4Detailer Principal Wheel Cleaner

[Strus]

Na wstępie podziękowania dla firmy @4Detailer za udostępnienie produktu na testy.

Owym produktem jest lekko zasadowy cleaner do felg o nazwie

Principal Wheel Cleaner.

 

W/g producenta jest to

Cytat

Zapachowy preparat stworzony z myślą o czyszczeniu bardzo zabrudzonych felg. Produkt posiada odczyn lekko zasadowy, co sprawia że jest niezwykle skuteczny. Bezpieczny dla mytej powierzchni. Zastosowane w preparacie środki powierzchniowo-czynne skutecznie separują brud.

 

Korzystać można z niego w sposób opisany zarówno na stronie producenta jak i na etykiecie.

Cytat

Produkt gotowy do użycia. Nanieś na czyszczoną powierzchnię za pomocą atomizera. Odczekaj aż zacznie reagować z brudem. W razie potrzeby zrusz brud za pomocą szczotki, gąbki lub pędzla. Następnie spłukaj dokładnie pod wysokim ciśnieniem. Nie stosuj na rozgrzane elementy. Nakładaj w zacienionym miejscu.

 

I tu nie byłbym sobą gdybym przymknął oko na sporą wpadkę. Dotyczy ona znajomości naszego ojczystego języka - ktokolwiek układał tekst na etykietę niestety się nie popisał - nie spłukaj a spłucz !!!! 

Do poprawy Panowie.

 

 

Sam produkt w/g mnie to tego obiecanego zapachu nie ma. Dawałem też córce do powąchania bo ona wszystkie taty kosmetyki wącha (oczywiście te bezpieczne a nie deirony czy T&G), ale podzieliła moją opinię - zapach jeśli jest to jest niewyczuwalny.

Produkt jest wodnisty i ja osobiście uznaję to za lekki minus (słowo o tym później). Ideałem w tej kwestii jest dla mnie Nigrin który jest lekko żelowy i bardzo dobrze siedzi na zabrudzeniach.

 

Principal Wheel Cleneaner'a otrzymujemy w przyzwoitej butelce ze świetnym atomizerem Canyon w wersji czarnej. Jakby tak dostojniej się robi Dlaczego nie dobrej lub świetnej a jedynie przyzwoitej butelce ? Dlatego że po użyciu butelka się lekko wciąga. Odkręcenie atomizera na chwilę przywraca ją do stanu pierwotnego ale jednak....

 

 

 

 

Dość gadania. Do testu posłużyła jedna z moich zimowych i mocno styranych felg. Felga prezentuje się tak:

 

 

 

 

Jak widać jest dość mocno zabrudzona czyli preparat będzie miał co robić. No to lecimy i aplikujemy Principal Wheel Cleanera na tego brudasa

 

 

Jak to z Canyonami bywa preparat jest rozprowadzany jako mgiełka co powoduje że pokrywamy powierzchnię równiej i bardziej oszczędnie. Sprawa chwilę po aplikacji wyglądała tak:

 

 

Jak widać Cleaner mimo że wodnisty to jednak nie spływa z felgi jak głupi także tu plusik bo zdziwiło mnie że nie ma kałuży pod oponą. Ponieważ ja lubię się przekonać jak preparaty działają w opcji bezdotykowej to po mniej więcej 5 minutach felgi zostały spłukane. Nie używałem żadnej szczotki czy pędzelków. I efekt mamy taki:

 

 

Uważam że jest lepiej niż dobrze. Ba, nawet bardzo dobrze. Ale żeby było kompletnie to postanowiłem powtórzyć aplikację i skorzystać ze szczotki. Byłem ciekaw czy przy drugim podejściu Principal Wheel Cleaner ruszy jeszcze trochę zanieczyszczeń których na felgach naprawdę jest sporo. Także szczotka Prostaff w dłoń i zaczynamy dogrywkę

 

 

Po wyszczotkowaniu całej felgi i spłukaniu jej finalny rezultat prezentuje się jak na poniższych fotkach

 

 

 

Principal Wheel Cleaner radzi sobie moim zdaniem bardzo dobrze w opcji bezdotykowej. Przy szczotkowaniu/pędzelkowaniu może dodatkowo pokazać pazurki. Uważam że jest to udany cleaner i warto go mieć w swoim arsenale. Cena za 0,5 litra na poziomie 30zł zła nie jest aczkolwiek ja zawsze porównuję ekonomię cleanerów do Excede. I tu w każdym przypadku robi się niekorzystnie dla konkurencji.

 

 

PS - felgi ogarnę w tym roku

 

[Domel]

Podoba mi się oprawa graficzna tego testu. Zdjęcia, opis, kolorki, jasno, czytelnie, konkretnie dobrze się to czyta. Lubie takie uporządkowane testy

A co do produktu...

13 minut temu, Strus napisał:

rodukt jest wodnisty i ja osobiście uznaję to za lekki minus

... ja też wciąż czekam na żelowe "wheel cleanery" coś ala Nigrin - NIE deirony lub kwasy  

Wrzucę ten produkt na felgi po zimie i zobaczymy

[Badii23]

Mały off, jak szczotka prostaff się sprawuje? 

[Strus]

Odpowiadam na mały off - nie mam jej nic do zarzucenia. Ja nie lubię tych wszystkich chlapiących dużych szczotek. Uważam że ten typ, z mikrofibrą, jest najlepszy

[smerf91]

Podpinam się pod temat  
Wczoraj miałem okazję użyć @4Detailer Principal Wheel Cleaner. Wyjazd na myjnię bezdotykową i tak to wygląda:

Po około 3 minutach pędzelkowanie: 

I płukanko

I na gotowo 

Małe podsumowanie: 
@4Detailer Principal Wheel Cleaner  daje rade, nie jest to produkt jakiś mega mocny do bardzo zabrudzonych felg ale do bieżącego mycia wystarczy. Tam gdzie użyłem pędzelka poradził sobie całkiem nieźle ale dla sprawdzenia na jednej feldze dałem bezdotykowo i niestety nie poradził sobie (zdjęcie poniżej). Dodatkowo na stronie widzę, że jest dodawany atomizer typu Canyon, a w moim przypadku używałem innego ale bardzo fajnie sobie dał radę, ładnie rozpylał, nic nie ciekło po palcach także ok. 
Jak ktoś szuka produktu do bieżącego mycia słabo zabrudzonych felg to jak najbardziej ok. 
 

Bez pędzelkowania: 

 

[paki112]

Jakiś czas temu trafiły do mnie 3 produkty od @4Detailer w tym Principal Wheel Cleaner. Do "testu" wykorzystałem zimówki, które przez całą zimę nie widziały żadnych środków.

Po aplikacji na połowę felgi, początkowo bez pędzla:

W ruch idzie pędzel:

Tak to wygląda po spłukaniu: Połowa po użyciu 4detailer: 

Połowa spłukana samą wodą: 

I jeszcze cała felga tym razem na słońcu

I teraz coś co może trochę zaburzyć wiarygodność, bo korzystając z okazji przeleciałem felgi Vampirem Lightem od ADBL:

Felga po ostatecznym płukaniu i suszeniu:

 

Środek wykonał swoje zadanie, trudno mi go porównać do produktów konkurencji, bo za wiele ich nie przerobiłem. Ja jestem zadowolony z efektów. Cena: dramatu nie ma, ale da się znaleźć tańsze propozycje. Za niedociągnięcia wybaczcie, wciąż raczkuję w temacie