Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Witam wszytskich Jako że jest to mój debiut w W&W to proszę o krytyke ew. porady co mógłbym zrobić lepiej Pacjent to opelek z 2004 roku. Granatowy, troche zapuszczony ale z bardzo małym przebiegiem (niecałe 80 tysięcy). Postawiłem sobie jako cel odświeżyć autko i doprowadzić do możliwie znoośnego stanu - zwłaszcza że dysponuje warunkami iście prowizorycznymi . Nie mam zdjęć ze wszystkich etapów ale niekiedy nie było pomocnej osoby w pobliżu a niekiedy po prostu nie było czasu na zdjęcia bo czas mnie doć mocno gonił. Godzinowo wyszło około 30-32h roboty. Po kolei co się działo i co było użyte: Mycie i dekontaminacja: -prickbort -adbl vampire -piana blink -adbl szampon -niebieska glinka 3M -adbl apc -adbl T&R -adbl WW -pianownica PA Korekta -Krauss DA mały -głównie małe gąbki od NATa -Koch antihologram -Megs 105 -mnóstwo IPY -Latarka LED do sprawdzania postępów korekty Zabezpieczenie: -Collinite 476 -Megs endurance -dressing od SG na plastiki O akcesoriach typu pędzelki, fibry i szczotki itp. nie wspominam bo wiadomo że tego potrzebna jest cała armia Zaczynamy. Na początku wyglądał pacjent mniej wiećej tak: Lecimy z dekontaminacją, pianą i myciem: Na robienie zdjęć vampira nie znalazłem czasu - szkoda bo trochę tego było. Mycie właściwe też się na zdjęcia na złapało tak jak i suszenie (bo i po co) ale dzięki temy płynnie przechodzimy do inspekcji lakieru. To co widać pod świetlówką: To widać pod zwykłą żarówką: A to widać pod LEDem Robimy pierwsze podejścia na dachu i z tego... udaje się wycisnąć to: i standardowe 50/50 na masce i błotniku: trochę lustra tam, trochę tu: reflektory też miały swoje "pięć minut": Trochę się powtórzę - lakier pod ledem przed: i po: Plastiki zegarów były bardzo porysowane i zmatowione więc postanowiłem je trochę odświeżyć: i po: Później były oponki: Bym zapomniał, na gumy poszedł endurance: Do tego trochę poprawek na fotelu: A pod koniec autko wyglądało minej więcej tak (w trakcie wrzucania relacji aż się zdzwiłem że nie mam zdjęcia auta w całości po ale to może być kwestia deszczu który złapał mnie chwile po wyjeździe z garażu: I to byłoby na tyle jeżeli macie jakieś uwagi, porady lub żale to walcie śmiało. Jestem ciekawy waszych opinii
Moderator krd Opublikowano 19 Lutego 2016 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Błaszu, zdjęcia nie działają. Proszę o poprawkę.
cannonn Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 U mnie działają. Fajnie odżyło autko.
Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Dziwna sprawa panowie z tymi zdjęciami. U mnie wszytskie są na swoim miejscu. Pierwszy raz wrzucam relacje i nie mam pojęcia jak mógłbym to naprawić zdjęcia linkowałem prosto z udostępnionego albumu google. Ma ktoś może jakieś pomysły co mógłbym zrobić? krd, spotkałeś sie z czymś takim kiedyś?
Moderator krd Opublikowano 19 Lutego 2016 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Błaszu, 403. That’s an error. Your client does not have permission to get URL from this server. (Client IP address: xxx.xxx.xxx.xxx) Forbidden That’s all we know.
zmorka Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 U mnie bez problemu ze zdjęciami, autko przyjemnie wygląda, odżyło
Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Fitte, udostępnione jest dla wszystkich. Nie ma tutaj równych i równiejszych czy osoby które nie maja zdjęć widzą teraz pierwsze zdjęcie z relacji? Jeżeli nic się nie zieniło to po południu wrzucę zdjęcia na ogólnodośtępny hosting
zajkos10 Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 U mnie wszystko pieknie odpala ladna i solidna robota kolego.
Moderator krd Opublikowano 19 Lutego 2016 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Błaszu, pierwsze zdjęcie się teraz wyświetla poprawnie. Popraw resztę, a ja zrobię porządek. Proszę o nie pisanie, że nie widać zdjęć. Wiemy!
Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 krd, poprawione! Jak widać doświadczenie jest potrzebne nawet przy wrzucaniu relacji Na drugi raz będę wiedział co jak i do czego
Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 już są. przynajmniej być powinny Dodane po 6 minutach 44 sekundach: Taka mała ciekawostka. Ten opel to jakaś hybryda lakierowa... Dach, drzwi, klapa i maska maja lakier akrylowy natomiast blotniki i zderzaki mają warstwę bezbarwnego. Jak dla mnie szok.
qob Opublikowano 19 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Fajne odświeżenie, teraz astra wyglada na zadbaną
Błaszu Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2016 Dzięki taki był plan. Szkoda tylko że jakościowo te generacje astry wypadały słabo. Widać to po kierownicy i plastikach.
Jarek_Cuma Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2016 Taka mała ciekawostka. Ten opel to jakaś hybryda lakierowa... Dach, drzwi, klapa i maska maja lakier akrylowy natomiast blotniki i zderzaki mają warstwę bezbarwnego. Jak dla mnie szok. Sprawdzałeś ją miernikiem przed rozpoczęciem pracy? Być może te elementy zostały przelakierowane.
Błaszu Opublikowano 22 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Taka mała ciekawostka. Ten opel to jakaś hybryda lakierowa... Dach, drzwi, klapa i maska maja lakier akrylowy natomiast blotniki i zderzaki mają warstwę bezbarwnego. Jak dla mnie szok. Sprawdzałeś ją miernikiem przed rozpoczęciem pracy? Być może te elementy zostały przelakierowane. Nie ma takiej opcji. Auto z pełną historią z salonu aż po dziś dzień w jednych rękach. Nic nie było malowane a o przebiciu nie ma mowy bo elementy pomalowane akrylem puszczały kolor przy pierwszym kontakcie z pastą i gąbką. Ludzie z o wiele większym doświadczeniem również się dziwili tej sytuacji
asterix Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Dzięki taki był plan. Szkoda tylko że jakościowo te generacje astry wypadały słabo. Widać to po kierownicy i plastikach. Z tym bym się nie zgodził. Moja ma licznikowe 225tys. (realnie może więcej - tego nie wiem), kierownica (skórzana) dopiero lekko zaczyna się odbarwiać, o jakichkolwiek przetarciach nie ma mowy, wszystkie plastikowe włączniki typu el. szyby, przyciski radia itp. są niemal jak nowe jak nowe, na siedzeniach ani śladu przetarć. Ja na jakość wykonania nie narzekam
Błaszu Opublikowano 22 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Dzięki taki był plan. Szkoda tylko że jakościowo te generacje astry wypadały słabo. Widać to po kierownicy i plastikach. Z tym bym się nie zgodził. Moja ma licznikowe 225tys. (realnie może więcej - tego nie wiem), kierownica (skórzana) dopiero lekko zaczyna się odbarwiać, o jakichkolwiek przetarciach nie ma mowy, wszystkie plastikowe włączniki typu el. szyby, przyciski radia itp. są niemal jak nowe jak nowe, na siedzeniach ani śladu przetarć. Ja na jakość wykonania nie narzekam W takim razie plastikowe kiery w tym oplu nie dają po prostu rady. Koło środkowego wyświetlacza schodzi kolorowa warstwa kryjąca plastik i nie tylko tam. Nie wiem od czego takie kwiatki wychodzą ale dobrze to o jakości nie świadczy
mbieniek Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Dobrze wygląda teraz to auto. Dziwne i ciekawe jest to co piszesz o lakierze. A jak wyglądały twardości tych dwóch różnych rodzajów? Nie ma zdjęcia tylnych kloszy... Udało coś się tam zdziałać poważniej? One te lampy tak mają że jakieś zamglone się wydają?? Czy to taki ich urok? Ogółem poziom
Jarek_Cuma Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Nie ma takiej opcji. Auto z pełną historią z salonu aż po dziś dzień w jednych rękach. Nic nie było malowane a o przebiciu nie ma mowy bo elementy pomalowane akrylem puszczały kolor przy pierwszym kontakcie z pastą i gąbką. Ludzie z o wiele większym doświadczeniem również się dziwili tej sytuacji To faktycznie bardzo ciekawa sprawa. Nigdy się nie spotkałem z czymś takim
wlodek1974 Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2016 Taka mała ciekawostka. Ten opel to jakaś hybryda lakierowa... Dach, drzwi, klapa i maska maja lakier akrylowy natomiast blotniki i zderzaki mają warstwę bezbarwnego. Jak dla mnie szok. Sprawdzałeś ją miernikiem przed rozpoczęciem pracy? Być może te elementy zostały przelakierowane. Nie ma takiej opcji. Auto z pełną historią z salonu aż po dziś dzień w jednych rękach. Nic nie było malowane a o przebiciu nie ma mowy bo elementy pomalowane akrylem puszczały kolor przy pierwszym kontakcie z pastą i gąbką. Ludzie z o wiele większym doświadczeniem również się dziwili tej sytuacji Zawsze można poprawić samochód na fabryce Kiedyś pracowałem na lakierni u jednego z potentatów motoryzacyjnych i jest to normą,że samochody się uszkadzają przed wyjazdem z fabryki i są całe działy do tego typu napraw.Rekordem była naprawa(lakierowanie) dwóch całych boków w dość drogim pojeździe Zobacz czy kolorem wyjściowym jest farba akrylowa czy baza z bezbarwnym(najlepiej gdzieś w bagażniku).
Dannyy88 Opublikowano 24 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2016 Czym szybkę wypolerowales od zegarów??? Profi robota
firemantom Opublikowano 25 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2016 Jestem świerzak tutaj ale jak patrze na taką pracę to łapię pomału bakcyla.
Błaszu Opublikowano 25 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2016 firemantom, Ja też jestem "świeżakiem" miło jest gdy własną pracą zarazi kogoś tym "wirusem" Dannyy88, Bez udziwnień - w ruch poszła pasta polerska - typowa ręczna robota Dzięki za tą "profi robotę" relacja z tego opla to pikuś w porównaniu z pracami nad toyotą które wrzuce za kilka dni. W końcu człowiek łapie cały czas doświadczenie więc i poziom relacji i efektów się poprawia wlodek1974, Jak będę miał trochę czasu to sprawdzę. Słuszne spostrzeżenie ale na razie opel musiał ustąpić miejsca toyocie. mbieniek, Specjalnej różnicy nie zauważyłem w twardości tych elementów. Może dlatego że wszystkie traktowałem bardzo delikatnie. Każdy element miał straszną tendencje do łapania holosów gdy tylko mocniej zebrało się fibrą resztkę pasty Zdjęcia z tylnych lamp pominąłem bo elekt ten sam co na przednich światłach - wszystkie rysy udało się wypowadzić. Na pewno mniej było przy nich roboty bo i nie były jakoś specjalnie porysowane. Ja tam zamglenia nie widzę ale może to kwestia zdjęcia po prostu.
Mateusz_1991 Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 Ja mam pytanko :-) Jak naprawiles ten plastik przy zegarach ? Z gory dzieki za info
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się