bienek Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Oto mój kolejny projekt, chyba najbardziej czasochłonny jak do tej pory. Nowy pieszczoch w domu więc trzeba się nim było porządnie zająć. W pierwszej kolejności lakier, który chociaż nie był jakoś mocno zmasakrowany potrzebował trochę "pieszczot" Do rzeczy: zeszło mi około 65- 70 godzin dokładnie już nie potrafię policzyć. Praca wykonana w 2 rzutach bo w międzyczasie auto musiało pojechać w mała 700km podróż. Praca w 99% tylko maszynami DA, jedna o skoku 8mm Krauss, druga o skoku 21mm kopia Rupesa. W jednym momencie na kawałku progu musiałem użyć rotacji Flexa, ponieważ rozleciał mi się mały BP Flexipadsa i nie miałem już do czego przymocować gąbki. Kolejna typowo techniczna praca, bez pędzelków, rozbierania całego auta itd Może w przyszłości będę uaktualniał temat innymi czynnościami detailingowymy, na razie sam lakier. Jeszcze na wstępie kilka zdań na temat użytych środków. Maszyny: DA 21mm i DA 8mm Krauss Pady: Mikrofibra Flexipads, mikrofibra rupes, pady rupes niebieski, zielony i zółty, białe pady flexipads 80mm Pasty: Scholl s3, Menzerna FG400, Koch Antihologram Zabezpieczenie 3 warstwy powłoki Gyeon MOHS. Oczywiście wcześniej piany, glinki, odsmolacze itd. ale z tego nie mam zdjęć. Aha i żeby było jasne nie ingerowałem w zrobione zdjęcia żadnym programem. Przed przystąpieniem do prac oczywiście tradycyjna inspekcja w poszukiwaniu rys, odprysków, wżerów po ptasim łajnie i innych niedoskonałości szpecących lakier. Postanowiłem, że poświęcę tyle czasu ile będzie trzeba i usunę 99% rys. Wiadomo, że wszystkiego nie da rady zrobić, bo auto nie wyjechało przed chwilą z fabryki i pewnych rzeczy się nie przeskoczy, ale to co bezpiecznie można było zrobić to zrobiłem. Po kilku godzinach widać pierwsze efekty. Maska prezentowała się o dziwo całkiem nienajgorzej, troszkę miała rysek i w kilku miejscach dziwnych zmatowień między innymi między spryskiwaczami i w lewej stronie przy błotniku. Na szczęście po kilku godzinach i ją udało się doprowadzić do ładu. Tu w pełnym słońcu widać delikatne niedoskonałości po mikrofibrze. Zwane to jest DA haze czy po Polsku mazy. Podobne to jest do delikatnych hologramów. Czasami używając padów z MF pasta twardnieje i robią się takie delikatne twarde grudki na włóknach. Dosyć trudno jest to wymyć i niestety czasem zostają takie delikatne ślady/hologramki. Szczególnie Menzerna FG400 ma do tego tendencję, lepiej radzi sobie scholl s3 który tak nie zasycha i nie robią się grudki. Kilka zbliżeń na ciekawe i moim zdaniem ładne ziarno koloru Sapphire Black. Tylnia klapa gotowa i na tym skończył się pierwszy dzień polerowania. Wżer po ptasim łajnie został usunięty papierkiem 2000 Trzeba pamiętać o detalach Z racji tego, że DA trochę słabiej usuwa rysy na twardym lakierze przy większych posiłkowałem się papierkami. Po takim zabiegu nie było problemu usunąć zmatowień więc jak tylko miałem doczynienia z głębszą i uparta rysą dostawała papierkami. Jako, że auto niedawno nabyte i chciałem kilka rzeczy unowocześnić, w czasie moich zabaw kurier dowoził nowe oświetlenie. I tak w końcu mega żółte światła dzienne zastąpiła żarówka GP tunder 7500 i choć tego nie widać tak na zdjęciu bo obydwie wyglądają na dosyć żółtawe to w rzeczywistości różnica jest kolosalna. Po zamontowaniu żarówek ciąg dalszy korekty. Powiem szczerze, że pewnym momencie miałem chwile zwątpienia i dość tej roboty. Razem ze mną dość zaczynał mieć sprzęt. Rozwaliły mi się 2 pady a w późniejszym czasie jeszcze rozpadł się niebieski pad rupesa. I tak zostałem bez małego pada z MF i bez mocniejszej kombinacji małych padów. Wyszperałem jeszcze w szafce 2 małe białe pady flexipads i one mi służyły praktycznie do końca. Zamówiłem w międzyczasie małe pady z MF rupesa ale doszły jak już skończyłem Mimo ogólnego zmęczenia działałem dalej. Progi M pakietowe w e60 mają to do siebie, że wystają dość mocno na zewnątrz i przy wysiadaniu bardzo łatwo przyhaczyć butem i zostają oczywiście ślady na lakierze. Tutaj też postanowiłem sobie troszkę iść na skróty i użyłem papierka sciernego. W końcu udało mi się skończyć jeden bok więc pora brać się za drugi. Najpierw inspekcja tego co mnie czeka. Jak widać troszkę rysek było. Zdjęcia trochę niewyraźnie wyszły pewnie z winy oświetlenia, ale widać, że odbicie jest mętne i nie krystaliczne W międzyczasie doszły kolejne elementy oświetlenie. Tym razem lampki ledowe w drzwi i oświetlenie tablicy rejestracyjnej I ten bok zaczął nabierać wyglądu Jak już wcześniej mówiłem ważne są detale Tutaj akurat mogłem dać odpocząć chwile moim krzyżom, gdyż aby zrobić ten dyfuzor musiałem się położyć Auto obniżone i to była jedyna wygodna pozycja w tej całej korekcie Dalej już standard mniej wygodny Widząc moje wysiłki i trudy przez kilka dni, ojciec zaoferował swoją pomoc. W prawdzie nie miał nigdy maszynki DA w rękach, ale że nią bardzo ciężko narobić bubu to poinstruowałem go co i jak i wstępnie przepolerował mi błotnik co nie powiem skróciło mi troszkę pracy. Tutaj już po skończonym boku. Kolejnego dnia inspekcja na słońcu i mycie I tutaj nastąpił koniec pierwszego etapu trwającego około 50 godzin. Auto zostało nawoskowane i musiało wyruszyć w podróż. Niestety po powrocie zastałem hologramy od mycia Tato chciał umyć auto bo jechał w deszczu a dodatkowo kot mu nawalił na szybę jak auto stało przez noc u mojego kuzyna na podwórku No ale nic jakoś trzeba było się z tym uporać, a że w miedzyczasie przyszła mi pasta kocha Antihologram to postanowiłem z niej skorzystać. Efekty widać poniżej. Po Antihologramie na żółtym padzie rupesa, odtłuściłem wszystko dokładnie Gyeonem Prep i nałożyłem 3 warstwy Mohsa. Z buteleczki 50 ml nie zostało mi praktycznie nic I to w zasadzie tyle. Jeszcze troszkę pracy zostało, właśnie doszedł Gyeon CanCoat i jego położe na plastikowe reflektory, szyby boczne i tylnią i na weekend wyruszam w 800km podróż Specjalnie utrudniłem sobie zadanie robiąc wszystko maszynkami DA. Pewnie na rotacji było by sporo szybciej, ale często dostaje pytania na PW w związku z moim tematem o porównaniu DA do rotacji czy da się zrobić korektę DA na twardych lakierach. Tym tematem odpowiadam DA SIĘ Co prawda trzeba mieć troszkę padów i past i kombinować, ale efekty są naprawdę bardzo dobre. Mam nadzieję, że się podobało i postaram się jeszcze coś wrzucić do tematu.
cubus1 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Świetnie wyszło Mam pytanie, co za zawias tam siedzi ?
Pajko Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Wyszło pięknie . Auto po Patryku o ile się nie mylę prawda ? Dziwi mnie to że po nim było co poprawiać
bienek Opublikowano 18 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zawias bilstein b12. Patryk nie robił korekty więc było co poprawiać
patryczken16 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Leze rozje bany na plecach i wale stopami w podloge krzyczac dlaczego to zrobilem...... Fajnie wyszlo,na fotach na pewno nie widac pelnego efektu,ale na zywo musi urywac glowe,ten lakier jest swietny. Pajko, tak to czasem bywa,ze szewc w dziurawych butach chodzi,ale to prawda - nie zdazylem zrobic korekty. Dawaj fotki z wnetrza
fireman Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 bienek, 3 fotka od końca Cure trochę mazów zostawił? Na bogato leciałeś, że cała butla na 3 warstwy zeszła .
bienek Opublikowano 18 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 patryczken16, Racja na fotkach tego tak nie widać, na żywo znacznie lepiej to wygląda. Z wnętrza na razie nie ma co, wczoraj tylko na szybko wyczyściłem i zaimpregnowałem skóre, któregoś dnia zrobię mocniejszy detailing wnętrza fireman, no tak wygląda, że cure sie lekko pomazał chyba W ogóle to miałem delikatne problemy z mohsem/aplikatorem nie wiem dokładnie co zawiniło ale w 2 miejscach zostały mi ciemniejsze smugi. Będę to musiał poprawić na czasie ale póki co mam chwilowo dość korekt A czy na bogato to raczej chyba nie... po prostu troche tej blachy jest. Po 2 razach zostało mi troszkę mniej jak pół butelki, po 3 mam jeszcze na jakiś dach i maskę na 2 razy pewnie.
Artih Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Fajna robota Fajnie się czytało
bulik12 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 ile przejazdów kraussem robileś że taki efekt wyszedł?? mam ten sam lakier w e46.
miw Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Kamilu, shadowlinowe słupki też oberwały maszyną? btw kupa dobrej roboty
Altay Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 świetna robota i mega samochód moje marzenie, które mam nadzieje kiedyś zrealizuję. To auto urywa łeb, ale tylko na dobrym spasie, w mpaku i na dobrym kole szafirowa czerń to chyba u każdego producenta najlepszy czarny lakier, odbija lepiej niż słynny uni
GiovaniiGruby Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2014 Świetna robota i chwała Ci że nie "koloryzowałeś" fotek Bo nie których zdjęć/relacji już się nie da oglądać
Frycu75 Opublikowano 19 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2014 Też się podoba Ale w nadkolach nie widać bałaganu mimo że nic nie robiłeś - ładnie zawias i zaciski widać
bienek Opublikowano 19 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2014 Nadkola były myte w maju przy okazji zmiany felg, a że w końcu mam asfalt na uliczce dojazdowej nie miały zbytnio gdzie się zasyfić
Randall Opublikowano 19 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2014 Mega praca tymbardziej ze lakier raczej wymagajacy ! Jedno tylko musze napisac, albo te opony sa jakies za male albo felgi maja dziwny wzor bo poprostu zginely w tym aucie calkowicie.
pitazz Opublikowano 19 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2014 Jak sie pracuje malymi padami na dual action?bo jakos nie moge sobie tego wyobrazić. PS.robota mega.brak słów.moje marzenie żeby kiedys tak mojego staruszka ogarnąć...
SJake Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2014 Nice Specjalnie utrudniłem sobie zadanie robiąc wszystko maszynkami DA. Pewnie na rotacji było by sporo szybciej, ale często dostaje pytania na PW w związku z moim tematem o porównaniu DA do rotacji czy da się zrobić korektę DA na twardych lakierach. Tym tematem odpowiadam DA SIĘ Co prawda trzeba mieć troszkę padów i past i kombinować, ale efekty są naprawdę bardzo dobre. Chyba nie byłoby dużo szybciej. Czytający powinni pamiętać, że DA, którego używałeś to takie trochę inna generacja DA o dużym skoku, prawie niczym nie przypominająca klasycznego DA typu Kestrel DAS-6, PC itp. (co oczywiście nie znaczy, że się nie da ) Kiedyś ktoś porównał pracę z rotacją do zabiegu z użyciem skalpela, a oscylacje do plastikowego noża. W takim układzie DA o większej mocy i skoku, to taki ostry nóż z tworzywa. Też można nim coś zdziałać przy... kuchennym stole.
soll Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2014 Fajna relacja a i efekty widać. Dobra robota
Michal1301 Opublikowano 4 Lipca 2014 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2014 widac nakład pracy! pieknie wyszedl ten twardy lakier
Ornari Opublikowano 5 Lipca 2014 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2014 Powiem szczerze, że pewnym momencie miałem chwile zwątpienia i dość tej roboty. Razem ze mną dość zaczynał mieć sprzęt. Wielkie gratulacje za efekt finalny widać poświęcenie a powyższe słowa Kamila to potwierdzają, że to auto zostało zrobione na bardzo wysokim poziomie by zadbać dokładnie o wszystkie detale jeszcze raz słowa uznania
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się