Skocz do zawartości

ZYMOL Coat


Pimps

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciałem pokazać mini teścik środka ZYMOL COAT

 

39m.jpg

Fotka pokazuje 2 butelki - ta po lewej to ilość którą zużyłem na 2 aplikacje na felgi 16"

 

Kilka słów od producenta

Zymöl Wheel Wax Coat skutecznie zabezpiecza metalowe elementy kół na okres pomiędzy czyszczeniami. Po uprzednim użyciu Zymöl Wheel Cleaner, wystarczy spryskać nim wyczyszczoną powierzchnię kół. Zapewni to ochronę przed korozją, brudem i pyłem hamulcowym. Dzięki niemu każde kolejne czyszczenie stanie się o wiele łatwiejsze.

 

Za test zabrałem się dlatego, iż kilka dni temu pokazałem w dziale „co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie?” fotkę na której pokazałem koło z opisem iż nałożyłem na nie Zymolka. Po moim poście padło kilka stwierdzeń abym dał znać jak się to coś sprawuje – no i jest ku temu taka możliwość.

 

Może na początek jak wygląda owy środek. Buteleczka o pojemności 236 ml estetyczna z atomizerem który bardzo fajnie działa. Ciecz przeźroczysta i konsystencji jak woda. Co do zapachu to bardzo ładny i przyjemny, ale nie umiem go określić gdyż w tej kwestii jestem cienki.

 

No to do dzieła. Zacznę trochę od tyłu gdyż kilka dni wcześniej nałożyłem środek ale tego nie uwieczniłem na fotkach ale nic straconego potem to pokażę. Test przeprowadzony na przednich kołach mojego auta. Zymol miał faktycznie ciężki kawałek chleba do zgryzienia gdyż wczoraj zrobiłem trasę Tarnów-Warszawa gdzie przez całą drogę do Warszawy lało jak należy i w takiej aurze przejechał 320 kilometrów. Droga powrotna już normalnie bez deszczu – łącznie od nałożenia zymola Coat auto zrobiło 687 km i to 640 w trasie a 47 po mieście.

 

A teraz kilka fotek z krótkimi opisami co gdzie kiedy?

 

Koła i całe auto po trasie wyglądało tak:

01m.jpg

 

Zaczniemy od prawego przedniego koła pasażera

02m.jpg

 

03m.jpg

 

04m.jpg

 

05m.jpg

 

Felga została spryskana VP Bilberry Wheel Cleaner w roztworze 1:4

06m.jpg

 

07m.jpg

 

Następnie po 5 min spłukana pod ciśnieniem

08m.jpg

 

No i co? – no nie fajnie bo brud został, dosyć widoczny. Co do środka felgi to jeszcze jest do przyjęcia ale wierzch/ramiona po prostu nie zostały domyte z brudu przy pomocy tylko samego ciśnienia wody

09m.jpg

 

10m.jpg

 

No to powtórzyłem aplikacje VP Bilberry i przy pomocy szczotki Daytona EZ Detail Brush przemyłem felgi. Przy okazji od razu umyłem opony przy pomocy Duragloss 701/703 Tire Cleaner

11m.jpg

 

12m.jpg

 

13m.jpg

 

Teraz faktycznie felga była domyta

15m.jpg

 

Przechodzimy na drugą stronę auta i zabieramy się za przednie koło od strony kierowcy

16m.jpg

 

17m.jpg

 

Tym razem zastosowałem inny środek do mycia felg tj. Shiny Garage EF Wheel Cleaner w roztworze 1:4.

18m.jpg

 

19m.jpg

 

20m.jpg

 

21m.jpg

 

I tu podobnie ponałożeniu odczekałem 5 minut.

22m.jpg

 

Między czasie fotka auta z wymytym jednym kołem z przodu

23m.jpg

 

No i minęło 5 minut i zabieram się za spłukiwanie felgi pod ciśnieniem

24m.jpg

 

25m.jpg

 

Co się okazuje - falga jeżeli chodzi o zewnętrzną cześć/ramiona czysta :) w środku troszkę brudu ale to mnie zadawala.

26m.jpg

 

27m.jpg

 

28m.jpg

 

No to poprawka też SG EF Wheel Cleaner i tu bez czekania – po prostu spryskanie i przemycie felgi tym razem szczotką Wheel Woolies i spłukanie

29m.jpg

 

30m.jpg

 

31m.jpg

 

32m.jpg

 

Następnie wytarcie felg do sucha i pryśnięcie atomizerem w celu sprawdzenia czy są jakieś kropelki po Zymol'ku

33m.jpg

 

Ponowne wytarcie do sucha i aplikacja na nowo Zymol’a Coat

34m.jpg

 

Odczekanie 3 minutek i przetarcie felgi fibrą do sucha i znowu test kropelek

35m.jpg

 

36m.jpg

 

Po tych wszystkich zabiegach wymyłem całe auto bo mu się to należało :)

37m.jpg

 

38m.jpg

 

Konkludując – środek dostał mocno w kość ale wydaje mi się że przy lżejszych warunkach pogodowych będzie dawał radę od mycia do mycia. Moim zdaniem zakup jego to lekka fanaberia i zachcianka bez której można się obejść ale cieszy to człowieka że sobie nim spryska felgi z nadzieją że będzie dobrze je chronił i ułatwi mycie.

Przy następnym myciu będzie już miał lżej bo nie planuje żadnej trasy więc coś pewnie dorzucę jak to wyszło. Dzięki wszystkim za uwagę – pozdrawiam Pimps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zainteresowanie. Co do testu 50/50 nie pomyślałem gdyż ogólnie test powstał od tyłu. Nie myślałem po prostu że w ogóle będę go robił. Ale pomysł jest dobry i może uda się go zrealizować. Co do hamowania w momencie gdy środek dostanie się na tarcze to już kempus udzielił odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Moim zdaniem zakup jego to lekka fanaberia i zachcianka bez której można się obejść

 

W 100% sie zgadzam z tym co napisales :)

Ja osobiscie do felg uzywam Sonaxa BSD i sprawdza sie wiecej niz swietnie. Jakbys mogl to zrob z nim porownanie ;) Aplikacja podobnie bardzo prosta wiec powinno pojsc szybko.

 

Uzywales moze Zymol Wheel Cleanera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krd - nie używałem Zymol Wheel Cleanera gdyż go nie mam ale chodziło mi o produkt który ma być szybki w nałożeniu. Po prostu mycie felgi jakąś chemią do felg wysuszenie i nałożenie. Z Sonax'a BSD też czasem korzystałem do felg ale wydawało mi się że dosyć mocno przyciąga brud który potem w miarę łatwo schodził. Porównując Sonax'a do Zymol'a wydaje mi się że jednak z Zymol'a łatwiej brud schodzi. Przy następnym myciu spróbuję na feldze umieścić Sonax'a i Zymol'a i zobaczymy co się z nimi podzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Malutki update - auto przejechało 237 km po mieście na przestrzeni 6 dni po aplikacji. Przez ten czas 2 razy padało. Zymol spisał się moim zdanie na dobrym poziomie gdyż felgi wyglądały całkiem czysto i bardzo ładnie się domyły bez dotykania

 

Fotka przedstawia koło bezpośrednio po spsikaniu SG. Nie wiem dlaczego nie zrobiłem zbliżenia, chyba po prostu spodobało mi się że jest czysto i dlatego takie ujęcie.

40m.jpg

 

Następnie spłukanie pod ciśnieniem

41m.jpg

 

42m.jpg

 

43m.jpg

 

Wytarcie do sucha i test kropelek

45m.jpg

 

44m.jpg

 

To by było na tyle. Zaczyna mi się to podobać bo przy moich przejazdach w granicach 250 km tygodniowo to całkiem fajnie się sprawdza Zymolek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Taka mała ciekawostka. Zakupiłem ostatnio Zymolka bo ostał się ostatni na półce a tu taka niespodzianka. Nowy wygląda inaczej co pokazują fotki poniżej.

 

- roztwór takiej samej gęstości - czyli jak woda

- zapach tego nowego takiego mleczno żółtawego bardziej chemiczny choć nie za dużo

- w nowym atomizer jest taki już zwykły jaki można dokupić do butelek u sprzedawców i sam atomizer już takiej mgiełki nie robi jak poprzedni co mnie martwi

 

Jeżeli chodzi o samo działanie i zachowanie produktu na felgach to nie wiem bo jeszcze nie sprawdziłem ale przy następnym myciu psiknę i dam cynk jak się to ma.

 

zc1m.jpg

 

zc2m.jpg

 

zc3m.jpg

 

Tak dla pewności - ten po prawej to nowy produkt tego samego produktu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.