Jump to content

Recommended Posts

  • Administrator
Posted

Nie było już dużo czasu do mich odwiedzin u Hansi’go @Bodensee i zastanawiałem się

jak mu się podlizać, by za ostro nie krytykował moich wypocin nad autkiem. :roll:

 

Wiedziałem, ze Hansi jest zagorzałym fanem Zymöl,

tak więc nie musiałem się długo zastanawiać, aby wiedzieć,

jak zaskarbić sobie jego sympatię – najlepiej użyć produktów firmy Zymöl. ;)

 

Dla mnie, jako wielkiego sympatyka gór szwajcarskich i produktów Swizöl, było wielkim „przełamaniem” by zastosować Zymöl.

 

Ale jak się później okazało, wysypki na rękach z tego powodu nie dostałem. :lol:

 

Aby sobie nie ułatwiać, wybrałem auto, które jeszcze nigdy nie widziało maszyny polerskiej.

 

Wóz miał na liczniku w prawdzie tylko 14.000 km, ale przez pierwsze 4000 km służył jako auto pokazowe w salonie jazd testowych, czego skutki można było też łatwo zobaczyć na lakierze.

 

 

Do dzieła wkroczyły:

3MMaschinen.jpg

 

Maszyny:

Makita 9227CB

Festool Rotex 125 FEQ

 

Pasty poleskie:

3M 80349 żółty

 

Gąbki do polerowania:

3M 02362 orange (pomarańczowa)

3M 50388 blau (niebieska)

3M 69000 orange 76MM pomarańczowa

3M 50457 blau 76MM niebieska

3M 50488 gelb für HD żółta przeznaczona do HD

 

Glinka do czyszczenia, niebieska, delikatna Magic Clean blau soft +#34

Zymöl HD

 

3M taśma do obklejania

RIB folia ochronna

Rróżne ściereczki z mikrofibry i gąbki

Duża ilość wody mineralnej

 

 

Z woskowaniem „ułatwiłem” sobie sprawę.

Chciałem użyć Titanium, Concours lub Densty, jednakże przypomniałem sobie różne dyskusje na forum „czy specjalne woski coś dają”.

Tak więc zdecydowałem się na:

Zymöl Japon (do japońskich samochodów)

Zymöl Creame (do jasnych lakierów)

Zymöl Carbon (do ciemnych lakierów)

 

 

Teraz kolejność: najpierw auto było myte, „glinkowane”, myte raz jeszcze, suszone.

 

Obklejanie

CopenKlebe1.jpg

 

CopenKlebe2.jpg

 

 

Lakier przed:

Vorher1.jpg

 

 

A tak wygląda już po dwóch rundach polerowania politurą 3M żółtą i po użyciu różnych gąbek.

Nachher2.jpg

 

 

Coupen jest częściowo wykonany z aluminium (np.: dach, maska, klapa bagażnika).

Po pierwszym pomiarze lakieru zauważyłem, że jego grubość jest bardzo różna w poszczególnych miejscach. Dlatego wykonałem więcej niż zwykle pomiarów.

Metrison153.jpg

 

 

Na koniec HD przy pomocy maszyny ( da się! ). ;)

 

 

Wosk

na dach: Zymöl Japon / Creame

ZymlJaponCreame.jpg

 

 

maskę silnika: Zymöl Carbon / Creame

ZymlCarbonCreame.jpg

 

 

klapę bagażnika: Zymöl Japon / Carbon

ZymlJaponCarbon.jpg

 

 

Carbon daje się bardzo łatwo rozprowadzać.

:!: W przypadku Japon i Cerame nie można przeoczyć momentu, kiedy wosk twardnieje.

W przeciwnym razie będziemy mieć więcej pracy przy polerowaniu. :lol:

 

Wyniki po 1,5 dnia (około 18 godzin)

 

Copenhinten.jpg

 

Copenvorne.jpg

 

Copenrechtsvorne.jpg

 

 

Rura wydechowa czyszczona jest systematycznie za pomocą Swizöl Metal Polish.

Opony za pomocą Swizöl Pneu

Felgi „zimowe” były chronione przy użyciu Swizöl Autobahn

 

Szyby i lusterka czyściłem Swizöl / Swissvax Crystal (kryształ) i Meguiars Glass Cleaner Concentrate (skoncentrowany preparat do szyb)

Schaumsprayer.jpg

 

 

Samochód:

Daihatsu Copen

Toyota Technik

Silnik 1,3 87 koni mechanicznych

Waga pustego samochodu 850 kilogramów :lol:

 

 

Teraz pielgrzym mógł spokojnie jechać w kierunku Bodensee. ;)

 

Jak się okazało, podlizanie się udało.

Hansi jeszcze dobrze się nie przywitał, a już sięgnął po szlauch.

Był szybszy ode mnie, więc niestety zdjęcia przodu autka po przejechaniu ok. 550 kilometrów w cztery godziny nie mam, ale możecie sobie wyobrazić, że przy wysokich temperaturach zewnętrznych autko było od przodu nie żółte, tylko prawie czarne od much, owadów itd.

 

Hansi nie dotknął ani razu lakieru.

Po użyciu Gilmour Foamaster II Pro Foam Gun z szamponem PH Neutral Snow Foam i spłukaniu wodą, autko było znów czyste.

 

Waschauto.jpg

 

 

To naprawdę nie czary - muchy i owady spłynęły z wosku jak nic. :shock:

 

 

No a teraz czas na krytykę, więc wrzucam lwom na pożarcie ;)

Posted

co tu krytykowac! swietna praca, w dodatku na zabawnym aucie;) jaki to ma motor?

ile warstw zymolu, jedna? sa jakies roznice w zachowaniu na lakierze, pomiedzy poszczegolnymi rodzajami?

Posted

Cwaniak zrobił idealny projekt i czeka na krytykę ;) ;) :mrgreen:

 

Świetna robota powiedział bym wręcz perfekcyjna :)

 

Zaciekawiła mnie folia nieszostawia smug na szkle po ściągnięciu ? Łatwo sie rwie/docina ??

 

Ah nie mogę się doczekać własnej polerki ! :D

 

Swoją drogą użył bym ten topic jako wzór do opisywania projektów .

Posted

Najbardziej podoba mi się zabezpieczenie samochodu :D a ogólnie to świetna robota i dokumentacja!

Pełen profesjonalizm!

 

PS. a co to za stojaczek na 2 i 3 foto ??? nie wygląda na stabilny :P

  • Administrator
Posted
co tu krytykowac! swietna praca, w dodatku na zabawnym aucie;) jaki to ma motor? ile warstw zymolu, jedna? sa jakies ronice w zachowaniu na lakierze, pomiędzy poszczególnymi rodzajami?
Dzięki za "krytykę". Silnik Toyota 1,3 , 87"koni" - przy wadze 850 kg i niskiego środka ciężkości zachowuje się jak gokart :lol:

 

Ile warstw Zymöl? JEDNA. ;)

Nakładanie wosku naturalnego warstwami, tak jak np. Zaino nic nie daje i jest kontra produktywne.

Wosk nie twardnieje tak mocno i szybko jak „politura”, więc nie ma możliwości nakładania wosku naturalnego warstwami.

Dobry wosk „poci” się czasami nawet po tygodniu, co jest oznaką iż nie jest twardy tak jak politura.

Każda następna warstwa wosku „łączy się’ z poprzednią i powstaje grubsza warstwa, co w wypadku wosku naturalnego nie daje dodatkowych pozytywnych efektów.

Wręcz odwrotnie: wosk dłużej się poci, kurz prędzej się chwyta, blask się nie poprawia (ba wręcz pogarsza :shock: ) , a wosku szybciej ubywa.

Jeżeli ktoś nakłada „drugą warstwę”, to tylko po to, aby się upewnić że każdy zakamarek został nawoskowany. ;)

 

 

 

Cwaniak zrobił idealny projekt i czeka na krytykę ;) ;) :mrgreen: Świetna robota powiedział bym wręcz perfekcyjna :) Zaciekawiła mnie folia nieszostawia smug na szkle po ściągnięciu ? Łatwo sie rwie/docina ?? Ah nie mogę się doczekać własnej polerki ! :D
Podziękował za „krytykę”.

Folia jest fantastyczna i będziesz miał okazję ją wypróbować podczas CWWC.

 

Ah nie mogę się doczekać własnej polerki ! :D
Skąd ja to znam… :roll:

 

 

Najbardziej podoba mi się zabezpieczenie samochodu :D a ogólnie to świetna robota i dokumentacja! Pełen profesjonalizm! PS. a co to za stojaczek na 2 i 3 foto ??? nie wygląda na stabilny :P
Dzięki za „krytykę.

Ten stojaczek wyglądający na niestabilny, to folia. ;)

  • Administrator
Posted
sa jakies roznice w zachowaniu na lakierze, pomiedzy poszczegolnymi rodzajami?
Tak, są.

Największa różnica jest pomiędzy Carbon i Creame.

 

Carbon nadaje dużego kontrastu. Do tego stopnia, że na żółtym lakierze niebo odbija się na niebiesko. Twarz natomiast w odbiciu „lustrzanym” na lakierze to tylko głowa, dołki oczne, nos i usta.

 

Creame jest bardzo „miękki”. Niebo jest żółtawe, natomiast w odbiciu na lakierze widać dokładnie całą twarz.

 

Który ładniejszy? Najlepiej mieć oba na autku - stanąć przed lub za nim i na słońcu kiwać się raz w prawo, raz w lewo. ;)

Zakład że sąsiedzi myślą iż zacząłem pić i się zataczam?! :D:D:D

 

Japon jest pomiędzy.

 

 

Po paru tygodniach widać podczas mycia małe różnice, ale jeszcze są zbyt małe aby je fotograficznie dobrze udokumentować.

Posted

Kurcze efekt lakieru miazga ale sam samochod matko boska ale to paskuda no ale o gustach sie nie mowi szacun za robote :D

Posted

Daihatsu copen to taki sam cukuerek jak Suzuki Cappucino, japończycy lubią takie małe autka rekreacyjne.

 

Mnie natomiast ciekawi dlaczego tak duża ilość gąbek była potrzebna, czy mógłbyś opisać na przykładzie 3M która do czego?

  • Administrator
Posted
Kurcze efekt lakieru miazga ale sam samochod matko boska ale to paskuda no ale o gustach sie nie mowi szacun za robote :D
Masz rację - rzecz gustu - przecież nie każdemu musi się podobać ;)

 

 

Daihatsu copen to taki sam cukuerek jak Suzuki Cappucino, japończycy lubią takie małe autka rekreacyjne.
...nie tylko japończycy :lol:

 

Mnie natomiast ciekawi dlaczego tak duża ilość gąbek była potrzebna, czy mógłbyś opisać na przykładzie 3M która do czego?
Pastę poleską użyłem jeden rodzaj:

3M 80349 żółty

 

Gąbki do polerowania:

3M 02362 pomarańczowa „z grupsza” do głębszych rys

3M 50388 niebieska „wykończeniowa” do mniejszych/płytszych rys

3M 69000 76MM pomarańczowa „z grupsza” do głębszych rys na częściach, gdzie łatwiej „dojść” gąbką o mniejszej średnicy

3M 50457 76MM niebieska „wykończeniowa” do mniejszych/płytszych rys częściach, gdzie łatwiej „dojść” gąbką o mniejszej średnicy

3M 50488 żółta przeznaczona do Zymöl HD

Posted

dzieki za odpowiedzi! jesli chodzi o warstwy, to moim sposobem jest jednak nakladanie 2, kazdej tak cienkiej jak to tylko mozliwe, choc kryjacej cala powierzchnie, w odstepie 24 - 48 godzin. w osobnym watku wstawie zaraz fotki z 3 aut, ktore ostatnio robilem;)

Posted

świetna robota :)

Do czego tu się przyczepić?! :D

coś czuję, że te gąbki to nie z polski, bo tutaj jeszcze ich nie widziałem.

Posted

Fotka z miernikiem lakieru czy czy ja dobrze widze znaczek na feldze zielone godło na żółtym tle czy to to to Elise ?? :shock::shock:

Posted

hmmmm :)

niech zgadnę jaki wosk wygląda świetnie na tym lakierze....

Pewnie coś na Con.... 8-)

To auto będzie można kiedyś oddać do muzeum, mam nadzieję, że kiedyś wysunie trochę więcej spod tej pierzyny niż tylko kawałem ryjka :mrgreen:

Posted

CleanerFreak to jest jeden bardziej kręcących mnie aut :D następnym razem jak będę muszę sie do niego przytulić :lol::lol:

Posted

elise w ogole nalezy do mojego osobistego top ten ulubionych aut. jest swietnym wozem, banalnie prostym a zarazem skoncentrowanym na kierowcy i przyjemnosci z jazdy. na mojej liscie jest zaraz obok escorta RS(dokladnie tak, escorta, a nie żadne tam focusy;) ) i carrery z lat 70-tych.

Posted

ten lakier wygląda jak cukierek :)

szukałem czegoś toczego można się przyczepić, a tu wszystko na najwyższym poziomie.

Gratuluję perfekcyjnej roboty :mrgreen:

  • 1 year later...
  • Administrator
Posted

Często pada pytanie „czy warto często woskować / dowoskować auto” .

 

Głównym powodem dlaczego warto często nakładać wosk, jest łatwość utrzymania auta w czystości - świeżo nawoskowany lakier jest znacznie łatwiej i szybciej doprowadzić do czystości.

 

Jak łatwo umyć auto, które jest zabezpieczone świeżym woskiem (pierwsze mycie po „dowoskowaniu”) widać na zdjęciach poniżej:

 

Brudas:

 

Copenmycie01.jpg

Copenmycie02.jpg

Copenmycie03.jpg

 

 

 

Łatwe mycie:

 

Copenmycie04.jpg

Copenmycie05.jpg

Copenmycie06.jpg

Copenmycie07.jpg

Copenmycie08.jpg

Copenmycie09.jpg

Copenmycie10.jpg

Copenmycie11.jpg

Copenmycie12.jpg

Copenmycie14.jpg

Copenmycie15.jpg

Copenmycie16.jpg

Copenmycie17.jpg

 

 

Dlaczego warto myć systemem "dwóch wiader" (jeden z szamponem, drugi z wodą):

(nic dla wegetarianów - ostre zdjęcia)

 

Copenmycie18.jpg

Copenmycie19.jpg

Copenmycie20.jpg

 

 

Czyścioszek:

 

Copenmycie21.jpg

 

 

Efekt dodatkowy świeżego wosku: okrągłe kropelki wody

 

Copenmycie22.jpg

Copenmycie23.jpg

Copenmycie24.jpg

Copenmycie25.jpg

Copenmycie26.jpg

 

 

Po myciu auta dobrze jest nawoskować lakier, przynajmniej przód samochodu i lusterka:

 

Copenmycie27.jpg

Copenmycie28.jpg

 

 

Do następnego razu ;)

  • Administrator
Posted

Fajne te kropelki. Swoją drogą gdy za oknem śnieg miło się ogląda takie projekty.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.