Justyna Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2011 namoczyć MF w wodzie z mydłem i wytrzeć plastiki? tak ewentualnie jakąś miękką gąbeczką (ja na gąbkę daję troszkę mydła i namaczam w wodzie, potem myję tym plastiki i wycieram MF)
adrianekk Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Wczoraj odebrałem samochód od lakiernika. Malowana była maska i zderzak. Wczoraj dziś i jutro zamierzam potrzymać auto w garażu żeby żadne warunki atmosferyczne nie wpłynęły na świeży lakier. Chciałbym wiedzieć, kiedy można położyć wosk na te lakierowane elementy. Jakieś porady dotyczące obchodzenia się ze świeżo pomalowanymi elementami??
Borek Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Różne opinie są na ten temat. Jedni twierdzą, że warto odczekać z miesiąc z woskowaniem gdyż woski szczególnie sytnetyczne zawierają rozpuszczalniki, które moga źle wpływać na świeży lakier. Z drugiej strony przecież lakiery są chamoutwardzalne i już kilka godzin po lakierowaniu nadają się do obróbki polerskiej więc pierwsza szkoła wydaje się nie mieć uzasadnienia
fireman Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 adrianekk, było trochę tematów o tym, a w skrócie to jeżeli lakiernik nie miał komory w której wygrzewa lakier to czekasz z 2-4tyg żeby się dobrze utwardził i dopiero nakładasz wosk/sealant, a jeżeli miał komorę to możesz robić co chcesz bo jest już utwardzony.
adrianekk Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 wątpię, że posiada taką komorę. Znalazłem dwa wątki w dziale woskowanie lakieru. Zatem się powstrzymam jeszcze przez jakiś miesiąc od nałożenia wosku
patryczek11 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Za chwilę ide robić samochód i czy to jest prawidłowa kolejnoosc 1. mycie na 2 wiadra 2.Osuszanie 3. glinkowanie 4. Mycie na 2 wiadra 5.Osuszanie 6.Cleaner 7.Wosk
Tygrysek3005 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Kolejność dobra ale będziesz się musiał dobrze uwijać żeby skończyć dzisiaj
Borek Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 patryczek11, ok, tyle że przed glinką dałbym jeszcze takiś tar remover na dolne części auta bo szkoda glinki na zbieranie smoły.
antonio3 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Nie musisz przed glinkowaniem osuszać auta przecież i tak musisz użyć wody jako lubrykant do glinki więc auto będzie mokre bo do glinki potrzebny jest poslizg
patryczek11 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 No wlasnie nie bede osuszac . A glinkowac całe auto czy tylko zderzaki maske ? [ Dodano: 25 Sierpień 2011, 14:36 ] patryczek11, ok, tyle że przed glinką dałbym jeszcze takiś tar remover na dolne części auta bo szkoda glinki na zbieranie smoły. a co to jest?
Borek Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 tar remover czyli preparat rozpuszczajacy kropki smoły, które szczególnie latem oblepiają dolne części nadwozia. Są srodki specjalnie do tego jak np. Decabit, ale tutejsza ludność donosi, że Nafta oświetleniowa lub terpentyna radzi sobie równie dobrze
patryczek11 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Dobra ide robić samochodzik . Zobaczymy jak wydzie !
Tygrysek3005 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Tar remover czyli preparat do usuwania smoły, na przykład DECABIT, NAFTA OŚWIETLENIOWA, BENZYNA EKSTRAKCYJNA. A glinkować całe auto bo na zderzaku masz nie tylko smołę ale też soki z drzew które glinka usuwa.
voldi22 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Może trochę głupie pytanie ale czy jak czyścicie plastiki wewnątrz to dochodzicie do momentu, że mikrofibra jest już czysta? Bo ja choćbym nie wiem ile razy szorował to zawsze jest ciągle brudna. Używam taniego szamponu nigrina.
Piotrek Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Może dzieje się to tak dlatego ponieważ używasz szamponu, wydaje mi się że szampon nie jest odpowiedni do wnętrza. Ja gdy czyszcze wnętrze to najpierw APC zmywam zabrudzenia i potem nakładam dressing. Nie zauważyłem aby mikrofibra była ciągle brudna.
yzydor Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Czy może mi ktoś powiedzieć gdzie taką szczotkę zakupić ? 1:23 minuta
walerian Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Witam, 1. czy istnieje środek w rozsądnej cenie, który można stosować miejscowo na podsufitkę tak by po wyschnięciu nie pozostawił zacieku? Effectal textil lub Vanish (vanisha już nie stosuje, za duże ryzyko odklejenia) trzeba użyć na całej powierzchni, nawet gdy podsufitka ma kilka małych plamek; strata czasu i środka. 2. czy jest coś lepszego od proszku Karchera rm 760? Nie odbarwia tak jak deklaruje producent, ale jednak nie działa z taką siłą jak np Vanish/Dimer. Z Vanisha trzeba będzie zrezygnować bo jednak się boję, że klientowi się odbarwi. 3. czy pranie vanishem podłogi i dywaników też niesie ryzyko jakiś odbarwień lub innych problemów ? Pozdrawiam.
ariello01 Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 1. czy istnieje środek w rozsądnej cenie, który można stosować miejscowo na podsufitkę tak by po wyschnięciu nie pozostawił zacieku? Środek do bonnetowania Tersus MC990. Tylko, że jak wyczyścisz miejścowo to w tym miejscu bedzie czyste i suma-sumarum będą łaty. Ewentualnie jakieś APC w stężeniu ok 1:10, spryskać Mikrofibre i delikatnie przetrzeć. 2. czy jest coś lepszego od proszku Karchera rm 760? A po co Ci lepszy?? Jeśli sam Rm 760 nie wystarcza to użyj jakiegoś prespray'a. Mimo, że RM 760 uważany jest za takie 2in1 ( praspray i ekstratkcja) to ja bym bardziej uwazał go za sama ekstrakcje. Na poczatku spryskujesz praspray'em, ładnie szczutkujesz, odczekujesz jakies 10 min i znowu szczotka w ruch i po 5 min płuczesz. Poczytaj sobie temat o praniu, gdzie kolega KANAR opisał to idealnie i zrozumiale
dw4463757 Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Kupiłem zapach California Scents w takiej puszeczce, jak konserwę Otworzyłem minimalnie z brzegu, nic więcej nie muszę robić? Bo na puszeczce jakieś dodatkowe instrukcje są, już nie pamiętam co, no ale nie pasują mi one jakoś
kamilgt Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 trzeba całe wieczko otworzyć i założyć przykrywkę z otworami i regulujesz intensywnosc zapachu
dw4463757 Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 A skąd tą przykrywkę z otworami wziąć?
damian Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Czyli masz bez w takim wypadku chyba najlepiej zrobić dziurki w metalowym wieczku.
kamilgt Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 dziwne, ze nie masz tej przykrywki.. (zwykle żółta albo czarna)
dw4463757 Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Na górze była naklejka, taka próbka zapachu, więc wydaje mi się, że wszystko gra... Może w sklepie powinni mi dołożyć osobno to? Trudno, następnym razem się upomnę
kamilgt Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Na górze była naklejka, taka próbka zapachu, więc wydaje mi się, że wszystko gra... tak, i na górze powinno być takie coś:
Rekomendowane odpowiedzi