Treys Opublikowano 18 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2016 Jako iż otrzymałem próbkę powłoki na testy a tak się złożyło że pacjent się pojawił i będę go mógł obserwować stwierdziłem, że to najlepsza pora Tak więc zaczynamy pacjent Mazda 3 w ładnym kolorze jak dla mnie ( maskujący ? ) Porządny pre-wash co by usunąć resztki umierającego Fusso Lakier został gruntownie oczyszczony bo tego wymagał a dodatkowo przeszedł 1 etapowa koretkę jako że po pre-washu zostały jeszcze resztki Fusso samochód został umyty szamponem ADBL PRO i tafla aż miło Po wysuszeniu i pracach przygotowawczych tniemy coś tam i to pierwsze efekty bo jak kłaść powłokę na zniszczony lakier , a tutaj jednym etapem ładnie wyszło ? To co najlepsze czyli aplikujemy powłokę Tyle ubyło po aplikacji powłoki na cały samochód + plastiki A jak samochód się prezentuje ? tak Podsumowanie : -Aplikacja powłoki bardzo banalna i bardzo łatwe docieranie nie było żadnego problemu z mazaniem się, nawet gdy zostawiłem ją 2-3 minuty dłużej na lakierze wyczuwalne było tępe tarcie jednak i tak bez problemu dało się ją wypracować, duży plus że bardzo ładnie odżywia i przyciemnia plastiki oraz rozprowadzenie jest banalnie proste 0 nierówności jak w przypadku dressingów tutaj ogromny plus ja jestem bardzo zadowolony. - Głębia na + oraz wydajność powłoki mnie powaliła 2-3 psiknięcia na duży element i da się pokryć całość - Posiada małe właściwości maskujące w przypadku mikrorysek sam to zauważyłem, nie miałem jednak okazji na tym kolorze zobaczyć jak przyciemnia lakier jednak jest to widoczne że delikatnie przyciemniło ( zdjęcia po 24h od aplikacji zrobione, wygrzana w ciepłym garażu ) - Kropelki widoczne na zdjęciu wylana woda z butelki na maskę pierwsze wrażenie bardzo ładne są, dodatkowo będę się starał uzupełnić temat jak będzie wyglądało odpychanie wody podczas mycia, samochód pewnie będzie myty raz na 2-3 tygodnie przy obecnych warunkach ale jednak zobaczymy jak też z testem trwałości - Czy polecę powłoką ? Oczywiście że tak ! rozważam tez wprowadzić to do swojej oferty jako odskocznie od ceramiki czy kwarcu lub polimeru zobaczymy jak z trwałością
Rybicki Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2016 Witam. Podzielę się swoimi wrażeniami z aplikacji Fireball Ultimate Nano Coat. Powłoka nakładana testowo na pół dachu mojego auta. Aplikacja powłoki na mikrofibrę następnie na lakier. Dotarcie zaraz po nałożeniu nie sprawia problemów. Kilka dni później , rano, po nocnych opadach deszczu zastałem taki oto widok Na lewej stronie dachu leży dwie warstwy Zymol Carbon po 3 tygodniach. Dla mnie efekt jest bardzo zadowalający, ciekawi mnie trwałość.
Jarek_Cuma Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2016 Można ją warstwować czy nie jest to wskazane?
Rybicki Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2016 Dostałem informacje od dystrybutora, że warstwowanie nie ma sensu. Aplikowałem 10.11.2016. Czas pokaże ile poleży.
jqb Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2016 Też dostałem tester, zastanawiam się czy ją kłaść na zimę, czy jak zawsze pójść w FK1000 lub Collinite? Niby te woski mają dłuższą trwałość, ale co lepiej zabezpieczy lakier?
grabek246 Opublikowano 20 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2016 Witam, dzięki uprzejmości dystrybutora marki Fireball miałem przyjemność przetestować nano powłokę. free image host Opis ze strony producenta: Fireball Ultimate Nano Coat Opis produktu: Ultimate Nano Coat to superhydrofobowa tzw. nano powłoka, która w swoim składzie zawiera SiO2. Nadaje się do stosowania na lakierze, plastikach (mocno przyciemnia czarne, strukturalne plastiki), felgach i innych częściach samochodu, z wyjątkiem przedniej szyby. Nadaje zabezpieczanej powierzchni wysoki połysk, podbija głębię lakieru oraz lekko go przyciemnia. Powoduje niesamowity efekt hydrofobowości, czyli odpychania wody oraz wyczuwalną śliskość. Ultimate Nano Coat w łatwy sposób pozwala odzyskać oryginalny kolor i blask zabezpieczanej powierzchni oraz zamaskować drobne zarysowania. Tworzy na powierzchni wodoodporną powłokę. W zestawie z Ultimate Nano Coat znajduje się atomizer. Sposób użycia: Produkt ten stosujemy na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię. Nanosimy produkt na aplikator lub mikrofibrę i dokładnie rozprowadzamy na uprzednio przygotowanej powierzchni. Docieramy drugą, suchą mikrofibrą. Całkowity czas utwardzenia powłoki następuje po około 24 godzinach od aplikacji. Po użyciu należy wypłukać i osuszyć atomizer oraz wyprać mikrofibry w ciepłej wodzie. Uwaga: Ultimate Nano Coat nie stosujemy na wcześniej zaaplikowane woski i powłoki. Fireball Nano Coat to gęstawa, oleista ciecz o pomarańczowym kolorze. Z buteleczki wyczuwalny jest chemiczny zapach przypominający FINISH KARE 1000P Hi-Temp Paste Wax lub Fusso od Soft99. Zapach ten nie przeszkadza podczas aplikacji, wtedy jest praktycznie nie wyczuwalny. Powłokę aplikujemy na Ibizę. Auto jak każde inne o te porze "standardowo" brudne W celu usunięcia opiłków metalu i smoły aplikujemy ADBL Vampira oraz ADBL Tar & Glue Remover Następnie z opryskiwacz nanosimy zasadową pianę aktywną Dla poprawy jakości piany aplikujemy z atomizera APC 1:4 Po spłukaniu piany auto myjemy na dwa wiadra. Kolejnym etapem jest glinkowanie Aby usunąć resztki wosku stosujemy 4nano Scrub Wjazd do garażu i odtłuszczamy powierzchnię. Zastosowałem IPA 1:1 i CarPro Erasser. Powierzchnia została kilka razy przemyta dla pewności Powłoka prezentuje się tak [/url] Jako że nie dostałem atomizera do powłoki musiałem ją przelać do opakowania zastępczego [/url] [/url] Powłokę aplikowałem za pomocą aplikatora piankowego 2-3 strzały na aplikator i aplikujemy powłokę na jeden duży element Tyle powłoki zostało po aplikacji na całe auto. Widać jaka jest wydajna Następnie auto odstało w garażu około 24h. tak prezentuje się po aplikacji Powłoka została zaaplikowana nie tylko na elementy lakierowane ale również na plastiki. Widać że bardzo ładnie je odżywiło i nadało blasku Auto zostało zabrane na bez dotyk aby sprawdzić kropelkowanie UWAGA! TYLKO DLA DOROSŁYCH!! DETAILING PORN!!! [/url] image search image search image search image search image search image search image search image search image search image search image search image search Krótki filmik: Krótkie podsumowanie: Powłoka okazała się bardzo łatwa w aplikacji. 2-3 strzały na aplikator piankowy i robimy jeden duży element. Powłoka zostawia po sobie tłusty film przez co widzimy gdzie została już położona. Polerowanie nie przysparza żadnych problemów. Lakier po aplikacji staje się bardzo śliski, widoczne jest przyciemnienie i podbicie wyglądu. Nadaje się na elementu lakierowane jak i plastiki, które bardzo ładnie odżywia i przyciemnia. Zobaczymy jak długo pozostanie na lakierze ale na chwilę obecną jest bezkonkurencyjna!
powalla Opublikowano 20 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2016 679154 ale na chwilę obecną jest bezkonkurencyjna W czym jest bezkonkurencyjna?
grabek246 Opublikowano 20 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2016 W efekcie do włożonej pracy 1
powalla Opublikowano 20 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2016 Efekt wizualny (przyciemnienie, szklistość ) ciężko z fotek ocenić, a w sumie myślałem że chodzi Ci o kropelki i zrzut. Takie wyniki można BSD osiągnąć za 1/50 ceny PS: mam też nadzieję że przed tym T&G i vampirem te auto najpierw umyłeś , a nie na takie brudne psikałeś
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 21 Listopada 2016 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2016 679180 Takie wyniki można BSD osiągnąć za 1/50 ceny Biorąc pod uwagę fakt, że BSD kosztuje ok 33zł, wychodzi na to, że Fireball Ultimate Nano Coat musiałby kosztować 1650zł
Piotrek Opublikowano 21 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2016 [mod=Piotrek]Scaliłem temat z tematem kolegi Treys. Przed założeniem nowego tematu sprawdzajcie czy nie ma już testu produktu. W tym przypadku szczególnie, tematy miały identyczną nazwę i były jeden pod drugim [/mod]
powalla Opublikowano 21 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2016 Faktycznie nie 50 , a 19.2 razy drozszy , co w sumie niewiele zmienia PS: chodzi tylko o kropelki
Treys Opublikowano 27 Listopada 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2016 Może trochę za wcześnie ale po 10 dniach od aplikacji auto opłukane na bezdotyku samą wodą
Eidos71 Opublikowano 27 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2016 Podobnie, jak koledzy, otrzymałem do testu sampler produktu firmy Fireball - Ultimate Nano Coat. Nie będę powielał opisu produktu, ani ponownie zamieszczał jego zdjęć, gdyż nie o to w teście chodzi. Pozwoliłem sobie również pominąć fotograficzną dokumentację, obrazującą proces przygotowania powierzchni, na których aplikowany był i testowany będzie produkt Fireball. Sama powłoka dotarła do mnie w małej, gustownej buteleczce (opakowania to mocna strona Fireball), z dołączonym atomizerem, który wytwarza świetną mgiełkę. Powłoka zaaplikowana została na maski dwóch samochodów. Pierwszym z nich jest maska Forda Fiesty - typowego "woła roboczego", pokonującego tygodniowo ok. 1200-1300 km, w różnych warunkach pogodowych i podłożowych (drogi asfaltowe, gruntowe i leśne). Lakier przed aplikacją powłoki został poddany: - wstępnemu myciu przy pomocy oprysku mieszanką piany SG Fruit Neutral SF, VP Citrus Pre-Wash i BH Surfex HD (proporcje 1/3 każdego z produktów); - dekontaminacji - Prickbort i ADBL VL; - myciu zasadniczemu - Meguiars NXT CW. Na koniec maska przetarta roztworem IPA/woda destylowana w proporcji 1:2 - zapewniam, że na lakierze brak jakiegokolwiek zabezpieczenia. Tak wyglądała maska przed aplikacją: Zdjęcia wykonywane były na dworzu - niestety w garażu, z którego korzystałem, padła elektryka i oświetlenie było niewystarczające do jakiejkolwiek dokumentacji foto. Jeszcze przed aplikacją wpadłem na pomysł, aby porównać powłokę Fireball'a do innej nowości - TacSystem Moonlight. Zdaję sobie sprawę, że jest to porównanie dwóch podobnych, a jednocześnie różnych produktów (różnych pod względem zawartości SiO2 i zasad aplikacji - tzn. Fireball nie może być stosowany na znajdujące się już na lakierze zabezpieczenie, a Moonlight - i owszem), jednak kusiło mnie, aby porównanie dotyczyło wygody aplikacji i trwałości produktów. Aplikacja obu produktów nastąpiła w temp. otoczenia ok. 8-9 stopni C. Wiem - niska temp., ale do wiosny cieplej raczej nie będzie, a nie każdy ma dostęp do ogrzewanego garażu, więc testy powinny sprawdzać produkt w różnych warunkach. Ok - dosyć gadania. Na lewą połowę maski poszedł Moonlight, na prawą - Fireball Ultimate Nano Coat. Oba produkty aplikowałem na osobne aplikatory z MF, oba docierałem osobnymi MF o gramaturze 600 GSM. Próbowałem różnych ustawień przy zdjęciach, jednak niewiele to dało. Poza tym fotki straciły na jakości po zmniejszeniu ich rozmiaru do wielkości 800x600 - jednak stwierdzam, że powłoka Fireball delikatnie, ale zauważalnie przyciemniła lakier - podobnie, jak Moonlight. Co do trwałości obu produktów - nie wypowiem się, gdyż pokaże to przyszłość - będę co 1-2 tygodnie dokumentował na foto stan maski. Zapach obu produktów jest podobny - silny, chemiczny, z mocno wyczuwalną nutą nafty (?), lub rozpuszczalnika - zapach mocno drażniący i wnikający w MF. To tyle na razie podobieństw obu produktów. Teraz różnice, a właściwie - na tym etapie - jedna różnica: komfort aplikacji. Oba produkty nakłada się na lakier z podobnym pierwszym efektem - wyraźnie widać, gdzie produkty zostały położone, oba są przez to wydajne. Jednak powłoka Fireball'a chwilę potem bardziej przypomina mi jeden z najbardziej banalnych w stosowaniu produktów: Optimum Opti Seal. Kto używał tego produktu, będzie wiedział, o czym mówię. Powłoka Fireball'a bardzo szybko odparowuje i docieramy właściwie tylko delikatne jej resztki, a wszystko to bez najmniejszego problemu - tak samo idealnie i łatwo dociera się po 30 sekundach, jak i po ponad minucie od nałożenia. W porównaniu do Fireball'a, produkt TacSystem jest trudny do dotarcia. Oba produkty na początku dotarcia są odczuwalnie "szorstkie", jednak lakier z powłoką Fireball'a momentalnie staje się śliski. Podczas docierania bardzo dobrze widać, gdzie powłoka Fireball nie jest jeszcze dotarta. Oczywiście strona wizualna docierania dotyczy ciemnego lakieru - jak będzie na srebrnym/białym - nie wiem. Po przejechaniu ok. 150 km w deszczu i lecącym spod kół poprzedzających aut syfie, dwa dni później maska (oczyszczona tylko deszczem) wygląda tak: Acha - cała karoseria otrzymała jedną warstwę powłoki Fireball'a (poza podzieloną na dwa produkty maską), więc test zweryfikuje, jaka jest trwałość powłoki na poszczególnych elementach. Samochód spędza na dworzu 24/7. Drugim autem, którego maska otrzymała warstwę powłoki Fireball'a, jest Skoda Octavia - auto jeżdżone okazjonalnie, tygodniowo przejeżdża teraz 50-100 km maks, również parkowane 24/7 pod gołym niebem. Cała karoseria została poddana procesowi przygotowania na zabezpieczenie przed zimą: - wstępne mycie / oprysk VP Citrus Pre-Wash; - dekontaminacja Prickbort i ADBL VL; - glinkowanie; - mycie zasadnicze ADBL Shampoo Pro; - IPA/woda destylowana 2:1. Cała karoseria (poza maską) zabezpieczona została Gyeon'em Q2 CanCoat i Soft99 Fusso. Na maskę poszła jedna warstwa powłoki Fireball'a - aplikacja aplikatorem z MF, dotarcie MF o gramaturze 400 GSM. Przed aplikacją: Po aplikacji: Wrażenia z aplikacji - ponownie bardzo pozytywne, produkt bardzo przyjazny - wiele QD sprawia więcej problemu . Kropelek na razie nie zarejestrowałem, gdyż auto przestało noc w garażu, a dzisiaj - gdy samochód stanął pod gołym niebem - karoserię pokrył zmarznięty śnieg z deszczem. Jednak - gdy tylko temp. skoczy do góry - zamieszczę zdjęcie kropelek. Generalnie - jak na razie wystawiam ocenę celującą za przyjazność i łatwość aplikacji, oraz efekt - w tym samooczyszczania się lakieru z brudu pod wpływem deszczu. Jak z trwałością - zobaczymy w przyszłości. Dziękuję za cierpliwość, oraz za udostępnienie produktu Fireball do testu - na cały test zużyłem ok. 1/3 opakowania testerka, a więc sprzedażowa butelka 250 ml wystarczyć powinna na duuużo samochodów
Eidos71 Opublikowano 12 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2016 Aktualizacja Po dwóch tygodniach od aplikacji i przejechaniu prawie 2200 km (asfalt, drogi polne i leśne), samochód z zaaplikowaną powłoką Fireball'a wyglądał tak: Po umyciu - mycie wstępne ValetPRO Citrus Pre-Wash, mycie właściwe DG #901 - zapadły ciemności i zaczął padać deszcz, więc fotki wyszły kiepskawe: Widać, że na lakierze nadal leży powłoka, jednak kropelkowanie lekko osłabło. Uważam, że przez te dwa tygodnie warunki, w jakich użytkowany był samochód (śnieg, mróz, deszcz, błoto pośniegowe z solą i błoto "normalne") stanowiły nie lada wyzwanie, więc stan powłoki po jednej warstwie jest dla mnie zadowalający - zwłaszcza, że nie jest to typowa powłoka. I - jak na razie - część maski, na której leży produkt Fireball'a nie różni się specjalnie od części maski, na której leży Moonlight
Treys Opublikowano 24 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2016 Ja wczoraj 23.12.2016 umyłem samochód ręcznie aby zobaczyć jak się ma powłoka ( jednak się nie zapchała ) i stwierdzam że dolne partie z każdej strony , tylna klapa , górna część 4 drzwi praktycznie powłoka umarła..., jedyne na dachu trzyma się jak w dniu aplikacji oraz na masce zastanawiam się czy jest to normalne przy takim czasie czy umycie ręcznie miesiąc po aplikacji było powodem bo dosłownie ponad miesiąc wytrzymała
grabek246 Opublikowano 24 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2016 Po świętach umyje Ibize i sprawdze co sie dzieje
Rybicki Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2016 Mój mini test zakończył się po sześciu tygodniach. Po ręcznym myciu w wigilie stwierdziłem, że na moim testowym kawałku dachu powłoka zupełnie umarła. Szału nie ma
Trololo Opublikowano 29 Grudnia 2016 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2016 Szkoda bo zapowiadało się bombowo a jednak trwałość bez szału
Treys Opublikowano 6 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2017 Czyli nie tylko dla mnie wydawało się że krótko siedzi a szkoda bo wydawało się że będzie fajnie, nie ma porównania jednak do 1 warstwy softa
Rybicki Opublikowano 6 Stycznia 2017 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2017 Wydawało się że będzie fajnie po ładnym przyciemnieniu i pięknych kropelkach, jednak w trwałości nie ma polotu do żadnego wosku który próbowałem. Ale to nie wosk. QD też to nie jest i na pewno też nie powłoka. Więc do jakiej grupy produktów można zaliczyć Ultimate Nano Coat?
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 9 Stycznia 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2017 Fireball Ultimate Nano Coat jest nano powłoką, której najważniejszym zadaniem jest nadanie powierzchni wyrazistego połysku, odświeżenia i lekkiego przyciemnienia. Dodatkowo zabezpieczana powierzchnia ma bardzo dobre właściwości hydrofobowe, które można też zobaczyć na Waszych zdjęciach. Kiedy testowaliśmy Nano Coata w okresie letnim (brak soli na drogach), to jego trwałość można było określać na minimum 6 - 8 tygodni, natomiast w okresie zimowym ta żywotność z uwagi na chemikalia (sól drogową) jest obniżona i widać, że po 4 tygodniach już część powłoki straciła właściwości. Podkreślamy, że Nano Coat, to produkt, który w ofercie Fireballa nastawiony jest na efekt i zrobienie niesamowitego wrażenia - wydobycia głębi koloru, połysku, podbicia hydrofobowości. Natomiast trwałość jest zbilansowana. Nano Coat jest też wyjątkowo tanim produktem i 250ml w cenie 159zł brutto powinno wystarczyć na 16-18 aplikacji całego pojazdu, więc jedna aplikacja, to koszt zaledwie 10zł. Jako Fireball mamy w ofercie produkty, które charakteryzują się niebywałą trwałością i odpornością na wszelkiego rodzaju chemikalia - są to powłoki ceramiczne Fireball, które bez serwisowania posiadają żywotność na poziomie od 12 do 24 miesięcy. Jednak w celu aplikacji tych produktów zapraszamy do autoryzowanych studiów detailingowych.
detailercar Opublikowano 22 Stycznia 2017 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2017 Nano coata polecam na tworzywa zewnętrzne. Na aucie testowym u mnie siedzi już 4,5 tyg. Efekt kropelkowania/przyciemnienia jak w dniu aplikacji a auto zrobiło od tego czasu już 1300km i myte raz na tydzień na bezdotyku
Ramelov Opublikowano 5 Marca 2017 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2017 myty na bezdotyku czyli proszkiem to myjesz?
grabek246 Opublikowano 2 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2017 Powłokę wrzuciłem też na Leona. Tak kropelkuje po 2 tygodniach. Auto po samej pianie aktywnej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się