Jump to content

Recommended Posts

Posted

Od pewnego czasu przymierzam się do polerki zniszczonego lakieru w swoim samochodzie. Przestudiowałem mnóstwo stron z tego forum i nasunęło mi się parę pytań.

Wiem, że do polerowania najlepiej używać droższych środków chemicznych lepszych firm, jednak sęk w tym jakiego narzędzia użyć do polerowania? Z reguły wiadomo, że kontówka ma zbyt szybkie obroty i pali lakier. Jednak czy do polerowania może przydać się wiertarka z regulacją prędkości?

 

Jaką prędkością powinno się polerować lakier oraz z jakiego materiału nakładki najlepiej użyć by uzyskać w miarę przyzwoity efekt?

Posted

Jeżeli nie posiadasz odpowiedniej maszyny to może na początek spróbuj się pobawić ręcznie?

Szlifierka kątowa jest zdecydowanie za szybka, wiertarka niewygodna i niebezpieczna.

Potrzebne Ci sporo siły w rękach, albo maszyna polerska z regulacją obrotów.

Prędkości należy dobierać do określonych emulsji, padów oraz powierzchni.

Najczęściej to granice 1000-2000 obrotów/min.

W zależności od stanu lakieru używa się gąbek/padów o różnej ścieralności.

Przy mocno zniszczonym lakierze najpierw mocno ścierny pad i emulsja, potem schodzimy stopniowo do najmniej inwazyjnych.

Posted

Zasadniczo bezpieczna dla laika będzie maszyna typu Dual Action (DA - rotacyjno-orbitalna).

Tu klasycznym wyborem będzie Meguiars G220. Dobre firmy to oczywiście Makita i ew Festool - ale nie znam ich asortymentu na tyle, żeby móc coś konkretnego polecić (może koledzy pomogą...)

 

Pady wyłącznie dedykowane do lakierów np. 3M albo Meguiars. Każda z tych firm wyraźnie oznacza do jakich prac dedykowany jest dany pad.

Posted

Polerowanie ręczne z tego co wiem jest bardzo czasochłonne i wymaga sporego wysiłku fizycznego, ale czy efekt będzie zbliżony do polerki mechanicznej?

Szlifierki polerskie nie należą jednak do grupy narzędzi warsztatowych, które można nabyć za stosunkowo niską cenę, a wiadomo że nie ma co wkładać kasy w jakiś tani bubel.

 

Czy polerując wiertarką z odpowiednią nakładką mógłbym wyrządzić jakieś poważniejsze szkody dla lakieru?

Posted

cdsMarcin, dobrze kombinujesz jeśli chodzi o fakt, ze kupowanie bubli mija się z celem. co do wiertarki - może i uda Ci sie przebrnąć przez pracę bez zniszczenia auta, ale szkody moralne będą ogromne;p żarty żartami, ale taka praca to udręka, a wątpie, zeby efekt był lepszy niż polerowanie ręczne. poza tym wiertarka nie zapewni Ci stabilności pracy, odpowiedniej mocy, regularnych obrotów - tak jak zrobiłaby to maszyna polerska. kojeny punkt- obawiam się, że cięzko będzie Ci dopasować materialy polerskie-gąbki etc renomowanych producentów do mocowania w wiertarce, chyba ze masz jakis super patent.

osobiście olałbym temat wiertarki i przeprowadził kuracje ręcznie - efektu maszyny nigdy nie osiągniesz, ale na pewno auto będzie wyglądało dużo lepiej.

jeśli to Cie nie zadowoli - albo zagryź zęby i kup maszynę albo udaj się do pro, który zrobi polerkę a sam korzystaj z efektu i woskuj auto dla przyjemnosci.

Posted
cdsMarcin, dobrze kombinujesz jeśli chodzi o fakt, ze kupowanie bubli mija się z celem. co do wiertarki - może i uda Ci sie przebrnąć przez pracę bez zniszczenia auta, ale szkody moralne będą ogromne;p żarty żartami, ale taka praca to udręka, a wątpie, zeby efekt był lepszy niż polerowanie ręczne. poza tym wiertarka nie zapewni Ci stabilności pracy, odpowiedniej mocy, regularnych obrotów - tak jak zrobiłaby to maszyna polerska. kojeny punkt- obawiam się, że cięzko będzie Ci dopasować materialy polerskie-gąbki etc renomowanych producentów do mocowania w wiertarce, chyba ze masz jakis super patent.

osobiście olałbym temat wiertarki i przeprowadził kuracje ręcznie - efektu maszyny nigdy nie osiągniesz, ale na pewno auto będzie wyglądało dużo lepiej.

 

Julian, zdecydowanie odradzałbym mu wiertarkę - można tym narobić więcej szkody niż pożytku, tym bardziej jak ktoś nie miał żadnego doświadczenia w autodetailingu.

Mój znajomy wpadł kiedyś na genialny pomysł i chciał zrobić sobie takim sposobem maskę w aucie - jak zobaczyłem efekty jego pracy to stwierdziłem, że element ten nadaje się tylko do ponownego malowania.

 

Ręczna pielęgnacja auta wymaga niestety sporo wysiłku, czasu i cierpliwości, a nie wszyscy mogą zebrać to wszystko na raz, a poza tym wiem, że ludzi przeraża wielogodzinne "ślęczenie" (tak to nazywają) przy aucie.

 

jeśli to Cie nie zadowoli - albo zagryź zęby i kup maszynę albo udaj się do pro, który zrobi polerkę a sam korzystaj z efektu i woskuj auto dla przyjemnosci.

 

Dokładnie, zagryzłbym zęby i kupił sobie maszynę albo dał komuś do zrobienia i tylko potem pilnował i dbał o lakier.

Posted

Łukasz,

co do wiertarki - może i uda Ci sie przebrnąć przez pracę bez zniszczenia auta
zwróć proszę uwagę na tryb przypuszczający;) ja nawet nie chce myslec o tych hologramach...

zgadzam sie z Toba w 100% oczywiscie, wiertarka nie ma sensu.

Posted
zwróć proszę uwagę na tryb przypuszczający;) ja nawet nie chce myslec o tych hologramach...

 

Zbyt szybko przeczytałem z rana i nie odebrałem do końca prawidłowo przekazu :D

Posted

Chyba jednak zdecyduję się narazie na polerowanie ręczne, efekt najczęściej wynagradza włożoną pracę.

 

Jakie środki polecacie i co po kolei najlepiej robić? Później wrzucę fotki lakieru, teraz mogę powiedzieć że to kolor wiśniowy.

Posted

Ja z swojej strony jestem w stanie polecic deoxa 2 pasta polerska średnio ścierna nadaje bardzo głęboki połysk na forum wklejałem fotki jaki efekt można byłonią uzyskać za pomogą ręki :)

 

do tej pory najlepsza pasta którą miałem okazje pracować .

 

3851967513_e2e18539ba_o.jpg

Posted
Szlifierki polerskie nie należą jednak do grupy narzędzi warsztatowych, które można nabyć za stosunkowo niską cenę, a wiadomo że nie ma co wkładać kasy w jakiś tani bubel.

Bez przesady że tanie jest od razu bublem .

Mam już z 2 lata najtańszą polerkę ( około 120 zł) i działa bez najmniejszych problemów.

A nie stać mnie na Makite za około 1000 zł .

 

PozdraVWiam

Posted

Świeże fotki nieświeżego lakieru wrzucam i czekam na pomoc, jakie środki wybrać do takiego lakieru i co po kolei nakładać, przypominam, że najprawdopodobniej decyduje się na polerowanie ręczne.

 

Może na zdjęciach nie widać, że jest trochę zmatowiały, ale w rzeczywistości właśnie tak jest...

20090826_005.jpg.e70266fcff6aee99c8d440f1106bd2e4.jpg

20090826_003.jpg.6f8c94174041b215f97ffd90c6c0e545.jpg

20090826_002.jpg.e8666fb9b4b9506b9f46218f3c0b40bc.jpg

20090826_001.jpg.e5abdaaa08d3defe0cdc9b490379cf4e.jpg

Posted

dramatu nie ma:) poszukaj na forum co pisaliśmy na temat Auto Glymm SRP - Super Resin Polish. moze warto zacząć właśnie od tego?

Posted

Proszę o sprawdzenie listy czynności kogoś kto zna się na rzeczy:

1. Mycie aktywną pianą

2. Glinkowanie

3. AG SRP

4. SONAX -Xtreme Wosk Pełna Ochrona

Posted

Co masz na myśli pisząc "mycie aktywną pianą"?

 

Weź zamiast tego sonaxa któregoś z tych dodo

http://dodojuice.pl/index.php?products= ... prod_id=38

http://dodojuice.pl/index.php?products= ... prod_id=23

 

Mała puszeczka ale wosk na pewno lepszy i dłużej trzymający się na lakierze. Sonax'a kupisz nawoskujesz góra dwa razy i dojdziesz do wniosku,że chcesz czegoś lepszego-wydasz znowu pieniądze a sonax wywędruje na półkę kosmetyków nie używanych.

 

 

Mówię to z własnego doświadczenia.

Posted

ok, chociaż zastanowiłbym sie nad punktem 4. AG SRP samo w sobie tez ma właściwości ochronne. być moze wystarczą jego 2 warstwy. zastanow sie ew nag AG EGP. nie wiem jak Sonax zachowuje sie na warstwie SRP. (albo zrob jak pisales i zrób potem dla nas na forum małą relację co i jak ma się w praktyce;) )

Posted

OT sie robi, odsylam do dzialu narzedzia, tam jest dlugi watek o polerkach!

w przypadku maszyn tańszych najwazniejsza jest moim zdaniem gwarancja. kupujac makite za 1500pln kupujesz niezawodnosc, tu musi byc dobry serwis. nie mowie, ze maszyna jest zla, nie mam z nia doswiadczenia, ale to generalna uwaga.

Posted
Proszę o sprawdzenie listy czynności kogoś kto zna się na rzeczy:

1. Mycie aktywną pianą

2. Glinkowanie

3. AG SRP

4. SONAX -Xtreme Wosk Pełna Ochrona

 

Proponuję:

1. Mycie (ale przed woskowaniem to sama piana nie wystarczy - szamponem i grzecznie rączka proponuję :) )

2. glinkowanie - ok

3. AG SRP - dwie - trzy warstwy

4. Jeżeli już Sonax to Premium Canaruba - ok wosk. Być może w tej cenie warto rozważyć Meguiars #16 Professional Paste Wax albo Collinite 476s lub 915. Będą o niebo lepsze niż Sonax Extreme pod względem look'u + są to jedne z najwytrzymalszych wosków w ogóle na rynku. Polecane DoDo to też fajna opcja - są milutkie w nakładaniu i dają cieplutki blask no i te małe słoiczki są taniutkie... choć nie spotkałem się żeby wytrzymały tyle co #16 albo Colli.

 

AG SRP ma dodatek sealanta ale raczej symboliczny - ochrona na może dwa-trzy tygodnie. Ja bym go traktował jako bardzo fajny cleaner przed woskiem

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.