Majkelu

Nie zapominajmy też, że testy produktu i odpowiednie laboratorium/chemik kosztują. Żeby potem nie trzeba było ze szrotu elementów kupować na wymianę.

No u mnie było tyle rozlane, że karton przeciekał - gdyby nie był owinięty stretchem to po prostu by się rozleciał. Czyli to nie pojedynczy przypadek.

Kupiłem kiedyś przez neta Opona Plastik w sprayu i kilka innych produktów od Tenzi. Jako jedyny produkt Opona Plastik się wylała, około połowa opakowania. Pęknięcia butelki nie stwierdziłem, atomizer był w pozycji "off" i dokręcony, po wytarciu butelki normalnie mogłem korzystać z produktu tylko w mniejszej objętości. Może to nie jednostkowy przypadek? Tenzi - nie szkaluje, nie marudzę, tylko dzielę się podobnym doświadczeniem.

Ten Boll daje trwały efekt? Mam do machnięcia zderzaki w Seicento... Kiedyś prawie się skusiłem na tego PC. Ale minusem Bolla jest forma - spray...

FW Plastic Fantastic Trim Restorer?

Hm, ciekawy komentarz z ich strony na FB. Mianowicie: Jakieś pomysły? Edit; Sorry za podwójne zdjęcie, ale przy dodawaniu screena dodaje się on podwójnie... Skasowanie jednej kopii powoduje usunięcie obu, więc no... Średnio. Dodam to drugie w spoiler.

Miła odmiana. Producent, który szanuje konkurencje i dba o zdrowie użytkownika produktu. Szanuje i trzymam kciuki. Za to, że chcecie dbać o zdrowie użytkownika macie ogromny plus. Nie sztuką jest stworzyć produkt jak najtańszy, który będzie niebezpieczny dla nieświadomego użytkownika.

RRC na filmikach twierdzi co innego.

@tenzi, piszecie w opisie, że Motorplast nadaje się do powierzchni plastikowych/metalowych/gumowych. Część tylnej kanapy, która jest zwrócona do bagażnika jest metalową płytą i szukam czegoś czym mógłbym ją potraktować - produkty do plastiku średnio się sprawdzają. Motorplast nada się? Skoro jest do gumy - da radę z gumowymi dywanikami? Bo główną przeszkodą bywa często śliskość dywanika po aplikacji produktu. Szukam trochę dodatkowych zastosowań, bo produkt w sumie wygląda ciekawie.

Właśnie widzę, że jest problem z tego typu środkami na rynku. Jeszcze pozostaje Owatrol Polytrol albo to cudo od RRC.

Wyblakłe plastiki zderzaków, lusterek i klamek w Seicento. Chciałem kupić ValetPRO Yellow Bumper Gel albo Nielsen Super A Sheen - ale nigdzie nie mogę ich znaleźć. Czy ktoś wie zna sklep, w którym jeszcze są dostępne te produkty? Jeśli nie - to co innego moglibyście zaproponować?

Ale targetem tej marki raczej nie jest high-endowy użytkownik tego forum, który jest w stanie kupić preparat kilka razy droższy niż ten, który oferuje RRC.

O to właśnie się rozchodzi! Zero hejtu, odpowiedziałeś tylko w formie filmiku na pytania o pH produktu. Podejście firmy co najmniej dziwne i niepoważne. Tylko kto tu tak naprawdę zaczął bić pianę? Kilku userów zwróciło uwagę co ich zdaniem jest słabe w tych produktach. Nie spodobało się to właścicielowi, który od razu widzi w tym spisek - konkurencja i w ogóle (poza tym, że wielu innych krajowych producentów jest jechanych na tym forum 24/7). A poza tym to Wy się w ogóle na chemii nie znacie, bo woda z kranu (a auto myjemy wodą z destylarki?). Najlepsze jest to, że osoba, która poucza wszystkich na temat chemii pisze "PH" zamiast "pH" - jak się już czepiamy, to czepiajmy się na całego. Już pominę to, że właściciel/osoba reprezentująca firmę tutaj na forum czepia się tego pomiaru jednego z userów, a sami wrzucają na swojego YT filmiki, w czasie których mówią +/- "że nie do końca profesjonalnie, ale chcieliśmy Wam szybko pokazać"... I tak dalej, i tak dalej...

Reakcja producenta na jakąkolwiek dyskusje - fatalna... Każdy, kto ma jakiekolwiek wątpliwości na temat ich produktów jest od konkurencji. Już pomińmy to, że Ty nawet nie miałeś wątpliwości - zrobiłeś tylko pomiar pH koncentratu i gotowego roztworu do mycia, bo ludzie na forum o to prosili... Masakra. Pokory i lodu drogie RRC.

Zatem ciekawy produkt. Dziękuje za odpowiedź.

W składzie węglowodory aromatyczne?

W Castoramie są pojemniki niby dla lakierników. Tylko tam minimum to jest 10 ml z tego co pamiętam. Jak robię większe ilości czegoś to wystarcza. Ale to co Ci wyżej napisali koledzy - kieliszek z syropu, to więcej niż trzeba.

@Fredi88, no co Ty, nie wozisz otwartego baniaka z kwasem solnym na tylnej kanapie? W 100% zgadzam się z treścią tego posta. I tak jak napisałeś - coraz mniej producentów postanawia pisać o nowościach, tak samo coraz mniej produktów jest przekazywane do testów. Czy mnie to dziwi? Oczywiście, że nie. Powyższe 2-3 strony postów pokazują, że firma na bezpośrednim kontakcie z grupą docelową wychodzi jak Zabłocki na mydle. Mamy możliwość bezpośredniego zgłaszania feedbacku producentowi - zamiast z tego korzystać zaczyna się jakieś [...] podawanie hipotetycznych sytuacji. A @ADBL dziękuje za włączenie się do powyższej dyskusji i utwierdzenie mnie w przekonaniu, że to jednak nie ze mną jest coś nie tak. W przypadku niektórych "argumentów" miałem zbyt małą wiedzę na temat przeszłości konkretnych produktów by się do nich odnieść, a dzięki wyjaśnieniu sytuacji widać jak kuriozalne były niektóre oskarżenia.

I znowu atak personalny. I nawet nie zauważyłeś, że do dyskusji przyłączyła się kolejna osoba - dalej wszystkie ataki kierujesz w moją stronę. Nie "będę jechał autem z chemią na tylnej kanapie", bo obchodzę się z chemią jak z jajkiem, gdyż doskonale wiem jakie zagrożenie niosą tego typu środki. Nieskromnie stwierdzę, że spędziłem w laboratorium więcej godzin niż Ty, więc jestem na tym punkcie przeczulony. Natomiast piszesz tak jakby taki problem mógł zdarzyć się tylko w przypadku produktów ADBL - bo przecież inne butelki nie puszczają. Btw, szybko przeszedłeś z lejących atomizerów do rozszczelnionej butelki. Uwagi kolegi @kowloonwax bardzo celne.

Boże, jakim Ty jesteś smutnym człowiekiem... Wrzucasz zdjęcia z grupy na fb, które w zasadzie nic nie pokazują (poza tym, że pewnie jedną z osób, które się tam wypowiadają jesteś Ty - bo komentarze pasują do Twojej narracji). Ameryki nimi nie odkryłeś. Kto by się spodziewał, że te Rollery są z Chin, są wątpliwej jakości (polecam porównać sobie mistrzu cenę Flexa i Rollera - trzeba być naiwnym by oczekiwać jakości premium). Jak ładnie poprosisz Chińczyka to Ci zrobi takiego rollera z Twoim nickiem z forum i zdjęciem z fejsbuka. I tak z maszyną DA jest o tyle dobrze, że akurat tutaj łatwo udowodnić wadę - oddajesz i dostajesz hajs z powrotem. Wow, ale mi pojechałeś. Skończ lepiej z pisaniem takich postów, bo się ośmieszasz. Najbardziej cenię zdrowy rozsądek, którego Tobie brak.

"nie będziesz mnie pouczał". Czy ja Cię gdzieś pouczam czy raczej próbuje z Tobą dyskutować? Bo wg mnie to na pewno ta druga opcja. Tylko Ty nie potrafisz przyjąć na klatę tego, że ktoś może mieć z Tobą rozbieżne poglądy i natychmiast przechodzisz do ataku personalnego. Wyobrażam sobie, że jeśli zajmujesz się tym zawodowo, to samochody klientów "smarujesz" sprawdzonymi środkami, a nie czymś co pierwszy raz widzisz na oczy, co przyszło kurierem kwadrans wcześniej. I nie widzę dalszego sensu dyskusji z Tobą - raz, że Twoje argumenty są momentami absurdalne, a dwa - nikt nie ma prawa nic powiedzieć, nikt nie jest w stanie pojąć tajemnej wiedzy detailingu, tylko Ty masz rację, ponieważ wydałeś 10 tysięcy na produkty ADBL. Spoko. Na pewno mam mniejsze doświadczenie i wcale temu nie przeczę, ale przynajmniej potrafię normalnie prowadzić dyskusje. Pozdrawiam, niedzielny detailer.

To akurat nie było skierowane do Ciebie, bo w poście #351 dość trafnie opisałeś sytuacje. A co zrobiłem ja wg Ciebie? Też wyraziłem swoją opinię i skomentowałem Twoje zarzuty. Przy okazji zadałem Ci jedno konkretne pytanie - czemu jest to marka dla niedzielnych detailerów? Oczywiście nie odpowiedziałeś mi, zamiast tego poszedł natychmiastowy atak pod tytułem "nie potrafisz pogodzić się z moją opinią, Twój problem" - cóż, ktoś inny chyba nie potrafi się pogodzić z moją. Nie rozumiesz wyrzucania pieniędzy w błoto - inni ludzie pewnie nie rozumieją czemu w ogóle kupujemy produkty do detailingu, obojętnie czy są to produkty ADBL czy Zymola. Pojęcie wyrzucania pieniędzy w błoto jest względne. Dla Ciebie lepszym produktem będzie "mix reloada i echo", a dla mnie SSW bo mam gotowy produkt, który mogę od razu wrzucić na lakier. Pojęcie lepszego produktu też jest względne. Trzeba się "pogodzić" z tym, że w detailingu nie ma wyborów zero-jedynkowych i jest wiele produktów, dla każdego inny będzie lepszy. Ale co ja tam wiem, jestem niedzielnym detailerem bo lubię SSW od ADBL.

Z jakiego powodu marka niedzielnego detailera? Podaj jakieś argumenty. Zdania o sprzęcie do testów nawet nie skomentuje bo "beka". Masz pretensje do producenta o to, że testerzy są nierzetelni. Jak komuś stanie się krzywda to będziesz się cieszyć? Pominę to, że na opakowaniu jest ostrzeżenie w formie piktogramu o niebezpiecznej zawartości. Nie chcę mi się iść do piwnicy by szukać w opisie innych ostrzeżeń. Ale o czym ja mówię. Ludzie tutaj na forum pytają czy można maskotki dla dzieci czyścić przy pomocy T&G(!). I po raz kolejny przytyk do "niedzielnych detailerów". Nie każdy ma czas by samochodem zajmować się nie wiadomo jak bardzo. Boli Cię to w jakiś sposób? Pominę to, że ADBL jak każda firma szuka niszy, w której znajdzie klientów. Myślisz, że z samych zamówień od firm detailingowych by wyżyli? Przeciętny Kowalski ma do wyboru Plaka albo Turtle Waxa z Tesco. Jak poszpera to kupi ADBL w takiej samej lub niższej cenie. Lub coś od innej firmy typu Tenzi. To co napisałem wyżej - butelki są opisane piktogramami. Po raz kolejny sprawdza się to, że firma nastawiając się na kontakt z pewną grupą klientów tak naprawdę na tym traci. Gdyby lały atomizery od produktów producenta, którego nie ma tutaj na forum pomarudzilibyście dwa dni i zapomnielibyście. I nie twierdzę, że to co robi ADBL z tymi atomizerami jest spoko - co chwilę zapewnienia, etc., a są dalej wadliwe. Jest to na pewno rzecz do poprawy. Ale błagam Was - niektóre posty tutaj i argumenty w nich zawarte są po prostu żenujące.

@Adaszek96 @paperson @ziomson Dzięki. Oczywiście myślałem o lejku, ale zastanawiałem się czy po prostu w takim o małej średnicy nóżki SSW nie "zatrzyma się" - nie miałem wcześniej tego środka i myślałem, że jest bardziej gęsty. Dzisiaj odebrałem butelki i okazało się, że w rzeczywistości mają sporo większy ten otwór i przelałem SSW bezpośrednio z butli. A same butelki od GS, a przede wszystkim atomizer - GENIALNE. Podawały idealną porcję SSW.

Muszę pochwalić sklep @Bestseller.pl - zamówienie złożone wczoraj popołudniu, tego samego dnia wysłane, a dzisiaj u mnie. Ogromny plus. Gdyby wszystkie sklepy tak działały - byłoby świetnie. Myślę, że sklepy nawet z innym asortymentem mogłyby się od Was uczyć - nie mówiąc o sprzedawcach na Allegro... Nic tylko robić zakupy. Pozdrowienia.