bienek Opublikowano 4 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2014 Dzięki uprzejmości Sebastiana z SNB mogłem pobawić się ich nową aktywną pianą o PH7, czyli bezpieczną dla wosków. Piana przy pierwszym kontakcie odznacza się bardzo fajnym zapachem gumy balonowej. Wiem, żę sporo osób nie przykłada wagi do zapachów chemii do samochodów, ale ja należę do tej grupy, która jest wrażliwa na zapachy i lubię dodatkowe bodźce zapachowe przy pracy. Pianę postanowiłem postawić w szranki z inną pachnącą pianą tzn. Fruit Foam od Shiny Garage. Chciałem zobaczyć jak przy takim samym stężeniu obydwie piany się sprawdzą. I tak dałem ok 65-70 ml piany na ok 400 ml wody. Oczywiście nad prawidłowym przebiegiem rozlewania czuwała odpowiednia komisja Brud na aucie był hodowany przez ponad tydzień, albo i dłużej. Muszę nadmienić, że pierwsza próba tego rozcieńczenia w przypadku AFBG dała trochę zbyt rzadką pianę, a właściwie mleko i dolałem jeszcze ok 20ml i wtedy było już tak jak przy SG Fruit Foam. Na stronie pasażera była piana B Active Foam Bubble Gum, a na stronie kierowcy SG Fruit Foam. Dla tych którzy lubią większy śnieg to przy większym stężeniu obydwiema piana da się go osiągnąć. Ja nie jestem zwolennikiem zbytniego przesadzania z ilością piany bo taka ciężka i tak szybciej spływa. Jako, że temperatura i brak słońca sprzyjał pianki poleżały sobie ponad 10 minut. I płukanie Jak widać zostało jeszcze sporo zaschniętych plam po deszczu i brudzie z drogi na bokach drzwi. Robale z przedniej części fajnie się domyły. Co do działania obydwu pian to ciężko mi wyłonić zwycięzce na tym samochodzie i w tych warunkach. Na aucie jest DG 111 więc dobry sealant. Jak dla mnie działanie obydwu pian jest bardzo zbliżone i dobre. Trzeba pamiętać, że piana ma zluzować brud i ułatwić dalsze mycie pojazdu i tu obydwie spisały się dobrze. Przy dalszym myciu na 2 wiadra brud ładnie zszedł bez żadnego problemu. Podejrzewam, że gdyby na samochodzie był SONAX BSD to pewnie domyłoby się praktycznie idealnie, ale DG 111 nie ma aż takich dobrych właściwości odpychania brudu. Podsumowując piana przypadła mi do gustu choć mogłaby być delikatnie bardziej skoncentrowana. Zapach jest bardzo przyjemny, a domywanie na dobrym poziomie. Z chęcią wypróbuje opakowanie 5l jak tylko skończę SG. Na koniec auto po myciu na 2 wiadra i po psiknięciu Sonaxem BSD co by łatwiej się domywało.
sebba75 Opublikowano 6 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2014 Bardzo dziękuję za szybko przeprowadzony test. Wezmę pod uwagę twoja sugestie ciut większego skoncentrowania piany
ShinyGarage Opublikowano 6 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2014 Dziękujemy za przeprowadzony test z udziałem naszej piany Fruit, Sebastian musi jeszcze trochę popracować na ich pianą
damian Opublikowano 6 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2014 Przynajmniej SNB przeprowadza testy i wprowadza zmiany przed wypuszczeniem do sprzedaży, a nie po jak co niektórzy
Moderator Eryczek Opublikowano 6 Września 2014 Moderator Zgłoś Opublikowano 6 Września 2014 damianTDCi, "co niektórzy" też wprowadzają zmiany w swoich produktach, tyle że testy przeprowadzają użytkownicy którzy już je zakupią. To dzięki nim, niektóre produkty zdążyły się doczekać w ciągu roku, wersji v2, v3...
siwyjac Opublikowano 8 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2014 Miałem wolną chwilę, więc tak jak obiecałem przedstawiam test piany aktywnej Blink Activ Foam Bubble Gum. Ale na początku chciałbym bardzo podziękować Sebastianowi z SNB za możliwość przetestowania piany. Obiektem na którym będziemy testować pianę to mój rodzinny autobus na którym dogorywają resztki RG42. Pikaczu ostatnio myte było na bezdotykach a obecny na aucie brud miał około dwóch tygodni. Nie było go bardzo dużo, ale coś się jednak przez ten czas nazbierało. Zaczynamy więc przygotowania do pianowania. Piana to płyn o konsystencji wody, żółtym kolorze i przyjemnym gumobalonowym zapachu. Do butelki pianownicy wlałem 100ml piany i dolałem 600ml ciepłej wody. Myjka podpięta pod ciepłą wodę i zaczynamy więc zabawę. Nie lubię operować aparatem i mieć mokre ręce więc poszedłem na łatwiznę, aparat na statyw i hejaaa... http://www.youtube.com/watch?v=MPWWVLw-sgc&feature=youtu.be Jak widać przy tym roztworze udało mi się zrobić bardzo gęstą pianę. Piana poleżała sobie na aucie około 5 minut. Była chyba zbyt ciężka, albo nałożyłem ją zbyt grubo dlatego spłynęła tak szybko. Następnym razem będę bardziej oszczędny. Po spłukaniu auto wyglądało tak... Jak widać piana dość ładnie rozpuściła grubsze zabrudzenie, które ładnie zeszły pod ciśnieniem. Niestety pozostał na aucie brudny film, który udało się bez problemu domyć rękawicą. Po wiaderkowym myciu było już ładnie. Podsumowanie: ładnie pachnąca aktywna piana do częstego stosowania. ps. Czeka mnie jeszcze mycie alfiny, więc test zostanie uzupełniony o foty jak działa piana na nawoskowanym aucie.
sol2 Opublikowano 8 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2014 Witam..z małym opóźnieniem..bo wczoraj burza zabija mi połączenie ze światem..ale jest.... otrzymałem próbkę piany od Sebastiana z SNB z zamiarem przeprowadzenia testu.. piana rzadka..chóc to akurat nie ma dla mnie znaczenia..ważne jak myje.. zapach..zgodnie z info...guma balonowa.. zapach przy zalecanym stężeniu (1:7 info od Sebastiana z SNB) nie czuć w trakcie pracy...przy zwiększeniu stężenia do 1:5 praca staje się przyjemna..a dzieciaki z całego podwórka się zlatują... Więc do dzieła: próbka w zalecanym stężeniu: Seba mówił, że PH neutralne..że do codziennego mycia..więc: pacjent Laguna II nie myta 4 tygodnie...4000 km na blacie...wosku brak..umarł jakoś ostatnio... tu jeszcze nie widać za dużo: tu już lepiej: a może to: no i jeszcze specjał dnia...alufelga... czyli jednak...brudny.. jako, że zdjęcia pięknej piany już są....u mnie będzie.. 5 minut po położeniu: jeszcze się pieni..myje.. i z maski...też płynęła pianka... no i tu zaczął się problem..wyszło mocne słońce... po spłukaniu mamy taki oto widok: alu...już znacznie lepiej: i reszta: żeby nie było..cosik się nie domyło... Ogólnie...jak na szczura...daje radę...może nie wszystko po owadach usunął...ale parę godzin później nie dał też rady proszek na bezdotyku... to po A) po B) fajnie pachnie..ale nie w niskim stężeniu..bo wtedy nie czuć... po C) wyszło słońce...i ....wyszedł nalot..jak po wielu pianach.. na + zaliczę, że nalot schodzi wilgotną fibrą.. jeśli rzeczywiście nie niszczy wosku...i SNB zachowa cenę o jakiej mówił wstępnie Seba..produkt wart polecenia..i na pewno pojawi się w arsenale....tym bardziej, że dobre bo nasze..
ShinyGarage Opublikowano 8 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2014 dmianTDCI, z tego co wiem piana już jest w sprzedaży i jak widzisz mimo testów które Sebastian na pewno przeprowadzał od dłuższego czasu, są jeszcze rzeczy które można poprawić. Niewiele produktów jest doskonałych z chwilą ich stworzenia, wiele rzeczy mimo wcześniejszych testów wychodzi "w praniu" dlatego każda firma wprowadza zmiany wcześniej lub później. Moja wypowiedź nie miała mieć negatywnego wydźwięku, jeżeli poczułeś się nią dotknięty to przepraszam.
sebba75 Opublikowano 8 Września 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2014 dmianTDCI, z tego co wiem piana już jest w sprzedaży i jak widzisz mimo testów które Sebastian na pewno przeprowadzał od dłuższego czasu, są jeszcze rzeczy które można poprawić. Niewiele produktów jest doskonałych z chwilą ich stworzenia, wiele rzeczy mimo wcześniejszych testów wychodzi "w praniu" dlatego każda firma wprowadza zmiany wcześniej lub później. Zgadzam sie w 100%
gajes Opublikowano 3 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 3 Października 2014 niedawno zakupilem w SNB ta piane i testowalem ja pierwsz raz z Pianownica Venus Super Foamer od Kwazara. Jezeli jestescie zainteresowani to nastepnym razem postaram sie o fotki (wieczorne na myjni samoobslugowej). Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się