[MODEL] Porsche 911 Carrera Cabrio 1994 ... skala 1:18

[R0N1N]

Zainspirowany kilkoma podobnymi projektami, postanowiłem również spróbować swoich sił w detailingu w skali 1:18. Pacjentem jest tytułowe Porsche 911 Carrera Cabrio, rocznik 1994. Poniższe zdjęcia obrazują stan zastany:

 

 

 

 

 

 

 

 

Wszystkie elementy plastikowe zostały umyte APC i zabezpieczone PB Trim Restorer'em. Tak wyglądało podwozie ze złożoną kabiną przed zamontowaniem nadwozia:

 

 

 

 

Nadwozie zostało umyte DJ BTBM. Następnie lakier został wypolerowany za pomocą ScratchX'a, a szyba przednia za pomocą PlastX'a. Kolejnym etapem było przygotowanie lakieru przy użyciu DJ LPL. Na koniec nałożyłem warstwę wosku DJ Supernatural. Tak prezentuje się efekt końcowy:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Kubz]

hehehe dobra robota chyba czas poszukać w szufladach jakiegoś obiektu do odpicowania

[gryzon]

Super robota! A ja mam jeszcze pytanie: pracowałeś ręcznie czy maszyną?

Widzę, że niektórzy już się nie mogą doczekać sezonu detailingowego; ja z resztą też

[rychu]

Kurcze widać sporą różnicę

A na oponki co poszło?

[damian]

Nie róbcie jaj...

[R0N1N]

A ja mam jeszcze pytanie: pracowałeś ręcznie czy maszyną?

Chodziło mi po głowie użycie "dremel'a" ale tam się obroty chyba od 3.000 zaczynają więc nie miałem wyjścia. Za to aplikatory sobie zrobiłem kustomowe.

Widzę, że niektórzy już się nie mogą doczekać sezonu detailingowego

Zdecydowanie tak.

A na oponki co poszło?

PB Trim Restorer.

 

Co by nie mówić zabawę miałem świetną. Tylko żona na mnie dziwnie patrzyła.

[rychu]

A jeszcze mogłeś zrobić jakieś 50/50....

[Piciosz]

zacny furkens, i dobry motyw na trening polerki dla początkujących

[aro_77]

Nie, no bardzo slabo - na masce same swirle i hologramy!

 

PS

Jakie pedzelki do wnetrza uzyles

[AreK]

Korekta kiepska. Masz jeszcze sporo do nauki.

[rychu]

aro_77, Arekkaz, Czepiacie się, przecież porsche należy do rodziny VAG więc wiadomo że ma twardy lakier i bez polerki mechanicznej ciężko coś zdziałać

[R0N1N]

Hehehehe, nie podejrzewałem, że auto w skali 1:18 wywoła dyskusję burzliwszą niż w przypadku auta w skali 1:1.

A jeszcze mogłeś zrobić jakieś 50/50....

W sumie tak ale aparat nie ma aż takiego makro.

przecież porsche należy do rodziny VAG więc wiadomo że ma twardy lakier i bez polerki mechanicznej ciężko coś zdziałać

O to to tato, to to. Lakier zapuszczony, przez lata nikt o niego nie dbał, to i ciężko wszystkie defekty za pierwszym razem ręcznie usunąć.

[Wesol]

Gratulacje Chyba odpicuje sobie mini model Grande punto

[miHoo79]

popielniczka/kwadratowy otwor w tunelu w przedziale pasazerskim do poprawki

[Jarek]

brakuje mi zdjęć z przebiegu prac... skóra już troszkę pomarszczona i chyba popękana, więc skoro robisz na igłę to przemyślałbym malowanie... robiłeś też pod tylnią tablicą? czym robiłeś wydech? planujesz też maszynową korektę?

 

aha... i przykręć przednią rejestrację, bo jak cię złapią

 

 

 

 

 

 

sorry, nie mogłem się powstrzymać

ogólnie projekt fajny... przynajmniej są jaja :D

[firmek]

Nie no super wyszlo, na serio widac roznice, dales klasykowi drugie zycie Chociaz mozna by bylo popracowac jeszcze troche nad lakierem, na masce nadal jest pelno swirli, niemniej jednak uzyskany wet look jest niesamowity

Silnik byl myty myjka cisnieniowa, odpalil bez problemu ?

[Justyna]

he he super robota, też chciałabym mieć takie auto w skali 1:18 (seata toledo II) ale niestety nigdzie nie znalazłam a szkoda bo miałabym co robić zimą