Skocz do zawartości

Mercedes E220, 1998 (granatowy)


Rekomendowane odpowiedzi

Siemka ;)

Samochód który chciałbym zaprezentować to na pewno jeden z "ciekawszych" jakie robiłem. Wpływ na to ma wiele czynników takich jak chociażby to że auto od 7 lat nie było sprzątane, po prostu sobie jeździło tylko od mechanika do lakiernika, od warsztatu do warsztatu. Auto powypadkowe, całe malowane, a w środku to po prostu obraz nędzy i rozpaczy. Z lakierem był problem ponieważ po 7 latach od lakierowania całego auta w wielu miejscach lakier posiadał i widoczne były grube rysy na podkładzie. Najwięcej problemu sprawiło mi doprowadzenie do względnego stanu lakier na dachu ze względu na to iż tam posiadało najbardziej a także biorąc pod uwagę fakt iż jest to kawał blachy do polerowania :D

Ale co tu dużo gadać, niech zdjęcia mówią same za siebie:

 

Na początku ok. 2-3 godziny auto rozpuszczało się ze śniegu i lodu, na dachu warstwa lodu miała miejscami kilka centymetrów

 

obraz790a.jpg

 

w środku po prostu bajka.... po co używać dywaników...

obraz791o.jpg

 

obraz793r.jpg

obraz794.jpg

obraz795.jpg

liczne plamy od smaru a także....pleśń...zakłóciły nieco idealną biel podsufitki

obraz797z.jpg

obraz798.jpg

obraz799.jpg

obraz801.jpg

 

a tu już postepy z pracy. do prania podsufitki uzyelm środka Concept Chemicals DeltaForce+ a także proszku i odkurzacza karchera. Sufit uprałem 2 razy w odstępach około godziny tak aby dokładnie go uprać a odstępy po to żeby mi nie spadł na głowę od nadmiaru wody :D

obraz802.jpg

obraz803h.jpg

 

po drugim praniu:

obraz806.jpg

obraz807.jpg

obraz808jo.jpg

 

stan lakieru. jak pisałem wcześniej ryski nie były największym problemem ale to co się działo pod lakierem i przełożyło sie na jego powierzchnię. Zdjęcia tego nie oddają tak dobrze jak było to dostrzegalne w realu ale chyba każdy zauważy o co chodzi.

obraz809e.jpg

obraz814.jpg

obraz815.jpg

obraz816.jpg

obraz817.jpg

 

matowanie papierami 3M 2000 i 2500

obraz818w.jpg

 

matowanie materiałem festool 4000

obraz819.jpg

obraz821.jpg

obraz822.jpg

obraz824.jpg

 

na masce nie było tragedii ale w kilku miejscach lakier też posiadał. Na całości użyłem festool 4000 a w gorzej wygladających miejscach użyłem najpierw 3M 2000 i 2500

obraz826j.jpg

obraz827v.jpg

obraz828g.jpg

obraz829.jpg

obraz831.jpg

obraz832.jpg

 

błotnik po matowaniu i polerowaniu 3M FC+

obraz837.jpg

 

lampy przed zabiegiem

obraz838.jpg

obraz839.jpg

obraz840.jpg

obraz841.jpg

 

po matowaniu. można to było zrobić lepiej ale robiłem to i tak ponadprogramowo i juz nie chciałem tracić na to czasu. efekt końcowy na końcu posta

obraz842.jpg

obraz843c.jpg

obraz844.jpg

 

zdecydowanie najgorzej wyglądał dach. wybrałem ta fotkę która ukazuje rpblem z którym musiałem sie uporać. do tego celu uzyełm papieru festool 1500 i 3000 a nastepnie materiału 4000 na maszynie Festool ETS125. Zmatowanie + polerowanie zajęło mi chyba około 5 godzin. Gdyby nie religi które uniemozliwialy dojście polerki dach byłby zrobiny perfekcyjnie a tak wyszło tylko bardzo dobrze :D

obraz849.jpg

 

po końcowym matowaniu

obraz850.jpg

obraz851.jpg

 

polerka...

obraz852c.jpgobraz853q.jpg

obraz854.jpg

 

Efekty końcowe:

obraz859.jpg

obraz860.jpg

obraz861.jpg

obraz862.jpg

obraz863.jpg

obraz864.jpg

obraz865.jpg

obraz866e.jpg

obraz867.jpg

obraz868.jpg

obraz869.jpgobraz870i.jpgobraz871i.jpg

obraz872.jpg

obraz873o.jpg

obraz875.jpg

obraz876.jpg

obraz877.jpg

obraz878.jpg

obraz879.jpg

obraz880v.jpg

obraz881.jpg

obraz882.jpg

obraz883.jpg

obraz885r.jpg

obraz886j.jpg

obraz887.jpg

obraz888s.jpg

obraz889z.jpg

obraz890.jpg

obraz891.jpg

obraz892p.jpg

obraz893.jpg

obraz894o.jpg

obraz895.jpg

obraz896.jpg

obraz897.jpg

obraz898.jpg

obraz899.jpg

obraz900.jpg

obraz901.jpg

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

łukash, zawsze jestem bardzo sceptyczny wobec wypowiadania się na temat zdjęć mających ukazywać efekt pracy. W przypadku Twoich projektów robię to jednak zawsze z radością i przekonaniem, że coś co jest na zdjęciach, jest takie w rzeczywisotści. Dobre zdjęcia, a praca na najwyższym poziomie. Przyzwyczaiłeś już chyba wszystkich na forum do takiej jakości, w moim odczuciu jedne z najlepszych i najbardziej kompleksowych projektów "w okolicy". Gratuluje i czekam na następne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanaiwam kim trzeba być ,jakim fleją żeby mieć auto,bądź co bądź,premium,które w naszym kraju jest wyjątkowo uwielbiane i podnoszące status właściciela żeby dopuścić do takiego stanu! To jest po prostu wstyd! Ja bym się po prostu wstydził kogokolwiek do tego auta zaprosić...

Pomijając-robota po prostu, pierwsza klasa!! łukash -wymiatasz! Jestem ciekaw ile Ci czasu zajęło doprowadzenie tego karawanu do stanu używalności...

A z tym błotnikiem tylnym to pojechałeś naprawdę z dusza na ramieniu-przecież tam trzeba było zebrać naprawdę sporo materiału-zwłaszcza ze to klar niefabryczny i tak naprawdę nie wiadomo ile go tam było.

Kawał dobrej roboty -gratulacje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota. Teraz żałuję że sprzedałem swojego okulara :cry: 96 rok, ciemny kolor, 105tys przebiegu, lakier nieorginalny tylko na zderzakach i stan taki że w serwisie merca wszyscy byli zaskoczeni. Miałbym zajęcie na zimowe wieczory bo jedynie lakier prosił się żeby jego doprowadzic do stanu jak z salonu :/ Z nudów chyba wezmę jutro swoją deske windsurfingową spoleruje spód i nawoskuję czym się tylko da :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękny projekt - jestem pełen podziwu. Mam pytanie co do osiadłego lakieru (borykam się teraz z tym samym problemem). Udało Ci się w 100 % usunąć te ślady pod bezbarwnym ??

 

Ja zmatowałem już naprawdę bardzo dużo, pod jarzeniówkami ani w świetle dziennym nic nie widać. Ale jak odpalę halogen i spojrze pod odpowiednim kątem to to badziewie wychodzi :( a jak jest w tym mercu ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KubaCK, takie osiadanie lakieru i późniejsza chęć jego usunięcia to dość kłopotliwa sprawa. Nie jest to typowa skórka pomarańczowa, która występuje na wierzchniej warstwie lakieru, tylko są to niedoskonałości lakieru pod nią. Obróbka takiego defektu w moim przekonaniu była dość ryzykowna, wymagała wiedzy i doświadczenia i powiem szczerze, czekałem, aż ktoś wkońcu to zrobi, bo sam byłem ciekaw czy jest to możliwe bez uszkodzenia lakieru.

A więc szacunek dla autora wątku za świetną pracę, nie myślałem, że ktoś jeździ jeszcze tak zapuszczonymi autami (mowa o wnętrzu) :good:

 

No i z ciekawości, czy był robiony pomiar powłoki przed i po? 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pozytywne opinie i słowa uznania dla mojej pracy ;)

 

pyzax: może ktoś nie zauważy że było malowane i pójdzie jako bezwypadkowy ale póki co podobno nie jest na sprzedaż

 

Marco: takich miejsc jak ten błotnik było dużo więcej, po prostu jedno miejsce chciałem dokładniej sfotografować. Co do grubości lakieru…nie posiadam swojego miernika ale w trakcie pracy kolega przemierzył lakier swoim miernikiem i grubość lakieru zawierała się w przedziale od ok. 300 do 700 mikronów, niestety nie robiłem pomiaru po szlifowaniu i polerowaniu. Oczywiście w trakcie szlifowania i polerowania takich wad lakieru istniej duże ryzyko przetarcia szczególnie na rantach ponieważ tam lakieru jest najcieniej. Najtrudniej doprowadzić było do ładu to co było położone na dachu, szlifowanie papierem 1500 powoduje że lakieru ubywa bardzo szybko a wady lakieru znikały bardzo powoli tak że stresie miałem konkretny ale na szczęście wszystko wyszło ok. i efekt przerósł moje oczekiwania, a tym bardziej oczekiwania właściciela. Może dodam jako ciekawostkę że jak powiedziałem koledze że usunąłem rysy podkładowe to dwa dni później stał już u mnie Avensis z podobnymi wadami lakieru z tym że dużo więcej i dużo gorszych. Całe auto z wyjątkiem dachu i zderzaków zostało zmatowane i wyszło po prostu rewelacyjnie. Zrobienie najgorszego elementu, czyli maski zajęło mi około 6 godzin.

 

Jeśli chodzi o czas wykonania to auto najpierw stało w kolejce ok. 2 tygodnie a później robiłem je przez około 5 dni tak średnio po 8 godzin dziennie. Pomimo że we wnętrzu niewiele było materiałów to upranie (bez skór i plastików) zajęło mi calusieńki dzień a smród jaki się wydobywał z samochodu sprawił że trzeba było zrobić wietrzenie garażu

 

kanar: wyczesanie podłogi czyli ułożenie włosa w jednym kierunku czy zrobienie takiego wzorku jak robią na DetailingWorld(raz z włosem raz pod włos)?

 

KubaCK: w przypadku tego mercedesa wydaje mi się ze zostały usunięte wady lakieru, natomiast robiłem kiedyś autko gdzie pomimo tego że na powierzchni było już gładko to jednak na bazie pod odpowiednim katem nadal było widać załamywanie się światła

 

A jeśli chodzi o zapuszczenie autka to ja już nie mam słów na takich ludzi, którzy doprowadzają je do takiego stanu. Gdy już myślę ze po tylu samochodach nic mnie nie zaskoczy zawsze znajdzie się jakiś rodzynek, który podniesie poprzeczkę zapuszczenia auta.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.