Skocz do zawartości

Megs DC Wax3 nakładać na 2685 pink wax czy odwrotnie?


harvard

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, ghost napisał:

profity warstwowania wosków lub sealantów i wosków... temat rzeka, ale podsumowując: nie tędy droga

Nie zawsze. Są zestawy, w których wosk na sealancie daje wynik, jakiego nie osiągnie się każdym z tych produktów osobno. Przykładem jest Blackfire Wet Diamond AFPP jako baza, a na wierzch Midnight Sun Ivory CPW - efekt to połysk sealantu z ciepłem naturala... A tak nawiązując do niecodziennych połączeń carnauby: Infinity Wax wypuścił nowość - carnauba z SiO2 "Turbo6". Ciekawe, kiedy będzie dostępny w Polsce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71 są nawet sprzedawane przez producentów zestawy, swego czasu chemical guys miał w ofercie jet sealant + natural. Choć założenie przyświecało temu trochę inne. Trwałość sealanta, a look naturala.

Doświadczenie jednak pokazało, że trwałość bazy jest mniejsza niż samodzielny sealant. Trwałość topu z karanuby też jest mniejsza. Przynajmniej wśród popularnych u nas produktów jakie testowałem. Ochrona nie sumowała się, a wręcz skracała.

Niestety krople też mi wychodziły często gorsze na kanapce niż na każdym preparacie osobno. Z tym różnie.

 

Jednak moja natura potrzeby eksperymentów była silniejsza i namiętnie kombinowałem z łaczeniem cleanerów/glaze/aio/sealantów/wosków/spray-waxów... Zauważyłem, że masz podobnie, musisz się przekonać na własnej skórze 🙂

 

I o ile właśnie łączenie sealant plus karnauba może mieć czasami jakiś sens. To nakładanie dwóch różnych wosków naturalnych nie koniecznie. Zwłaszcza, że niemal pewne jest, iż bazowy będzie poddatny na rozpuszczalniki topowego.

 

 

A autor tematu oczywiście też może eksperymentować i tak zdobywać wiedzę, jednak bez wąpienia wiecej zyska jeżeli więcej czasu poświeci na przygotowanie lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ghost napisał:

I o ile właśnie łączenie sealant plus karnauba może mieć czasami jakiś sens. To nakładanie dwóch różnych wosków naturalnych nie koniecznie. Zwłaszcza, że niemal pewne jest, iż bazowy będzie poddatny na rozpuszczalniki topowego.

Tu masz rację 👍 Podobnie będzie z sealantami, które mogą się ze sobą "pogryzć"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli generalnie odpuścić sobie albo jeden albo drogi dobrze rozumiem? a jak z trwałością każdego z nich.  Pytam ponieważ kupiłem oba nowe baaardzooo tanio stąd mogę domniemać, że te produkty  dobre nie są, jednak cena mnie przekonała a nie stać mnie na jakieś mocno drogie. Pomyślałem lepsze takie niż lakier bez niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomas22 nawet w dobrej kolejności podałeś propozycje.

 

Mixowanie produktów których się nie zna nic nie powie testującemu o żadnym z nich.

 

Najpierw testujesz jeden, potem drugi. Gdy już wiesz co reprezentują może zacząć sie faza zabawy. 

Oczywiście pewnie podczas eksperymentu, rozpuszczalnik 2 warstwy rozpuści pierwszą, ale to szczegół 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie odpowiedzieliście jeszcze mi jak z trwałością tych obydwu? Jak już pisałem cena mnie skusiła megsa za 30zl nowy i pinka duża pucha raz użyta za 20zł więc może za szybko się napaliłem, ale cena mnie przekonała. Wolałem wziąć trochę bardziej markowe niż k2 wosk z marketu za 15zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ghost napisał:

Oczywiście pewnie podczas eksperymentu, rozpuszczalnik 2 warstwy rozpuści pierwszą, ale to szczegół 😉

Trzeba też pamiętać że w naturze nic nie ginie 😎 może rozpuscic, zapchać, naruszyć ale nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić i nazwać 😉

Ja po prostu nie mam czasu na warstwy.

17.11 dzisiaj a na liczniku 207 godzin wypracowanych i w międzyczasie zrobiony AiO na astrzje j 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@harvard skoro kupiłeś to przetestuj i napisz ile czasu i km wytrzymały u Ciebie

 

@Tomas22 My bez laboratorium nie sprawdzimy, ale na detailingworld podjęto się testu pomiaru  grubości warstwowanego wosku.

O ile z drugą warstwą bywało różnie, raz lepiej raz gorzej, zazwyczaj nieznaczny przyrost grubości.

O tyle po 3 i 4 warstwie wosku z tego co pamiętam było zawsze gorzej niż po jednej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga warstwa wosku jest po to by  zabezpieczyć miejsca , które nie zostały zabezpieczone po nałożeniu pierwszej warstwy. Chłopaki z Meguiars sprawdzali laboratoryjnie grubość warstwy wosku i nie ma sensu nakładać trzeciej warstwy. Szkoda czasu i pieniędzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.