Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To teraz mnie trochę zaskoczyłeś Grzesiek. Czytając rożne wątki niektórzy pisali że jedne cleanery (np. Achilles Prep) warto przemyć przed woskowaniem bo Coli dłużej siedzi. Natomiast stosując inny cleaner i inny wosk, należy kłaść jedno na drugie.

Opublikowano
To teraz mnie trochę zaskoczyłeś Grzesiek.

 

Cleaner przygotowuje podłoże (lakier) pod wosk zarówno fizycznie jak i chemicznie. Zmywając go IPA czy zmywaczem silikonowym przekreślasz część "chemicznie" z tego w/w duetu.

 

Achilles akurat jest jednym z najbardziej ściernych cleanerów, podejrzewam, że niektórzy traktując go jako pastę "last step" wymyślili co by go zmywać.

 

Teorii po forum krąży dużo i wierzę, że można się z tym pogubić. ;) "pre-wax cleaner" skrócony powszechnie nazwą do "cleaner'a", z założenia służy do przygotowania do wosku i już. Jeszcze nie widziałem aby jakikolwiek producent cleanera zalecał go zmywać. Generalnie zalecał bym trzymać się tego. :)

  • Administrator
Opublikowano
Zmywając go IPA czy zmywaczem silikonowym przekreślasz część "chemicznie" z tego w/w duetu.

 

Nieprawda, a przynajmniej nie do końca prawda. Są cleanery pełniące funkcję "bonding agent", gdzie pozostawienie cleanera na lakierze służy lepszemu wiązaniu, ale są też cleanery nieścierne które oczyszczają lakier chemicznie. Robią to w trakcie pracy aplikatorem i ew. przemycie lakieru później nie przekreśla wykonajnej pracy.

Opublikowano
nie przekreśla wykonajnej pracy

...ale jest co najmniej bezsensowną, podwójną robotą :dontknow:

 

Pewnie znajdą się wyjątki, jak wszędzie. Nie mniej jednak szerzenie poglądu co by zmywać cleaner IPA jest co najmniej herezją. ;)

  • Administrator
Opublikowano
co najmniej bezsensowną

 

Zacznijmy od tego że nie ma co generalizować w ten sposób. Są przypadki i to dość powszechne (stosunkowo tłusty cleaner, wosk syntetyczny, zima/jesień), gdzie położenie wosku na powierzchnię wycleanerowaną i zmytą IPĄ będzie skutkowało większą trwałością niż położenie wosku bezpośrednio na cleaner. To nie są akurat żadne herazje, jaki problem sprawdzić samemu.

Opublikowano
Są przypadki i to dość powszechne (stosunkowo tłusty cleaner, wosk syntetyczny, zima/jesień)

Dlatego napisałem:

 

Pewnie znajdą się wyjątki, jak wszędzie

 

Dlatego lepiej cleaner dobrać pod wosk, aby nie robić sobie roboty, używając niewłaściwego. Albo przy niektórych woskach w ogóle olać cleaner i odtłuścić samą IPA (ew. zm. silikonowym).

 

 

Chodzi mi o to, że zaraz znajdą się "doradzacze", którzy będą "radzili" każdy cleaner przemyć IPA :wallbash::wallbash:

...sam wiesz jak szybko powstają takie teorie ;)

Opublikowano
Teorii po forum krąży dużo i wierzę, że można się z tym pogubić

 

Dlatego wolałem się zapytać ;)

 

 

Dlatego lepiej cleaner dobrać pod wosk

 

A jak to zrobić, jest jakaś reguła, np. cleaner „x” do wosków naturalnych a cleaner „y” do syntetycznych?

 

Aha i czy po pełnej korekcie też stosować cleaner czy można go pominąć?

Opublikowano

 

A jak to zrobić, jest jakaś reguła, np. cleaner „x” do wosków naturalnych a cleaner „y” do syntetycznych?

 

Aha i czy po pełnej korekcie też stosować cleaner czy można go pominąć?

 

Właśnie, tak jak piszesz taka jest reguła. Co więcej nie jedyna, bo są cleanery bardziej maskujące, odżywiające, wpływające na wet look.

 

Moim zdanie po pełnej korekcie również warto choćby z ww względów.

 

Musisz zatopić się w lekturze forum.

Opublikowano
jest jakaś reguła, np. cleaner „x” do wosków naturalnych a cleaner „y” do syntetycznych?

Moim skromnym zdaniem, reguła generalnie jest taka aby nie mając doświadczenia stosować "parki" jednego producenta, zalecane przez jednego producenta.

To jeżeli chcesz być pewnym... :good:

 

A jeżeli nie, to:

jaki problem sprawdzić samemu.

 

lub poczytać na forum doświadczenia innych ;)

Opublikowano
Musisz zatopić się w lekturze forum

 

Uwierz mi czytam ile wlezie i już co nieco wiem, ale ta jak pisał Grzesiek teorii po forum krąży dużo i można się w tym pogubić.

Wiem, że są cleanery które podbijają, przyciemniają, rozjaśniają kolory itd., ale głównie chodziło mi o trwałość nałożonego LSP, a nie o wygład.

 

stosować "parki" jednego producenta

 

Tak ale sam pisałeś ze np. z HDC się ciężko pracuję, więc przy braku doświadczenia lepiej się zapytać o inny „polecany” produkt i nie zepsuć roboty na sam początek i dodatkowo narobić się po pachy ;)

 

poczytać na forum doświadczenia innych

Grzesiek staram się czytać wszytko ale zapamiętywać tylko wypowiedzi doświadczonych

Jak widać twoje zapamiętuje ;)

  • Moderator
Opublikowano
Krd Cię zaraz naprostuje :mrgreen:

Krzysiek, to sympatyczny młody człowiek, także biorę wszystko na klatę bez ujmy :D:mrgreen:

 

Przeciez ja to rozwiazanie polecam wylacznie w 2 przypadkach (bo akurat te sprawdzilem sam), a mianowicie FK1000 i Colli. Obydwa te woski maja znacznie wyzsza trwalosc, po zmyciu resztek cleanera ipa. Przeciez cleaner juz swoja robote zrobil - oczyscil chemicznie lakier, po przetarciu tego ipa mamy wolna od zanieszyszczen, jalowa powierzchnie. Nie oszukujmy sie. 99% uzytkownikow na tym forum nie ma czasu/checi/garazu/miejscowki do mycia zima takze dla nich wetlook zima to aspekt pomijalny. Bardziej chodzi o to by lakier byl dluzej chroniony przed zimowymi swinstwami drogowymi do pierwszych cieplych dni.

 

Ciagle sie smiejecie, ale chyba nikt z was tego nie testowal, bo w przeciwnym wypadku nie pisalibyscie postow z takim podtekstem.

 

I oczywista oczywistosc. Jak szukacie tego brakujacego 1% do looku to oczywiscie cleanera nie zmywajcie, tylko miejcie swiadomosc, ze niektore kombinacje trwaloscia nie grzesza...

Opublikowano
Przeciez cleaner juz swoja robote zrobil - oczyscil chemicznie lakier, po przetarciu tego IPA mamy wolna od zanieszyszczen, jalowa powierzchnie

Krzysiek, no więc po co się męczyć z cleanerem skoro wystarczy zmywacz silikonowy :dontknow: Mamy super czystą jałową powierzchnię :!::!:

 

W tej wypowiedzi o to mi właśni chodziło.

 

Przeciez ja to rozwiazanie polecam wylacznie w 2 przypadkach

 

Tak, ale mało kto dobrze odczytuje Twoje rekomendacje. Tworzą się już mity, że po każdym cleanerze potrzebna jest IPA

 

Ciagle sie smiejecie, ale chyba nikt z was tego nie testowal

krd, włącz swoje poczucie humoru, na poziomie przecież. 8-) Nie ma się co "jeżyć" na każdą wypowiedź ;)

 

[ Dodano: 12 Październik 2013, 21:13 ]

PS> nowy avatar :-]

  • Moderator
Opublikowano
Tak, ale mało kto dobrze odczytuje Twoje rekomendacje. Tworzą się już mity, że po każdym cleanerze potrzebna jest IPA

 

Juz nic na to nie poradze, ze ogolnie rzecz mowiac ludzie nie umija albo wrecz nie chca czytac ze zrozumieniem.

Opublikowano
Tak, ale mało kto dobrze odczytuje Twoje rekomendacje. Tworzą się już mity, że po każdym cleanerze potrzebna jest IPA

 

Juz nic na to nie poradze, ze ogolnie rzecz mowiac ludzie nie umija albo wrecz nie chca czytac ze zrozumieniem.

 

O to chodzi. :good:

Czasami też mają jeszcze zbyt małą wiedzę/doświadczenie aby móc czytać ze zrozumieniem i filtrować informacje ;)

 

...ale o plotki nie łatwo i warto niektóre wyjątki od reguły zaznaczać dużą czcinką. :song:

 

PS> napisz dwa słowa, czemu przemalowałeś Fabię :-]

Opublikowano
Czasami też mają jeszcze zbyt małą wiedzę/doświadczenie aby móc czytać ze zrozumieniem i filtrować informacje

 

Grzesiek moje pytanie dotyczyło konkretnego cleaner i konkretnego wosku, zadałem je bo przefiltrowałem kilkaset postów i kilka osób min. Krzysiek i Justyna pisali ze przed Coli wymywali cleaner żeby dłużej leżał, z tym ze oni używali innych cleaner-ów, a ja chcę użyć Prima Amigo. Wyczytałem też, że cleaner cleanerowi nie równy więc pomyślałem ze może nie będę musiał do zmywać. Ok prawdopodobnie i tak nikt tej kombinacji nie stosował więc sam zrobię mały test i zobaczymy jak ten duet ze sobą będzie działał ;)

 

Wydaje mi się, że jak na razie to czytam forum ze zrozumieniem ;)

Opublikowano
ja chcę użyć Prima Amigo.

Próbuj, próbuj, i jeszcze raz próbuj.

 

Nie martw się, że nie rozumiesz wszystkiego, ja do tej pory mam tak samo choć dobrze ponad dwa lata tu aktywnie jestem :wallbash::kox:

 

Ja Prima Amigo właśnie wczoraj zamówiłem i niedługo spróbuje. Moim zdaniem jak masz wymywać IPA, to olej cleaner w ogóle.

 

Najlepiej jak byś się podzielił doświadczeniami - wszyscy próbujemy. Nic nie ryzykujesz, najwyżej wsok spłynie i położysz na nowo. :song: Zrób pół maski z cleanerem i pół z IPA, wszsycy się przekonamy :)

Opublikowano

Tak jak napisałem będzie mały test (pewnie na masce) i na pewno podzielę się wynikiem.

Cleanera muszę użyć, bo to auto na które będzie nakładany (samochód teściowej) nigdy nie widziało żadnego wosku, przy okazji zobaczmy jak Prima Amigo poradzi sobie z bardzo zaniedbanym lakierem :)

  • Moderator
Opublikowano
g.pajak wcale sama IPA nie przygotuje lakieru do położenia wosku bo po prostu nie oczyści chemicznie lakieru tak jak cleaner jedynie odtłuści go.

 

+100 Wlasnie o to mi chodzi przez caly czas :)

 

g.pajak, co co avatara, to mialem takie foto na dysku i pomyslalem, ze tchne troche swiezosci w moj profil :P

  • Administrator
Opublikowano
wcale sama IPA nie przygotuje lakieru do położenia wosku bo po prostu nie oczyści chemicznie lakieru tak jak cleaner jedynie odtłuści go.

 

 

No jak to nie ?!

 

 

 

 

 

 

a nie,moment,czekaj....

Opublikowano
Czytając wasz opinie o Prima Amigo nabyłem próbkę i będę go chciał przetestować, powiedzcie mi tylko czy przemywać go IPA/zmywaczem przed nałożeniem wosku (Coli 476), czy po prostu wypracować go do zera i woskować?

Prima Amigo, ścierasz i nakładasz Coli 476s.

Nie ma potrzeby zmywać tego cleanera IPA bo to jest bezsensu.

Sam w sobie zawiera cleanery więc lakier oczyszcza, wypełnia drobne ryski i do tego jest na polimerach które nie wpływają na wiązanie się z woskiem (mam na myśli że możesz to kłaść pod woski naturalne jak i syntetyczne bez wpływu na trwałość nałożonego wosku).

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

 

Cytat:

wcale sama IPA nie przygotuje lakieru do położenia wosku bo po prostu nie oczyści chemicznie lakieru tak jak cleaner jedynie odtłuści go.

 

 

 

No jak to nie ?!

 

 

 

 

 

 

a nie,moment,czekaj....

 

:lol::lol::lol:

 

Never ending story...

 

 

A w temacie... użyłem ostatnio SONAX XTREME Politura Maszynowa Hybrid NPT... praca banalna, na nielakierowanych plastikach działa jak Cherry Glaze, wydajność na najwyższym poziomie, wet look jest :good: , miałem UDS, SRP, Tripple, Achillesa i Cherry Glaze i nic tak ładnie nie kryło jak SONAX, lakier gładki, błyszczący jednym słowem efekty rewelacyjne.

Co ciekawe... dzień wcześniej zrobiłem sobie próbę czarnym Urbanem... dwa przejazdy i koniec, pada odłożyłem do prania. następnego dnia spoglądam na niego... a tu ani śladu zaschniętej pasty, nic nie pyli, po prostu jak przed użyciem... więc na polerkę i działać :good: Wcześniej zawsze coś tam po cleanerach zostało i dyskwalifikowało pad do pracy a tu nie :dontknow:

 

Odrobina dziegciu :P bo to w końcu SONAX ;):lol:

jak zobaczyłem opakowanie to wydawało mi się, że konsystencja będzie coś jak ichnia pasta lekkościerna z czerwonej serii... niestety to niemal woda więc precyzyjne dawkowanie z tej tuby to jakaś porażka... przynajmniej ja cały czas nakładałem za dużo... bo tu naprawdę potrzeba minimalnych ilości, choć jak się chlapnie to nic nie wysycha... po prostu więcej trzeba zebrać fibrą... i tu druga odrobina... próbowałem od najtańszych eurow i skończyłem na WWL Daimos... dopiero ta fibra w satysfakcjonujący mnie sposób zbierała resztki... (nawiasem mówiąc jest rewelacyjna)

 

Generalnie rewelacyjny cleaner, a że na polimerach to powinien grać i z woskami naturalnymi jak i z kosmicznymi technologiami.

 

Na chwilę obecną siedzi na nim Netshield.

 

Opublikowano
Mirko, kładłeś wcześniej netshielda na coś innego? Jeśli tak to zauważyłeś różnicę w aplikacji netshielda na maszinen polituren albo większą śliskość? :o

 

O tym zapomniałem napisać :| Nakładałem Netshielda na lakier oczyszczony cleanerem sonusa, zmywaczem silikonu 1Z i na końcu IPA, używałem aplikatora bawełnianego i nie było źle... coś jak colli najtańszym słoneczkiem na tępy lakier ;)

 

Tym samym aplikatorem nakładałem na "maszinen polituren" i nie czułem żadnego oporu, było to tak dziwne, że musiałem na początku dla pewności dociskać mocno aplikator i smarować pod halogenem, jednak po kilku maźnięciach przyzwyczaiłem się do dobrego... i powiem szczerze, że jeszcze nic tak łatwo mi się nie nakładało (fakt, że doświadczenie mam niewielkie ale ani dodo PH, ani FK 1000, ani Nattys blue, anie angelwax body wax nie mają podejścia w łatwości aplikacji netshielda na politurę), z drugiej strony ścieranie było moim najcięższym doświadczeniem ;)

 

yacek _b, jak maszinen to maszinen ;)

 

EDIT:

 

Dziś nakładałem na sonaxa wosk FK 1000P i aplikacja rewelacyjna, druga warstwa poszła już ciężej 8-)

 

Co do wrażeń z pracy to Politura nic sobie nie robi z wodą, która się gdzieś pojawi... gąbka zbiera wodę i tyle... :good:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.