Skocz do zawartości

Krótkie, głupie pytanie, czy amatorsko np. przed Extra Gloss Protection, mogę zamiast Carpto Eraser itd. użyć np. plynu do szyb samochodowych?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@ktm950 Rzeczywiście felgi były brudne, plastiki też były do zrobienia.

Ktoś mi to zasugerował, i później zrobiłem jedno i drugie. Zdjęcie jest po prostu wcześniejsze.

Opublikowano

@Eidos71 @analyzator Rozmawiałem dzisiaj z dystrybutorem Autoglym w Polsce. Nie wiem czy tak jest na pewno, i skąd go namierzyłem, ale w kazdym razie to ten właściciel Autoglym-sklep.

W każdym razie z jego informacji wynika tak:

1. Super Resin Polish nie odtłuści lakieru. Producent ze swojej gamy produktów proponuje Intensive Tar Remover jako odtłuszczacz, przy okazji całkowicie odparowujący, bez konieczności oczyszczania lakieru po jego użyciu ).

2. Właściwości oczyszczające SRP są skierowane w stronę dekontaminacji mechanicznej (scierniwo) i nie zastąpią produktów odtłuszczających i przygotowujących jak cleanery i inne ipy.

3. SRP Wypełni/zamaskuje co się da, w przypadku zarysowań takich jak swirle.

4. SRP zawiera wosk, wstępnie zabezpiecza i nadaje połysk i głębię. Dla lepszego zabezpieczenia, przedłużenia i spotęgowania głębi proponowane jest EGP. 

5. Ścierniwo zawarte w SRP powinno zadziałać przy aplikacji ręcznej. O aplikacji mszynowej producent nie mówi, ale nic nie stoi na przeszkodzie, jednakże ten produkt jest skierowany do aplikacji ręcznej, taki jest jego cel.

6. SRP doskonale łączy się z Extra gloss Protection, i w spólnie te dwa produkty przedłużają swoją trwałość.

7. SRP można i nawet dla najelpszego efektu powinno się nanosić przed nakładaniem Extra Gloss protection (lub innego sealantu, przy czym połączenie SRP + EGP jest przez producenta gwarantowane).

8. SRP nakłada się zarówno na lakier "zdrowy" jak również z defektami (w sensie swirle i inne, nie mówimy o lakierzem do korekty i profesjonalnego polerowania).

9. Przy ponownym nakładaniu/reaplikowaniu EGP, użycie SRP w znaczącym stopniu zdejmie EGP, zatem reaplikacja może polegać na pełym prepie z użycie ip/cleaner/tar itd., gdyż EGP w większości i tak zostanie usunięte.

Co sądzicie na temat takich infomacji?

Co sądzicie na temat Tar jako prep?

Opublikowano
19 minut temu, zulek85 napisał(a):

Co sądzicie na temat takich infomacji

Wszystko pokrywa się z tym, co pisaliśmy. Odtłuszczanie lakieru przed SRP nie ma większego sensu. 

Opublikowano

@zulek85 kombinujesz jak koń pod górę
Przeleć ręcznie SRP i na to EGP.
To nie jest powłoka i nie ma co wyjaławiać lakieru bez potrzeby. Na pewno więcej zyskasz na oczyszczeniu lakieru SRP niż na zlewaniu IPĄ wszystkiego co się błyszczy. Różnica w trwałości pewnie będzie marginalna

  • Lubię to 3
Opublikowano

A zatem mycie zasadą czy neutralem?, późnej SRP i EGP?

Ciekawe wnioski, właśnie ja kombinuję jak koń pod górę 🙂

Więcej takich odpowiedzi 🙂

Wyjaśnisz tak w sumie jak ten SRP czyści? Bo tak do końca to nie wiem 🙂

Opublikowano
3 godziny temu, zulek85 napisał(a):

Wyjaśnisz tak w sumie jak ten SRP czyści?

Na pewno czyści mechanicznie - tak, jak czyści lakier pasta finiszowa, czyli drobne ścierniwo ściera zanieczyszczenia wraz z powłoką lakieru. Prawdopodobnie (chociaż nie jestem na 100 % tego pewien, gdyż nie jestem chemikiem) dochodzi tu również proces oczyszczania chemicznego, za co odpowiedzialne byłyby m.in. rozpuszczalniki, będące nośnikami żywic, wchodzących w skład produktu (SRP w składzie zawiera ponadto m.in. naftę i destylaty). 

Tak naprawdę nie wiem, po co Tobie taka wiedza ? SRP to produkt "z brodą", sprawdzony i przetestowany przez ogromną liczbę osób, więc po prostu użyj tego produktu i przekonaj się, czy spełni Twoje wymagania. Wątpię, aby SRP i EGP zapewniły Ci skuteczną ochronę lakieru do wiosny, ale przecież mogę się mylić... A dywagacje na temat procesów, w wyniku których SRP w jakimś stopniu oczyszcza lakier nie mają chyba większego sensu. Zwróć się z tym pytaniem do producenta / dystrybutora.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

@Eidos71Przyznam Ci rację, że to moje dociekanie co dokładnie w jaki sposób działa, jest trochę moją chorobą. Tak samo przez ostatnie 2 lata kupowanie mnóstwo kosmetyków, szperanie po internecie za informacjami, testowanie na samochodzie wielu środków. Doszło do takiego stopnia że zaczęło już drażnić moją żonę. Zwłaszcza ciągłych gadanie o tym i szukanie na nowo kolejnych informacji właśnie takich jak wszystko powyższe co tutaj było.

Tak samo jak moim problemem jest również szczegółowe dociekanie dokładnie jakiegoś środka użyć i w jakiej kolejności z innymi środkami. Przecież o ile nie prowadzi się studia detailingowego i nie zarabia na tym pieniędzy i nie zależy na dobrej opinii klientów, to właśnie rozważanie co po czym i z czym jest kompletnie niepotrzebne do celów amatorskich.

Jestem świadomy że nie mam na samochodzie żadnej prawdziwej powłoki i ochrony, i na pewno nie będą nimi SRP i EGP. W tym przypadku to po prostu sytuacja gdzie, mieć lepiej coś niż nic.

Tak z ciekawości w tym temacie, to jeżeli chciałbym mieć prawdziwą ochronę, niekoniecznie ceramiczną, to co byś polecił, jakie byłyby to koszty, i czy ktoś taki jak ja dałby radę to zrobić sam.

Jak najbardziej zgadzam się z tobą, że nie jestem żadnym chemikiem żeby taka wiedza była potrzebna, wystarczy przecież po prostu użyć środka do tego do czego jest przeznaczony, zwłaszcza jeżeli sprawdził się innym. Ciekawe określenie środek z brodą 🙂

Oddaję ci również że masz ogromną cierpliwość 🙂

Opublikowano

Teoria rozkminiona na poziomie akademickim łącznie ze wsparciem producenta. Rozkminilismy od zera jak położyć w sumie claner oraz w sumie sealant. Teraz czas na praktykę. 

  • Lubię to 2
  • Super 2
  • Okay 1
Opublikowano
53 minuty temu, zulek85 napisał(a):

Tak z ciekawości w tym temacie, to jeżeli chciałbym mieć prawdziwą ochronę, niekoniecznie ceramiczną, to co byś polecił, jakie byłyby to koszty, i czy ktoś taki jak ja dałby radę to zrobić sam.

Większość czynności, związanych z detailingiem / dbaniem o czystość i wygląd "czterech kółek" nie wymaga doktoratów, ani tajemnej wiedzy, a jedynie chęci, cierpliwości, szczegółowości i uwagi. Wg mnie nie istnieje określenie "ktoś taki, jak ja" - każdy poradzi sobie z większością czynności, jakich wymaga sztuka detailingu. 

Osobiście mogę polecić Ci wiele produktów, które spokojnie zabezpieczą lakier Twojego auta do wiosny: Gyeon Can Coat, lub Meguiar's Hybrid Paint Coating. Oba produkty są banalne w aplikacji (aplikują się podobnie, jak np. EGP), oba będą dużo trwalszym zabezpieczeniem od EGP, oba wystarczą na kilka aplikacji, więc cena jednostkowej aplikacji jest stosunkowo niska. Sięgnij do zasobów Internetu i poczytaj / obejrzyj materiały o.tych produktach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Eidos71 No i właśnie mi uświadomiłeś że Can Coat też już miałem, raczej mam jeszcze pół puszki.

Nie pamiętam co ja kombinowałem ale położyłem Can Coat, a później się naczytałem że jest to ceramika, więc:

1. Ceramika się zatyka więc trzeba ją odtykać kwaśnym szamponem

2. Strach przed odczynem kwaśnym na lakierze, i wskazówki jak kwaśnym szamponem umyć samochód (strach bazujący głównie na tym, że na szybach używa się kwaśnego odczyny do usuwania waterspotów, ale trzeba szybko ściągnąć i zneutralizować ten kwas bo zrobiłem się jakieś białe przebarwienia na szybie). Ponadto podobno nie powinno się zbyt często, a raczej rzadko myć samochód kwaśnym szamponem.

3. Kiedy będę wiedział że powłoka się zatkała, bo podobno nawet brak Hydro nie jest oznaką że powłoka przestała już działać.

Wtedy właśnie moja uwaga skupiła się na poszukiwaniu czegoś prostego, czegoś co nie jest trwałe na rok i dłużej. Czegoś co będę mógł nakładać dosyć łatwo, a dzięki temu że nie będzie to bardzo trwałe będę mógł to co któreś mycie odnawiać.

Nie pamiętam już dokładnie ale przed nałożeniem EGP, traktowałem samochód szamponem zasadowym i wydawało mi się że Can Coat zszedł, bo miał ze dwa tygodnie, a tyle czasu to chyba potrzebuję na pełne "wygojenie".

Czy Can Coat to rzeczywiście powłoka ceramiczna, którą aplikuje się tak łatwo i ma się taką samą lub podobną powłokę jak te legendarne nakładane wyłącznie przez detailerów?

Czy jest coś skutecznego w ochronie, ale niekoniecznie bardzo trwałego tak żeby można to regularnie poprawiać, a przy tym niekoniecznie mieć w głowie jakieś odtykanie i temu podobne zabiegi?

No i właśnie widzisz ja tak specyficznie funkcjonuję, ciągłymi rozkminami. Powiedziałby ktoś że się strasznie nudzę 😉

Opublikowano
36 minut temu, analyzator napisał(a):

Teoria rozkminiona na poziomie akademickim łącznie ze wsparciem producenta. Rozkminilismy od zera jak położyć w sumie claner oraz w sumie sealant. Teraz czas na praktykę. 

Lubię twoje poczucie humoru 😉
 

 

11 minut temu, zulek85 napisał(a):

Czy jest coś skutecznego w ochronie, ale niekoniecznie bardzo trwałego tak żeby można to regularnie poprawiać, a przy tym niekoniecznie mieć w głowie jakieś odtykanie i temu podobne zabiegi?

 

Dobry QD co mycie. Myjesz, osuszasz, zapodajesz QD na lakier i do następnego mycia. A jaki to dobry? Tutaj już odsyłam do tematu o quick detailerach. Albo jakiś wosk. Masz garaż? Jeśli tak, to poszedłbym w jakiś wosk o trwałości co najmniej 3 miesiące. Położysz teraz, potem styczeń/luty i na wiosnę wskoczysz z jakimś fajnym letniaczkiem 😉

  • Lubię to 1
  • Okay 1
Opublikowano

@imola33 Jeżeli chodzi o QD to mam np Rapid Aqua Wax. Planowałem EGP, co miesiąc mycie i wykończenie RAW. Teraz w sumie zastanawiam się nad Sanem RAW co miesiąc.

Woskowanie co trzy miesiące, pewnie i tak wymaga QD co mycie, więc dobry QD byłoby łatwiej ale połysk i zabezpieczenie... Słyszałem że wosk na najlepszą głębię. Jednoczesne wosk (mówię o carnaubie, nie wiem czy są syntetyki w "pudermiczkach") podobno jest dosyć nietrwały zwłaszcza w mało korzystnych warunkach.

Ja w dodatku walczę że sobą jeżeli chodzi o umiar w nakładaniu czegokolwiek, a wosk drogi, a w porównaniu do EGP to już w ogóle.

Jeżeli jedno, ten mój lakier jest raczej jasny, więc też nie uzyskam lustra jak na ciemnych.

Opublikowano

Jak walczysz o umiar, to QD będzie najlepszym wyborem, jak masz fun z pielęgnacji auta to wosk. Nie przesadzaj z tymi cenami, nie musisz od razu rzucać się na Swissvaxa, z resztą jeśli nawet to jeden słoik będziesz miał na lata

Opublikowano

Przy Twojej tendencji do komplikowania prostych rzeczy powoli przestaję się dziwić rodzinie 😉. Co druga sobota spędzona w garażyku chyba nie stanowi problemu. Facet powinien mieć jakieś hobby

 

  • Lubię to 4
  • Haha 1
Opublikowano

Butelka bardzo dobrego QD kosztuje tyle, co puszka co najmniej dobrego wosku. Nie chcę być uszczypliwy, ale skoro jeździsz Lexusem, to chyba ciebie i twoją rodzinę stać na jednorazowy wydatek 100-150 zł na wosk, który starczy na parę lat, prawda? Wrzucisz sobie chociażby Fusso i masz pół roku z głowy. Jak lubisz smarować i masz warunki do tego to wrzuć sobie coś o mniejszej trwałości. Nie podpowiem co, bo używam wyłącznie wosków typowo na lato, które w zimę zjadą z auta w miesiąc. A co do lakieru, to jest co z niego wyciągać moim zdaniem 🙂

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tak na szybko patrzyłem, że wosk ze 300 to jakiś lepszy.

No tak mi się zdawało choćby po tym EGP że jakiś efekt jest. Osobiście widziałem myślę, że zrobionego czarnego RAM-a i nie miałem uwierzyć, że czarny lakier odbija obraz i może wyglądać jak lustro.

Po QD, gdyby nawet na niego wydać 150 to pewnie efektu i zabezpieczenia nie będzie za dobrego, tak sądzę, jednak od mycia do mycia jest po mojemu.

Kiedyś uważałem że woskowanie to męczarnia, teraz z kolei mam nawet ochotę.

A taki the best QD i wosk to...?

 

  • Nie lubię 1
Opublikowano

Co do QD, to najlepszy jaki mam, choć w ogóle nie przewija się na forum to Williams Racing Hydro Seal, co do wosków to ciężko coś wskazać jako jedyny. Wszystko zależy do czego i jaki ma być trwały. Na zimę ne pewno Fusso, na lato fajnym wyborem będzie Pinnacle Souveran - występuje jako klasyczny wosk i jako QD. Inne fajne to Dodo Juice, House of Wax. Woskowanie to zabawa. Warto szukać swojego ulubieńca

Opublikowano

Dobra, dowiedziałem się chyba już wszystkiego.

Może nawet spróbuję wosku.

Ostatnie moje pytanie za 100 punktów.

Mam na samochodzie 1-miesieczny EGP.

Przed woskiem wyjałowienie z EGP i wszystkiego, czy niekoniecznie? 🙂

Opublikowano

@zulek85 pielęgnacja auta to powinna być przyjemność i zabawa. A dla Ciebie i Twojej rodziny widzę, że to jest powód do frustracji i niekończących się rozkmin, które zajmują 100 razy więcej czasu niż to, co poświęcasz na samą pielęgnację...

Nie lepiej byłoby oddać auto do studia na jakąś podstawową pielęgnację, a później mycie detailingowe? Ty mógłbyś zająć się innymi rzeczami, a małżonka odzyskałaby Ciebie jako męża a dzieciaki - ojca. I wszyscy byliby chyba bardziej zadowoleni 🙂 I piszę to serio, bez uszczypliwości.

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Opublikowano

@ktm950 Pewnie, że się nie obrażam 😉

Ja faktycznie już nie wiem co chce czasami, czy połysk czy faktyczną ochronę, czy umyć samochód lepszymi środkami.

Jak bym naprawdę chciał ochronę to pewnie rozważałbym studio.

Chyba muszę przemyśleć życie 😉

Zastanawiam się teraz nad różnicą w twardym wosku syntetycznym, EGP (niby twatdy wosk syntetyczny w płynie), Rapid Aqua WAX (ten na w sobie carnaube). Wiem że inna od wszystkiego jest jedynie carnauba, ale nietrwała.

 

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.