Skocz do zawartości

Kropelkowanie - zdjęcia i filmy forumowiczów


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

...napychaniu wody pod ciśnieniem na auto albo psikanie jej na panel i uganianie się za nią z masterblasterem :D są diametralnie różne od tych które zastaniesz na płaskiej powierzchni (dachu) po deszczu - w takiej sytuacji będziesz miał duże, płaskie krople...

 

Świetnie, że to napisałeś!

bo, niestety, gros "znawców" twierdzi, że "prawidłowe" krople/kropelkowanie to tylko te piękne, krągłe i obłe, a te naturalne po deszczu to tylko takie zatkane, przytkane i zmęczone...że wosk do dupy, albo w ogóle go brak!

 

Pozdrawiam

- Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie te krople się ruszały z powodu takiego mikro deszczyku normalnie jak byś polał to były by równiejsze. ;)

 

624607 Jak ocenić które kropelkowanie jest dobre? Co rozumieć jako dobre krople?

Różnice sa spore jedne sa to duże krople inne trochę takie placki...

 

W sumie każdy wosk ma trochę inne krople mniejsze lub większe ale każde są dobre dopóki nie są to całkiem płaskie i same nie spływają.

 

624726 Świetnie, że to napisałeś!

bo, niestety, gros "znawców" twierdzi, że "prawidłowe" krople/kropelkowanie to tylko te piękne, krągłe i obłe, a te naturalne po deszczu to tylko takie zatkane, przytkane i zmęczone...że wosk do dupy, albo w ogóle go brak!

 

Pozdrawiam

- Artur

 

Też się cieszę z tej wypowiedzi bo jest prawdziwa :good: Widać to na moim przykładzie jak samochód do mnie wróci to zrobię porównanie po dwuch tygodniach od nałożenia wosku, suchym lakierze (jak pogoda pozwoli :wallbash: ) oraz wodą z atomizera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nawet na takich widać jakość ochrony po krawędziach kropel - które poprostu są gładkie i ostre, a nie jakieś bylejakie, jakby kropla nie trzymała się kupy.

 

Pokaż jak takie krople wyglądają :) Kiedy w takim razie wosk przestaje kropelkować lub umiera jeśli nawet placki są ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukasik69, proszę bardzo! - tu pewnie powiedziałbyś, że wosku nie ma, bo przecież krople nie wyglądają jak witamina D3 w kapsułkach, ale jednak SOFT99 Polska Dystrybutor uważa inaczej!

 

Nasza testowa Alfa nie ma lekko.

Wosk nadal siedzi.

 

DSC02554_Kopiowanie.jpg

 

DSC02556_Kopiowanie.jpg

 

DSC02557_Kopiowanie.jpg

 

viewtopic.php?f=252&t=25595&view=unread#unread - link do tematu

 

Dodane po 52 minutach 14 sekundach:

GrayBoy, właśnie taki test dziś zrobiłem.

 

Krople deszczówki - niedziela. CqpgwvK.jpg8HCZkQh.jpgyyO2osR.jpgCIiZOKX.jpg

 

Krople wody z myjki - dziś. TT7V0i4.jpgkfZI1lt.jpglCWdkeG.jpgf1I4fhr.jpgvyVEtnW.jpgOtCACEs.jpgjNqZlP8.jpgKPXDaIg.jpgEAGWpo3.jpgbaFu0X6.jpg0L0lFtk.jpgLeL2xW3.jpg

 

lukasik69, domyślam się, że wg Ciebie różnicy nie widać ;)

 

Pozdrawiam

- A

 

PS wosk - trzymiesięczny SOFT99 Water Block

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

624789 GrayBoy, właśnie taki test dziś zrobiłem.

Bardzo dobre porównanie :good:

 

624787 Kiedy w takim razie wosk przestaje kropelkować lub umiera jeśli nawet placki są ok ?

Jeśli krople są strasznie porozlewane jak kałuże, a ich krawędzie są takie spłaszczone to można powiedzieć, że umiera. Zrób sobie 50/50 maskę czy pokrywę bagażnika i poczekaj na deszcz zobaczysz różnicę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukasik69, proszę bardzo! - tu pewnie powiedziałbyś, że wosku nie ma, bo przecież krople nie wyglądają jak witamina D3 w kapsułkach, ale jednak SOFT99 Polska Dystrybutor uważa inaczej!

 

Faktycznie nie wiem czym chwali się tutj Soft99 bo takie same kropki mam na aucie bez wosku... Jedyne co można dowiedzieć się z tych zdjęć to tyle, że jak chcesz mieć ładne krople na aucie to nie kupuj KOG-a :lol:

 

lukasik69, domyślam się, że wg Ciebie różnicy nie widać ;)

 

Faktycznie różnica jest i to bardzo duża, dlatego zadałem pytanie jak ocenić kiedy kropelkowanie jest już słabe bo chyba każdy widzi, że pierwsze krople są "plackowate" :) po wizycie w myjni wyglądają fajnie :)

 

Pytanie tylko na ile ten efekt jest zasługą wosku, a na ile świeżej warstwy powłoki hydrofobowej po użyciu szamponu SOFT99 Treatment Shampoo?

Cytat z opisu produktu "Unikalny pod względem swoich właściwości preparat pozostawia w trakcie mycia warstwę hydrofobową, która nadaje karoserii, w każdym kolorze lakieru, połysk, pomaga odprowadzić krople wody i utrudnia osadzanie się nowych zabrudzeń."

 

ARTurde pisze:

Source of the post Świetnie, że to napisałeś!

bo, niestety, gros "znawców" twierdzi, że "prawidłowe" krople/kropelkowanie to tylko te piękne, krągłe i obłe, a te naturalne po deszczu to tylko takie zatkane, przytkane i zmęczone...że wosk do dupy, albo w ogóle go brak!

 

Pozdrawiam

- Artur

 

 

 

Też się cieszę z tej wypowiedzi bo jest prawdziwa :good: Widać to na moim przykładzie jak samochód do mnie wróci to zrobię porównanie po dwuch tygodniach od nałożenia wosku, suchym lakierze (jak pogoda pozwoli :wallbash: ) oraz wodą z atomizera.

 

Powiem tak... Zalogowałem się tu, żeby poczytać/ nauczyć się czegoś nowego jeśli chodzi o pielęgnację auta i jeśli mam opinię kolegów kecav czy Dzidziak888 (zakładam, że są na Ka dłużej więc ich wiedza jest większa), że któreś krople są słabe to zakładam, że tak jest.

Wybacz, że użyłem twojego zdjęcia do porównania ale dzięki temu obaj myślę możemy się czegoś nowego nauczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jak już tak lubicie Soft99 to pokażę Wam kropelki po Mirror Shine Wax Dark - 2 tygodnie po aplikacji. Auto spłukane na bezdotyku, parkowane pod chmurką, zamarznięte. Czarny LC9Z ;-)

 

DSC02568.jpg

 

DSC02569.jpg

 

DSC02570.jpg

 

DSC02571.jpg

 

DSC02572.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko na ile ten efekt jest zasługą wosku, a na ile świeżej warstwy powłoki hydrofobowej po użyciu szamponu SOFT99 Treatment Shampoo?

 

lukasik69, coś tam chciałeś się powymądrzać, ale, szczerze, nie wyszło Ci...

 

"Świeża warstwa powłoki hydrofobowej szamponu SOFT99 EXTRA GOLD", jest pod jednymi i drugimi kroplami tak samo długo - w sobotę wieczorem myłem auto, a w niedzielę rano robiłem zdjęcia.

 

W związku z powyższym, wszystkie krople miały równe szanse! :)

 

Pozdrawiam

- Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

ARTurde, wychodzi na to, że podbiłeś krople szamponem :D;)

 

Niekończąca się opowieść o tym czy wosk siedzi czy nie. Jakie krople są aja a jakie bee.

 

lukasik69, nie zrozumiałeś pewnych zasad oraz testu kolegi ARTurde

 

Zobacz sobie moje, zamarznięte kropelki. Jest jeszcze wosk?

Wczoraj przed opłukaniem takie nie były a poszła tylko woda demineralizowana.

 

624865 Powiem tak... Zalogowałem się tu, żeby poczytać/ nauczyć się czegoś nowego jeśli chodzi o pielęgnację auta i jeśli mam opinię kolegów kecav czy Dzidziak888 (zakładam, że są na Ka dłużej więc ich wiedza jest większa), że któreś krople są słabe to zakładam, że tak jest.

Ilość spędzonych godzin na forum nie jest wykładnikiem.

 

Czytaj ale przede wszystkim testuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ARTurde, wychodzi na to, że podbiłeś krople szamponem

Rozumiem, ze popełniłem błąd tak myśląc? W takim razie za co odpowiada ta powłoka hydrofobowa w szamponie softa99 czy sugerujesz, ze to chwyt marketingowy? ;)

lukasik69, nie zrozumiałeś pewnych zasad oraz testu kolegi ARTurde

Test zrozumiałem bo przyznałem, ze jest różnica kilka postów wyżej tylko ciekaw byłem czy ten nieszczęsny szampon tak podbił te krople. :P

Jakich zasad nie zrozumiałem? Ze brudne auto ma gorsze krople?

Niekończąca się opowieść o tym czy wosk siedzi czy nie. Jakie krople są aja a jakie bee.

Właśnie to mnie interesuje kiedy ten wosk jest, a kiedy umiera ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
624909 chwyt marketingowy?

Szampon podbija działanie wosku i nie jest to chwyt marketingowy.

Auto umyte było wcześniej więc nie ma tematu.

 

624909 Ze brudne auto ma gorsze krople?

Zdecydowanie tak. Na chłopski rozum.Woda na czystym lakierze a woda na tym samym lakierze ale pokrytym zanieczyszczeniami drogowymi. W pierwszym przypadku leży ona bezpośrednio na powłoce wosku (duże napięcie powierzchniowe)a w drugim przypadku pomiędzy wodą a woskiem jest "film" oddzielający.Część wody wchłaniana jest w owy film a część pozostaje na powierzchni, tworząc plamy wody. Efekt na Alfie z Soft99.

 

Granica pomiędzy "jest wosk albo już go nie ma" jest trudna do określenia.

W wielu współczesnych kosmetykach występują surowce powodujące efekt beading'u lub sheeting'u.

Zaburzają one właściwości wosków podbijając je.

 

Niektórzy "przedłużają właściwości wosku podbijając go QD. Co wtedy kropelkuje? Wosk czy qd?

Tak samo jest z powłokami kwarcowymi. "Damy Ci powłokę na 6 lat ale co 6 miesięcy przyjedź na tzw serwis czyli podbicie."

 

Podsumowując.

 

Nałóż wosk. Myj auto szamponem bez cech podbijających, nie używaj qd. Jeśli po którymś z myć woda przestanie spływać lub nie uzyskasz kropli-nałóż wosk ponownie. Nikt z nas nie wytrzyma i nawoskuje trzy razy do tego czasu ;-) lub 10 podbije jego działanie oszukując samego siebie.

Rozpisałem się ale myślę, że nieco rozjaśniłem temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

624931 Jak dajesz radę umyć elegancko autko samym spłukiwaniem na bezdotyku to znaczy że jest git

 

...Co mnie się nigdy w zimowej aurze nie udało z nałożonym woskiem, także nie generalizujmy ... :) Coś tam zawsze zostanie, a jeśli zostaje to nie jest elegancko :)

 

624875 Ilość spędzonych godzin na forum nie jest wykładnikiem.

 

Hm? Tysiące userów nie może sie mylić! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AreK, tak, zgadza się, podbiłem je, ale jedne i drugie - te z deszczówki i z myjki.

 

Celem porównania nie było - czy szampon podbije i da lepsze krople od samego wosku, bo jest to oczywiste...

 

Niedzielne krople budziły zastrzeżenia - że placki, że zmęczone, że wosk już umarł, albo zaraz umrze etc.

więc postanowiłem umyć maskę raz jeszcze i uchwycić krople, tym razem te z myjki... piękne, obłe, szkliste, przez tak wielu uznawane za wyznacznik dobrego wosku!

 

I co? I wyszło, że na masce na której podobno nie było już wosku, nagle, pojawiły się... ;)

 

Arek, ja również jestem zdecydowanym przeciwnikiem "niekończącej się opowieści o kroplach" oraz ohów i ahów do sztucznych i spreparowanych kropli :)

 

lukasik69, szampon podbił wszystkie krople tak samo!

 

te niedzielne również były na czystym lakierze - one nie są gorsze, one są po prostu inne...

 

Pozdrawiam

- Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
624947 AreK, tak, zgadza się, podbiłem je, ale jedne i drugie - te z deszczówki i z myjki.

 

Celem porównania nie było - czy szampon podbije i da lepsze krople od samego wosku, bo jest to oczywiste...

 

ja to wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukasik69 pisze:

Source of the post Ze brudne auto ma gorsze krople?

 

Zdecydowanie tak. Na chłopski rozum.Woda na czystym lakierze a woda na tym samym lakierze ale pokrytym zanieczyszczeniami drogowymi

 

Było to pytanie retoryczne... Zdaję sobie sprawę z tego, że brudne auto słabiej odpycha wodę, :) a do tego

ARTurde
w obu przypadkach miał umyte auto.
Rozpisałem się ale myślę, że nieco rozjaśniłem temat.

 

Tak ;) Bardziej chodziło o to, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, że może być taka różnica w kroplach z "deszczu" i z "myjni" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
624996 ... że może być taka różnica w kroplach z "deszczu" i z "myjni"

Ta różnica wynika już z samej twardości wody. Deszczówka, to bardzo miękka woda. Ta na myjkach z wodociągów, już taka nie jest.

Miękka woda zmniejsza tzw. kąt zwilżania i kropelki są troche "gorsze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
625061 Nie! Wyglądają inaczej!

Niestety, ale są gorsze w naszym (a przynajmniej w moim) rozumieniu. Tu, w tym dziale, jaramy się wyglądem kropelek. Cieszy nas, jeśli są one małe, okrąglutkie, wysokie itp. itd. I nie chodzi tu o wyciąganie wniosków dotyczących jakości ochrony lakieru (choć często są uzasadniem), ale właśnie o wygląd tych kropelek. Słusznie czy nie, ale takie mamy hobby :D

Same kropelki na naszym lakierze, są raczej utrapieniem z punktu widzenia utrzymania czystości. To dzięki nim mamy nielubiane waterspoty. Było by zdecydowanie lepiej, gdyby istniał sam sheeting :D

Ale kropelkowanie, jakoś cieszy nasze oko, mimo, że jest niepraktyczne. Tylko czy wszystko co nas cieszy, musi być praktyczne? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To doprecyzujcie tytuł tematu, bo widziałem, że już na czwartej stronie znaleźli się "znawcy" - nawet wśród moderatorów, którzy nie mają pojęcia, jak wygląda lakier z woskiem, a jak bez! BsDRLi9.jpg

 

Gdyby komentarze/opinie tych "znawców" kropli i kropelkowania ograniczały się wyłącznie do tego tematu, można by to jeszcze jakoś przełknąć, niestety, swoje banialuki wypisują na całym forum.

 

Rozumiem, że "jarasz się wyglądem kropelek", okej, ale myślę, że status - Master, również do czegoś zobowiązuje, no chyba, że można go znaleźć w paczce flipsów? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.