CMQ Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Deszcz, mgła i w ogóle syf a ja mam takiego fajnego potworka z napędem na tył do ogarnięcia, pojeździć się nie dało za szybko na wprost, za to trochę wolniej i bokersem owszem, morderca nie auto. W Czwartek wieczór dosiadłem potworka by go lepiej poznać, w Piątek chwilę się nacieszyłem a wieczorem zabrałem się do pracy. Celem była korekcja lakieru i woskowanie. Auto wprowadziłem do garażu/pracowni, spłukałem pod ciśnieniem i dokładnie umyłem używając gąbki Megsa, szamponu NXT i 2 wiader. Potem delikatnie osuszyłem. Przystąpiłem do czasochłonnego oklejania. Jednak takie podejście punktuje potem przy ogarnianiu auta po polerce gdyż uszczelki i zakamarki są w większości czyste. Nie chciałem też pobrudzić świeżo wyczyszczonego dachu. Następnie zabrałem się za oględziny i dokumentowanie szkód. Błotnik prawy przód klasycznie zaswirlowany, znalazło się i parę głębszych tematów. Maska miała kilka ciekawych tematów. Na przykład wżery po wielkiej, ptasiej kupie. Sądząc po rozbryzgu obstawiam albatrosa: Dalej mamy interesujący nalot. Rzecz o tyle ciekawa że auto przygód lakierniczych nie miało a gdyby parkowało w jakimś przemysłowym pylącym miejscu nalot znalazłbym na całym aucie. Glinka tego nie usunęła, pod palcami delikatna acz wyczuwalna szorstkość. Na zdjęciach widać to jako zamglenie ostrości refleksów na masce. Dalej już klasyk, czyli po prostu rysy: Błotnik prawy tył: Klapa: Swirle wkoło emblematu M: Zderzak tył wyglądał najgorzej. Tu spodziewałem się największej walki z sukcesem znacznie poniżej 100% Odpaliłem więc moją Makitę i przystąpiłem do korygowanie tego całego bajzlu przy pomocy padów 3M pomarańczowego, żółtego i niebieskiego oraz past Extra Fine i Ultrafina SE. W zależności od tego z czym się mierzyłem techniki były różne. Zdarzało się nawet mieszać pasty czy podkręcać dość mocno obroty. Potem auto zostało rozklejone, spłukane oraz umyite szamponem NXT oraz rękawicą Sonusa, potem bardzo delikatnie je osuszyłem przy pomocy CG Miracle Dryer i Wasser Magnet, moich najlepszych ręczników. Oto efekty na błotniku lewy tył: Klapa tył, z której zeszła niemal wszystko. Dwa, trzy zarysowania zostały. To, co wygląd ana najgrubsze w rzeczywistości jest smuga po źle wytartej paście. Maska, która odzyskała przejrzystość, straciła większość defektów i nie straszy już śladami po bombie ptaka giganta. Nie ma też tego dziwnego nalotu. Zderzak, który wygląda nieporównywalnie lepiej. Auto przetarłem mikrofibrą z IPA i przygotowałem pacjenta na wosk niespodziankę. Miał być SV Onyx ale że to naprawdę świetne auto to uznałem że zasłuhuje na najlepszy wosk, jaki mogłem zaoferować. Swissvax Concorso. Nałożyłem ręcznie cienką warstwę i zostawiłem na niecała godzinę. Powróciłem do auta z zestawem mikrofibr Sonaxa i Swissvaxa i dokładnie wypolerowałem auto. No, teraz to się wygląda się Czas na lans na zewnątrz. Nie ma mgły i mimo braku słońca refleksy są piękne, jak i samo auto. To by było na tyle, dzięki za zajrzenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Efekt rewelacyjny - widać ogrom pracy jaki włożyłeś w ten samochód. Gratulacje zwłaszcza korekcji, kilka większych rys sobie zapamiętałem i porównywałem, naprawdę rezultat świetny. Właściciel musiał być zachwycony. No i Concorso... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejv Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Widzialem dzisiaj ITR na Koperkowej, tak myślalem że siedzisz nad jakimś autem chciałem zajrzeć ale sie śpeiszyłem ... Ciekawa relacja, Z4 Alana zacnie się prezentuje. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOTOSPA Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 SUPER Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 9 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Dzięki koledzy, faktycznie bardzo się starałem. Ale nadal męczą mnie 2 pytania: -kiedy będę umiał poradzić sobie z każdym usuwalnym defektem? -kiedy nauczę się lepiej to wszystko dokumentować na fotkach? Bo nadal widzę że mi sporo brakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 kiedy będę umiał poradzić sobie z każdym usuwalnym defektem? -kiedy nauczę się lepiej to wszystko dokumentować na fotkach? Mam to samo hehe. W weekend też pracowałem z BMW e91 kombi, taki sam lakier jak na tym Z4, efekt wyszedł super ale troszkę rysek zostało i ja do końca nie jestem z tego zadowolony (wrzucę projekt na dniach). To samo widzę u ciebie na zdjęciach pod halogenem po że zostało trochę rysek. Dodatkowo ten czarny ma dziwne właściwości. A mianowicie bardzo ciężko jest usunąć głębsze rysy za to "delikatność" tego czarnego koloru powoduje że nawet mocniejsze przetarcie czystą mikrofibrą powoduje powstawanie malutkich drobnych rysek. Nie widać ich w świetle dziennym a nawet pod słońce trudno je zauważyć ale w świetle halogenu trochę mnie smucą zawsze. Jeszcze raz dobra robota ! Fajny wosk nałożyłeś ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 9 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Dokładnie jak piszesz, z usuwaniem tak prosto nie jest a porysować jest mega łatwo. Na pocieszenie jest fakt że jak wyłączasz halogen i wystawiasz furę na dzienne światło to praktycznie nic nie widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Ale to chyba tak na wielu lakierach jest. ja ostatnio robiłem mojego Partnera i podobnie, w reflektorze swirsl na swirlsie, na ślońcu szkiełko... I jak z tym żyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PN Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 CMQ, BRAWO! Super robota, super auto i super kolor! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 11 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Dzięki serdeczne za wszystkie opinie Za autem już tęsknię, ale mogę zapowiedzieć że to nie koniec fajnych aut pod moją Makitą. Stay tuned! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CreArt Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 jestem swiezak i sie ucze, pomalutku bede kompletowal kosmetyki i sprzet do detaligu do dokumentowania juz mam bo zapalony ze mnie fotograf rowniez amator przy takich powiezchniach autofocus w aparatach glupieje no i przy czarnej powierzchni przy pomiarze swiatla lampa zawsze blysnie co nie zawsze jest porzadane, jak bedziesz cykal fotke nastepnym razem to przed lampe blyskowa podloz czysta biala kartke papieru, rozproszy ona swiatlo lampy i efekt powinien byc duzo lepszy swiatna robota !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian Opublikowano 13 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Naprawdę super robota, błyszczy się rewelacyjnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 13 Maja 2010 Partner forum Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się