Siemka, jako że nie mam możliwości wykonania pełnej korekty felg z zabezpieczeniem powłoką, szkoda mi też trochę pakować w nie bo prawdopodobnie to jest ich ostatni sezon u mnie, ale chciałbym ułatwić sobie mycie.
Felgi mają na tyle trudny dostęp, że aplikacja przez fibre zajmuje dużo czasu, sprawdza się QW od ADBL, bo w sumie nie mam go gdzie indziej używać.
Pomyślałem natomiast o zabezpieczeniu na mokro, wiem przyjdzie wam do głowy zapewne Gyeon Wet Coat itd. fakt zgadza się ale bardziej byłbym zainteresowany CarPro Hydro2 Lite.
Jednakże czy znacie coś w bardziej przystępnej cenie co wytrzyma tydzień na felgach ? Myślałem o Koch PW i pakować 1:50 lub jakiś Hydrowax od CarLab czy inne takie. SG Wet Protector przerobiony, fajnie bez zastrzeżeń ale trochę tego schodzi + za tą cenę wolałbym wyżej wspomnianego Gyeona czy CarPro.
Co wy byście wybrali ?