PancernyDzik Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 Cześć, Z racji tego iż lato jeszcze się nawet nie zaczęło, ja myślę już o zabezpieczeniu auta na zimę. Jestem amatorem ale chciałbym zabezpieczyć mój samochód nie korzystając z wosków, tylko spróbować nałożyć powłokę. Przy czym nie zależy mi tutaj na bardzo trwałej powłoce, a bardziej czymś w rodzaju sealantu (tak mi się wydaje). Produkt chciałbym położyć w październiku a najlepiej żeby wiosną zniknął i mógłbym wrócić do smalcowania woskami naturalnymi. Oczywiście z punktu widzenia logicznego, dla wielu z was pewnie nakładanie powłoki tylko na zimę mija się z celem, ale ja chcę to potraktować jako ciekawą zabawę. Pytanie: co wybrać? Zastanawiam się nad trzema zawodnikami, ale ze względu na amatorski budżet, pozwolić sobie mogę na tylko jeden: Gyeon CanCoat Evo, Ultracoat Scoat v2, Carpro Lite. Z istotnych faktów: lakier będzie przygotowany mało profesjonalnie ze względu na brak zaplecza - oczywiście przygotowanie postaram się zrobić jak najdokładniej, ale na pewno nie pokuszę się o korektę lakieru ze względu na brak sprzętu/umiejętności (dlatego też wybrałem takie produkty, które wydaje mi się że są właśnie bardziej przeznaczone dla amatorów). Samochody do zabezpieczenia będą 2, ciemny po OneStepie robionym rok temu (4-letnie auto, stan lakieru określiłbym jako ok, ale korekta przez profesjonalistę pewnie zrobiłaby robotę) i jasny po wieloetapowej korekcie robionej dwa lata temu (14-letni, stan lakieru "gruz"). Czego oczekuję? Żeby lakier wyglądał w miarę przyzwoicie zimową porą oraz że jeżeli uda mi się wybrać na bezdotyk raz na jakiś czas (jestem niestety blokersem), to żeby mycie nie sprawiało problemów i lakier się błyszczał. Właśnie, jeżeli chodzi o moje preferencje: gloss > przyciemnienie. Moje obawy/pytania są następujące: jak już mówiłem nie zależy mi na wytrzymałości, czyli nie chciałbym zostać z powłoką jakoś super długo, więc wolałbym uniknąć "panie, bez DA to nie ruszysz pan" jeżeli chodzi o kwestię pozbycia się powłoki. No i właśnie - jak się przygotować z przejścia z wosku na powłokę i z powłoki na wosk (kroki/produkty etc.). Jeżeli chodzi o produkty, które wymieniłem na początku to moje przemyślenia póki co są następujące (kolejność celowa): 1. Gyeon: + dużo dobrych opinii, recenzji, łatwość aplikacji. - potrafi być baaaardzo trwały, ale może moje niedbalstwo go zje szybciej niż 9 miesięcy (jak u niektórych trzymał). 2. Ultracoat: +wydaje się być złotym środkiem i mogę go w razie zbyt szybkiego umierania podbić Bead Princem. - brak opinii 3. CarPro: +mam trochę ich produktów, więc mogą fajnie się zgrywać. - Nie wiem, bo wziąłem go bardziej żeby urozmaicić wybór i jedynie słyszałem że łatwość aplikacji jest porównywalna do Gyeona. Co byście mi poradzili :)? Pozdrawiam serdecznie!
blazej Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 Stałem niedawno przed podobnym wyborem ( ale niekoniecznie tylko na zimę ) i wybór padł na Carpro.
PancernyDzik Opublikowano 10 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 @blazej i jak wrażenia? Dawno aplikowałeś? Jak się przygotowałeś i jakie dalsze plany - czekasz na śmierć naturalną powłoki czy coś innego?
blazej Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 Jeszcze nie aplikowałem, mam wszystko gotowe i czekam na koniec czerwca. 150 ml to bardzo dużo - więc jak zejdzie, to po prostu zaaplikuję ponownie.
analyzator Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 @PancernyDzik powłoki które wybrałeś będą wymagały usunięcia mechanicznego czyli korekty przed woskiem. Do takiego mizianka to spokojnie wystarczy ci fusso. Poproszę o potwierdzenie kolegów bo nie sprawdzałem ale z tego co sobie przypominam spokojnie taki czas obskoczy duet neoxal primer i qd. Wygląd powinien być lepszy niż po samej powłoce bo primer pokryje rysy. Praktycznie bez ryzyka złej aplikacji. Na lato użyjesz Primera jako cleaner ponownie i na to będziesz sobie kładł włoski. Cena też na plus.
PancernyDzik Opublikowano 10 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 @analyzator czyli niestety trzeba zostać przy fusso :p? Chciałem właśnie sobie coś innego dla rozmaitości ogarnąć, ale fakt faktem pierwotnie zanim myślałem o powłoce to właśnie planowałem po prostu położyć politurę + fusso i tyle.
blazej Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2022 Zależy jaki masz lakier. Ja do Lite'a nie będę robił korekty, mam lakier w bardzo dobrym stanie i przed zrobię tylko mycie, deiron, tar&glue, mycie, eraser i lite. Ale jeśli dopiero zaczynasz bawić się detailingiem i lakier masz trochę wypłowiały, to zostań przy fusso.
paki112 Opublikowano 11 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2022 Z tych trzech miałem Cancoat-a i moim zdaniem jest to idotoodporny produkt, który przy dobrze przygotowanej powierzchni przejedzie ponad rok (chociaż to też zależy od przebiegów). Moim zdaniem z tych trzech Cancoata dasz radę położyć bez korekty. Ogarnąłbym to po prostu dobrą dekontaminacją (deironizer, tar&glue remover). A na wiosnę po prostu położysz na powłokę wosk naturalny (rozumiem chodzi Ci bardziej o efekt i zabawę woskami niż trwałość).
analyzator Opublikowano 11 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2022 @PancernyDzik może panowie coś podpowiedza. Widzę potencjał w bazie pod powłokę i na to coś lekkiego. Wspomniany neoxal albo carpro lite. W sumie nie ma problemu żeby dla sportu na to wrzucać woski
PancernyDzik Opublikowano 11 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2022 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Na razie chyba pozostanę przy Fusso i pomyślę o polerce bo i tak się do niej przymierzałem w kontekście kładzenia cleanerów mechanicznie. Jak @paki112 trafnie zauważyłeś, testuję różne opcje żeby wydobyć w aucie jak najlepszy wygląd. Fusso jest ok ale zastanawiałem się czy taki CanCoat bądź lite nie zrobi większego "wow". Z drugiej strony po prostu bałem się czy nie zrobię sobie jakiejś szkody jeżeli powiedzmy dalej powłoka będzie siedzieć a ja na to wesoło położę sobie jakiś naturalny wosk.
paki112 Opublikowano 11 Czerwca 2022 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2022 @PancernyDzik szkody żadnej, trwałość wosku może być po prostu mniejsza, ale kładąc naturalne woski i tak trwałość jest na drugim planie
ziku Opublikowano 20 Stycznia 2023 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2023 W dniu 10.06.2022 o 08:34, PancernyDzik napisał(a): Cześć, Z racji tego iż lato jeszcze się nawet nie zaczęło, ja myślę już o zabezpieczeniu auta na zimę. Jestem amatorem ale chciałbym zabezpieczyć mój samochód nie korzystając z wosków, tylko spróbować nałożyć powłokę. Przy czym nie zależy mi tutaj na bardzo trwałej powłoce, a bardziej czymś w rodzaju sealantu (tak mi się wydaje). Produkt chciałbym położyć w październiku a najlepiej żeby wiosną zniknął i mógłbym wrócić do smalcowania woskami naturalnymi. Oczywiście z punktu widzenia logicznego, dla wielu z was pewnie nakładanie powłoki tylko na zimę mija się z celem, ale ja chcę to potraktować jako ciekawą zabawę. Pytanie: co wybrać? Zastanawiam się nad trzema zawodnikami, ale ze względu na amatorski budżet, pozwolić sobie mogę na tylko jeden: Gyeon CanCoat Evo, Ultracoat Scoat v2, Carpro Lite. Z istotnych faktów: lakier będzie przygotowany mało profesjonalnie ze względu na brak zaplecza - oczywiście przygotowanie postaram się zrobić jak najdokładniej, ale na pewno nie pokuszę się o korektę lakieru ze względu na brak sprzętu/umiejętności (dlatego też wybrałem takie produkty, które wydaje mi się że są właśnie bardziej przeznaczone dla amatorów). Samochody do zabezpieczenia będą 2, ciemny po OneStepie robionym rok temu (4-letnie auto, stan lakieru określiłbym jako ok, ale korekta przez profesjonalistę pewnie zrobiłaby robotę) i jasny po wieloetapowej korekcie robionej dwa lata temu (14-letni, stan lakieru "gruz"). Czego oczekuję? Żeby lakier wyglądał w miarę przyzwoicie zimową porą oraz że jeżeli uda mi się wybrać na bezdotyk raz na jakiś czas (jestem niestety blokersem), to żeby mycie nie sprawiało problemów i lakier się błyszczał. Właśnie, jeżeli chodzi o moje preferencje: gloss > przyciemnienie. Moje obawy/pytania są następujące: jak już mówiłem nie zależy mi na wytrzymałości, czyli nie chciałbym zostać z powłoką jakoś super długo, więc wolałbym uniknąć "panie, bez DA to nie ruszysz pan" jeżeli chodzi o kwestię pozbycia się powłoki. No i właśnie - jak się przygotować z przejścia z wosku na powłokę i z powłoki na wosk (kroki/produkty etc.). Jeżeli chodzi o produkty, które wymieniłem na początku to moje przemyślenia póki co są następujące (kolejność celowa): 1. Gyeon: + dużo dobrych opinii, recenzji, łatwość aplikacji. - potrafi być baaaardzo trwały, ale może moje niedbalstwo go zje szybciej niż 9 miesięcy (jak u niektórych trzymał). 2. Ultracoat: +wydaje się być złotym środkiem i mogę go w razie zbyt szybkiego umierania podbić Bead Princem. - brak opinii 3. CarPro: +mam trochę ich produktów, więc mogą fajnie się zgrywać. - Nie wiem, bo wziąłem go bardziej żeby urozmaicić wybór i jedynie słyszałem że łatwość aplikacji jest porównywalna do Gyeona. Co byście mi poradzili :)? Pozdrawiam serdecznie! Cześć. Ja użyłem carpro lite na dwa auta. Dla mnie, jako amatora , aplikacja banalna. Jak dobrze siądzie, to dla kogoś kto chce na wiosnę się odstresować i podziałać przy aucie,może być za mocne i trzeba będzie liznąć lakier maszyną, żeby się tego pozbyć. CarPro lite, krystalzuje, widać to pod nakrętką, więc zaliczę ją do pełnoprawnej powłoki. Minusem jest to, że jest bardzo wydajnym produktem, mało go schodzi z butelki i po ok 2 latach zrobiła mi się galareta. 2/3 butelki wyrzuciłem. 150ml to zdecydowanie za dużo.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się