Warszawa - dobra myjnia ręczna

[smalec]

A nie wpadniecie na Mokotów?

[elemeledutki]

Mają door2door - przynajmniej w ofercie... Może warto przedzwonić?

[grzybero]

odgrzewam kotleta  Wash&Go Artur Grzybowski

3y punkty w warszawie 733-133-134

nie powiem więcej bo nie wolno robić autoreklamy

wiedzą co robią ,znają się na rzeczy ... resztę znajdziecie w internetach

parę osób z forum już Nam zaufało

[disaster3]

Witam, podłączę się pod temat bo również szukam jakiejs dobrej myjni w W-wie, Auto po detailingu w ShineFactory. Na lakierze jest natryskowa powłoka ceramiczna 3-warstwowa OptiCoat Professional/GlossCoat. Dostałem instrukcję jak dbać, nawet kupiłem sobie te produkty ale niestety mieszkając w bloku nie mam warunków. Generalnie jeżdzę na bezdotyk i spłukuję tylko samą wodą zdemineralizowaną ale niestety po jakimś już czasie to nie wsytarcza i zalecenie było aby 1 na miesiąc porządnie umyć samochód ręcznie na 2 wiadra. Szukam jakiejś myjni, która zajmie się raz w miesiącu porządnie moim samochodem i niczego nie spierniczy. Najlepiej okolice Bielan ale pozostałe części W-wy również dadzą radę jeśli naprawdę warto.

[Mocek2016]

A może ktoś poleci mi coś w stolicy Wielkopolski? Skuteczna i nie mega droga

[Piotrek]

[ref=#ff3366]disaster3[/ref], Co prawda to już nie Warszawa, ale dla gwarancji dobrze wykonanej pracy warto przejechać się dalej. Piszę o naszym partnerze myjni Na Dwa Wiadra , jak powiesz, że jesteś z forum to dostanie jakiś rabat

[acidmk]

Disaster3 część chłopaków z forum myje samodzielnie właśnie pod domem. Jak nie masz warunków polecam myjnia Na2Wiadra w Piasecznie. Partner naszego forum polecany tu już nie raz

[disaster3]

@Piotrek, @acidmk ok, dzięki Panowie za namiary. Przejadę się tam (mimo, że 40 km do przejechania ). Trochę ponad tydzień temu wróciłem z Włoch (jechałem samochodem) i warto byłoby go odświeżyć na zewnątrz i w środku (bo ogólnie zakaz jest jedzenia w środku w samochodzie ale tym razem była dyspensa dla dziecka i żony) no i trzeba go trochę ogarnąc

[disaster3]

Hejka, byłem dzisiaj, zrobiłem i jestem mega zadowolony. Chłopaki wiedzę o co chodzi. Raz na miesiąc będę tam jeździł

[acidmk]

No i fajnie

[Piotrek]

[ref=#ff3366]disaster3[/ref], Jeżeli masz ochotę to wpadnij kiedyś na spot, przeważnie okolice Bemowa więc z Bielan masz blisko

[Masterjam]

Ja chętnie bym się zjawił po raz pierwszy,bo jestem z granic bielan i bemowa więc mam 10 minut. Zmieniliśmy auto i o tego z żoną ustaliliśmy sobie że dbamy na maksa. A mam tyle pytań , a wiadomo najlepiej u fachowców szukać odpowiedzi. Czy jakiś spocik się szykuje w przyszłości > Pzdr

[Piotrek]

[ref=#ff3366]Masterjam[/ref], Obserwuj temat: viewtopic.php?f=205&t=23913&start=60

[Cendra]

Czy znacie firmę Klinika Połysku, Czardasza 8?

http://www.klinikapolysku.pl/

Moja żona pracuje w firmie z którą mają podpisaną umowę, lepsze ceny i za free zabierają od nich auto rano a oddają popołudniu, więc dla niej dogodna opcja, tylko nie wiem czy warto.

[Piotrek]

Nie miałem styczności, ale przejrzałem podany przez Cb link

Z ich strony:

Cytuj

 

12. Czym można usunąć żywicę, smołę z lakieru?

 

odp. Tak, można środkami powszechnego użytku, ale niszczą one lakier i po ich zastosowaniu konieczne jest polerowanie.

 

Cytuj

 

8. Na czym polega polerowanie?

 

odp. Polerowanie polega na usunięciu zwietrzałej warstwy utlenionego lakieru wraz z wżartym w niego brudem.

 

Nie wiem czy chcę wiedzieć czym oni usuwają smołę, że po koniecznie trzeba polerować lakier. Fragment z polerowaniem wżartego brudu również dobry 

 

[Domel]

9 minut temu, Piotrek napisał:

Nie wiem czy chcę wiedzieć czym oni usuwają smołę

7 lat temu kupiłem takie cudo w sklepie lakierniczym. Nakładałem płatkami kosmetycznymi. Srebrny lakier mi wyblakł w tych punktach gdzie usuwałem smolę. Jedna wielka masakra.

Podejrzewam, że używają podobnych środków

[Cendra]

Strona z 2010 r, może już weszli na wyższy poziom ze stosowaną chemią. Szkoda, ze nikt nic nie wie.... w necie tez nie wiele piszą, na kilku auto forach jakieś drobne wzmianki. 

[mlun]

Ja jeżdżę do gazownika za ściana i czasem widzę ich pracę. Nie wchodziłem do środka ale jakoś mocno profesjonalnie to nie wyglądało. Choć czasem fajne auta stoją

[Cendra]

Zdecydowałem się tam odstawić auto, zabierają od żony z pracy rano, oddają przed 17, zrobili raptem 3km.

Umyty z zewnątrz, nabłyszczone opony, chyba nawet jakiś dressing na plastiki zew poszedł. Środek i szyby (chociaż te sam ogarniałem niedawno) bez zastrzeżeń, jedynie dywaniki gumowe mogłyby być lepiej doczyszczone.

Myślicie, że lakier czymś nacierali? Słabe te kropelki... Dla porównania moje QD1 na Skodzie po 2 dniach deszczu i 150 km w trasie.

 

[grzybero]

Odgrzewamy kotleta!!! Jak tam marzną łapki ??   Wybieracie masochizm na bezdotykach czy katujecie fury gąbkami na "myjniach" ręcznych ??

 

[Mobil-Zasada]

Wybieram masochizm. A auto i tak cale porysowane. Wszystko za sprawa trzymania auta pod blokiem. Kruki biegające po lakierze. Teraz jak śnieg pada to i dzieci mają ubaw ze śniegu leżącego na samochodach...

 

ale powiem Wam, ze w tym roku pierwszy raz wybrałem sie na myjkę z własnym arsenalem. I mimo temperatury -1, nie narzekałem. Grunt to dobre nastawienie. I rezultat pracy podnosi poziom zadowolenia

[Gozdziu23]

Godzinę temu, Mobil-Zasada napisał:

Wybieram masochizm. A auto i tak cale porysowane. Wszystko za sprawa trzymania auta pod blokiem. Kruki biegające po lakierze. Teraz jak śnieg pada to i dzieci mają ubaw ze śniegu leżącego na samochodach...

 

ale powiem Wam, ze w tym roku pierwszy raz wybrałem sie na myjkę z własnym arsenalem. I mimo temperatury -1, nie narzekałem. Grunt to dobre nastawienie. I rezultat pracy podnosi poziom zadowolenia

U mnie wyszło, ze z myjnia mozna sie dogagadać, uzywaja mojej piany, uzywaja mojego wet protectora zamiast hydrowosku, myja moimi dwoma welniakami a susze sobie sam swoim recznikiem, co prawda nei sa to dwa wiadra tylko tarcie ale i tak zminimalizowane.
A no i rys nigdy nei unikniemy zeby powierzchnia byla idealna przed sezonem zawsze one stepik albo co miesiac przleeciec powloke essencem