FX PROTECT NANO SHAMPOO

[BiałyGTi]

@e36ace podziękował za filmik następnym razem zrobię tak jak na filmiku prezentujesz czyli najpierw szampon potem woda bo zazwyczaj lałem 5L wody dolewałem 12ml płynu i uzupełniałem kolejnymi 5L wody

[zawisza]

Potwierdzam, ten szampon się pieni głównie pod bieżącą wodą . Problem jest podczas mycia bo na karoserii on nie pieni się wcale, a wcześniej wytworzona piana znika dość szybko. Co jak co ale i tak się nim dosyć fajnie myje i jest ekonomiczny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[e36ace]

to że pieni się słabo na karoserii albo inaczej że piana szybko znika jest całkowicie naturalne dla tego typu produktu

[Torbba]

Dwa razy umyłem samochód tym szamponem i muszę powiedzieć że całkiem przyjemnie się z nim pracuje,faktycznie piana utworzona w wiadrze ładnie wygląda ale podczas mycia wydaje się jak byśmy myli samochód rosołem

szampon jest wydajny z tego co sprawdzałem to nakrętka miesić 10ml czyli tyle ile potrzeba na 10l wody.Samo mycie jest przyjemne ale zapachu jabłka podczas mycia praktycznie wyczuć nie idzie.

Pierwsze użycie szamponu było testem dla niego ponieważ samochód przejechał 1200km i z tego 2tyg stał na parkingu na lotnisku,szampon zdał egzamin z małym minusem a mianowicie nie domyłem owadów zabitych na przednim zderzaku (tych mocno rozbitych) ale to można mu wybaczyć ponieważ były zaschnięte. Wygląd auta po myciu na bardzo duży plus,wygląda tak jak by został przetarty Botoxem. Odtykanie wosku działa.

Umyłem też samochód niczym nie zabezpieczony (kolor biała perła) tutaj wygląd mogę porównać do mycia ADBL cola i pod względem wyglądu troszeczkę poprawił (lakier przetarty Botoxem też dupy nie urywał), myjąc subaru postanowiłem sprawdzić jak szampon będzie się zachowywał gdy wleje 20ml/10l i piana byla znacznie gęstsza i podczas mycia wydawało się jej więcej na lakierze ale równie szybko znikała więc myślę że nie ma sensu podwajać dawki.

Botoox:

FX:

 

Wnioski końcowe szampon napewno zagości u mnie