yacek _b Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2010 Koledzy odnośnie kropelkowania i dzięki temu "zjawisku" rozpoznawania czy wosk jeszcze jest i jak się ma . Przeważnie myje na myjni bezdotykowej i myjąc tam patrze na owe kropelkowanie , ostatnio nawet pisałem, że chyba juz padł mi duragloss #601 i #111 , podejrzewałem że źle cos zrobiłem przy aplikacji , pare ni temu kupiłem kupiłem szampon duraglossa , pojechałem na myjnię ręczna i poprosiłem by mi umyli , ale moim szamponem . OK , nie ma sprawy . Jakie było moje zdziwienie , gdy przy opłukiwaniu autka pokazały sie piękne krople , a przecież szampon był bez wosku . Nawet koleś , który mi mył autko , powiedział że mam mocno nawoskowany samochód Takie małe miłe rozczarowanie .
Roko Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2010 Jeśli nie po kropelkowaniu, to po czym poznać czy sealent jeszcze jest ? Mysle ze mozna poznac po odpychaniu wody.Na niezabezpieczonej powierzchni tworza sie takie plamy jakby woda wsiakala miejscami w strukture lakieru. Na zabezpieczonej tworza sie krople albo woda poprostu splywa jak po lustrze. Nie zawsze oslabniecie kropelkowania zwiastuje konczacy sie wosk, takie slabniecie moze byc spowodowane roznego rodzaju zanieczyszczeniami kurz, piasek itp. W takim wypadku wystarczy umyc auto i kropelkowanie powinno wrocic do normy.
MM.MM Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2010 Tak, ale jak po umyciu samochodu dalej nie są takie jak Bóg przykazał to nie oszukujmy się bo wosk już słabnie
Gość Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2010 takie slabniecie moze byc spowodowane roznego rodzaju zanieczyszczeniami kurz, piasek itp. No oczywiście, że na brudnym samochodzie krople nie są już tak wyraźne lub ich po prostu nie ma.
sq8shq Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2010 Coli 845 po 3mc oraz 12 wizytach na ehrle z proszkiem - od miesiaca nie bylo na niego nakladanego QD (co by sztucznie nie podbijac kropelkowania) od ostatniego nakladania QD myty 3 albo 4x proszkiem, ostatnie mycie 2 tyg temu, zdjecia na zywiol - bez mycia (ostatnie jak mowilem 2 tyg temu na ehrle), teraz to tyle co snieg stopnial, rano zgarnalem go zmiotka a teraz lekko padal taki kapusniaczek ze sniegiem... a oto efekty. Tak jak wspominalem kilka postow wyzej nie bylo cleanera ani glinki pod wosk jedynie ultrafina maszynowo. Te biale plamki w kroplach wody to resztki nierozpuszczonego sniegu ktory adal dzisiaj leciutko P.S. Zeby nie bylo to samochod caly czas pod chmurka, dzien w dzien robi srednio 40-50km po miescie + weekendy jakies 150km dziennie - wiem ze to niezbyt duzo ale wystarczajaco aby wosk dostawal sola, piaskiem i wszelkiego rodzaju syfem z drogi...
Wax Paradise Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2010 Wax Paradise napisalem tak poniewaz ksztalt kropelek nie jest taki regularny jak po nalozeniu czy po miesiacu od nalozenia To normalne, że krople tracą kształt z czasem Nie oznacza to, że wosk się kończy Jeśli nie po kropelkowaniu, to po czym poznać czy sealent jeszcze jest ? Bardzo dobrze opisał to Roko, nie muszę nic dodawać Koledzy odnośnie kropelkowania i dzięki temu "zjawisku" rozpoznawania czy wosk jeszcze jest i jak się ma . Przeważnie myje na myjni bezdotykowej i myjąc tam patrze na owe kropelkowanie , ostatnio nawet pisałem, że chyba juz padł mi duragloss #601 i #111 , podejrzewałem że źle cos zrobiłem przy aplikacji , pare ni temu kupiłem kupiłem szampon duraglossa , pojechałem na myjnię ręczna i poprosiłem by mi umyli , ale moim szamponem . OK , nie ma sprawy . Jakie było moje zdziwienie , gdy przy opłukiwaniu autka pokazały sie piękne krople , a przecież szampon był bez wosku . Nawet koleś , który mi mył autko , powiedział że mam mocno nawoskowany samochód Takie małe miłe rozczarowanie . A nie mówiłem
Administrator CleanerFreak Opublikowano 11 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2010 Dobry, świeży wosk + jeden (albo jedna ) zwiedzający:
Gość Opublikowano 11 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2010 Taki ładny, czysty, że mucha jednak siada
damian Opublikowano 11 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2010 Na tych zdjęciach co dał sq8shq to jest kropelkowanie jeszcze? Mi się wydaje, że krople o takich kształtach można zobaczyć na autach co nie widziały wosku
Wax Paradise Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Na tych zdjęciach co dał sq8shq to jest kropelkowanie jeszcze? Mi się wydaje, że krople o takich kształtach można zobaczyć na autach co nie widziały wosku Oczywiście, że wosk jeszcze jest. Powłoka, która nie ma wosku, wygląda zupełnie inaczej. Wtedy żadnego kropelkowania nie uświadczysz. Ciężko to słowami opisać, ale lakier wygląda jakby pochłonął wodę i stworzył jednolitą taflę.
damian Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Będę musiał to sprawdzić, bo nigdy nie zwróciłem dokładnie uwagi, ale wydaje mi się, że się mylisz. To co piszesz o pochłonieciu wody przez lakiero to się dzieje jak polejemy auto strumieniem wody, a w przypadku deszczu kiedy na auto nie pada jednolity strumień wody tylko krople to mi się wydaje, że na każdym aucie są krople, a nie tafla, ale tak jak piszę, będę musiał zwrócić uwagę
przemas22 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Tak wygląda kompletny brak wosku
Wax Paradise Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 Będę musiał to sprawdzić, bo nigdy nie zwróciłem dokładnie uwagi, ale wydaje mi się, że się mylisz. To co piszesz o pochłonieciu wody przez lakiero to się dzieje jak polejemy auto strumieniem wody, a w przypadku deszczu kiedy na auto nie pada jednolity strumień wody tylko krople to mi się wydaje, że na każdym aucie są krople, a nie tafla, ale tak jak piszę, będę musiał zwrócić uwagę Drugi raz używasz słowa "wydaje mi się" Jeżeli Ci się wydaje, to po prostu nie próbuj zgadywać i nie zarzucaj mi, że się mylę. To, co napisałeś, nijak ma się do rzeczywistości i jest wielkim nieporozumieniem. Jak polejesz auto strumieniem wody, to nawoskowany lakier nie będzie chłonął wody, tylko ją zrzucał. W przypadku deszczu (przelotne opady są niemiarodajne), na powierzchni bez wosku nie tworzą się krople, lecz tafla wody. przemas22, tak też nie wygląda lakier, który nie ma wosku. Tak kropelkować może nawet wosk z myjni automatycznej, szampon z woskiem, czy nawet tłuszcz/osad. Nie mam pod ręką auta bez wosku, ale posłużę się zdjęciem administratora CleanerFreaka, który chyba nie będzie miał nic przeciwko. Na jego zdjęciu wyraźnie widać po której stronie dachu jest wosk, a po której nie ma: Po prawej stronie dachu nie ma wosku. I teraz jest wszystko wiadomo
przemas22 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 przemas22, tak też nie wygląda lakier, który nie ma wosku. Tak kropelkować może nawet wosk z myjni automatycznej, szampon z woskiem, czy nawet tłuszcz/osad. W tym przypadku jednak wygląda, to auto kumpla który nie używa czegoś takiego jak wosk. A myje proszkiem na myjni
Wax Paradise Opublikowano 12 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2010 W tym przypadku jednak wygląda, to auto kumpla który nie używa czegoś takiego jak wosk. A myje proszkiem na myjni A ten proszek na myjni bezdotykowej czymś musi spłukać Na takiej myjni jest kilka stopni, w tym "Program 3: Ochrona gorącym Nano-Woskiem". I przedstawione przez Ciebie kropelkowanie, pochodzi od tego nano-wosku. Czysta powierzchnia bez wosku naprawdę tak nie kropelkuje. Sprawdź sam i się przekonasz Jest rozbieżność pomiędzy tym, co ktoś powiedział, a tym, co się samemu przetestowało
Moderator rychu Opublikowano 13 Grudnia 2010 Moderator Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 Potwierdzam opinie przedmówców, powierzchnia dachu, bez wosku, po deszczu jest pokryta jednolitą taflą wody. Nie ma żadnych kropel wody, no chyba że padało przelotnie i na auto spadło dosłownie kilka kropli
przemas22 Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 OK tu chyba widać o czy mówicie, auto umyte ostrym szamponem, potem ostra piana. Więc chyba z wosku nici i widać tafle
SZyBA Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 no chyba już brak. Złośnika widze
Wax Paradise Opublikowano 13 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2010 przemas22, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Wydaje się, że wosku już nie ma, ale tak wyglądać może też powolny sheeting. Np. Opti-Seal po dłuższym czasie podobnie zrzuca wodę. Lakier wygląda jakby bardzo powoli schnął, a jednak LSP jeszcze jest, co może łatwo zmylić. Najlepiej by było, gdybyś wtedy sprawdził jeszcze kropelkowanie.
etiv Opublikowano 3 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2011 Na poniższych fotach kropelkowanie po użyciu Wolfgang Deep Gloss Paint Sealant, po okresie jakiś 2 msc w sezonie wiosenno/letnim
wojciechch Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 [/url] SRP + Colli 476s po nocnym deszczu, dzień po aplikacji. (09.01.11)
tomay Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2011 4 letni czeski lakier pacjent wyglinkowany, kropelkowanie po 3 miesiącach od położenia 1 warstwy AG EGP, clenaer - PB PP Tragedii nie ma biorąc pod uwagę niesprzyjające warunki jakie panowały ostatnimi czasy
Muti Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2011 Toyota Avensis -2 warstwy PB BH -2 warstwy Lusso Oro Nakładane 1.01.11 po mżawce..jak dla mnie wypas Mat
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się