Good Stuff Bug Buster

[ral6014]

Kilka godzin temu kurier przywiózł produkt do usuwania owadów - Good Stuff Bug Buster. Serdecznie dziękuję @Good Stuff za wybór do testów. Produkt posiada estetyczną, typową dla marki etykietę i wygodną butelkę. Atomizer od razu zmieniłem na model z sitkiem, żeby sprawdzać spienianie. Niestety, na razie trudno o owady ze względu na pogodę. Jutro zrobię prawie 500 km, więc na pewno uda się coś "upolować". Ze względu na świeżutki wosk (AG UHD) i zabezpieczenie plastików - startuję od rozcieńczenia 1:4. W piątek rano pierwszy test.

 

[ral6014]

Udało się upolować trochę owadów na zderzaku. Wrzuciłem Bug Bustera 1:4 mniej więcej na 3 minuty. Po tym czasie zaczął delikatnie podsychać. Wypłukałem go zraszaczem ogrodowym - zeszło wszystko bez żadnego problemu. Produkt na pewno ma potencjał.  Za kilka dni kolejna próba. Efekty na zdjęciach.

 

[pablo15005]

@ral6014 sory za offtop ale Twój ten captur? 
 

Co do atomizerów to takie jak kiurlab ma te kręcone są sztos, fajnie rozpylają produkt. Guala nie jest chyba oszczędna…

[ral6014]

@pablo15005 Prywatny  A tego modelu guali nie lubię po prostu.

[ad.am]

@ral6014 to ja też off top: jak oceniasz wosk Autoglyma? Jesteś zadowolony z pracy z nim (aplikacja, zapach). Jest bardziej suchy i twardy czy masełkowaty?

Zawsze mi chodził po głowie, ale nie było okazji.

[ral6014]

4 godziny temu, ad.am napisał(a):

@ral6014 to ja też off top: jak oceniasz wosk Autoglyma? Jesteś zadowolony z pracy z nim (aplikacja, zapach). Jest bardziej suchy i twardy czy masełkowaty?

Zawsze mi chodził po głowie, ale nie było okazji.

Aplikacja 4.5/6 Chyba najlepiej szło zwykłym słoneczkiem. Następnym razem czyli za miesiąc będę aplikował zwilżonym słoneczkiem. Wosk nie jest twardy ale do masełka mu daleko. Dla porównania Farecla Supergloss 2.0 rozprowadza się prawie sama.

Docieranie 5.5/6 Nie było problemów, czekałem kilka minut. Na masce i dachu po kilku godzinach wosk się wypacał. Pewnie za dużo dałem towaru. 

Zapach 5/6 w miarę przyjemny z delikatną chemią w tle

Wygląd 6/6 na moim aucie trudno o poprawę wyglądu - co bym nie wrzucił jest niesamowity połysk. Mam jednak wrażenie, że ten wosk mocno poprawia wygląd - głębia koloru, połysk i jakiś rodzaj ocieplonego szkła. Na gorszym lakierze w sensie jego stanu - efekt będzie bardzo widoczny. U mnie to był ten magiczny 1% do wyglądu.

Hydro 5.5/6 zrzut wody i krople bardzo dobre

Trwałość 5/6* - jak na woski letnie. Po jeździe autostradą w mocnym deszczu tylko w najtrudniejszym miejscu przy nadkolu jest pogorszenie. Myślę, że jest powyżej średniej, pewnie na poziomie np Tonyin Ceramic.

Samooczyszczanie - 5.5/6

 

[ad.am]

13 minut temu, ral6014 napisał(a):

Wygląd 6/6

Tak właśnie pamiętam, że był dobrze oceniany pod tym względem (dawno temu na forum). Dzięki za obszerną informację.

[Pawel_t11]

Dzięki @Good Stuff za możliwość przetestowania środka. 

Bug Buster moim zdaniem jest bardzo mocnym zawodnikiem. Robale i stare zaschnięte plamy rozpuszcza dosłownie w sekundę. Psikam i odrazu piana robi się żółta i wszystko spływa. Nie trzeba aplikować pod ciśnieniem, ja spłukałem woda prosto z węża i wszystko zeszło bezdotykowo. 

Mocny i wydajny fajnie się pieni. Cena też dobra. Środek godny polecenia. Psikałem na lampy i wszystko w porządku. 

[ral6014]

Kolejna próba z Bug Busterem. Tym razem sprawdziłem jak działa w lekko spieniony. Produkt (1:4) wrzuciłem na maskę, pas przedni i błotniki. Na ręczny atomizer to trochę dużo - trzeba było sporo się namachać. Lewa strona - produkt spieniony, prawa - typowy oprysk. Mam wrażenie, że piana szybciej rozpuszcza owady i dłużej leży. Po 3-4 minutach wypłukałem. Skuteczność - 100%. Nie odczuwam potrzeby stosowania produktu w koncentracie.

 

[Marros]

Na sam początek. Dziękuję @Good Stuff za wybranie mnie do testu

Pacjent Opel Omega B FL, owady z ostatniego tygodnia, środek nie rozcieńczany.

Tu zdjęcia truchła owadów na froncie 

Aplikacja Bug Bustera

Po spłukaniu wodą pod ciśnieniem z myjni bezdotykowej

I po wyschnięciu krótkiej jeździe przy okazji której Babcia się trochę osusyszyła, przy okazji złapała świeżego komara

Podsumowanie: Bardzo dobry środek, skutecznie usuwa truchła owadów z lakieru, moim zdaniem ma dość przyjemny zapach, porównując do BUG Removera od @Good Stuff którego również mam, jest dużo silniejszy i zagości na stałe w moim składziku

P.S. jeśli test z mojej strony jest słaby, dajcie znać, a postaram się skleić coś lepszego

Pozdrawiam

 

[gemaro]

Hej,
Dziękuję firmie @Good Stuff za wybranie mnie do testów środka do usuwania owadów – Bug Buster.

Do testów podszedłem na aucie, które ostatni raz było myte mniej więcej miesiąc temu. Owady może nie były w jakiejś ogromnej ilości, ale leżały już trochę czasu, więc nie były to świeże plamy. Zderzak jest zabezpieczony dwuletnią powłoką Ultracoat Magnite, która nadal bardzo dobrze się trzyma. Przy okazji aplikacja poszła też na boczne lusterka, które nałapały trochę drobnych owadów.

Pierwsze wrażenia z samego produktu są bardzo pozytywne – ma przyjemny zapach, a aplikacja jest „miękka”, tworzy lekką pianę. Atomizer również wydaje się dobrze dobrany do charakteru środka – psika dość obficie, co przy takich produktach jest dużym plusem.

Produkt, zgodnie z zaleceniami, poleżał około 30 sekund (na zderzaku pewnie trochę dłużej – pierwszy raz robiłem testy i przekonałem się, że ciężko to idealnie ogarnąć za pierwszym podejściem ). Następnie został spłukany myjką ciśnieniową.

 

Efekt końcowy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył – praktycznie wszystkie owady i odpryski zeszły. Myślę, że Bug Buster zagości u mnie na stałe. Choć może na zdjęciach zabrudzenia nie wyglądają na dramatyczne, to po miesiącu jazdy z takim „małym cmentarzem owadów” nie spodziewałem się aż tak dobrego efektu.

Podsumowując – skuteczny, przyjemny w użyciu, dobrze rozprowadzany przez atomizer, a do tego robi robotę nawet na kilkutygodniowych zabrudzeniach.