hechter Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 A miało być tak pięknie… Wywiady miały być… Rauty, dupeczki… Zazdrosne spojrzenia właścicieli myjek Karchera i zgrzytanie zębów właścicieli myjek Stihla… A wyszło… Ehhh… Ale od początku. Wiedziony nadzieją posiadania wszechmocnego urządzenia pianującego nabyłem na aukcji pistolet zraszający z dozownikiem. Bardzo łatwo znaleźć, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę te słowa kluczowe. Cena: jak na alternatywę dla myjek ciśnieniowych bardzo kusząca, mnie razem z przesyłką kosztowało mniej niż 40PLN. Po trzech dniach otrzymałem przesyłkę, a mym oczom pojawił się pistolet z siedmioma trybami strumienia i 100ml dozownikiem. Pistole oprócz tego posiada płynną regulację ciśnienia wody oraz 3-stopniową regulację podawania płynu. Pierwsze testy w ogródku napawały optymizmem – precyzyjny przełącznik trybów, tryb FLAT do oprysku pianą, blokada spustu – czego chcieć więcej. Przyszła kolej na to co tygrysy lubią najbardziej. Zalane 90ml SG Cherry Fruit Snow Foam… I jazda!!! Och, jakież było moje rozczarowania. Z pistoletu wystrzeliły zwykłe gluty, które, ledwo doleciawszy do auta, bezczelnie, z wielką prędkością zaczęły ściekać! Ledwo udało mi się zrobić kilka fotek, zanim gluty wylądowały na podjeździe! W dodatku 90ml opróżniło się tak szybko, że musiałem załadować kolejne 50ml, co by przelecieć całe auto (fakt, Galaxy mały nie jest) Słowem – jak ktoś szuka sympatycznego pistoletu do podlewania ogródka, do którego czasem wleje jakiś nawóz, to może się nadać. Nie ma szans na uzyskanie gęstej piany, która poleży dłużej niż 5 minut. Chyba, że może coś źle robiłem… Może spróbować dokręcić większą butlę i wymieszać pianę z ciepłą wodą… Może… Może…
kamilgt Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 często taka piana lepiej domywa niż gęsta
Piotrek Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 hechter, Przeniosłem temat do odpowiedniego działu Plus za chęci, ale jak ma być piana to tylko z PA.
Moderator krd Opublikowano 7 Lipca 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 Wygląda jak polane ze zwykłego opryskiwacza...
Borys-Tech Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 Z Marolexa idzie zrobić lepszą śmietanę, tylko trzeba się namachać.
Maciej WTN Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 Dokładnie, nie ma się co bawić w półśrodki bo w konsekwencji i tak przepłacimy. Lepiej od razu kupić PA i jest moc Od wczoraj testuje swoją pianownice.
kita33 Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 Lepiej dołożyć parę groszy i kupić prawdziwą pianownicę AP
hechter Opublikowano 7 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 Ale czy PA mogę podłączyć do zwykłego węża ogrodowego?
Tommy Lee Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 hechter, Nie, musisz mieć myjkę ciśnieniowa i do niej podłączasz PA. Jeśli nie masz myjki, a chcesz używać pianownicy to zostaje wtedy tylko pianiownica ręczna. Do większego samochodu lepszym wyborem będzie Epoca 10L, na forum były jej testy.
hechter Opublikowano 7 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2015 No to Panowie, o jakich kilku groszach mówicie? Pewnie, że najlepiej kupić myjkę, PA i można pianować. Tylko, że ja piszę o pistolecie podłączanym pod węża.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się