Dzisiaj pierwszy raz bawiłem sie polerką, kupiłem sobie polerke k2pro.
Pacjentem były dosyć mocno zmeczone drzwi z mondeo mk3, po pracy stwierdziłem, że dobrze, że nie kupilem DA, za jakiś czas jak sie mocniej wkręce to może sobie dokupie do niektórych prac.
Na początek poszedł wełniak z menzerna 500, później twardy pad na 500 i średni na 2000. Finishu już nie chciało mi się robić bo i tak nikt z tymi drzwiami nie będzie jeździł a efekt mnie zadowolił :hehe: Było to tylko aby wyczuć maszynę i sprawdzić czy faktycznie jest tak łatwo uszkodzić lakier..
Foty:
wiem, że można było sie jeszcze troche przyłożyć, nie widać tego na zdjeciach ale lakier na spodzie drzwi był bardzo mocno wypiaskowany i bez blasku, w niektórych miejscach były też próby z papierem wodny. Generalnie czuję, że sie dosyc mocno w to wkręciłem