Skocz do zawartości

Pianownica i aktywna piana


Łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Dystrybutor

Każda piana ma w składzie NaOH.

Pomijam tu piany tzw "delikatne", mają co innego.

 

Nie jest to prawda, na przykład piana aktywna ValetPRO Snow Foam Combo nie zawiera wodorotlenku sodu lub innych żrących substancji, a pH wynosi około 13.

 

Symbol zagrożenia substancją żrącą - http://starkam.pl/003_LA_Substancja_zraca_C-12585.html

 

Wszytskie składniki żrące w kartach charkterystyk są oznaczone symbolem "C" od ang. caustic.

 

Może za pierwszym razem nic się nie stanie, ale przy regularnym stosowaniu takiej piany mogą pojawić się zmatowienia elementów chromowanych, lakier również może szybciej oksydować - ale to zależy od auta. Ogólnie nie mam najlepszych doświadczeń z mocnymi, tanimi pianami, ponieważ szybko lakier się "wysusza". Przykładowo wspomniane wrażliwe elementy w BMW - żrąca piana może je powodować, ale już nieżrąca raczej nie spowoduje zmatowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałem to bym inną pianę kupił :/ Po zimie zainwestuje w jakąś inną - jak się ochłodzi to pewnie nie będę z niej często korzystał a skoro maestro00 od wielu lat z takich pian korzysta i nic się nie dzieje to myślę, że może trochę przesadzacie i nic się nie stanie po paru miesiącach jej użytkowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od roku korzystam z piany TENZI CAR MAX i do dnia dzisiejszego nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów.

Pianą myte są głównie busy, MB Sprintery- raz w tygodniu oraz okazjonalnie osobówki -w celu zmycia robactwa i innych trudniejszych zanieczyszczeń ze zderzaków, maski i szyby, potem myte są szamponami.

 

O ile w busach nie ma elementów chromowanych, w osobówkach są i nie zauważyłem jakichkolwiek uszkodzeń ani odbarwień tych elementów po myciu pianą TENZI.

 

Podsumowując, pianę TENZI CAR MAX mogę szczerze polecić. Preparat doskonale domywa busy po trasach 3500-4000 km, szczególnie w okresie letnim, gdy auto wraca obklejone robactwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach jest PA, ale zadzwoń do sprzedawcy, bo mają w ofercie jeszcze MTM. Oni twierdzą że MTM jest lepsza od PA.

Sam u nich kupowałem swoją pianownicę. Nie miałem żadnych zastrzeżeń. Poprosiłem o PA i taką mi wysłali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam ostatnio stałem przed dylematem jaką kupić pianownicę.

Bawiłem się Idrobase, a kupiłem PA. Różnic w działaniu nie dostrzegłem.

PA wybrałem tylko dlatego, że obok MTM jest najbardziej polecana na forum.

Do wyboru jest trzech producentów:

MTM , Idrobase , PA.

Takie małe porównanie, jak na pierwszy rzut oka odróżnić je od siebie.

Obrazek

Moje posty zostały skasowane (nie wiem czemu, bo inni też wklejają linki do aukcji), ale dzięki tobie zobaczyłem czym się te pianownice różnią. Myślałem, że MTM i Idrobase to ta sama pianownica. Byłem już zdecydowany na MTM, ale w międzyczasie pojawiła się P.A. pasująca do Karchera z serii K i taką kupiłem. Dzisiaj doszła. Dojdzie jeszcze piana VP Neutral Snow Foam i jak tylko pogoda pozwoli, to zabieram sie za mycie. Nigdy jeszcze nie myłem pianą i sąsiedzi na pewno będą mieli niezły ubaw. :)

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

 

Co by nie zakładać nowego tematu podłączę się tutaj.

 

Mam takie pytanie, dotyczące skutków ubocznych pianowania na samochód. Otóż jak się zachowuje piana po stuknięciu z roślinami, które bardzo często rosną w okolicach :?:

 

Udało się komuś uszkodzić jakąś roślinkę lub choćby trawę. Zastanawiał się ktoś nad tym tematem? Wiadomo,że przy pianowaniu czasami niemożliwe wręcz jest o coś zielonego "zahaczyć".

 

Mnie to tam za bardzo nie zależy ale od żony w najlepszym przypadku dostał bym :zly: w gorszym mogło by się skończyć "lewym sierpem" lub "prawym podbródkowym" :kox: (zależy co bym jej zniszczył :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biodegradowalna, więc nie wpływa na roślinki

 

Jedno nie wyklucza drugiego :acute:

 

Nie chce się kłócić. Powiem poprostu że Neutral, Magi Foam, Orange-pre wash nie wpłnęły negatywnie nawet na trawę u mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość pian jest biodegradowalna, więc nie wpływa na roślinki
Jedno nie wyklucza drugiego

 

Czyli nic nie jest w życiu pewne :D Najwyżej zarobię "sierpowego" jak VP HP Neutrala rozpylę wiosną na wschodzące roślinki żony :evil:

 

Powiem poprostu że Neutral, Magi Foam, Orange-pre wash nie wpłnęły negatywnie nawet na trawę u mnie

Mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie. :mrgreen:

 

Dodatkowo zastanawiam się tez nad zalaniem płotu z klinkieru piana do klinkieru, ale obawiam się o roślinność rosnąca bezpośrednio pod płotem...ale co będzie to będzie :!: raz sie żyje :lol:

 

Dzięki za odpowiedzi... Gdyby jednak ktoś miał inne doświadczenia z roślinnością albo potwierdzał przedmówców, proszę o opinię!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

g.pajak, nawet sama woda (bez cisnienia) kiedy przesadzisz dla pewnych roslin moze byc szkodliwa ;)

Przypadkowe kilka kropel wielkiej szkody roslinie nie powinno zrobic,ale mycia na trawniku nie polecam.

Nigdy nie wiesz co splywa z samochodu z piana czy szamponem :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna kropla oleju silnikowego powoduje niezdatność do picia 10 000 L wody (obrazowo to 10 baniaków 1mx1mx1m) wody PITNEJ !

 

nieważne czy roślina to przeżyje (nawet trawa). W takiej trawie odłożą się metale ciężkie zawarte w takim np oleju. Zje je przykładowo krowa (kiedyś wypasano bezmyślnie krowy przy drogach) metale te przeniosą się do mleka które jak wypijesz odłożą się w mózgu robiąc ci kuku :kox:

 

podobnie jest z opryskami rolniczymi

Rośliny po nich dobrze rosną ale związki w nich zawarte powodują że np u pszczoły uszkodzony zostaje układ odpowiadający za orientację pszczoły w terenie - pszczoła nagle nie zna drogi do ula i ginie. Stąd czasem słyszany temat o ginięciu pszczół.

 

środki czystości - detergenty to związki sztuczne, złożone które w przyrodzie też nie za specjalnie się rozkładają. To że trawa dalej rośnie gdzie leje się pianę to nie znaczy że jest zdrowe dla niej.

 

Od zlewania takich środków jest kanalizacja. W oczyszczalni dodawane są środki chemiczne i bakterie które detergenty rozłożą na składniki które przyroda spokojnie wchłonie bez szkody.

 

Instalacja burzowa (zbierająca wodę deszczową z ulic) nie jest kanalizacją !

Woda z niej trafia przeważnie do jakiś zborników retencyjnych lub rzek.

 

Bądźmy świadomi tego co robimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

środki czystości

 

Większość osób tutaj używa drogich produktów, które z racji ceny są przeważnie ECOFriendly, zawierające polimery biodegradowalne.

 

kropla oleju silnikowego

 

Jak ktoś myje uflejony olejem silnik w miejscu do tego nieprzeznaczonym no to... źle.

 

A tak btw.

 

Jak wypijesz 10 000 litrów wody z jedną kropelką oleju to nawet się nie zorientujesz i założe się, że Ci nie zaszkodzi ;) Jakbyś wiedział co czasem siedzi w butelkach mineralnej z półki sklepowej lub w butelce popularnego piwa, to olej silnikowy to pikuś.

 

Ale wiem o co chodzi.

 

Instalacja burzowa (zbierająca wodę deszczową z ulic) nie jest kanalizacją !

Woda z niej trafia przeważnie do jakiś zborników retencyjnych lub rzek.

 

I to jest akurat największy debilizm. Wystarczy przejechać się rano po parkingu hipermarketu aby zobaczyć ile plam oleju jest wszędzie. To wszystko zbierane jest przez deszcz... Ale... eko jest eko, a stan naszych rzek mówi sam za siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trawniku to ja nie myję i nie zamierzam myć - robię to przed garażem. Nie mniej jednak w pobliżu mam (żona ma) jakieś tam rośliny ozdobne. Nie hoduję przed domem rzodkiewki ani sałaty lub soi ekologicznej czy też korzeni żeń-szeniu - tym bardziej nie wypasam krów lub innego bydła parzystokopytnego :-]

 

Moje pytanie odnosiło się też poniekąd do zamiaru umycia aktywną pianą na wiosnę płotu z klinkieru przy którym mam bezpośrednio jakieś grządki. Nic jadalnego jakieś tam kwiatki i krzaczki :dontknow: Po spłukaniu piany woda spłynie na brzeg grządki.

 

Kurde, strasznie ekologicznie nam sie zrobiło :evil: a mnie w tym pytaniu nie o to chodziło - szczerze mówiąc mam to... no nic, z grzeczności nie powiem gdzie :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SJake, :good:. Nie można popadać w przesadę. Rozumiem, że chemia może źle działać na środowisko. Ale chemia samochodowa używana podczas mycia samochodu to naprawdę pikuś w porównaniu do innych zanieczyszczeń związanych z motoryzacją i ogólnie transportem (np. płyn do spryskiwaczy - przecież on gdzieś musi zlecieć- a ile się go leje np. w zimie? :o, po za tym ciężarówki przewożące różne syfy, nie mówiąc o cieknących olejem i płynem chłodniczym autach itp.). O wiele więcej jest rzeczy, które naprawdę szkodzą środowisku. Nie jestem wielkim zwolennikiem ekologii, ale wiem, że czasem rzeczy, na które normalnie nie zwraca się uwagi, mogą więcej zaszkodzić środowisku, niż te powszechnie uznawane za szkodliwe :-] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.