Skocz do zawartości

1997 Fiat 126 ELX - UNCr - temat rozwojowy ;)


Rekomendowane odpowiedzi

A jakoś zajmowałem się czym innym no i forum nie porywa ;)

 

Rozumiem rozumiem, dopóki samemu patrzysz krytycznie to nie mam stresu :good:

 

To że coś się nie rzuca w oczy, to nie oznacza że tego tam nie ma, jak w Smoleńsku :D Come on, muszę zaczynać z oczywistymi oczywistościami ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Zagoniony byłem i wreszcie przestałem. Niestety detailingi muszą ustąpić innym rzeczom, bo bardziej niż odrapane listwy przy szybach wkurzało mnie to, że Maluch znaczy teren gdziekolwiek nim nie stanę.

Mały rekonesans na kanale, na szczęście łączenie silnika i skrzyni jest suche, trochę spiernicza przez osłony przegubów (typowe w Malaczach, też trzeba będzie zrobić razem z olejem w skrzyni), dookoła miski jest wyciek. Myślę - zrobię uszczelkę miski i zobaczymy. I tak musiałem, bo ktoś w fabryce ją chyba zbyt mocno dokręcił, zmiażdżył i z czasem zaczęła mocno puszczać, zwłaszcza w okolicy korka (stąd silikon, który zobaczycie - nie drapałem tego - niech sobie jest, ale z korka nie cieknie).

No to wjazd do pierdolnika:

v3W15Oy.jpg

Rzut oka pod spód - widok nędzny - tak się to klajstrowało olejem i drogowym syfem przez wiele lat:

zayiaFo.jpg

erwRjTA.jpg

Wpierw oczywiście spuszczam olej. Łamałem się, czy go zostawić, bo miał przejechane 1169 km. Niestety przed moją kadencją i na jej początku temat oleju był zaniedbywany. Zmieniany jak się wspomniało, kiedyś na fiatowski VS (produkowany przez Selenię), potem Orlen Platinum 15W40. Nietrudno sobie wyobrazić, że układ po tak cudownych olejach i tak zmienianych był konkretnie zasyfiony, więc chociaż w lutym zmieniając na Penrite zrobiłem płukankę i spuściłem smołę jak po starym dieslu, to i ten wymył masę syfu. Także nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - punkt pierwszy. ;)

yYGQhG3.jpg

Kap, kap, kap... ;)

CxjMhea.jpg

Wykręcam:

qAHmRF8.jpg

Oczywiście, jak ktoś kiedyś mądrze powiedział, jak się coś robi, to zawsze musi się coś spieprzyć:

yPmdjAu.jpg

Tył nieźle zapieprzony:

bHzCnSQ.jpg

I w tym momencie konsternacja... już ostatecznie przekonałem się, że warto było zrzucić miskę.

ckeR5a4.jpg

dHwqXbQ.jpg

To również z niej wyciągnąłem:

3YlK3ks.jpg

Po zdjęciu szybka decyzja, żeby ją odświeżyć, zanim mi nie zgniła. Wpadłem w wir roboty i z dwugodzinnego ręcznego szlifowania odspojonej powłoki zdjęć brak. Tam gdzie nie było rdzy, nie darłem do żywego, tylko zmatowiłem, stwierdzając jak zwykle, że jak coś jest fabryczne i jest w dobrym stanie, to jest najlepsze i ma zostać. Tutaj po zagruntowaniu wżerów miparoxem.

QFr86Ef.jpg

mXm9HDb.jpg

I na gotowo po czterech cienkich warstwach w dwugodzinnych odstępach:

zUwc9le.jpg

TVGVypS.jpg

Śrubki też wymoczyłem z oleju:

AUj9bFU.jpg

Uszczelka się dosłownie zwulkanizowała z miską za pośrednictwem oleju, który pod nią wnikał. Półtorej godziny ją zdzierałem. Płaskie resztki zostawiłem nie chcąc kaleczyć zbytnio powierzchni miski.

mJtrpoF.jpg

I nówka, korkowa gumowana, jak fabryczna:

GMzB6iN.jpg

Na gotowo bez tej jednej śruby. Muszę zawieźć to do fachowca, żeby ją wykręcił wykrętakiem, bo takowym niestety nie dysponuję.

3ce9eRi.jpg

Trochę lepiej to wygląda. Niestety na drugi dzień pod autem znowu zauważyłem małą plamkę, ale olej spływał tylko z tyłu, więc gdzieś tam jeszcze sobie spiernicza. Robota na kolejny tydzień :)

cfzdZQJ.jpg

Pięćdziesiątka z zardzewiałym wydechem :D Też muszę kupić nowy i zamontować. Całe 70 zł kosztuje :) I to jeden z droższych - polski Izawit.

Pu4uhCN.jpg

Oczywiście nie wlałem żadnego szajsu - ale opłaciło się zimą od razu kupić piątkę, pomimo niebotycznej pojemności maluchowskiego układu, tj. 2,2l. Myślę, że gdy pouszczelniam wszystko, zejdę na co najmniej 10W40. Z piętnastki na zimnym robi się syrop, więc trochę mniej jej spierdziela... Myślę o LM MoS2 Leichtlauf 10W40, a jeśli zostanę na 15W40 - Amsoil Max Duty 15W40 (punkt płynięcia -45*C!).

yqaf5A9.jpg

Naklejka tymczasowa - fajną Penrite'owską przykleję jak zmienię jeszcze olej w skrzyni. :)

hZCPDMh.jpg

Tak jak pisałem - kolejne będzie dalsze uszczelnianie i wydech - niestety prace stricte detailingowe muszą poczekać. Chociaż... czy to nie jest detailing? ;) Ostatecznie samochód jeździ i z wyciekami, i z zardzewiałym wydechem, więc jakbym był typowym januszem dusigroszem, to mógłbym tak zostawić. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Wydech całe 68 zł z obejmami i uszczelnieniem ;-) Wczoraj zamontowany.

Kibicuję Ci w Twoich pracach. Ja odbieram swojego od lakiernika w tygodniu i również ostro się biorę do roboty (mam nadzieję,że zawału nie dostanę). Muszę kupić jakiś olej, mój jeździ na 10W40. 

Może kiedyś spotkamy się na zlocie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, oren napisał:

Pieknie siadl UNC-R :) Tak sie zastanawiam czy sobie taki prezent nie sprawic :D Amator poradzi sobie z nalozeniem tej powloki? Jest na forym jakis poradnik ? ;) Lece szukam ! Powodzenia w dalszym "dłubaniu" ;)

Wszystko zależy od warunków w jakich jest kładziona ( duży wpływ ma temperatura i wilgotność ). Raz mi poszło świetnie drugi raz jak było cieplej robiły się na masce chmurki i nie dało się tego wyprowadzić. Poczytaj temat odnośnie UNC'ra a wszystkiego się dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, oren napisał:

Pieknie siadl UNC-R :) Tak sie zastanawiam czy sobie taki prezent nie sprawic :D Amator poradzi sobie z nalozeniem tej powloki? Jest na forym jakis poradnik ? ;) Lece szukam ! Powodzenia w dalszym "dłubaniu" ;)

Chłodny i suchy garaż, metodycznie miejsce w miejsce i po zapowłokowaniu określonego fragmentu docieranie miękką, ale krótkowłosą fibrą. Powinno się udać ;) Ja też jestem amatorem, pierwszy raz kładłem jakąkolwiek powłokę i wykonałem jakąkolwiek korektę, stwierdzając, że raz się żyje. Efekt mnie zadowala, poza jakimiś drobnostkami i paroma grubasami wszystko zdjąłem, wygląd lakieru bardzo mnie zadowala i pierwszy raz w życiu leję myjką żeby się popodniecać zrzutem wody. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, oren napisał:

Dziekuje panowie za odpowiedzi :) Doczytam reszte w temacie.

:good: Nie jest to fizyka kwantowa, skoro wcześniej stosując tylko woski dałem radę bez problemów.

Dnia 9.07.2017 o 19:28, AreK napisał:

Wydech całe 68 zł z obejmami i uszczelnieniem ;-) Wczoraj zamontowany.

Kibicuję Ci w Twoich pracach. Ja odbieram swojego od lakiernika w tygodniu i również ostro się biorę do roboty (mam nadzieję,że zawału nie dostanę). Muszę kupić jakiś olej, mój jeździ na 10W40. 

Może kiedyś spotkamy się na zlocie. 

Już wiesz jak to wyszło? ;)

10W40 jak do Malucha jak najbardziej. Ale raczej dałbym sobie spokój z krajowymi wyrobami rafineryjnymi :) Na forach Maluchów Elf Sporti jest równie świętym olejem co Motul Specific na forach miłośników aut grupy VAG. Z powodu braku wymiennego filtra polecam płukankę. Dorzucę tu jeszcze zdjęcia z pierwszej wymiany, ja spuściłem straszny syf. Z doświadczenia mogę polecić jeszcze zrzucenie miski w celu poszukania w niej skarbów. :lol:

Zapewne się spotkamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.