Jump to content

Recommended Posts

Posted

Zacząłem walczyć dziś ze srebrnym Volvo, lakier był w bardzo złym stanie pełno głębokich rys, mocno zmatowiony, itd. więc od razu zacząłem od 3M FCP i pomarańczowej gąbki :ad: . Zacząłem od małej powierzchni, kilka pasów, wytarłem MF żeby zobaczyć skuteczność, wziąłem lampę i zobaczyłem idealny lakier bez hologramów, swirlsów, efekt taki na jaki normalnie trzeba by dużo więcej się napracować. W sumie nie wiem jak to możliwe. I teraz zastanawiam się czy mimo to wykańczać czy tak to zostawić i od razu na to wosk? W sumie samochód i tak przygotowywany tylko na wesele, później i tak pojedzie pewnie na myjnie automatyczną. Co radzicie?

  • Partner forum
Posted

voit, w sztucznym świetle często hologramów nie widać, a jak będzie słońce to może okazać się że jest pełno hologramów pod odpowiednim kontem tym bardziej że jechałeś na padzie cutting.

Posted

przy dużej wprawie bądź szczęsciu można FC+ zrobić małe hologramy,a le zawsze jakiś zostaną. koniecznie finish.

Posted
przy dużej wprawie bądź szczęsciu można FC+ zrobić małe hologramy,a le zawsze jakiś zostaną. koniecznie finish.

 

Za to przy połączeniu wełniaka i FC+ można zrobić nie tylko hologramy :P

Posted

dzięki wszystkim, już myślałem że uda mi się zaoszczędzić trochę ultrafiny :P:lol:

Swoją drogą FC+ ciągle mnie zadziwia. Raz robiłem Toyote '93 bardzo twardy lakier więc w ruch poszła FC+ a efektem było więcej swirlsów niż przed polerowaniem :lol:

Ale cóż to chyba wszystko brak doświadczenia jeszcze dużo nauki przede mną ;)

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.