wodnik_9 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Na forum widzę że większość używa IPA albo rozcieńczone 50/50 lub nierozcieńczone. Tymczasem na DW wyczytałem że takie stężenie jest za mocne i może powodować defekty lub osłabienie niektórych rodzajów lakieru i polecają stężenie ok 10% Czy ktoś bardziej doświadczony mógł by się wypowiedzieć o swoich spostrzeżeniach/uwagach/wnioskach na ten temat? Czy komuś zdarzyło się narozrabiać za pomocą IPA? Może five o'clocki przesadzają? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 wodnik_9, ja robię zawsze około vol 35-40% (zawsze z wodą destylowaną) i nic mi się jeszcze nie przydarzyło. Nie robię mocniejszej bo tyle wystarczy... Jeśli chodzi o czyste IPA to na niektórych lakierach może powodować płytkie zacieki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro rider Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Mieszam w stosunku 50/50 z wodą destylowaną i wszystko jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borek Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Jeśli chodzi o czyste IPA to na niektórych lakierach może powodować płytkie zacieki. zgadza się, przekonałem się o tym chcąc odtłuścić pod naklejki lusterko w moim aucie, które było malowane sprejem. Powstały jasne smugi które zeszły dopiero po ręcznym przetarciu UC. To samo może być ze współczesnymi "ekologicznymi" lakierami kiepskiej jakości. 50/50 już nic złego nie robi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wodnik_9 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Też używam rozcieńczenia 50/50 z wodą destylowaną i na razie odpukać nic się nie działo. Ale znając naszych rodzimych rzeźbiarzy-tynkarzy-akrobatów zwanych potocznie lakiernikami i ich nieustanne dążenie do obniżenia kosztów wolałem się upewnić. Dzisiaj spróbuje rozcieńczenia 25% i zobaczę jak się będzie pracowało w porównaniu do 50/50 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbejs Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Ewentualnie polecam zmywacz sylikonowy, nie zrobi krzywdy lakierowi a wg. mnie sprawdza się równie dobrze co IPA no i lepiej dostępny jest - przynajmniej w moim regionie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 qbejs, Wg mnie ipa jest bardziej user friendly Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek882 Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 w pracy znalazłem takie coś: będzie dobre? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubz Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
booohal Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 A do przemycia przed lakierowaniem lepiej tradycyjny zmywacz silikonowy czy właśnie IPA? Ojciec w lakierni używa właśnie zmywacza jak każdy lakiernik chyba. A dlaczego nie używa się IPA? Przecież nie wychodzi drożej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ultratouch Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Bo zmywacz silikonu (skąd się wzięło to określenie "zmywacz silikonowy"? - przecież on nie zawiera silikonu!) jest pewniejszy. IPA nie zawsze wszystko usunie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marco Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Bo zmywacz ten służy do usuwania silikonu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ultratouch Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 A jakby usuwał klej to by się nazywał "klejowy" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 ultratouch,to coś jak z paliwem rakietowym (używane do napędzania rakiet) , olejem opałowy (używane jako opał) itd. stąd to chyba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ultratouch Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Mi się wydaje ,że jakaś firma sobie kiedyś przetłumaczyła Silicon Remover jako "zmywacz silikonowy" (w niektórych kręgach jak coś jest silikonowe to jest fajne ) puściła to na rynek i tak się niektórym utarło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazder Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 A najfajniejsza z tego wszystkiego jest Silikonowa Dolina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się