Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant

[Tworek]

Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant

 

 

Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant to ostatni już test jaki starałem się przygotować w miarę swoich możliwości dla ShiningCar.

 

Kilka słów od ShiningCar

Temperatura minimum 5 stopni, ale wiadomo, że lepiej jest jak jest więcej >10.

Istotne by nie było w pomieszczeniu wilgoci i dobrze by było, żeby przez najbliższych 12 godzin produkty nie miały kontaktu z wodą.

Powierzchnia musi być idealnie przygotowana/odtłuszczona.

Aplikacja płatkiem kosmetycznym, wstrząsać nie trzeba.

Aplikujemy równomiernie, dokładnie na całą powierzchnię.

Ścierać można już po 5 minutach, ale można ten czas nieco wydłużyć.

Ze ścieraniem nie powinno być żadnych problemów.

Wiązanie właściwe następuje po 12 godzinach od aplikacji.

Do tego czasu dobrze jest ograniczyć kontakt z wodą i dużą wilgocią.

 

Na samym początku, postanowiłem dokładnie przygotować maskę na położenie Professional Paint and Alloy Sealant, obecnie leżał na niej Sonax BSD. W pierwszej kolejności poszła Menzrena PG1000, późne i FF3000 i kilkukrotne przetarcie czystym IPA. Niestety materiał wideo z tej części przygotowania uległ uszkodzeniu, poprzez wadę matrycy mojego GoPro.

 

 

Kolejny nagrał się już prawidłowo;

 

 

 

 

 

 

 

Kropling :

 

 

 

 

 

Na samym początku można było zauważyć że lakier dostał szklistości(śliskości), przyciemnienie nie zauważyłem. Mam jeszcze sporo tego specyfiku więc w tym temacie jeszcze coś podziałam. Aplikacja przebiega bez problemów, widać dokładnie gdzie powłoka jest już nałożona Samo polerowanie zaaplikowanej powłoki poszło na normalnym poziomie, możliwe że zbyt długo przytrzymałem ją na lakierze. Zobaczymy jak długo wytrzyma, test będę aktualizował w formie długodystansowej. Ogólne wrażenia na przyzwoitym poziomie, ale aplikowanie powłok na lakier za pomocą małego płatka kosmetycznego, z resztą jak wszystkich powłok to zadanie dla bardzo cierpliwych osób I to by chyba było tle odemnie, jeżeli macie jakiekolwiek pytania, śmiało piszczcie, postaram się na każde z nich odpowiedzieć, w miarę wiedzy jaką posiadam.

 

Pozdrawiam i dzięki za uwagę

[MatthewG]

A masz może jakąś inną powłokę do konfrontacji? IPA 1/1? Mnie nie do końca przekonuje wymywanie tylko tym produktem. Ja pod powłokę na felgach wymywałem tak: zmywacz silikonowy x2, CarPro Eraser x2, IPA 1/1 x2. W tym przypadku muszę mieć pewność, że jest full Brakło mi już Panel Wipe'a.. Może fifti fifti z jakimś kozakiem w stylu Colli skoro test długodystansowy?

[Tworek]

Po co 50/50, na całym panelu również zobaczysz kiedy powłoka zniknie, .... chyba. IPA zawsze wystarczało i w tym przypadku też tak było. Jeżeli czujesz taką potrzebę i spokojniej będziesz spał to przemywasz bo bólu wszystkim co masz proste chyba ?

[Fran3k]

czekamy na update!

[Tworek]

Update pojawi się w pierwszej wolnej chwili, tym czasem szybkie spy foto nakręconego materiału

 

 

[ Dodano: 15 Kwiecień 2014, 07:55 ]

Czas do aktualizacji tematu jaki upłynął, to miesiąc, około 1100 przejechanych kilometrów, jeden pre-wash aktywną pianą, auto garażowane i oto jak trzyma się Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant. Dodam tylko jeszcze od siebie, że wg moich obserwacji powłoka po aplikacji potrzebuje więcej jak 24h godziny sugerowane przez producenta, do osiągnięcia maksymalnego efektu hydrofobowości, co widać na przedstawionym materiale

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kolejna aktualizacja tematu powiedzmy, po upływie 3 miesięcy

 

Dzięki za uwagę i do następnego

[Sabat]

I jak tam się sprawuje?

brudzenie, mycie itd?

[ShiningCar]

Darek, super aktualizacja!

[xMarcin95x]

Z tego co widzę tu to powłoka

[Mask]

Jeśli mogę, to skorzystam z tego tematu i przedstawię swoje wrażenia dotyczące moich testów produktu Nanolex Professional Paint & Alloy Sealant

 

Na wstępie chciałbym podziękować za obdarzenie mojej osoby zaufaniem przez kolegę Fran3k i przesłanie próbki do testów. Jeśli chodzi o moją osobę to jestem amatorem, aczkolwiek chyba nie jestem laikiem Doświadczenie mam skromne, to moja pierwsza konfrontacja z powłokami - dlatego pewnie będzie to test produktu widziany oczami bardziej "przeciętnego Kowalskiego" ;-)

 

 

Do testów otrzymałem malutką próbkę Nanolex Professional Paint & Alloy Sealant oraz trochę większą próbkę dedykowanego cleanera Nanolex Premium Paint Cleaner.

Produkt z założenia miał zostać przetestowany na felgach jako bardzo trwałe zabezpieczenie ułatwiające utrzymanie ich w czystości - czy w tej roli się sprawdzi postaram się przedstawić w długodystansowym teście.

 

 

Podczas przygotowania felg do nałożenia powłoki uznałem, że postaram się je wyczyścić możliwie wszystkim czym się da i mam na stanie Na początek poszedł ValetPro Dragons Breath, potem 3x Prickbort, 2x APC w stężeniu 1:4, przemyłem je także z wykorzystaniem magicznej gąbki 4nano Dirt Eliminator, a potem jeszcze IPA w stężeniu 60%.

Na koniec wszystkie felgi zostały wymyte dedykowanym cleanerem Nanolex Premium Paint Cleaner. Do tego celu wykorzystałem, tak jak i do późniejszego nanoszenia powłoki, niepylące płatki kosmetyczne. Zapach cleanera przypominał alkohol IPA, ale był mniej intensywny. Podczas nakładania lakier bardzo mocno piszczał, co pozwalało sądzić, że pozostawiona powierzchnia jest idealnie jałowa. Warto też zaznaczyć, że specyfik jest BARDZO wydajny.

 

Na jednej feldze postanowiłem zrobić 50/50 w porównaniu z sealantem Finish Kare Hi-Temp 1000p

 

 

 

W końcu przyszedł czas na istotę testu, czyli nanoszenie samej powłoki.

Z buteleczki z powłoką czuć było zapach jak dla mnie lekko jak IPA zmieszane z octem Nie jest on jednak mocny, nie dusi i nie męczy podczas pracy.

Aplikacja za pomocą niepylących płatków kosmetycznych - kilka kropel i wio. Na standardowych srebrnych felgach ciężko było zaobserwować jednak miejsca, w których środek został już naniesiony. Ze względu na wzór samych felg ciężko też było - zgodnie z instrukcją - nakładać powłokę w jednym kierunku, a potem pod kątem 90*. Dla pewności jednak, że nie ominąłem żadnego fragmentu - nałożyłem wszędzie dwie warstwy. Po ok. 5-10 minutach felgi zostały spolerowane za pomocą mikrofibry Cobra.

Preparatem zostało zabezpieczone 3,5 frontowej strony felgi oraz jedna z felg także od wewnątrz. Działanie powłoki na wewnętrznej stronie felgi w trakcie eksploatacji jednak ciężko będzie oceniać

 

Tak to wyglądało po nałożeniu i spolerowaniu:

 

Tak wyglądało 50/50 - u góry FK HiTemp, na dole Nanolex:

 

Jeśli chodzi o moje odczucia, to dodatkowego przyciemnienia czy połysku nie zauważyłem. Część felgi na której leży HiTemp jest trochę bardziej śliska niż po stronie Nanolexa. Różnic wizualnych nie stwierdziłem.

 

Po wszystkich operacjach felgi wylądowały z powrotem w garażu. Tam spędzą kolejne 5 dni, żeby powłoka dobrze się związała i utwardziła. Potem zostaną założone na samochodzie i zacznie się faktyczne testowanie, o efektach którego będę w tym temacie informował ;-)

 

Temperatura podczas nakładania: ok. 9*C

Temperatura składowania i utwardzania: póki co ok. 12*C

[Fran3k]

Panowie, jakiś mały update wątku?

[Tworek]

Kolejny update odemnie wyjdzie po 3 miesiącach od nałożenia, czyli za miesiąc.

[Mask]

Ja postaram się przygotować update w ciągu najbliższego tygodnia. Chcę dać szansę felgom na pobrudzenie się

[Mask]

UPDATE:

 

11 dni, ok. 130km wyłącznie w ruchu miejskim, wielokrotnie jazda w deszczu.

Wyglądało to tak (nawet do testów ptaszek trafił na felgę )

 

A tak wyglądała felga 50/50 (po lewej stronie od wentyla HiTemp, po prawej Nanolex)

 

Mocno brudne nie były. Auto wyglądało na brudniejsze niż same felgi, ale to zasługa czarnego koloru.

Felgi dostały proszkiem na bezdotyku i następnie spłukane obficie ostatnim programem - wodą demineralizowaną. Po myciu wyglądało to tak:

 

50/50 (lewa strona HiTemp, prawa Nanolex):

 

Jeśli chodzi o wrażenia. W brudzeniu się nie zauważyłem żadnej różnicy między Nanolexem a HiTempem. Jeśli chodzi o mycie samym bezdotykiem to wyszło całkiem dobrze, aczkolwiek idealnie nie było - również na podobnym poziomie co HiTemp. Kropelek sztucznych z atomizera nie próbowałem, a z ciśnienia na myjni były OK, ale bez szału

Póki co, w moim odczuciu, zawodnicy idą łeb w łeb. Podejrzewam, że różnica może dopiero się pojawić na finiszu, czyli po sporo dłuższym okresie.

[xMarcin95x]

Może jakiś UP

[Tworek]

To już ostatni UP ponieważ na aucie wylądowało coś świeżego...

 

po 3 miesiącach, około 3500km, kilku prewash'ach i dwóch wiadrach przed update'm, uzyskałem takie oto rezultaty:

 

KLIKNIJ HD !

 

 

Jak można zaobserwować, odprowadzanie wody nie jest już tak spektakularne, lecz dalej skuteczne .

 

 

 

 

 

 

 

 

Krótko podsumowując Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant to świetny preparat dla kogoś kto oczekuje długotrwałego efektu po jednej aplikacji lub kogoś kto nie ma zbyt wiele czasu na woskowanie auta. Aplikacja Nanolex Professional Paint and Alloy Sealant jest banalnie prosta, przy czym jest bardzo wydajny i łatwo się pociera/poleruje, grunt to dobre przygotowanie powierzchni

 

Jeszcze raz dziękuję ShiningCar za wybranie mojej osoby to przetestowania tego produktu !

 

Dzięki za uwagę i do następnego !

[Fran3k]

Mask, może jakiś up z felg?