ADBL Vampire Light

[Mumins]

Cześć @ADBL @Chemik ADBL

Mam pytanie odnośnie formulacji Vampire Light. Z produktu korzystałem dość długo i się polubiliśmy. Ostatnio wziąłem dwie butelki z internetowej promocji datowane w ten sposób:

I tutaj miałem duże zaskoczenie, ponieważ w odróżnieniu od zawartości butelki, którą miałem w arsenale z datą: 

Ta nowo zakupiona wręcz pachnie, nie czuć w niej krzty zgniłego jaja. 

A zatem pytam, czy zmieniliście coś czy kupiłem produkt wątpliwego podchodzenia?

Dzięki!

[sztefan24]

@Mumins nowa wersja na froncie miała pomarańczową naklejkę "new formula" z tego co pamiętam.

[Mumins]

@sztefan24 no to ta nowo zakupiona nie ma takiej informacji na etykiecie. Obie są takie same, jedna śmierdzi, a drugą można wąchać jak perfumy 

[DaV]

3 godziny temu, Mumins napisał(a):

jedna śmierdzi, a drugą można wąchać jak perfumy 

Śmierdząca jest bezpieczniejsza Wąchanie oparów nie jest dobrym pomysłem. Cleantle nawet zrobiło kwas do felg o zapachu migdałów, zapach migdałów wraz z kwasem pięknie atakował nos i płuca.

[Mumins]

Godzinę temu, DaV napisał(a):

Śmierdząca jest bezpieczniejsza Wąchanie oparów nie jest dobrym pomysłem. Cleantle nawet zrobiło kwas do felg o zapachu migdałów, zapach migdałów wraz z kwasem pięknie atakował nos i płuca.

Oczywiście, że zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństw wszelakich wąchania chemii - nie mówię, że używam ich jako perfum zastanawiam się jedynie czy nie trafiłem jakiejś podróby, bo nie mam naklejki o nowej formule. Jedynie logotyp jest już nowy.

[ADBL]

@Mumins Cześć! Naklejka była na początku wprowadzenia nowej formulacji. Wciąż produkt ma nową stałą formułę, ale już nie dodajemy naklejek. ,,Nowsza''  wersja nie ma już duszącego zapachu.