Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
A czy po 'korekcie' lakieru można później zaszaleć z Black Hole?

 

Oczywiście, że można. W przypadku polerki ręcznej pomogą także wypełniacze, które zamaskują część rys.

Opublikowano

moim zdaniem, recznie nie osiagniesz dobrych rezultatow. szkoda czasu i kasy na wcale nietanie kosmetyki.

jezeli nie planujesz zakupu polerki, to skup sie na glinkowaniu i woskowaniu.

Opublikowano
moim zdaniem, recznie nie osiagniesz dobrych rezultatow. szkoda czasu i kasy na wcale nietanie kosmetyki.

jezeli nie planujesz zakupu polerki, to skup sie na glinkowaniu i woskowaniu.

niezgodze się, moim zdaniem wosk to tylko ostatni etap który tak naprawde niewiele daje do wyglądu. Najważniejsze to właśnie odświeżenie lakieru, i tutaj będzie wszystko lepsze niż nic.. a UC może i nie zrobi roboty jak polerka ale odświeży genialnie lakier i to właśnie po nim będzie wyglądał na "mokry".

 

[ Dodano: 8 Luty 2011, 11:49 ]

pozatym poszukaj tematów gdzie ktoś pracował z UC i zobacz efekty przed i po, sam oceń czy warto.

Opublikowano
Czytałem na internecie, że SSR 2/3 można używać również ręcznie

SSR3 ręcznie to sobie daruj - będziesz płakał ;). IMO albo idziesz w polerkę mechaniczną albo kupujesz coś co maskuje rysy i godzisz się z nie do końca idealnym efektem.

Opublikowano

to może po walce z UC nałożyć AG SRP żeby zamaskować to co zostało ?

Opublikowano

lakikwap - wskaznik price+time/performance przy recznym polerowaniu jest ogolnie rzecz biorac slaby. stad moje zdanie. ale kazdy robi tak jak chce i jak uwaza.

Opublikowano
price+time/performance

nie no to pewnie że sie zgodze z tym :)

ale jak ktoś ma wolego czasu troche, nie chce mieć idealnego lakieru jak po polerce, to kupuje UC za kilka zł i jedzie, gwarantuje że efekt bedzie.

Aha ja tak samo, niedawno dopiero sie przekonałem (jakoś nie mogło do mnie to dojść) że korekta lakieru jest najważniejsza i daje największy efekt :)

Opublikowano

Sądzę, że bez polerki mechanicznej np. maska się nie obejdzie. A to z tego względu, że jest bardzo zatłuczona i na moje lakier poosiadał w rysach. Obawiam się czegoś innego... że maskę będę musiał malować i polerka przed lakiernikiem będzie bez sensu :o .

Opublikowano

rossi4765.jpg

 

 

Tutaj jeszcze namiastka dzisiejszej ręcznej pracy UC, lakier BMW, przetarty wodą z GC.

Usunęliśmy zmatowienie, jednak swirlsy dość mocno widoczne.

Opublikowano

również zamierzam powalczyć z UC ręcznie. z tego co mówicie to jest to okropnie ciężkie....czy wcierać trzeba aż do całkowitego wchłonięcia się produktu i potem przetarcie mikrofibrą ? chyba sobie z 3 dni zarezerwuję na pracę z UC :D a dopiero potem reszta :D

Opublikowano

niestety nie, miałem zapchaną kartę i robiłem w małej rozdzielczości, ale widać że zmatowienie zeszło.

 

[ Dodano: 8 Luty 2011, 23:57 ]

Czy wcierać trzeba aż do całkowitego wchłonięcia się produktu i potem przetarcie mikrofibrą ?

 

dokładnie tak, wcierasz do wypracowania, jak jak słyszę pod aplikatorem skrzypienie lakieru to uznaję, że z ta porcja pasty skończyłem. I pamiętaj, żeby pracowac na małych obszarach.

  • Master
Opublikowano
tri color od monstershine

Nie koniecznie tym. Aktualnie występują co najmniej trzy podobne produkty.

Pierwszy to chyba pierwowzór: CHEMICAL GUYS APLIKATOR GERMAN, TRI KOLOR

Drugi - chyba (lub prawie) identyczny (zamienione kolory): MONSTER SHINE APLIKATOR TRI COLOR

Trzeci - podobny w działaniu, ale w innych kolorach: SHOWCARSHINE APLIKATOR TRI KOLOR

  • Master
Opublikowano
A pierwowzorem byl chyba Sonus

No....., to też możliwe :)

Co do nazwy, to chyba tylko CG używa German :?:

Opublikowano

Używałem aplikatora gąbkowego od Turtle Wax, ale używaliśmy także zwykłej gąbki kuchennej jak i mikrofibry i różnice nie były widoczne. Moim zdaniem wszystko się rozchodzi o ergonomie i własne przyzwyczajenia.

  • Master
Opublikowano
Moim zdaniem wszystko się rozchodzi o ergonomie i własne przyzwyczajenia

A pracowałeś, którymś z omawianych aplikatorów twardszą stroną lub np. zielonym padem cuting 3M?

Wg. mnie to nie jest kwestia własnych przyzwyczajeń i ergonomii, chociaż pewne znaczenie ma. Różnica pomiędzy tymi aplikatorami a tymi wymienionymi przez Ciebie jest naprawdę zasadnicza. Jeśli nie próbowałeś - to szczerze polecam.

Opublikowano
używaliśmy także zwykłej gąbki kuchennej jak i mikrofibry
:shock:

 

ale tą miekką warstwą :D

 

struktura i agresywność wyczuwane dłonią były w zasadzie identyczne.

 

[ Dodano: 12 Luty 2011, 00:32 ]

Moim zdaniem wszystko się rozchodzi o ergonomie i własne przyzwyczajenia

A pracowałeś, którymś z omawianych aplikatorów twardszą stroną

 

Moja wypowiedź odnosiła się do porównania wydajności aplikatora od TW, gąbki i mikrofibry.

 

pracowałem Tri Colorem od CG i tego nie porównuję bo tu już praca wygląda zupełnie inaczej, chociaż osobiscie i tak wolę zwykłym gabkowym od TW, gdzie pracuję 2-ma palcami przykrytymi warstwą gąbki. Ale to moje prywatne odczucie

  • Master
Opublikowano
i tak wolę zwykłym gabkowym od TW

Ale chodzi mi teraz już nie o ergonomię, a o efekty. To przecież tak jak by porównywać zielony korek z niebieskim.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.