Skocz do zawartości

Dekontaminacja, glinkowanie lakieru oraz polerka lakieru, problem z miejscem do pracy


pawelb416

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, posiadam skode octavie 3 kolor czarny, chciałbym wykonać 1 stopniową korekte lakieru. Prawie wszystkie materialy mam juz zakupione (glinki, deironizer, spray na owady, spray przeciw sokow z drzew, klejow itp). Mikrofibr mam tez ponad 20, nie kupowalem najtanszych w marketach. To bedzie moja pierwsza akcja na lakierze, dokupilem do tego polerke DA Krauss s8 shinemaster (czekam na przesyłke) do tego dokupie pady polerskie i jakas paste, zeby nie bylo 3w1 poniewaz dokupilem wosk fusso i chciałbym go polozyc na koncu. Jezeli mi jakas polecicie to bylbym wdzieczny, ewentualnie znajde na wlasna reke. Moim utrudnieniem jest droga jaka musze pokonac do myjni aby umyc na 2 wiadra, spryskac karoserie, splukac piana aktywna , suszyc itp. Wiem , ze beda sie na mnie patrzec jak na idiote na myjni bo bede dlugo zajmowal stanowisko ale no niestety, musze to zrobic. Po umyciu dokladnym auta wszelkimi srodkami musze jechac do garazu podziemnego i glinkowac tam samochod, poniewaz na powietrzu w cieniu tez jest raczej nie fajnie jezeli pylki z ulicy maja znow przywierac mi do auta a do tego powrot do garazu tez troche naniesie syfu na karoserii. Wiem , ze fajnie jest to robic wszystko w jednym miejscu ale niestety nie jest mi to dane a pasjonuje sie w detailingu i lubie na ten temat cos wiedziec. Mam dostep u znajomego miejsce na dworze z przylaczem do wody i prądu ale jest to niestety na powietrzu (takie ranczo) ewentualnie w weekend moge polerowac auto na hali gdzie pracuje jezeli jest sobota i szef pozwoli skorzystac z miejsca . Moje pytanie czy jezeli pokonam droge do myjni myjac samochod, wracajac na garaz i glinkowac auta a nastepnie jechac na hale i robic korekte z woskowaniem czy lepiej jednak jest to zrobic na miejscu u znajomego na ranczu ? Na dworze jestem tez narazony na opady deszczu itp a wiec moja praca idzie sie pierdo.... Drodzy pasjonaci , naprowadzcie mnie prosze w jaki najmniej inwazyjny sposob zrobic sobie auto , dziekuje za wszelkie info i prosze o odpowiedzi, pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcja z halą jest oki pod warunkiem , że masz gdzieś blisko myjnie samochodową żeby spłukać auto i tyle, chyba że szef pozwoli umyć auto przed halą. Druga opcja-ranczo- cóż kup sobie rozkładany namiot/ pawilon ze ścianami bocznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli na hali to musze z samiuskiego rana jechac na myjnie na dwa wiadra, spryskac itp, wyglinkowac i 2 km do pracy, na hali nie wiem dokladnie czy szef ma karchera, czy taka droga bedzie dla mnie niekorzystna ze wzgledu na syf po drodze ? Czy bedzie to znikome i jakos to sciagnac lekko nawilzona fibra i pozniej korekta ? Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podłączę lekko.
Gdzieś mi w internetach przewinął się pomysł mycia bezwodnego Ech2o i robienia po tym korekty.
Podchodził ktoś do tego lub testował? Jak wygląda sprawa dekontaminacji przy myciu bezwodnym?
@pawelb416, jeśli ktoś wykonywał taką robotę, to może by Ci to pomogło? :)

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2021 o 21:16, orzo92 napisał:

To i ja się podłączę lekko.
Gdzieś mi w internetach przewinął się pomysł mycia bezwodnego Ech2o i robienia po tym korekty.
Podchodził ktoś do tego lub testował? Jak wygląda sprawa dekontaminacji przy myciu bezwodnym?

 

Da się. Tak naprawdę głównym problemem są wszelkie szczeliny/uszczelki, zakamarki - ich doczyszczenie przed korektą. Ale to też nie duży problem. Wystarczy którejś nocy pojechać na bezdotyk i ogarnąć APC oraz pędzlem szczeliny oraz umyć auto. 

W garażu/na podwórku myjesz go jeszcze raz waterlessem/rinselessem, później glinkujesz zwykłą glinką z lubrykantem (nie ręcznikiem/rękawicą bo nie radzą sobie z dużą ilością smoły/mocno wżartymi opiłkami metalu) (pamiętaj, że będziesz potrzebował jej ok. 2 razy więcej niż w przypadku, kiedy  standardowo używasz deironizera/tara przed glinkowaniem).
Tar/deiron ułatwia przygotowanie auta do korekty - ale nie jest niezbędny. 

I auto gotowe pod maszynę. Oczywiście przy takim podejściu lakier bardziej dostanie po skórze, ale przy mocno zapuszczonych przypadkach - to nie  jest duży problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
5 godzin temu, Enkelinho napisał:

Część podepnę się do tematu, ponieważ widziałem dużo filmów na YT odnoście mycia glinkowania w jednym etapie. P

Na przykład kto tak robi? Najpierw myjesz normalnie+dekontaminacja chemiczna i dopiero na koniec glinka. Ewentualnie można połączyć deirona z glinkowaniem, ale tutaj bardziej polecam clay blocka lub rękawice/ręcznik glinkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Na przykład kto tak robi? Najpierw myjesz normalnie+dekontaminacja chemiczna i dopiero na koniec glinka. Ewentualnie można połączyć deirona z glinkowaniem, ale tutaj bardziej polecam clay blocka lub rękawice/ręcznik glinkowy.
Wiesz co, widziałem np filmik z CarDNA z polskich detaileròw. A z zagranicznych to ogólnie gostki z Ameryki.. postaram się znaleźć to podrzucę.. a zapytałem z ciekawości jak to robicie.. jak to się mówi jest parę szkół i schematów pozdrawiam

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Enkelinho widziałem ten film pana Sz. i nie robił mycia i dekontaminacji w jednym etapie. Najpierw umył i dopiero zabrał się za dekontaminację.
Rzeczywiście przeoczyłem ten fakt. Aczkolwiek tutaj też jest pokazane jak gościu myje i potem odrazu dekontaminacja przeprowadza.


Przeprowadzałeś już taki zabieg czy jest że się nie trafiło ?

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

@Enkelinho szybko nie znaczy dobrze, widziałem jak jeden amerykanin jedna strona rekawicy glinkujacej mył auto po czym obracał rekawice i robił glinkowanie... Nie rozumiem po co sie az tak spieszyc, przlecenie auta rekawiców glinkujacą zajmuje max 10 min 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz to bardziej z czystej ciekawości było, ponieważ chciałem zobaczyć czy dało by radę skrócić cały proces dekontaminacji. Wiesz jest dużo szkół i dużo modeli mycia, dekontaminacji. Mnie ciekawią też właśnie takie rzeczy jak na filmie by sobie od czasu do czasu urozmaicać.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.