Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
30 minut temu, vlodek2532 napisał:

Kilka firm (a właściwie producentów) sama się tu dzieli informacjami nie tylko na temat swoich produktów.

Pokaż nowe posty w stylu "jak wykończyć hondę" napisane przez doświadczonego detailera pracującego zarobkowo w studiu. Sprzedawca /dystrybutor się nie liczy . 

Ułatwię Ci , nie szukaj , bo nie znajdziesz! Oni już wiedzą że doświadczenie i wiedza to towar i jak chcesz to przyjdź na kurs  ... czytaj zapłać . Na forum masz  wiedzę (wiedza to towar!) którą można czerpać ale już jak trzeba wspomóc forum * , to Januszostwo/cebulactwo  bierze górę i by zaoszczędzić kilka złotówek warto wysłać  się  kasę na Karaiby  , byle  zostało w kieszeni?  Świetne myślenie ! 

* sklepy dają  np. chemię na konkursy w PSB , userzy robią relacje ... to kopalnie wiedzy którą Ty czerpiesz ... doceń to!  Jeśli każdy będzie kupował na allegro bo smart jest , to za chwilę partnerowi nie będzie się opłacać dawanie chemii na konkursy gdyż kupujący z KA będą nieliczni . Brak konkursu > brak tematów > brak wiedzy  ...  tylko fejs zostanie z debilnymi postami . 

Na tym kończę OT , bo jak widać  nie na darmo memy  z nosaczami są popularne. 

Opublikowano

O tematy szkolno-polityczne, jako iż chyba mam chyba obecnie sporo do powiedzenia w tej kwestii bo poprostu jeszcze mlody szczyl jestem to chetnie dorzuce moje 3 grosze

8 hours ago, powalla said:

 

Tak trzymaj!  Przez takich ludzi mamy to co mamy ...czyli np.  młody lekarz za "moje/nasze" się wykształcił w PL i wyjeżdża ... bo więcej płacą !  To jest właśnie Januszowanie pełną japą! 

Wow, naprawde młodzi ludzie chca mieć dogodne życie nie pracujac za psie pieniadza po spedzeniu 5 lat na studiach (za ktore niektorzy placa, ale wtedy raczej zakladaja wlasne prywatne gabinety). Juz pomijam kwestie prawne w polsce, gdzie jak nie jesteś żonatym heteroseksualnym mezczyzna katolikiem który posiada dzieci albo nie jesteś studentem bo wtedy masz pit 0 (chociaz sporą cześć pitu niektorzy przewalaja na... studia bo maja zaoczne) to nie masz żadnych ulg i czesto tez jestes obciety z praw - życ nie umierać!

5 hours ago, vlodek2532 said:

 

absolutnie studia muszą być darmowe bo większości na nie nie będzie stać.

Tu sie i zgodze i nie zarazem. Darmowe studia to zarazem jak pisałeś dalej szansa na utrzymywanie jakiejkolwiek liczby specjalistów w kraju, ale również masowa emigracja po nich jest problemem. Najlepszym rozwiazaniem jeżeli kogoś by nie było stać (nawet na spłacanie kredytu) byłoby coś w rodzaju odpracowania, typu musisz przepracowac w zawodzie w PL przez np 5 lat, jeżeli wyjedziesz wczensiej musisz zaplacic za studia (z kosztami pewnie róznie, prywatne medyczne to kosmos liczony w dzieisatkach tysiecy zlotych rocznie nawet). Chociaż tutaj też z tym ostrożnie, bo kazac komus siedziec 20 lat w kraju też tak meh, myśle że wiele osób pewnie by sie zdecydowało na studia za granica, tym bardziej że obecnie nie jest to jakis ogromny porlbem jak znamy język i mamy troche zaradności

 

Jeszcze można dodać warunki pracy w polsce, mamy od zawalenia prywaciarzy cwaniaków, ktorzy chcą sie napchać a na pracownika najlepiej napluć - naszczescie mam wrażenie że liczba takich ludzi maleje.

Co do zycia studenta na własna kieszeń - i jest to możliwe i nie, na dziennych jest to o wiele trudniejsze, bo trzebaby złapać fuche po godzinach zajec i do tego musialby one być w miare elastyczne (czasami mozesz miec zajecia od 8 do 13, a czasami z wieczora) ale czesto będą to prace powiedzmy dorywcze za coś okolicy minimalnej krajowej (oczywiscie ze szło by znaleść coś lepiej platnego) - tylko wtedy zamiast żyć staramy sie przeżyć. Na studiach zaocznych myśle ze jest to o wiele cześciej możliwe (ba, to jest chyba głowny powod brania studiów zaocznych)- oczywiscie zalezy od branży i miasta, bo czasami juz na dzien dobry trzeba wywalic z 1,5k na sam najem mieszkania i nie czesto są dodatkowe opłaty + trzeba za coś jeść i opłacic bilet na komunikacje i/lub utrzymać auto

A sam system edukacji w polsce, heh XD Niektóre uczelnie maja tak wywalone na uczniów, ze walą te same egzaminy chyba od 89' - polecam poczytać co sie obecnie dzieje na studiach jak dziekanaci proboja wbijać na grupki studencie patrzac czy przypadkiem nie maja odpowiedzi - do tego czesto same egzaminy mają w sobie błedy i okazuje sie ze inaczej jest w rzeczywistości, a inaczej w odpowiedzach na sprawdziane. A taka sama informatyka w polsce to jest dramato-komedia ("siedze" w tej branzy to sie moge cos wypowiedzieć chyba), sam własnie koncze technikum informatyczne i powiem tak, jezeli ktoś ma ambicje na coś wiecej niż znanie podstaw no to cieżko - programowanie leży chyba w każdej szkole, do tego wiele tematów które maja małe znaczenie na codzień jest starsznie dobłebnie omawiana a to co sie przydaje w zyciu to juz tak meh - troche to wina braku podziału informatyki na klasy sieciowe, sprzetowe i programujace ale z 2 strony czesto to sie z sobą łaczy (ale to bardziej z winy pracodawców gdzie czasami programista musi być sieciowcem i devopem). Miałem też wglad na materiały ze studiów i poznajdywałem tam kilka błedów (a nie mam sie za jakiegoś asa w tej dziedzinie), starych metod i chyba co gorsze wykorzystywania elementów których nie wytlumaczono wcześniej - najs. Imo chyba najlepsza weryfikacja wiedzy ucznia są praktyki, miałem miłą okazje być w 2 miejscach gdzie trzeba było coś wiedziec i tam jest piekna weryfikacja teoria a praktyka, jak ktoś robi w sprzetówce to jeszcze coś tam połapie, ale programowanie w zyciu a w szkole to jak porownać amatorskie zjezdzanie na nartach do turnieju czterech skoczni - w duzym skrocie: brak nauki używanego oprogramowania (typu git który jest podstawą), nauczanie starych metod i praktyk, uczenie języków totalnie niektórym niepotrzebnym (typu chcesz być webdeveloperem a uczą cie c++ które jest np. pod pisanie gier)

Nie wiem ilu z was ma dzieci, ilu z was planuje itp itd ale naprawde polecam czasami pomyśleć o ich przyszlości - wolelibyście żeby wasze dziecko żarło chleb z masłem żeby przetrwać czy jednak mogło żyć "normalnie"? (kwestia normalnego zycia raczej osobista dla każdego) Rynek pracy w pl nadal jest sredni, niektorzy fachowcy potrafia kasować miliony monet za robote, a zrobia ją gorzej od kogoś kto to robi 1 raz (moze dlatego ze osoba robiaca 1 raz sie stara? nie mi oceniac v:). I porusze kwestie której wole nie poruszać - może czas wkoncu myśleć przyszłościowo i wymienić rzady? Nasze ciagłe przepychanki miedzy PO-PIS, wyzywanie sie od poowców, pisowców, lewicowców i prawicowców nic w kraju nie polepszy - ba, nawet doprowadza do skluczenia narodu i do ogolnego pogorszenia sytuacji miedzyludzkiej w polsce (w 2020 mielismy sporo takich przykładów, chyba nie musze przypominać).

Co do zaglądania komuś w kieszeń do zakupów (bo to chyba był głowny temat XD) - każdy ma inne podejscie do pieniadza. Jedni bedą przepierdzeilać na żarcie w ff, alko i inne pierdy i mieć wywalone w tworzenie sobie poduszki finansowej na czarna godzine (chyba nie pusze podawać przykładu z roku 2020 v:), jedni bedą ogladać każdą złotówke 5 razy (mniej wiecej jak ja) zanim coś kupia, albo nawet nie kupią bo uznają że wola to przeznaczyć na jakiś inny, bardziej wartosciowy cel (dla jednego to bedzie wywalenie kasy w auto, dla drugiego na przyszlośc a trzeci zamiast 4 packa bedzie wolal jakaś akcje charytatywna wspomóc). Moge nawet przyklady z własnego zycia podać, gdzie mam znajomych co sobie musza maczka co coś innego kupic conajmniej raz w tygodniu, albo kupią coś co jest im totalnie nie potrzebne po czym jak trzeba gdzieś jechać to nagle wszyscy do mnie bo jako jedyny mam czym jechać (jakos mi to osobiscie nie przeszkadza, no chyba ze kogoś boli ze średnio mam chęc za ubera robic i ma do mnie pretensje v:) - so, zastanowiłbym sie czy każda próba zaoszczedzenia jest odrazu warta nazywania kogoś żydem czy innym dusigroszem, tym bardziej ze oszczedzajac np na chemi do auta może woli pozniej przepierdzielić kase na np. jakieś spreżyny czy inne gwiny albo poprostu mieć na inne atrakcje/przyszlość - Czasami niby glupie grosze rzędu 10-20zł, a finalnie może sie okazać ze ładna sumka sie z tego zebrała. Jak ktos chce wspierać patronów to niech wspiera (sam to robie jak nie ma jakis ogromnych róznic w cenach), ale wypominanie komuś ze ma dać temu i tamtemu bo to dobry chlopak jest to takie troche v:

 

Opublikowano
19 minut temu, powalla napisał:

Oni już wiedzą że doświadczenie i wiedza to towar i jak chcesz to przyjdź na kurs  ... czytaj zapłać

O! Czyli jednak wiesz skąd się biorą ceny u hydraulików/kafelkarzy?

19 minut temu, powalla napisał:

* sklepy dają  np. chemię na konkursy w PSB , userzy robią relacje ... to kopalnie wiedzy którą Ty czerpiesz ... doceń to!  Jeśli każdy będzie kupował na allegro bo smart jest , to za chwilę partnerowi nie będzie się opłacać dawanie chemii na konkursy gdyż kupujący z KA będą nieliczni . Brak konkursu > brak tematów > brak wiedzy  ...

Widzę, że okrężną drogą dochodzisz do poprawnych wniosków - nikt tu nie zaprzeczał, ze nie czerpał wiedzy. Tylko ty jak stary Janusz przy wigilijnym stole rządzisz nie swoimi pieniędzmi. Na prawdę pierwszym krokiem do zmian w społeczeństwie powinno być patrzenie an siebie a nie pouczanie innych bo "mi się tak widzi". księża-pedofile lubią to. Niech cię ręka do cudzych pieniędzy nie świerzbi - nie musisz za kogokolwiek decydować.

Sugerujesz komuś januszerkę a sam pięknie ją obrazujesz - brak wiedzy na tematy na które się wypowiadasz, brak argumentów, pomijanie tematu gdy zobaczysz, ze już się nie wybronisz i zaglądanie komuś do portfela. Również kończę by położyć się spać bo od rana znowu robić na tego Janusza trzeba XD

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kilka słów ode mnie, bo tak się składa, ze studiuję kierunek, który był tu przytaczany. I nie mówię tego, żeby się chwalić, a żeby spróbować trochę uświadomić

Czy zaczynając studia planowałem wyjazd? Absolutnie nie, lubię miasto z którego pochodzę, mam tu rodzinę, zawsze myślałem, że tu zostanę. Będąc na 3 roku mam już inne spojrzenie. Niedofinansowane studia (np 10 praktycznych godzin chirurgii), świadomość, że wielu osobom nie będzie można pomóc ze względu na NFZ i brak funduszy na badania, zabiegi, rehabilitacje. 

@powalla Gadanie, że powinienem tu zostać, bo "ludzie zapłacili za moje studia"... g*wno prawda, ja i moi bliscy co miesiąc ładujemy kupę kasy w ten cały System jakim jest nasz kraj. Te studia pochłaniają jakieś 85/90% procent czasu (przy założeniu, że na każde zajęcia chcesz się przygotować). Nie ma więc opcji pracy (oczywiście znam osoby, którym udaje się łączyć pracę ze studiami i ich podziwiam, ja bym nie dał rady). Więc masz do wyboru życie na koszt bliskich lub dorabianie w każdej wolnej chwili. Po 6 latach staż i rezydentura, studia (których koszt jak twierdzisz to milion... może od razu 5..., nie dają Ci żadnej wiedzy do zawodu. Żadnej. Jak uda Ci się dostać na specializację ( a miejsc jest zaje... mało, to tak jakbyś zaczynał studia od nowa. Startujesz od kwoty 2k z hakiem na rękę, potem ona nieznacznie rośnie, ale wciąż pozostaje na poziomie pracy w sklepie (Oczywiście szanuję każdy zawód). Problem w tym, że jak komuś sprzedał zły produkt, to w najgorszym wypadku czeka mnie zwrot kasy dla klienta. W szpitalu/przychodni/karetce, no konsekwencje są dużo większe. Praca w jednym miejscu nie daje Ci budżetu na przeżycie, więc idziesz do drugiej pracy, przychodni, dorabiasz w karetce. Miesięcznie zamiast 200 godzin ich 300, 350, 400... Zaraz rzucisz: No ale przecież to powołanie itd. Okej, jasne, ale będąc 3 dobę w pracy ryzyko, że popełnię jakiś błąd jest dużo wyższe. Powołaniem się nie utrzymam.

Opcja nr 2 to wyjazd, praca tylko w jednym miejscu (wiele szpitali stawia taki wymóg), lepsze warunki, praca w określonym wcześniej wymiarze godzinowym, dużo większe możliwości rozwoju (stypendia na kursy, wyjazdy naukowe, dodatkowe dni urlopowe na zdobywanie wiedzy), o wynagrodzeniu nie mówiąc. W Polsce jak chcesz odbyć jakiś kurs i się czegoś nauczyć to A) musisz za niego zapłacić, B) musisz sobie zorganizować transport, C) musisz poświęcić swój urlop

Czy jakby państwo wyszło z inicjatywą typu słuchaj, co miesiąc dorzucamy Ci się 1000 zł a w zamian po studiach odpracujesz w kraju załóżmy 5 lat, czy na to bym poszedł? Tak. Ale to państwo potrafi przez x lat mówić, że ochronie zdrowia odbiło i oderwali się od rzeczywistości a jak jest potrzebna (epidemia pięknie to pokazała) to nagle "ale przecież to Wasz obowiązek".


P.S. Wiecie jak wyglądają medyczne studia w czasie pandemii? Od marca widzieliśmy pacjenta może z 4 razy, z czego tylko raz mogliśmy go zbadać, czegoś się nauczyć. Wszystko odbywa się online albo nie odbywa się wcale(chociaż dzięki szczepieniom być może niedługo wróci wszystko do normy). Uczelnia wymaga załatwiania sobie maseczek tzw. N95, koszt jednej to 15 zł, chcesz mieć zajęcia, bulisz za maseczkę, rękawiczki, fartuchy jednorazowe, przyłbice itd. Coś co wcześniej było zapewniane spada na studenta. Tak wyglądają Twoje miliony na kształcenie lekarzy.


Nic tak nie wpienia, jak gadanie o rzeczach, których się nigdy nie doświadczyło. Polecam książkę Mali Bogowie.

  • Lubię to 2
Opublikowano
7 godzin temu, powalla napisał:

* sklepy dają  np. chemię na konkursy w PSB , userzy robią relacje ... to kopalnie wiedzy którą Ty czerpiesz ... doceń to!  Jeśli każdy będzie kupował na allegro bo smart jest , to za chwilę partnerowi nie będzie się opłacać dawanie chemii na konkursy gdyż kupujący z KA będą nieliczni . Brak konkursu > brak tematów > brak wiedzy  ...  tylko fejs zostanie z debilnymi postami . 

Jarek. Wybacz. Ty naprawdę uważasz, że użytkownicy forum KA poprzez swoje zakupy są głównym źródłem utrzymania dla partnerów handlowych forum? Ja nie sądzę. Ba, śmiem twierdzić że to jest promil ich obrotów. Tak naprawdę to forum jest dla nich świetną reklamą: producenci chemii mają reklamę w postaci testów produktów, sprzedawcy reklamowani są, ot chociażby w "Twój arsenał" itd. 

Ponadto producentowi chemii raczej jest obojętne, czy ktoś kupi jego produkt na allegro, czy w jakimkolwiek sklepie stacjonarnym. Dla niego ważne, żeby produkt się sprzedawał. Jeśli chodzi o sprzedawców - sami mają też konta na allegro i tam handlują. Sam na swoim przykładzie się przekonałem, że niejednokrotnie bardziej opłaca się kupić u sprzedawcy na allegro niż poprzez jego sklep internetowy.

7 godzin temu, powalla napisał:

Pokaż nowe posty w stylu "jak wykończyć hondę" napisane przez doświadczonego detailera pracującego zarobkowo w studiu.

A ja zapytam inaczej. Który z nich ma czas na to aby siedzieć na forach internetowych i tworzyć artykuły? Na tym forum piszą głównie ludzie, dla których kosmetyka aut jest przede wszystkim hobby. Nawet Arek, dla którego tematyka tego forum to pasja (tak sądzę) nie sypie artykułami jak z rękawa.  Trzeba mieć po prostu na to czas i nie mieć nic ważniejszego w tym momencie do zrobienia.

 

 

  • Lubię to 5
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
W dniu 21.01.2021 o 19:45, powalla napisał:

Ty patrz a ksiądz w szpitali 6k na łapę ... może zamiast na medycynę idą na teologię?  

 

Tak? Czyli np. USA to gospodarcze dno? Dziwne rzeczy piszesz ...

 

Niby adwokat, programista itp. zarabiają dużo?  Płaciłeś ostatnio hydraulikowi , czy kafelkarzowi ?  Chyba nie 😉 

 

Studia bezpłatne  ale po studiach taki wychowanek niech 10 lat "odpracowuje"  swoje bezpłatne studia , a nie że odbiera dyplom i fiuuu za yjro zasuwać .

Niby masz racje w tym co piszesz, ale wg mnie to bardzo dobrze, że wyrównują się różnice. Tak powinien działać "system".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.