przemas22 Opublikowano 3 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2011 Ja tam Janka nie żałuje wykręcam i nadal działa
jamesblomb Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 używam Monster Shine Azur Waffel Dryer i nie zauważyłem aby mocno był wilgotny przy osuszaniu gabloty. Po wysuszeniu lekkie płukanie wodą z mydłem, później samą wodą i na koniec wykręcanie i suszenie. Wafel nadal 3ma sie jak nowy chodź to sie zobaczy po pary mies. bo jest w miarę nowy
mjq Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Ja osobiście najpierw wycieram FlexiPads waflowy, a później do sucha FlexiPads SUPER PLUSH. Wnęki i felgi wycieram Jan Niezbędny Pomarańczowy do podłóg. Trzy takie ręczniki do auta typu kompakt wystarczają w zupełności.
rustin Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 A jak wycieracie auta, kładziecie MF czekać aż wsiąknie,tylko wtedy i tak zostaje taki mokry nalot, czy po prostu wycieracie auto?
paull Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Ja mam bardzo twardą wodę dlatego po umyciu przelatuje ręcznikiem samochód a następnie używam Quick Detailera.
rustin Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 ale kładziecie ją czy wycieracie nią?
saddam Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Ja kładę i delikatnie przyciskam, żeby cała woda wsiąknęła w ręcznik. Przecieram jak wspomagam się QD.
Dee Jay Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Witam Przeczytałem cały temat i mam kilka pytań związanych z doborem ręcznika. Zastanawiam się nad FLUFFY DRYER albo WATER MAGNET. Jeden posiada strukturę waflową a drugi puszystą. Czym się te 2 rozwiązania różnią w praktyce i które jest skuteczniejsze w zbieraniu wody. Ma to jakieś większe znaczenie czy bardziej skuteczność zależy od samej MF z której zrobiony jest ręcznik? Drugie pytanie dotyczy tego czy taki jeden ręcznik swobodnie wystarczy do całego osuszenia średniej wielkości auta jakim jest ford probe które nie było woskowane? WATER MAGNET ma wielkość 72x55czy i zastanawiam się czy to wystarczy do dokładnego osuszenia auta czy lepiej kupić jakiś większy jak chociażby wielkości jaką ma FLUFFY 90 X 60 ? No i czy taki jeden ręcznik wystarczy na dokładne wysuszenie auta czy będę potrzebował np. jakiegoś mniejszego jeszcze na poprawki. Dla niektórych może pytania banalne ale ja nie mam żadnego doświadczenia z ręcznikami i lepiej się wypytać dokładniej niż potem przy myciu samochodu się denerwować i narzekać
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 5 Września 2011 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Ja polecam Fluffy'ego... Posiadam oba ręczniki i zdecydowanie bardziej pasuje mi Fluffy. No i cena bardziej przystępna Wiolka
antonio3 Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Obowiązkowo 90 x 60 nie to co ja wziąłem malutki jakiś i się męczę teraz trochę przy wycieraniu autka
jamesblomb Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Posiadam Monster Shine Azur Waffel Dryer i przy miękkiej wodzie tylko lekko nakładam go na wózek, po umyciu, delikatnie przecierając, zresztą tylko niektóre miejsca - tam gdzie została woda. Wcześniej wóz umyty rękawicą+dobry szampon + miękka woda, daje to że nie trzeba mocno wycierać, tylko lekko przecierać niektóre elementy i ten ręcznik, i nic więcej, nie jest potrzebne.
pLaYmAn Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Jeśli nawoskowane auto spłukuje się wodą z węża pod niskim ciśnieniem (bez żadnych końcówek) to naprawdę nie ma prawie czego wycierać Roczny Fluffy daje sobie radę nawet ze sporymi autami.
cocolino Opublikowano 12 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2011 Witam Przeczytałem cały temat i mam kilka pytań związanych z doborem ręcznika. Zastanawiam się nad FLUFFY DRYER albo WATER MAGNET. Jeden posiada strukturę waflową a drugi puszystą. Czym się te 2 rozwiązania różnią w praktyce i które jest skuteczniejsze w zbieraniu wody. Ma to jakieś większe znaczenie czy bardziej skuteczność zależy od samej MF z której zrobiony jest ręcznik? Drugie pytanie dotyczy tego czy taki jeden ręcznik swobodnie wystarczy do całego osuszenia średniej wielkości auta jakim jest ford probe które nie było woskowane? WATER MAGNET ma wielkość 72x55czy i zastanawiam się czy to wystarczy do dokładnego osuszenia auta czy lepiej kupić jakiś większy jak chociażby wielkości jaką ma FLUFFY 90 X 60 ? No i czy taki jeden ręcznik wystarczy na dokładne wysuszenie auta czy będę potrzebował np. jakiegoś mniejszego jeszcze na poprawki. Dla niektórych może pytania banalne ale ja nie mam żadnego doświadczenia z ręcznikami i lepiej się wypytać dokładniej niż potem przy myciu samochodu się denerwować i narzekać Ja Focusa w lecie oblatam fluffym spokojnie, jak jest trochę chłodniej to łapie wtedy sporo wody i muszę coś nie coś wyciskać. Tak czy siak po myciu zawsze używam Fluffego+fibra 40x40 cm do progów, klapy bagażnika i innych zakamarków. Pamiętaj, że nie musisz ograniczać się tylko do Fluffego czy Water Magneta. Jest jeszcze np coś takiego: http://www.excede.pl/chemical-guys-wool ... -p429.html lub http://showcarshine.pl/181-chemical-guy ... katna.html
kedar Opublikowano 20 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2011 Większość z Was poleca ręcznik fluffe'go do osuszania. Czy jest różnica jakiej firmy będzie? Bo ceny są zróżnicowane, a w mojej okolicy znalazłem SMARTWAX RĘCZNIK Z MIKROFIBRY FLUFFER 61cm x 40cm w cenie 19.99zł i mógłbym odebrać osobiście. Myślicie, że będzie lepszy od Niezbędnego czy też Viledy? Jak to jest z tym Fluffer'erem? Wszystkie mają taką samą strukturę i chłoną tak samo? Obecnie mam nałożony EGP i kropelkuje bardzo ładnie, boki prawie suche, więc nie będzie zbytnio co wycierać. Wystarczy taki ręcznik Smartwax'a?
yacek _b Opublikowano 20 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2011 Większość z Was poleca ręcznik fluffe'go do osuszania. Czy jest różnica jakiej firmy będzie? Bo ceny są zróżnicowane, a w mojej okolicy znalazłem SMARTWAX RĘCZNIK Z MIKROFIBRY FLUFFER 61cm x 40cm w cenie 19.99zł i mógłbym odebrać osobiście. Myślicie, że będzie lepszy od Niezbędnego czy też Viledy?Jak to jest z tym Fluffer'erem? Wszystkie mają taką samą strukturę i chłoną tak samo? Obecnie mam nałożony EGP i kropelkuje bardzo ładnie, boki prawie suche, więc nie będzie zbytnio co wycierać. Wystarczy taki ręcznik Smartwax'a? mam dwa takie ręczniki , oczywiście nie miałem takiego szczęścia i dostałem za wieksza kasę , co do wycierania to ja owszem dwa razy wycierałem autko , ale muszę ci powiedzieć że zdecydowanie lepiej wyciera mi się Fluffy Dryer , jest grubszy i bardziej chłonny . Reczniki smartwax-a świetne są do quick detailerów .
ayrsen Opublikowano 3 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2011 OK - wystarczająco dużo już chyba przeczytałem, żeby móc podzielić się moimi doświadczeniami. Dawno, dawno temu, jeszce podczas stanu wojennego dostałem do rąk moją pierwszą irchę, która (...) dobra chyba przyspieszę do czasów współczesnych... Water Magnet Microfiber Drying Towel żółta - mimo wszystko dobra, ale - na Volvo sprawdza się przyzwoicie, nawet gdy rozpoczyna się pracę na sucho ale już na czarnym VAGu - no cóż - szybko dołożyłem sobie dodatkowej roboty (mikrorysy welcome to). Water Magnet Microfiber Drying Towel niebieska - duże zdziwienie in minus. Myślałem, że to będzie większe, bardziej funkcjonalne "to samo" - ale nie, to jednak nie to samo. Chłonność, funkcjonalność po wyciśnięciu wody - znacznie niższa. Dlaczego - pojęcia nie mam. Niebieska też nie zrobiła krzywdy Volvo, ale VAG - no cóż - Swirlx (w większości) pomógł zaleczyć rany. Po jednym użyciu! A teraz nie bedę oryginalny - od pewnego czasu działam tak - proces osuszania (oba samochody zabezpieczone CQ) rozpoczyna Fluffy Dryer, ale nie wycieram tylko przeciagam go po lakierze (efekt - 95% suchy), QD (Reload) nakładany przy pomocy akcesoryjnej mikrofibry dołączonej do Zymol Carbon (co to - szczerze - nie wiem - jest niebieska...) i na koniec wszystko wypracowane COBRA Gold Plush Microfiber Towel. Efekty? Nic się nie rysuje, więc mogę powiedzieć - na Volvo oraz na WAG taki zestaw działa. Wracając do Water Magnet - nadal mam, nadal używam i pewnie wkrótce kupię kolejną nową (wyłącznie żółtą - niebieska to ZŁO) ale teraz wyłącznie do szyb (na sucho) oraz do wnęk (na mokro). Do nadwozia? Wg mnie nie - a jeśli już - to delikatnie i (tak - wiem - jak to wcześniej napisano) na mokro.
Kalitus Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Odnośnie osuszania auta, nie rozumiem za bardzo całej kampanii dot. używania super chłonnych ręczników, ja swoje auto po dokładnym spłukaniu pod ciśnieniem, spłukuje na koniec wodą laną bezpośrednio z polewaczki (bez końcówki), po prostu gruby i delikatny strumień, cała woda wtedy pięknie ścieka i zostają tylko minimalne ilości do wytarcia zwykłą mikrofibrą od Jana. Rozumiem fetyszyzm kropelkowania, ale po co wycierać całe auto z tych kropelek, jak można delikatnie spłukać i przy dobrze nawoskowanym aucie mamy do wytarcia tylko zakamarki, można oczywiście całe auto "przelecieć" ale do tego nie potrzeba super chłonnych ręczników.
Domingo Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 U mnie zaczęło się od Miracle Dryera. Bardzo dobrze zbiera wodę, idealny do jasnych lakierów, ale do czarnego Japończyka się nie nadaje - pozostawia drobne ryski. Szybko więc dokupiłem Chemical Guys MAX (żółto szary) oraz EUROW SHAG WEAVE MICROFIBRE TOWEL, a MD służył do progów i zderzaków. Obecnie od kilku miesięcy używam MICROFIBER MADNESS DRY ME CRAZY 64X42 CM. Wysoka jakość wykonania, delikatność, bardzo dobre wchłanianie wody, chociaż na początku (mimo wyprania - zgodnie z instrukcją - przed pierwszym użyciem, pozostawiał drobinki materiału na karoserii). Jak dla mnie nieco za mały, więc wspomagam się żółto-szarym MAX-em. Następnym zakupem (za czas jakiś) będzie "mamut" od CG i/lub MICROFIBER MADNESS SUMMIT 800 ULTRA SOFT 40X40, ewentualnie FLEXIPADS Super Plush (sądząc po zdjęciach i opisie wydaje się być tańszym odpowiednikiem DRY ME CRAZY). Z racji posiadania miękkiego japońskiego lakieru ręczniki o długim włosiu i strukturze pluszu bardziej mi odpowiadają.
piotrl Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Odnośnie osuszania auta, nie rozumiem za bardzo całej kampanii dot. używania super chłonnych ręczników, ja swoje auto po dokładnym spłukaniu pod ciśnieniem, spłukuje na koniec wodą laną bezpośrednio z polewaczki (bez końcówki), po prostu gruby i delikatny strumień, cała woda wtedy pięknie ścieka i zostają tylko minimalne ilości do wytarcia zwykłą mikrofibrą od Jana. Rozumiem fetyszyzm kropelkowania, ale po co wycierać całe auto z tych kropelek, jak można delikatnie spłukać i przy dobrze nawoskowanym aucie mamy do wytarcia tylko zakamarki, można oczywiście całe auto "przelecieć" ale do tego nie potrzeba super chłonnych ręczników. W tym co piszesz jest trochę racji ale nie wszyscy maja podjazd lub delikatny spad żeby dodatkowo spotęgować spadanie wody ja sobie kupiłem Microfiber Madness Dry Me Crazy i faktycznie chłonie wodę jak wściekła do tej pory używałem Water Magnet Microfiber Drying Towel i powiem ze trzeba było ja wykręcać teraz tego problemu nie ma
DawPi Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Jak auto naowskowane to tej wody nie ma dużo. A jak nie jest nawoskowane?
pawlik8919 Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 Ja polecam sciagaczke do wody Autoglym jest dosc droga ale naprawde warta ceny bo prawie nic wody po niej nie zostaje...i co najwzniejsze cala jest super elastyczna lacznie z uchwytem;-D Tutaj mozna zobaczyc o co mi chodzi:)
uri90 Opublikowano 7 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2011 A jak nie jest nawoskowane? jak nie woskowane to dwa janki najpierw "z grubsza" wycierasz a potem drugim suchym jakniem poprawiasz to co nie zebrał pierwszy potem QD
Kalitus Opublikowano 8 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2011 http://www.youtube.com/watch?v=qgBJG_lo ... age#t=491s Wytłumaczcie mi teraz dlaczego mam używać drogich ściągaczek czy ręczników skoro mogę zrobić to chyba najdelikatniejszym/najszybszym/najprostszym sposobem.
ultratouch Opublikowano 8 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2011 Nie osuszysz tak auta do zera.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się