Skocz do zawartości

Diesel na gaz


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj na tvn turbo była mowa o dieslu z instalacją gazową. Szczerze nigdy o tym nie słyszałem i nie miałem pojęcia że tak można a podobno już od kilku lat jest możliwość takiego podłączenia. Ceny paliwa zaczynają mnie przerażać a po nowym roku ma być jeszcze lepiej, auto pali min 12l więc bardzo poważnie się zastanawiam. Teraz pytanie czy ktoś ma lub zna osobę z lpg ? Ciekawi mnie czy to się opłaca, jakie są spalania i co najważniejsze jak to wszystko wpływa na silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Moje auto też ma podobne spalanie,benzyny 10-11 litrów gazu 11-12.

Znaczącego spadku mocy nie zauważyłem,problemów z instalacją też nigdy nie miałem jest to moje 2 auto z lpg.

Oszczędność na 100km z uwzględnieniem rozruchu na Pb to ok 20-25zł.

Posiadam Stag 4 jego koszt z dużym rabatem wyniósł mnie 2tys.

Miesięcznie robię 3 tys km także instalacja już dawno zarabia na siebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje auto też ma podobne spalanie,benzyny 10-11 litrów gazu 11-12.

Znaczącego spadku mocy nie zauważyłem,problemów z instalacją też nigdy nie miałem jest to moje 2 auto z lpg.

Oszczędność na 100km z uwzględnieniem rozruchu na PB to ok 20-25zł.

Posiadam Stag 4 jego koszt z dużym rabatem wyniósł mnie 2tys.

Miesięcznie robię 3 tys km także instalacja już dawno zarabia na siebie :D

 

tylko tu chodziło raczej o gaz w klekotach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko w dieslu to zupełnie co innego. To że w benzynie się zwraca to wiem :) I wiem że w benzynie to działa.Ja do swojego za instalację musiałbym zapłacić ok 5000- 6000 zł i nie wiem czy po roku silnik by się nie rozleciał a po drugie w aucie benzynowym jest tak że jedziesz albo na gazie albo na benzynie a dieslu jest mieszanka 80% gazu 20 % ON.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem ze znajomym "gazownikiem" który był już na szkoleniu w zakresie montażu takiej instalacji i zanim pojechał na szkolenie był do tego bardzo pozytywnie nastawiony ( oszczędności, montaż w sam. ciężarowych = gruba kasa itp. )

jednak po szkoleniu trochę mu przeszło i hurra optymizm zmalał dość znacznie, niestety nie było czasu na dłuższą rozmowę, wiem tylko że to jest zupełnie inaczej niż w sam. benzynowych, gaz jest dozowany do ropy procentowo jako dodatek, podobno poprawia to osiągi samochodów ale w samochodach osobowych jest to nieopłacalne póki co, dopiero w busach i to tych co robią bardzo duże przebiegi może być to opłacalne no i oczywiście w tirach, pod warunkiem że kierowcy nie kręcą na boku ;) jak liczyli to mechanicy to przy busie wychodziło 13,00 pln oszczędności na 100 km z tym że liczyli to jakiś miesiąc może dwa od teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUKAS103, 12l ON pali Ci Meganka!? Czy o jakimś innym aucie mowa? Co do oszczędności to sam musisz sobie to przekalkulować. Wiadomo, nie można dziadować i trzeba wybrać zakład, który na tym się zna, więc instalacja trochę kosztuje.

 

Przy założeniu, że auto pali 12l ON i obecnych cena paliw zaoszczędzisz jakieś 11zł/100km i wartość ta będzie maleć jeśli robisz krótkie dystanse (bo przy zimnym tak jak w benzyniakach - LPG nie jest podawane).

 

Tutaj jest fajny kalkulator - trzeba tylko wprowadzić aktualne ceny paliw:

http://www.car-gaz.pl/index.php?id=251

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje auto też ma podobne spalanie,benzyny 10-11 litrów gazu 11-12.

Znaczącego spadku mocy nie zauważyłem,problemów z instalacją też nigdy nie miałem jest to moje 2 auto z lpg.

Oszczędność na 100km z uwzględnieniem rozruchu na PB to ok 20-25zł.

Posiadam Stag 4 jego koszt z dużym rabatem wyniósł mnie 2tys.

Miesięcznie robię 3 tys km także instalacja już dawno zarabia na siebie :D

 

tylko tu chodziło raczej o gaz w klekotach :mrgreen:

 

Faktycznie he he :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, 50-parę złotych na 1000 km. Trochę by się to zwracało :P. Z drugiej strony, to mniej więcej tyle na bak, co już jest zauważalne.

 

Gaz w dieslu, człowiek uczy się caaaałe życie. Najbardziej interesujący jest wzrost mocy, może da się to potraktować jako alternatywę dla chipa w takim razie? :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o lpg w dieslu bo tego się nie zrobi, chodzi o cng czyli gaz ziemny, taki jak do ogrzewania czy w kuchence. Jak się jezdzi po Niemczech to widać autobusy i taksówki przerobione na cng. W Polsce temat nie opłacalny, brak stacji + koszt instalacji słyszałem ze ca. 4-5 tys euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tankowałem TIR-a na LPG i pogadałem chwilę z kierowcą. Mówił że wzrost mocy bardzo odczuwalny lecz potrafi szarpać itp. (jak na źle wyregulowanej instalacji) a póki co nie może z gazownikami tego ogarnąć. Nikt w tym doświadczenia nie ma jeszcze zbytnio. A w Holandii z tego co wiem to już od wielu lat się przerabia ON na LPG. Tylko instalka 10 tysi kosztowała minimum dlatego nikt do PL tego nie przywiózł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka instalacje ma same zalety:

- wzrost mocy i elastyczności

- wzrost żywotności silnika

- ekologia (w tym dłuższa żywotność wydechu i FAP)

- instalacja jest tańsza i prostsza od tych przeznaczonych do aut benzynowych

 

Jeden minus:

- zasilanie silnika odbywa się w proporcjach jedynie 20% gazu do 80% ropy.

 

Taką instalację jest w stanie założyć każdy średnio rozgarnięty gazownik.

 

Ogólnie na chwilę przy cenach ropy ponad 6zł się to będzie jak najbardziej opłacało.

Kłopot polega na tym że jeżeli coś się opłaca to rząd od razu zrobi z tym porządek i do*******i takie podatki na gaz że zaraz nam się odechce, bo za dobrze by było.

 

Był boom na LPG - zrobili z tym porządek.

Był boom na ON - zrobili z tym porządek.

Będzie boom na LPG-ON - ? :D

 

Wnioski nasuwają się same.

To być może ma szansę na minimalne powodzenie gdy premiowane w naszym kraju będzie posiadanie pojazdu spełniającego normy czystości spalin (nigdy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsyłam do zapoznania się z topologią instalacji LPG i zasadą jej działania (podobnie dla silnika).

Bez urazy ale to zbyt skomplikowane aby pisać na forum bo zajęło by to kilka stron a i tak niewielu to od razu zrozumie.

 

P.S.

Nawet standardowa instalacja z pełnym LPG (dla silników benzynowych) założona poprawnie ,NIE skraca żywotności silnika - powtarzam to po raz kolejny i ostatni (!!!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temp spalania jest istotnie nieco wyższa ale większość osób to uogólnia i wprowadza w błąd.

Nie będę już się rozpisywał ale już ktoś ładnie i fachowo raz to wyjasnił:

opinie o wyższej temp. spalania LPG są nieco mylące. Ilość

energii, którą możesz uzyskać spalając 1dm3 LPG jest znacząco mniejsza niż z

tej samej ilości benzyny (silnik Otto)a ta z kolei od ON (silnik Diesel). Z

tych zależności wynikają różnice ilości spalonych litrów paliw na 100 km.

Sprawność silnika Otta jest niezmieniona ze wzgl. na rodzaj paliwa. Z tego

wynika, iż straty cieplne pozostają na z grubsza niezmienionym poziomie. Idzie

tu zatem o ciepło parowania benzyny, które odbierane od głowicy schładza ją,

gdy mikronowe kropelki benzyny z wtryskiwacza/rozpylacza gaźn. przechodzą w

gazowy stan skupienia. (Efekt chłodnej dłoni polanej spirytusem). Zasilanie

gazem instalacjami do IV gen. włącznie wiąże się z tym, że ciepło parowania LPG

pobierane jest nie bezpośrednio z materiału kanału dolotowego, a od płynu w

wymienniku ciepła (parowniku/rurze w płaszczu - EOBD2). Konstrukcja silnika z

reguły nie uwzględnia braku tego składnika bilansu energetycznego .

Skąd więc problemy? Ano stąd, że często instalacje LPG podają zbyt ubogą

mieszankę paliwowo-powietrzną (niedostatki regulacji), a wtedy temp. spalania

każdego paliwa często sięga krotności tej normalnej oraz czoło płomienia

przesuwa się z prędkością blisko 10-krotnie większą. Nie trzeba chyba wspominać

o niepełnej kompensacji zubożenia mieszanki podczas przyśpieszania (I i II gen.-

sterowanie podciśnieniowe). Przypomnij sobie ile silników jest dziś

konstrukcyjnie przystosowanych do pracy na ubogiej mieszance?

Następny aspekt to straty ciśnienia dyspozycyjnego płynu chłodzącego mierzone

na wejściu/wyjściu zespołu głowica/blok w związku z zapięciem parownika.

Parowniki miewają zbyt mały opór przepływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz nie jest dobry do silników benzynowych, nie jest dobry do silników diesla, za to super nadaje sie do zapalniczek!!!

Takie motto przyświeca mi przez cały okres mojej przygody z motoryzacją. Być może dlatego że nie jeźdzę aż tak wiele miesięcznie.

Mam tdi po programie i spala mi mniej niż podaje producent zatem nie myśle nawet o takim rozwiązaniu jak ON+GAZ ale myślę że mogło by to być fajne rozwiązanie w autach typu TIR lub autokarach.

Samochody osobowe niech zostaną przy paliwach do jakich są przystosowane, a nasz kochany rząd niech dostosuje średnie ceny paliw do średnich cen zarobków (lub odwrotnie) wtedy mało kto będzie myslał o LPG i "profanacji" motoryzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUKAS103, 12l ON pali Ci Meganka!? Czy o jakimś innym aucie mowa?

 

Meganka jest na benzynę, chodzi mi o busa.

 

Kurcze po przeczytaniu wszystkich postów jestem jeszcze bardziej zdezorientowany niż na początku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.