Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Dzięki wielkie. Poprzestanę w takim razie na Poorboysie, a Colli, bądź FK1000P zakupię na jesień i zimę.
JJ. Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 JJ., fajne kropelki. Twoje? Nie, nie moje Wygooglowałem coś na szybko, żeby wstawić w odpowiedzi na post. To z testu DaveKG o woskach, jest to bodajże Raceglaze55 czy jakoś tak..
Kita Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 krótkie pytanie AG SRP nakładać za pomocą DA na pomarańczowym czy czarnym padzie Scholla?
yesfan Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Nie będę zakładać nowego wątku bo pytanie krótkie i na temat. Pacjent to Fiat Stilo, szary metalik wpadający w niebieski. Czy taki schemat i zestaw da radę i nic się ze sobą nie pogryzie?1) Szampon AG BSC 2) Glinka 3) AG SRP 4) Wosk Poorboy's Natty's Blue Zdaję sobie sprawę, że niektóre kroki pominąłem, ale lakier jest w na tyle dobrym stanie, że korekta nie jest konieczna, zwłaszcza, że to szary i nawet te pojedyncze defekty które są są mało widoczne. Poza tym budżet na razie sztywny. Wszystko poza woskiem mam, więc jeszcze pytanie - ten wosk będzie dobrym wyborem? Budżet ograniczony więc pod uwagę biorę te z kategorii under 100zł tzn. Colli 476, Chemical Guys Hardcore, FK1000P, FK Pink, Smartwax, Clearkote Moose Wax. Natty's czy któryś z wymienionych? Będzie to mój pierwszy "poważny" wosk, więc łątwość pracy to rzecz najważniejsza, trwałośc nie jest bardzo istotna bo auto myje raz na 2-3 tygodnie, a tyle to chyba każdy z w/w przetrwa. Czy ewentualnie jeśli zamiast wosku użyję sealanta (myślałem o AG EGP) to odczuję znaczącą różnicę w trwałości lub wyglądzie? Dzięki i pozdrawiam To może ja odpowiem. Moim zdaniem dobry zestaw, chociaż nie chce mi się wierzyć, że lakier nie wymaga bardziej agresywnej korekty. SRP zamaskuje rysy, ale ich nie usunie. Wosk na lato to dobry wybór, jesienią dokupisz jakiś sealant i będzie git. Natty's jest OK, red tym bardziej. Wybór wosku to trudna sprawa bo jest wiele świetnych, do listy dodałbym Chemical Guys Butter Wet. Nie zapomnij o aplikatorach i dobrych mikrofibrach. I jeszcze o szamponie: mam co prawda AG BSC, ale jeszcze nie zdążyłem wypróbować, dlatego polecam poorboysa, meguiars, duragloss.
Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Szampon kupiłem w promocyjnym zestawie z SRP, ale na dłuższą metę nie zamierzam płacić 50zł za półlitrową buteleczkę i poeksperymentuje z szamponami, które mogę dostać u siebie w marketach. Co do lakieru to oczywiście nie jest w idealnym stanie - jest trochę swirlsów, ale na tym lakierze są naprawdę słabo widoczne, a budżet nie jest z gumy. Możliwe, że z czasem coś dojdzie. Aplikatory i fibry też już mam. Co do BSC, to z tego co wyczytałem na DW słabo się pieni, poza tym generalnie jest chwalony, ale jak mówiłem wcześniej, szkoda mi pieniędzy - tym bardziej, że w Jeleniej nie ma sklepów detailingowych więc przesyłka często będzie stanowić 30% ceny zamówienia, a też nie zamierzam robić co 3 miesiące zakupów za 200zł Przy okazji pytanie o dobry budżetowy szampon, który nie zmyje mi wosku - czytałem już o Nigrinie, może jeszcze coś z Turtla, Carplan, Sonax? - bo głównie to mogę znaleźć w miejscowych sklepach
yesfan Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 domurst - zanim zużyjesz AG BSC to minie dużo czasu więc nie ma co martwić się na zapas o szampon. Może w tym czasie załapiesz bakcyla na maksa i będziesz brał kredyt na kosmetyki, a idąc ulicą będziesz się zastawiał jaką pastę i pada dobrać do lakieru mijanych samochodów.
Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Aż tak źle jeszcze ze mną nie jest. Jeszcze...
19Urban94 Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Jak działa politura na lakierze, który ma na sobie jeszcze bezbarwny... ? Wogóle to coś daje.?
d1k3y Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 JJ. dzięki za łopatologiczne odpowiedzi na moje pytania Wobec tego jaki środek polecacie jako APC na pierwszy raz? Chodzi mi o takie uniwersum co by się do wstępnego spryskania profili i zawiasów oraz felców nadawało. Pozdrawiam
Łukasz Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Wobec tego jaki środek polecacie jako APC na pierwszy raz? Chodzi mi o takie uniwersum co by się do wstępnego spryskania profili i zawiasów oraz felców nadawało. APC ma pełno firm produkujących kosmetyki samochodowe, a nawet Tesco coś tam posiada więc coś powinieneś wybrać.
Xkem Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Last touch z wodą demineralizowaną
Administrator CleanerFreak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Last touch z wodą demineralizowaną Woda destylowana - najbardziej optymalne rozwiązanie
Łukasz Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Last touch z wodą demineralizowaną Ale Last Touch to nie APC.
JJ. Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Wobec tego jaki środek polecacie jako APC na pierwszy raz? Ja używam Daisy z Tesco rozcieńczone w proporcjach 1 nakrętka na 0,5l wody i daje radę.
SIL Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2010 Panowie gdzie najcześciej glinkujecie swoje auta? Bo mam obawy czy działka jest bezpiecznym miejcem na tego typu operacje. Tyle tego syfy leci z drzew prosto pod glinke
kuflik Opublikowano 1 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2010 Panowie gdzie najcześciej glinkujecie swoje auta? w garażu:)
Administrator Evo Opublikowano 1 Maja 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2010 SIL, ja na działce raz glinkowałem i robiłem tak że przed umyciem auta zrosiłem wszystko w promieniu 50 metrów obifice wodą, tak zeby nic mi nie latało w powietrzu. Nie zauważyłem żadnych negatywynch skutków.
Xkem Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Jak z trwałością swissvax concorso, scudria czy zymol carbon w porównaniu do coli 476 czy megsa #16
Administrator CleanerFreak Opublikowano 2 Maja 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Jak z trwałością swissvax concorso, scudria czy zymol carbon w porównaniu do coli 476 czy megsa #16 Swissvax Concorso, Scudria lub Zymöl Carbon nie były tworzone by pobijać rekordy wytrzymałości i nie są tak wytrzymałe jak Colli 476 lub Meguiar's #16 , jednakże Concorso nie wiele brakuje. Swissvax Concorso, Scudria i Zymöl Carbon punktują natomiast w blasku i głębi koloru. Tutaj ma Swissvax Concorso zdecydowanie przewagę nad innymi tutaj wymienionymi woskami
julian Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Arku, trwałość Concorso, uśredniając, wyceniasz na ile tygodni? Bo u mnie jedna warstwa carbona wytrzymała 8 tygodni i jeszcze coś było, natomiast 2 warstwy wytrzymały 14tygodni i miały się dobrze, co sam widziałeś, w środku zimy zdaje sie megsa #16 teraz testuję w różnych wariantach podkładu (DC2, BH, DJ LPL, sama glinka) więc zobaczymy jak wypadnie w letnich warunkach. z colli jest bardzo różnie, czasem trzyma pół roku, czasem po 8 tygodniach schodzi całkowicie. nie używałem wielu wosków SV, więc nie chcę się wypowiadać, natomiast dla mnie carbon jest mistrzem jeśli chodzi o przystępne cenowo woski "butikowe". pod wieloma względami odbiera sens kupowania droższych produktów, to taka konkluzja z różnych rozmów przy woskach;)
Xkem Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 W takim razie mam jeszcze jedno pytanko mniej więcej jak z trwałością i blaskiem wosków: DJ supernatural i carbon, słyszałem, że carbon trwalszy. Szkoda, że zymol czy swissvax nie mają takich sampli jak dodo, myślę, że miały by dużo większą popularność.
fernando Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Supernatural powinien dawać lepszy blask (przynajmniej teoretycznie), chociaż zaznaczam, że nie widziałem tych wosków na żywo jednocześnie koło siebie na aucie.
Administrator CleanerFreak Opublikowano 2 Maja 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Arku, trwałość Concorso, uśredniając, wyceniasz na ile tygodni? Bo u mnie jedna warstwa carbona wytrzymała 8 tygodni i jeszcze coś było, natomiast 2 warstwy wytrzymały 14tygodni U mnie Concorso wytrzymał ponad rok Auto stoi pod piżamą i jest tylko parę razy w roku używane Stwierdzenie "wosk trzyma .. miesięcy" jest bardzo niebezpieczne. Wytrzymałość wosku na aucie jest uzależnione od zbyt dużo różnych czynników (aut stoi w garażu lub na dworze, przebieg kilometrów, częstotliwość mycia itd, itd.), dlatego tylko test dwóch wosków obok siebie może dać odpowiedź czy "wosk X wytrzymał na aucie dłużej aniżeli wosk Y". U mnie podczas testów (początek testu TUTAJ) Carbon wytrzymał dłużej aniżeli Creame i prawie tak samo jak Japon. Poniższy film pokazuje porównanie Swissvax Cocorso z innymi woskami po 4 miesiącach w zime W tych testach i Ty Julian brałeś udział (jak słyczać ). Concorso nadal dobrze (najlepiej z tych czterech) wyglądał Carbon (odpowiednik do SV Onyx) jest dobrą alternatywą dla ludzi którzy szukają "wosk z najwyższej póki o przystępnej cenie", ale różnica pomiędzy Zymol Carbon a Swissvax Concorso jest zbyt znaczna, aby mówić że "Carbon odbiera sens kupowania droższych wosków" Szukając perfekcji trzeba niestety czasami sięgnąć głębiej do kieszeni
julian Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Xkem, myślę, że gdyby były sample, to tylko ułamek dotychczasowych klientów kupiłby całe opakowanie. btw., gdzieniegdzie są sample SV robiąc prestiżowy wosk, nie można się rozmieniać na drobne, tak moim zdaniem powinna wyglądać filozofia takich producentów. Arku, nie do końca chodziło mi o to, że Carbon jest tak wspaniały, że nic już po nim nie ma, jedynie strata pieniędzy. zupełnie nie! natomiast moim zdaniem może on spokojnie konkurować z woskami znacznie droższymi od siebie. co do trwałości - oczywiście, masz rację, było to uproszcze z mojej strony, miałem na myśli auto użytkowane na codzień w przeciętnych warunkach.
Administrator CleanerFreak Opublikowano 2 Maja 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Xkem, myślę, że gdyby były sample, to tylko ułamek dotychczasowych klientów kupiłby całe opakowanie. A swoją drogą normalne, duże opakowanie jest znacznie ładniejsze i coś sobą przedstawia. Znacznie przyjemniej do takiego słoiczka siegać
Rekomendowane odpowiedzi