 476. Dość ładnie sie prezentuje na lakierze, po uprzednio dobrze przygotowanym lakierze efekt jest GOOOD tymbardziej biorąc cene tego smarowidła. Wielki plus za wytrzymałość, kropelkowanie ale minus za przyciąganie kurzu.

 

Next Lusso Oro, fajnie wyglądał na Zgniełej ciemnej zieleni jednak wydaje mi się że nie wyciągnął tej głebi i połysku do końca. ( oczywiście korekta robiona)

 

NXT z megsa hmmm, ciężko mi sobie teraz przypomnieć ale jak oglądam zdjęcia mojego t4 ( niebieski kolorek akryl) to prezentował sie super. Na tamtą chwile gdzie myślałem że mam na prawde drogi wosk, w domu mnie wyzywali za zakupy zrobione w megsie i wydanie ponad 600zł. Psycha była taka nakręcona że czułem sie jak Maxi King jadąc tym autem po mieście.

 

Na tą wiosne juz mam upatrzone 3 kolejne woski, co prawda cena nie przkroczy 4 cyferek ale coś czuje że ranking sie troszke zmieni ( w planach Polishangel LA MISS black - zobaczymy jak będzie sie prezentował również na jasnych, Pete's 53 oraz 3ci jeszcze dokładnie nie wybrany jednak cos z gamy SV)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...
  • Moderator

kupusso, kuflik, drodzy Panowie, chciałbym nawiązać do Waszych wypowiedzi sprzed prawie pięciu miesięcy na temat zapachu Z Atlantiqua. Pierwszy z was powołał się na zasłyszaną opinię i jej zaprzeczył, drugi ją podtrzymał.

 

Chciałbym uświadomić Wam jak bardzo Wasze opinie są opiniotwórcze :D

Otóż wczoraj rozmawiałem z jednym z forumowiczów na temat powyższego wosku i dowiedziałem się że śmierdzi niemiłosiernie, jak gabinet dentystyczny albo jeszcze gorzej. Na poparcie tej tezy, dostałem link do tego tematu.

Sprawdziłem, to jedyna wypowiedz na forum na temat zapachu tego wosku :)

 

Kuflik, napiszę tylko że zazdroszczę Ci gabinetu stomatologicznego do którego chodzisz, pięknie tam pachnie :o

Zachęcam też wszystkich którzy mieli przyjemność używać Atlantiqua do podzielenia się opinią o jego zapachu. Ja się nie będę wypowiadał, żeby nie było że kogoś ukierunkowywuje.

Napiszę tylko, że nie zgadzam się z tymi opiniami do tego stopnia, że aż chciało mi się poruszyć ten wątek :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.