Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 17 Lutego 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2010 julian, Przy pracy pastą silnie ścierną i padem cutting - to masz rację, w takim połączeniu taśma jest bezpiecznym rozwiązaniem
Gość Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2010 Dziękuję wam Panowie za bezcenne rady,obie nakreśliły mi plan działania. Metoda jaką zastosuję będzie wybrana podczas pierwszych prób polerki. Mam do dyspozycji wszystkie gradacje Manzerny,wszystko będzie zależało od twardości lakieru,może nie będę musiał stosować najbardziej agresywnej opcji. Co do lakieru : Jest to Mazda Xedos 9 r.prod.1995,lakier fabryczny nr.Z8 indygo,bardzo ciemna zieleń. W zależności od padania światła nieraz wydaje się zupełnie czarny,nie jest to metalik. Mierzyłem grubość w kilkunastu miejscach i jest bardzo gruby,wszędzie równo po 270 do 280 mikronów,natomiast w drzwiach od środka jest 230.Ma warstwę klaru ponieważ,gdy pocierałem czystą szmatką z pastą nie zabarwiała się. I co Wy na to Panowie,taki gruby lakier? Tak najgorzej to on jeszcze nie wygląda,nie ma większych rys,tylko ogólnie nie ma blasku w końcu ma 15 lat i należy mu się kuracja odmładzająca. Może macie jakieś rady,podpowiedzi co do roboty jaka mnie czeka,będę wdzięczny. Aha,czy przy wycieraniu po skończonym cyklu używacie jakichś płynów.
Przemek Opublikowano 18 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2010 To będzie lakier na rozpuszczalnikach, więc może być twardym lakierem. Po rozmowach z metysem poradził mi, by też po każdym procesie polerowania przejechac element APC, by zmyć wszelkie olejki z past. A jak się uczysz, to tak jak koledzy radzą, zastosuj taśmę do oddzielania elementów polerowanych od niepolerowanych, by się skupić na tych właściwych.
malkolm Opublikowano 18 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2010 jonny7777, mazda nie ma bardzo twardych lakierów, są powiedział bym średniakami, w tamtym roku polerowałem 323 z podobnych lat jak twój i był dość miękki
Gość Opublikowano 18 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2010 Dzięki za odpowiedzi,ale nie wiem najważniejszego- dlaczego taki gruby lakier, aż 270mikro, gdy w większości mówi się o grubościach w przedziale 100 do 200 mikronów?
Przemek Opublikowano 19 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2010 Bo kiedyś się inaczej malowało, nie było pojęcia ekonomia + ekologia w fabrykach. I księgowi się nie wtrącali tak bardzo. Dlatego. Skoro masz równo położony lakier na każdym panelu, grubość w tej samej wielkości, to czym się przejmujesz? U mnie na Partnerze mam 160-170, i tez sie nie przejmuję. [ Dodano: 19 Luty 2010, 07:53 ] Poza tym lakiery na rozpuszczalnikach troszkę inaczej się kładło, fabrykom zależało na gładkości lakieru, a teraz jak wyjdzie morka, to się powie, że to tak ma być.
julian Opublikowano 19 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2010 jonny7777 Co powiesz na fabryczne 600-700 Jaguara? Poza tym dlaczego grubsza warstwa lakieru na być zła?
Gość Opublikowano 20 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2010 Nie przejmuję się tą grubością,raczej jestem zadowolony,widocznie dawniej lakiery były wykonywane solidniej.Dzisiaj rozmawiałem o tym z lakiernikiem i powiedział że robił kilka aut BMW z lat 90-tych i wszystkie miały grubość lakieru około 300mikronów. Do roboty zabieram się za jakieś 2-3 tygodnie. Zrobię jakieś fotki przed i po korekcji to ocenicie moją pierwszą polerkę.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się