Skocz do zawartości

Zakup nowego samochodu


vanquisz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

geno, odpowiedzi na:

Nie wiem co się dzieje, ale gdzie nie pojadę na jazdę testową to wyjeżdżam ze smutną miną. Chciałbym wysiąść z jakiegoś auta, jak ze znanego zielonka ew. białej damy z bananem na twarzy i po cichu zastanawiać się czy za 8-10 lat uciułam na takiego potwora.

przychodzę mi do głowy dwie...

- pierwsza to taka że Ci się zwyczajnie w dupie po....ło :D:D - to oczywiście tylko taki żarcik bo w pełni zgadzam się z tobą co do wrażeń z jazdy GT 86 czy CRVa ;)

- nie byłeś w naprawdę fajnych salonach - polecam dwa adresy: ul. Waszyngtona 50 oraz Nowy Świat 6/12

 

Jeśli wizyta pod powyższymi adresami nie wywoła u Ciebie wspomnianego banana na twarzy to... MASZ PROBLEM :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maq, od 2 miesięcy nikt z salonu się nie pofatygował, żeby odpisać. To samo z Opla odnośnie OPC :thumbdown: Jutro może zajadę i fejstufejs załatwię jakiś temat ;)

 

Kamilku, i tak i nie. VW swoje wady ma, ale jak pomyślę ze ta cyryfy 150k i takie coś? :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo z Opla odnośnie OPC :thumbdown:

Najlepiej zadzwonić,albo zajechać ;)

Ja ostatnio zajechałem do salonu Volvo w Białym,rzucić okiem na xc60(jakoś nigdy wcześnie nie miałem okazji...).Miałem tylko popatrzeć,po dosłownie 30s był już koło mnie sprzedawca,kilka pytań,oglądam sobie samochód,mówię wprost,że to taka dalekosiężna przymiarka ,ale i tak na jeździe próbnej się skończyło :mrgreen:

Niektóre salony naprawdę potrafią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba ruloniki przygotować :-]

Wyobraziłem sobie jak wysiada sobie taki koleżka z tarpana w dresiku z ,,kreszu" i z wielką torbą,podchodzi stuka w szybkę,ktoś idzie go przepędzić,wtem otwiera torbę,a tam pełno dziengów i od razu zapraszamy zapraszamy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

geno, kilka lat temu byłem świadkiem jak w Łódzkim salonie Mercedesa, dwóch panów żywcem oderwanych od pługa (kalosze, kufaka, twarze wskazywały na wieloletnią konsumpcję wyrobów alkoholopodobnych) zdecydowali się na zakup E-klasy (nic pojechanego - 1.8 kompresor) i zapłacili gotówką którą wyjęli z siatki z napisem TESCO.

Mina sprzedawcy - bezcenna :) (do dziś jak sobie tą akcję przypomnę to mam ją przed oczami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

geno, kilka lat temu byłem świadkiem jak w Łódzkim salonie Mercedesa, dwóch panów żywcem oderwanych od pługa (kalosze, kufaka, twarze wskazywały na wieloletnią konsumpcję wyrobów alkoholopodobnych) zdecydowali się na zakup E-klasy (nic pojechanego - 1.8 kompresor) i zapłacili gotówką którą wyjęli z siatki z napisem TESCO.

Mina sprzedawcy - bezcenna :) (do dziś jak sobie tą akcję przypomnę to mam ją przed oczami)

 

Wiesz co, ale jak jesteś bogaty, a przy okazji i skąpy (jeśli chodzi o banki, ochronę itp.), to to jest niezły pomysł jak nie wzbudzając podejrzeń chodzić po mieście z dużą forsą ;). Nikt Cię nie napadnie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

tukolarz, to była trochę inna sytuacja...

pan pochodził z niedużej wsi spod Łodzi - kasę wygrał w totka :dontknow:

 

z ciekawostek to jak już pan raczył się zapić na śmierć w zeszłym roku to Eklasa poszła do ludzi - na liczniku nie było prawie w ogóle przebiegu :)

 

trzeba panu przyznać że chociaż był odpowiedzialny i wierny akcji "piłeś - nie jedź" a że on prawie zawsze pił to i Merolek wielu kilometrów nie przejechał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

geno, kilka lat temu byłem świadkiem jak w Łódzkim salonie Mercedesa, dwóch panów żywcem oderwanych od pługa (kalosze, kufaka, twarze wskazywały na wieloletnią konsumpcję wyrobów alkoholopodobnych) zdecydowali się na zakup E-klasy (nic pojechanego - 1.8 kompresor) i zapłacili gotówką którą wyjęli z siatki z napisem TESCO.

Mina sprzedawcy - bezcenna :) (do dziś jak sobie tą akcję przypomnę to mam ją przed oczami)

 

Wiesz co, ale jak jesteś bogaty, a przy okazji i skąpy, to to jest niezły pomysł jak nie wzbudzając podejrzeń chodzić po mieście z dużą forsą ;). Nikt Cię nie napadnie :).

 

 

 

Najwyżej jakiś dres profilaktycznie udowodni Ci, że jednak masz problem :)

Mnie rozwawił facet w garniturze i z aktóweczką który targował się o cenę fabii classic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.