ProElite Tar Remover

[paperson]

Cześć,

Za mną już dwa testy produktów firmy @ProElite. Postanowiłem się z Wami podzielić małą próbką możliwości kolejnego, wg mnie ciekawego produktu tej firmy jakim jest Tar Remover - preparat do usuwania asfaltu i smoły z karoserii.

Opis i dozowanie opisał już producent w poniższym wątku:

Prezentację przeprowadziłem na części plastikowego nadkola, które było całe w okruchach smoły:

I jeszcze ujęcie z bliska:

Masakra! 

Taki prezent czeka na mnie na drogach powiatowych dwa razy w roku, kiedy to drogowcy zalepiają dziury ciekłym asfaltem z "posypką" żwirową. Genialnie 

Dość marudzenia, jedziemy z koksem  Atomizer świetnie rozpyla produkt, butelka jest bardzo ergonomiczna, trigger działa płynnie. W trakcie aplikacji nic złego się z butelką nie dzieje. Dla mnie optymalna pojemność, czyli 750ml  Zapach bardzo podobny do pricka. Produkty różnią się jednak pH. Tu producent deklaruje przedział 12,3 – 12,6 (dość mocna zasada), zaś w przypadku pricka jest neutralne pH.

Nadkole tuż po spryskaniu - produkt błyskawicznie rozpuszcza smołę:

 

Odczekałem zalecane 2 minuty i spłukałem nadkole wodą:

Na oko ok. 2/3 smoły zeszła bezdotykowo 

Ponownie aplikuję tar removera i tym razem pędzelkuję całość nadkola.

Tak prezentuje się element po spłukaniu:

CZYSTO  Znienawidzony asfalt zniknął 

Do pełni szczęścia brakuje "odżywki", więc spryskuję element Koch Chemie MotorPlastem:

I to już koniec krótkiej prezentacji. Wg mnie produkt jak najbardziej godzien uwagi, na plastikowe nadkola, czy lakier przy porządnym etapie dekontaminacji, poprzedzającym położenie wosku/powłoki.

[wojtek1788]

Witam.

Potwierdzam, produkt świetnie sobie radzi ze smoła, jedynym minusem jest słaby atomizer który od początku pracy przecieka. 

[Strus]

@paperson aplikowałeś też na lakier i jakieś plastiki przy okazji pełnej dekontaminacji ? Czy wszystko, ok ? Nie odbarwia, jest bezpieczny ? Rozumiem że skoro trzeba spłukać po 2 minutach to całego auta typu Espace się nim raczej na raz nie obleci ?

[paperson]

@Strus aplikowałem ostatnio na vagowski lakier, leżał ok. 5 minut, gdyż warunki pozwoliły. Potem rozprowadziłem go aplikatorem i po wszystkim spłukałem. Na lakierze i plastikach żadnych szkód nie zrobił.

[D@ViD]

Kupiłem go ostatnio muszę sprawdzić go też u siebie na nadkolach przy zmianie opon, bo mam smoly tyle co na zdjęciach @papersona

[DZIADZIA]

 

3 godziny temu, Strus napisał:

Nie odbarwia, jest bezpieczny

Bezpieczny, ale bez szału... wybrałbym klasyki.

[BiałyGTi]

15 minut temu, rygryss napisał:

 

Bezpieczny, ale bez szału... wybrałbym klasyki.

Dokladnie również uzywalem tego  Tara, ma późny start a z siła tez nie ma szału zdecydowanie wole pricka.