Skocz do zawartości

Usuwanie wosku


Rekomendowane odpowiedzi

Glinka,cleaner,aktywna piana,mocniejsze stężenie szamponu,płyn do naczyń,

 

Hmm, a delikatnie np. UC? Czy to już by była zbytnia ingerencja w lakier?

Po prostu zbyt wcześnie położyłem wosk :? i okazało się, że jeszcze korekcja byłaby mile widziana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
gąbki

 

Przy pomocy gąbki to załatwi nie tylko wosk ale i lakier. Ja bym z aktywną pianą niekoniecznie chciał mieć do czynienia przez kontakt, chyba że w rękawiczkach gumowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UC to już prawie pełna korekta, nie mówiąc o ściaganiu wosku...

Wydaj mi się, że jednak jeszcze spora korekta jest konieczna. Dodam, że chodzi na szczęście tylko o maskę, więc pracy stosunkowo niewiele.

 

Szampon mam nieszkodliwy dla wosku, więc odpada. Chyba, ze jakiś drapak kuchenny :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gąbki

 

Przy pomocy gąbki to załatwi nie tylko wosk ale i lakier. Ja bym z aktywną pianą niekoniecznie chciał mieć do czynienia przez kontakt, chyba że w rękawiczkach gumowych.

 

No nie wiem.

Od lat myję auto bezdotykowo pianą aktywną , spłukuje pod ciśnieniem, a następnie myje czyste już auto gąbka (tylko nie taką "plastikową") aby pozbyć się ew. zacieków czy pozostałości brudu.

Do dzisiaj nie znalazłem na lakierze ani jednej rysy (ew. swirla) - czyli jak widać da się ;)

Trzeba tylko pamiętać aby gąbka była bardzo chłonna i mocno nasączona w wodzie/roztworze.

To samo dotyczy aktywnej piany - przy zachowaniu odpowiednich zasad jest całkowicie bezpieczna dla lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maestro00, to, że nie znalazłeś ani jednej rysy może jedynie świadczyć o tym, że źle szukałeś, rysy są na 100%. Nie da się ich uniknąć, no chyba, że auto stoi non stop w garażu nieużywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściślej, auto rocznik 2007, tak samo myjka i używanie aktywnej piany i gąbki.

Żadnych hologramów czy tego typu rzeczy.

Wosk nakładany regularnie co pewien czas.

Mycie w każdą sobotę chyba że auto jest bardzo czyste (rzadkość) - wtedy raz na 2 tygodnie.

 

Nie rozumiem zdziwienia, jeśli auto jest czyste, gąbka dobra i chłonna, a lakier jest nawoskowany to technicznie ciężko jest porobić swirle ;)

 

Wiadomo że raz na jakiś czas coś się trafi bo to normalne ale dotyczy to raczej obrzeży każdego panela - zwłaszcza miejsc które podatne są na odśnieżanie zimą, są to jednak szczątkowe przypadki.

Na żadnym panelu nie mam absolutnie do czynienia ze stosem hologramów, chyba że odosobniona pojedyncza kreska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Od lat myjesz auto gąbką i nie masz jednej rysy powstałej w ten sposób ?
maestro00, to, że nie znalazłeś ani jednej rysy może jedynie świadczyć o tym, że źle szukałeś, rysy są na 100%. Nie da się ich uniknąć, no chyba, że auto stoi non stop w garażu nieużywane.

@Maestro

muszę @Evo i @Kubz przyznać rację - to prawie niemożliwe :/

Przyjedź kiedyś na spotkanie i sprawdzimy.

Nie chodzi teraz o udawadnianie racji, tylko o wymianę poglądów 8-)

Na razie ten temat bym na tym pozosrtawił ;)

 

 

 

Co do usuwania wosku:

Glinka,cleaner,aktywna piana,mocniejsze stężenie szamponu,płyn do naczyń,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Czyli jak usuniemy wosk glinką lub aktywną pianą to nie trzeba stosować już cleanera pod wosk?

Cleaner musisz zawsze użyć.

 

Jeżeli lakier nie ma zbyt dużo nasadu/brudu, wystarczy sam Cleaner.

Jeżeli lakier ma nasad (szorstki pod palcami) to należy użyć glinki, a później Cleaner (najpewniejsza recepta).

 

Auto możesz umyć byle czym - nawet środkiem do mycia naczyń lub pianą aktywną - wosk ma przecież zejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swemi, trzeba

 

bo usunięcie wosku to jedno, a przygotowanie powierzchni pod wosk to inna sprawa

 

nie stosujesz cleanera przed woskiem tylko w sytuacji, gdy raz na 3-4 tygodnie woskujesz auto tym samym woskiem regularnie w celu odświeżenia powłoki wosku, ale ja przyjmuję zasadę osobiście iż co 3 woskowanie używałbym cleanera

 

Raz, że ten który używam (Dodo Jucie Lime Prime) ma właściwości ścierne, wieć delikatne swirle może zlikwidować, poza tym jest troszkę glaze, czyli odżywia.

 

Poza tym, cleaner chemicznie oczyszcza powierzchnie pod wosk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.