Skocz do zawartości

Zakup nowego samochodu


vanquisz

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zależy od salonów. U mnie z założenia jest tak, że handlowiec rozpoczyna jazdę jeżeli nie znamy klienta (powodem jest to o czym pisze Krzysiek - auto chociaż trochę rozgrzewamy przed jazdą). Auta traktujemy jak swoje i nie pozwalamy na szaleństwa klientów. Są auta testowe, które są rezerwowane jak tylko pojawią się w programie demo. Np na moje auto jest już klient mimo, że auto dopiero przyjedzie z produkcji i będzie do oddania w kwietniu... Najbardziej po tyłku dostają zastępcze auta serwisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

krd, ja trafiam zawsze na takich handlowców jak Yasiek. Z salonu wyjeżdzają osobiście, w czasie jazdy pokazują co i jak i przesiadka następuje dopiero jak wskazówka temperatury pokaże bezpieczny poziom. Ale nawet wtedy nikt nie pozwalał mi poszaleć. 140 km/godzinę to było maks na co pozwolił mi sprzedawca w Mercedesie. Za to najazd na studzienkę kanalizacyjną albo w nawet nie dużą dziurę w drodze kończy się zawsze lekkim opier@#$%. Dlatego ja do samochodów demonstracyjnych mam pozytywny stosunek.

Zastanawia mnie tylko przebieg 45 tyś km na liczniku. Auta demonstracyjne nie robią takich przebiegów przez 6 miesięcy :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są auta testowe, które są rezerwowane jak tylko pojawią się w programie demo. Np na moje auto jest już klient mimo, że auto dopiero przyjedzie z produkcji i będzie do oddania w kwietniu...

 

A to nie jest po to, aby klient mógł kupić takie auto jako używane, z dużo większym rabatem? :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO taka lista wymian o czymś mówi ;)

Rabaty nie są dużo większe niż przy zakupie na firme

Właśnie to jest porażka ;)

 

Mi z reguły Panowie z salonu auta tak rozgrzewali,że ja już nie widziałem potrzeby żeby tak cisnąć,czy też na zainteresowanie,jak się zachowuje na drogach kiepskiej jakości, pokaz jadąc 110km/h po szutrze,no czułem się na oesie :lol:

A ja jedyne co chciałem zobaczyć,to czy wyprzedzanie jest równie sprawne co w innym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem na okolo 15 jazdach trstowych, z czego wiekszosc wygladala tak ze z 5km jechal pracownik salonu, pozniej przesiadka i wiadomo. Tylko ze wiekszosc z tych pracownikow nie oszczedzalo auto, moze nie krecili az do odcinki ale walili w takie obroty ze ja swojego auta bym nie wkrecil. Wg mnie w polsce strasznie drogie sa auta potestowe wzgledem nowych, ja nie wiem czy bym sie na taki samochod zdecydowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
moze nie krecili az do odcinki ale walili w takie obroty ze ja swojego auta bym nie wkrecil.

 

Jak nie do odcinki, to co w tym złego ? Już nie popadajmy w paranoje, że wykorzystywanie całego zakresu obrotów to katowanie auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbiegając od aut testowych, ale dyskusja tyczy się nowe/demo to czy kupując używane auto wiecie jak było użytkowane? Chodzi mi o post wyżej "musiał bym wiedzieć jak było testowane"... A niby skąd można się tego dowiedzieć :dontknow: ? Tak samo kupując auto używane nie mamy pojęcia kto i jak tym autem jeździł. Myślę, że jeśli cena była by dobra to czemu nie :) Na pewno opłacało by się takie auto kupić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze pisze czarny scenariusz, ale auto demonstracyjne i silnik wymieniony przy 45 tys :D czyli rozumiem, ze bylo testowane w charakterystyczny sposob:

-Dawaj Grażyna, zapinaj pasy, sprawdzimy co to cudenko potrafi :D

 

w pracy parę lat temu kupiliśmy chyba z 5 focusów z dieslem 1.6 i ... sam jadąc z bydgoszczy do warszawy do celu nie dojechałem. Jakieś 20km przed stolicą panewki padły i silnik do wymiany. Po wymianie silnika w tym chodzi nadal bez zarzutu a na tablecie już ponad 300kkm. Pozostałe były bez wymiany...

 

nie ma czego się bać takiego auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym są to stosunkowo młode auta więc są "odporniejsze" na takie użytkowanie bo nowe niezużyte podzespoły itp itd.. i trwa to trochę czasu.. kupujesz jakiegoś 7latka więc jest o wiele większe prawdopodobieństwo, że był źle użytkowany bo miał dłuższy czas eksploatacji..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze nie krecili az do odcinki ale walili w takie obroty ze ja swojego auta bym nie wkrecil.

 

Jak nie do odcinki, to co w tym złego ? Już nie popadajmy w paranoje, że wykorzystywanie całego zakresu obrotów to katowanie auta :)

Krecisz benzyne do 4,5-5 tys 30 sek po odpaleniu? Ja nie i uwazam ze nie jest to normalne.

moze nie krecili az do odcinki ale walili w takie obroty ze ja swojego auta bym nie wkrecil.

 

Jak nie do odcinki, to co w tym złego ? Już nie popadajmy w paranoje, że wykorzystywanie całego zakresu obrotów to katowanie auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle nie lubię takich jazd testowych z kimś na prawym. Auto na dzień, dwa, tydzień pod dom. Jeżdzę, patrzę, wykorzystuję jak w swój prywatny i wtedy mozna coś ocenić.

 

A jeśli juz nie da się inaczej, patrz A45 czy Prosiaki, to juz wszystko zależy od opiekuna. MB tylko zagrzał, w Prosiaku nie prosił nawet o długie rozgrzewanie, bo nie ma turbo :D Z moich doświadczeń najbardziej "srają się" o testówki w markach niższej-średniej klasy, nie mówiąc juz o samym wyciągnięciu auta na testy. Zawsze Pan na prawy, kilkanaście minut wokół komina i basta, najlepiej od razu iść kwity pisać, bo strach ze jeszcze raz testową weźmiesz :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń najbardziej "srają się" o testówki w markach niższej-średniej klasy, nie mówiąc juz o samym wyciągnięciu auta na testy. Zawsze Pan na prawy, kilkanaście minut wokół komina i basta, najlepiej od razu iść kwity pisać, bo strach ze jeszcze raz testową weźmiesz :kox:

 

Dokładnie tak. Identycznie to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłbym auta demonstracyjnego bo roznica nie jest az tak duza, a ryzyko wieksze. Ale kazdy kalkuluje wedlug siebie.

 

Ta 30% zrzutu na cenie to nie dużo :D

Niekoniecznie,spotkałem się że ex demo z nalotem 10kkm było tańsze od konfigu jakieś 21%,gdzie inny salon dawał 15% na zamówione auto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

dzisiaj byłem z tatą po odbiór papierów do rejstracji, przy okazji przejechałem się po placu i jak na silnik 1.4 125km ładnie się to odpycha :D co prawda wbite biegi to 1-3 ale ładnie się odpycha :D i chyba w tej cenie nic lepszego się nie dostanie, przynajmniej takie moje zdanie ;)

WP_20150116_13_33_59_Pro.jpg.1e2409f260b0d806fa7dee54c10d7539.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.