Skocz do zawartości

Sprawdź historię auta


Rekomendowane odpowiedzi

Tekst skopiowałem z forum leonclub.pl :

 

MSW daje nam bezpłatne przydatne narzędzie przydatne zwłaszcza przed zakupem auta używanego. Nie jest doskonałe ale zawsze to coś.

Dzięki usłudze można sprawdzić m.in:

- czy pojazd ma ważne obowiązkowe ubezpieczenie OC,

- czy ma ważne obowiązkowe badanie techniczne (oraz czy wcześniej regularnie - w terminie przechodził badania techniczne),

- jaki stan licznika odnotował diagnosta podczas badania technicznego (informacje o stanie licznika są gromadzone w ewidencji od 2014 r.),

- dane techniczne pojazdu, takie jak moc silnika czy rodzaj paliwa,

- liczbę właścicieli pojazdu oraz czy jest to osoba fizyczna czy firma lub organizacja,

- czy nie został oznaczony w ewidencji jako kradziony.

Aby uzyskać dostęp do informacji o pojeździe należy podać trzy dane na stronie serwisu:

- unikalny numer pojazdu nadawany przez producenta - VIN,

- datę pierwszej rejestracji pojazdu,

- numer rejestracyjny

http://www.historiapojazdu.gov.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A szkoda, moze wreszcie polscy nabywcy zobaczyliby, ze auto z przebiegiem 250-300k km nie oznacza, ze nadaje sie na zlom.

Dokładnie, bariera psychologiczna dla benzyny to 100-200tys. , dla diesla 200-300tys. Wszystko co powyżej to złom. Po rzucie oka na przebieg, już mało kto zwraca uwagę na stan zużycia wewnątrz i na elementy zawieszenia/podzespoły silnika, coś z czego można wyczytać jak auto był traktowane :/ Większość ludzi kupując auto używane traktuje je jako niejeżdżone poza specjalnymi okazjami i chce się poczuć jak pierwszy właściciel :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo - sprawy zupełnie to nie załatwi, bo tak jak kolega wyżej pisze, cwaniak i tak będzie cwaniakiem i sobie z tym poradzi ale jest duża szansa, że będzie można kupić samochód faktycznie z dobrej ręki, bo nie wierzę, że typowy kowalski, który kupi samochód z salonu będzie co roku cofał przed przeglądem licznik z myślą o późniejszej sprzedaży samochodu. Poza tym wielu, którzy o tym jeszcze nie wiedzą, teraz przy pierwszym przeglądzie się z tym spotkają i będzie można później ocenić, że skoro wcześniej robił 30000km rocznie a po pierwszym zapisanym przeglądzie tylko 10000km rocznie to może w głowie potencjalnego nabywcy zapali się jakaś żarówka 8-)

 

Ale to tylko takie gdybania :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem drugie auto. Faktycznie jest przebieg.

Przy poprzednim nie było, bo zbierają dopiero od 2014 roku... a to pierwsze auto w tym roku nie miało jeszcze przeglądu, a baza mówi, że w zeszłym też nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna sprawa, prawie jak w de. Kolega tam od 9 lat co roku przed przeglądem skręca swojego golfa gti o 20.000km, tym sposobem dziś auto ma udokumentowane 120kkm :D

 

:(:wallbash:

Polaczki....

Gratuluje kolegi.

 

Uważam, bardzo dobrze, że mamy takie narzędzie.

Nawet jak sprowadzając auto ktoś je skręci, to przynajmniej następni włąściciele tego nie zrobią, a juz na pewno ograniczy to chociaż przewałki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi co w sytuacji kiedy chce wymienić cały licznik i automatycznie zmieni mi się przebieg? Mam go przekręcać na tyle ile mam aktualnie :P, czy zostawić tak jak jest? Przegląd robiłem w lutym, ale na tej stronce nie mam przebiegu podanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyyyy... a nie wystarczyło zajrzeć w dowód lub kartę pojazdu :idea: GOV musiało wydać troszkę naszej kasy na "bezużyteczny projekt"? Lepiej daliby dostęp do danych ubezpieczalni apropo wypadków, stłuczek itp.

 

Przecież dane, które trzeba podać wymagają zaznajomienia się z danymi z DR, a same w sobie nie są niczym innym. Przebieg odczytuje się z blatu. Jak już wszyscy wiedzą, że liczniki się spisuje na przeglądach to "SPRYTNE MIRKI" będą... sorry już kręcą między przeglądami, a "bogatsi Janusze" w ASO stosują zabiegi nie od dzisiaj. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOV musiało wydać troszkę naszej kasy na "bezużyteczny projekt"? Lepiej daliby dostęp do danych ubezpieczalni apropo wypadków, stłuczek itp.

 

Dobrze, że cokolwiek robią. Nie narzekaj ;)

 

Dostęp do bazy historii likwidacji szkód z ubezpieczeń też już jest, chociażby przez aplikację na smartphony 'generali auto'

 

Im więcej takich narzędzi tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innowacja jest taka, że te dane są uzupełniane o przebieg auta, czego w DR wpisane nie masz. Z biegiem lat baza będzie całkiem użyteczna przy zakupie używanego auta.

A to, że cwaniaki będą kombinować tj. to robili wcześniej to inna sprawa. No ale jaki jest % ludzi, którzy będą cofać liczniki przed przeglądem? 10%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.