luko Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Niestety, mieszkanie w bloku, garażu brak .. aczkolwiek z lakierem bawiłem się na wsi.. niemniej jednak tam również nie mam garażu.. ew. stodoła pełna siana, w której niby można stanąć autem, ale zapewne trochę się kurzy ..nie wiem do czego zmierzasz
Administrator Evo Opublikowano 10 Września 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Myślałem że masz warunki żeby teraz ogarnąć auto, to bym podskoczył i coś pomógł.
luko Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 W niedzielę ma być ładna pogoda.. myślałem, żeby właśnie coś poprawić, ale to gdzieś na myjce bezdotykowej..może cieć pozwoliłby stanąć gdzieś z boku. Evo, a Ty z jakiej części stolicy jesteś?
Administrator Evo Opublikowano 10 Września 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Z Bielan
luko Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 ..ja z Tarchomina..w sumie nie tak daleko. Możemy jakoś się umówić.. zrobimy jakiś test kropelkowania, wykonasz oględziny na żywo
SZyBA Opublikowano 11 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 Żebym ja miał czas tez bym podjechał
luko Opublikowano 13 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Września 2010 Tak mi jeszcze przyszło coś do głowy.. na moim lakierze są delikatne swirle, wprawdzie było stosowane SRP, ale być może są one przyczyną tego co zaszło?
Administrator Evo Opublikowano 13 Września 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 13 Września 2010 Swirle nie mają wpływu na żywotność wosku, o ile powierzchnia była idealnie oczyszczona.
luko Opublikowano 13 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Września 2010 Nie miałem na myśli raczej żywotności.. tylko "równość" powierzchni, a w konsekwencji spływanie wypieranych przez wosk kropelek.. Co do oczyszczenia.. grana była glinka i SRP.. aczkolwiek to był mój 1. raz, więc - chociaż sie przykładałem - głowy nie dam, że jest idealnie
slaw2006 Opublikowano 18 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2010 Luko, zerknij na te 2 linki poniżej, też stosowałem SRP i 476 - jestem bardzo zadowolony. Odpychanie wody po 4 m-cach link do całego tematu http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=2164 Może mój temat coś ci pomoże
luko Opublikowano 18 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Września 2010 slaw2006, dzięki za link. Powiedz tylko jak nakładałeś SRP i w jakim odstępie czasu na to Colli? ..i ile warstw Colli?
slaw2006 Opublikowano 18 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2010 SRP wypracowane aż do całkowitego znikniecia, na końcu przetarte mikrofibrą do uzyskania połysku Coli nakładane po 3 godz, jedna warstwa bardzo cienka, test palca i polerowanko.
luko Opublikowano 18 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Września 2010 slaw2006, ok, dzięki. [ Dodano: 19 Wrzesień 2010, 10:12 ] No dobra.. umyłem wczoraj auto na Ehrle, pociągnąłem dach, maskę, klapę i zderzaki SRP (boki na razie zostawiłem) po ok. 2,5 godz. poleciał na w/w elementy Colli 476. Nie czekałem długo z polerką wosku i starałem się nakładać go cieniej, ale i tak polerka bardzo gładko nie szła.. nie wiem, może mimo wszystko jeszcze za grubo? (Robiłem - a przynajmniej starałem się - zrobić test palca.. po przejechaniu palcem, na palcu zostawał biały proszek ..wosk był jakby lekko tłusty/klejący a pod palcem jakby się łuszczył - nie wiem czy tak to powinno wyglądać?) Dziś planuję jeszcze położyć 2. warstwę Colli na te same elementy - obaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie..
luko Opublikowano 19 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 Edit. Zrobione.. na wszystkim oprócz boków mam 2 warstwy Colli, na bokach jedną. We wtorek, jak pogoda dopisze, położę drugą na boki.. jak teraz nie będzie dobrze, to normalnie załamka PS. Nie wiem, cały czas mam wrażenie, że kładę za grubo wosku.. sprawę utrudnia fakt, że mam jasny lakier i kiepsko widać położony wosk. Odnieście się jakoś panowie do tego co napisałem wyżej o teście palca
Administrator Evo Opublikowano 19 Września 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 luko, ile czekałeś ze spolerowaniem ? Po przejechaniu palcem powinieneś uzyskać czysty goły lakier. Jeśli coś zostaje to albo za szybko polerowałeś, albo dałeś za grubo wosku. Colli niestety potrafi być upierdliwe jak ktoś jest nieuważny.
luko Opublikowano 19 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 Dzień wczorajszy (2,5 godz. po SRP): Nałożyłem Colli na dach, klapę bagażnika i zderzaki (taka kolejność), po czym sprawdziłem co dzieje się na dachu.. po przejechaniu palcem (średni nacisk palca) wosk niby znikał, ale szło nieco opornie.. czuć było pod palcem jakby się łuszczył/kruszył .. uznałem, że czas zacząć polerkę elementów w tej samej kolejności co woskowanie. Myślę, że czas od nałożenia wosku na dachu do rozpoczęcia polerki na dachu, to ok. 10 min. Po polerce nałożyłem wosk na maskę.. odczekałem również ok. 10 min., sprawdzenie pod pacem -> efekt - j.w. -> polerka. Dziś: Nakładanie wosku w kolejności dach, klapa, zderzaki - właściwie wszystko tak samo jak wczoraj.. Dodatkowo doszły boki auta (na bokach nie dałem już SRP, tylko mycie). Jak wyżej wspominam.. trudno mi ocenić ile to jest dużo/grubo wosku.. ja uważam, że kładę cienko, ale ponieważ polerka nie jest super łatwa (choć chyba i tak idzie lżej niż po tym nieudanym podejściu sprzed 2 tyg.), stąd przypuszczenia, że coś robię nie tak.. Po przejechaniu palcem powinieneś uzyskać czysty goły lakier ..a mocno naciskać palcem, czy delikatnie ? Bo jak mocniej, to zostaje czysty, ale jak delikatnie, to zostaje wosk, ale na palcu mam biały proszek.. i wtedy zacząłem polerkę.
SZyBA Opublikowano 19 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 Masz może jakieś foto z tego zabiegu?
luko Opublikowano 19 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 Nie mam, ale wiesz.. parę godzin po pracy to zawsze będzie ładnie.. zobaczymy jak spadnie pierwszy deszcz i jak minie trochę czasu..
conrado Opublikowano 21 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2010 Według mnie, to ciągle za dużo wosku. Ja jak nakładam to robię tylko takie jakby "mazy" z wosku auto bez korekty, dziennie ok 100-200km przebiegu i 2 miesiące srp+colli wytrzymało więc chyba nie ma tragedii
smalec Opublikowano 21 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2010 to ja dorzucę swoją ostatnią opinię do pieca, SRP oraz 476 nałożone od razu po korekcie i przygotowaniu lakieru, zgodnie z wszelkimi zasadami sztuki, nie wytrzymało u mnie miesiąca. ostatni raz używałem tego zestawienia, na zimę użyję samego 476 a powierzchnię przygotuję po prostu izopropanolem.
luko Opublikowano 22 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Września 2010 Mojej historii ciąg dalszy.. Wczoraj poleciała druga warstwa Colli na boki auta.. także są w tej chwili 2 warstwy wosku na całym aucie - zobaczymy co dalej z tego będzie.. Pytanko: dziś rano oczywiście podszedłem do auta zerknąć co tam się dzieje na lakierze (normalnie to się choroba jakaś z tego robi ) ..oczywiście była rosa, która kropelkowała na dachu i masce małymi kropelkami (1-2mm) jedna tuż obok drugiej .. czy to normalne działanie? ..bo powiem Wam, że jak patrzę na inne auta, które raczej nie są woskowane, to widać ślady spływającej promieniście od środka dachu wody.. trochę dziwne, że u mnie, skoro się ładnie "kropli", zostaje na dachu.. może to przez to, że krople są naprawdę małe i zapewne lekkie. Ale wczoraj np. w nocy popadał niewielki deszcz i rano krople były większe i też trzymały sie na dachu zamiast spłynąć.. czyżbym znowu zrobił coś nie tak..? .. może kurz, który na pewno osadza się z padającym deszczem powoduje hamowanie kropel..?
lakikwap Opublikowano 22 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2010 luko, mi sie wydaje że to jest różnie, niektóre woski dobrze kropelkują inne dobrze odprowadzają wode, ale pamiętaj że najważniejszy jest jak błysk i jak wygląda
luko Opublikowano 22 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Września 2010 Przyznam, że dla mnie ważne jest właśnie odpychanie oraz spływanie wody (blask owszem, ale mniej).. po co woda ma zalegać na dachu czy masce? ..jednak wydaje mi się, że spływanie wody uzależnione jest głównie od dobrego przygotowania lakieru (musi być idealnie gładko). Ja co prawda leciałem glinką i w sumie już 2 x SRP..no ale jako, że jestem nowicjuszem, mogłem zrobić coś nie tak ..stąd powyższe pytania..
Marek Opublikowano 22 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2010 Pięknie pociągnięty temat. Panowie jestem pełen podziwu. Ale czy słyszeliście takie określenie, że coś się "nie lubi" I tak jest w tym przypadku. SRP i COLI to nie jest dobry układ. Nie oznacza , że samodzielnie czy innej konfiguracji zarówno AIO i wosk są do kitu. A to, że u niektórych zestawienie SRP i Coli trwało dłużej niż 2 miesiące to wyjątek od reguły. Moja rada Lukasz- sprzedaj wosk i zrób próbę z innym. Ja właśnie jestem po dwóch dniach korekty i woskowaniu SRP i INNY WOSK. Efekt więcej niż zadowalający.
Administrator Evo Opublikowano 22 Września 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Września 2010 Wszystkie auta jakie robiłem w combo SRP + Collinite wytrzymywały spokojnie ponad 2 miesiące. O tym że takie combo działa świadczy chociaż liczba propozycji na DW, gdzie jak ktoś pyta o podkłąd pod Collinite, to zawsze pada odpowiedź SRP.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się