g.pajak Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 Chciałem podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat w sumie mało popularnej jeszcze alternatywy glinki, czyli Clay Pad. Sponsorem testu jest: g.pajak Otóż przyszło mi przygotowywać dziś dach mojego Mondeo do innego testu. Dach wypadało oczywiście wyglinkować przed korektą, więc postanowiłem pójść na łatwiznę: LARE magic CLAY PAD Nie będę tutaj dorabiał zbyt wielkiej filozofii, zaznaczę tylko że nie wierzyłem w tą zabawkę, kupując ją Do rzeczy. Postanowiłem porównać ją z nie byle jakim zarodnikiem, czyli: Postanowiłem pół dachu kombi zrobić glinką, aby zobrazować co jest do "ściągnięcia". Po pierwszej połowie dachu glina wyglądała tak: Widać, że trochę na dachu siedzi Następnie w ruch poszedł zestaw: ...czyli bohater testu na maszynie DA. Drugą połowę dachu oczyściłem ok 3x szybciej niż glinką. Jednak postanowiłem sprawdzić następnym kawałkiem tej samej glinki ile zostało po magicznym padzie: Praktycznie nic Pad po całej zabawie wyglądał tak: Nic gołym okiem nie widać, aczkolwiek widać po glince, że zebrał wszystko co miał zebrać Powiem szczerze, że ja się zakochałem w tym "urządzeniu" Zawsze jak będzie tylko dostęp do prądu, glinka idzie w odstawkę
Pimps Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 A co użyłeś jako lubrykantu?
g.pajak Opublikowano 29 Października 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 CG P40 Detailer - 1:1 z wodą. W obu przypadkach.
Pimps Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 To jeszcze zapytam - wody z dodatkiem szamponu można używać tak jak do normalnej glinki? Aha - a jakiej wielkości jest ten pad?
Dojnik91 Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 Fajny patent tylko, że do detali i tak trzeba będzie użyć glinki. Ciekawy jestem na ile starczy taki pad. Do dużych paneli bardzo fajne.
siwyjac Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 szkoda, że to tylko pod DA chodzi...
Administrator Evo Opublikowano 29 Października 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 Nieprawda, ręcznie też spokojnie daje rade, z pomocą takiego uchwytu :
siwyjac Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 Nieprawda, ręcznie też spokojnie daje rade, z pomocą takiego uchwytu : Obrazek Evo myślałem bardziej o rotacji
Piotrek Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 g.pajak, Ten Clay Pad nie zostawił holo ?
ANB Karol Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 Przydało by się poświecić czymś po przejeździe tym cudem. Osobiście nie używałem ale jakoś wierzyć mi się nie chce że nie zostawi hologramów
Moderator krd Opublikowano 29 Października 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 g.pajak, Ten Clay Pad nie zostawił holo ? Na pewno cos zostawil, w koncu metoda dosc agresywna. Wg mnie wymagac moze pozniej wiecej niz lekkosciernego cleanera...
manio49 Opublikowano 29 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2013 ...Dach wypadało oczywiście wyglinkować przed korektą I chyba do tego to stworzono a nie do comiesięcznego miziania glinką
Artih Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Wielkie dzięki autorowi testu bo przymierzałem się do zakupu - właśnie z myślą o glinkowaniu przed korektą (a nie comiesięcznym "mizianiu) i z myślą o większych panelach. Dla mnie "must have".
g.pajak Opublikowano 30 Października 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 do detali i tak trzeba będzie użyć glinki Zgadza się, pod relingami np. i tak musiałem "doglinkować" ręcznie, aczkolwiek dla mnie dużym argumentem na plus jest minimalne zużycie drogiej i jednorazowej jednak glinki. Clay pad możesz po prostu umyć i wysuszyć, jest jak nowy. szkoda, że to tylko pod DA chodzi... myślałem bardziej o rotacji Myślę, że na rotacji też od biedy można, ale ja bym już wolał ręcznie przy pomocy uchwytu, jaki pokazał Evo. Nie trzeba tutaj jakiś wielkich sił, aby to działało g.pajak, Ten Clay Pad nie zostawił holo ? Na moim fordowskim lakierze nie zauważyłem ...a lakier wmiarę dokładnie oglądałem przed korektą. Jak będzie na miększych nie powiem. Jak ktoś chce może podjechać jakąś Hondą to spróbujemy Osobiście nie używałem ale jakoś wierzyć mi się nie chce że nie zostawi hologramów Na pewno cos zostawil, w koncu metoda dosc agresywna. Wg mnie wymagac moze pozniej wiecej niz lekkosciernego cleanera... Skąd jesteś pewny że zostawił? Każda glinka też zostawia? Pad w dotyku jest moim zdaniem delikatniejszy od glinki. Przydało by się poświecić czymś po przejeździe tym cudem. Zgadza się, nie świeciłem jakimś Brinkmannem czy sunganem ani nawet LL, bo moja latarka odmówiła posłuszeństwa niedawno. Na marginesie mówiąc zamówiłem już nową u Mar3 Za tydzień może będzie to przy następnym zużyciu poświecę już super dokładnie Nie mniej jednak lakier oglądałem pod dwoma halogenami HQI 150w tak że dach raczej był nieźle doświetlony Zresztą wydaje mi się, że kluczem do sukcesu jest tu naprawde dobre i obfite smarowanie. Całkiem dobrze sprawdzi się też woda z szamponem. g.pajak napisał/a: ...Dach wypadało oczywiście wyglinkować przed korektą I chyba do tego to stworzono a nie do comiesięcznego miziania glinką Niekoniecznie, raczej został stworzony dla ludzi którzy chcą sobie przyspieszyć sprawę i zaoszczędzić na glince. Dla mnie "must have". U mnie również - zostaje na stałe
Adamek Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Glinek mam chyba ze 6 No ale nic, trzeba testowany wynalazek zakupić i nie ma, że boli
blaszczu Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Ciekawa sprawa z tym padem Przed korektą bardzo fajne rozwiązanie ale przy regularnym woskowaniu jednak wybrałbym tradycyjne glinkowanie
Shmatan Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Na DA jak rozumiem problemu nie było, ale jak wygląda sprawa prowadzenia tego na rotacji?
g.pajak Opublikowano 30 Października 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Na DA jak rozumiem problemu nie było, ale jak wygląda sprawa prowadzenia tego na rotacji? Nie próbowałem jak mam być szczery, może jak będzie okazja to spróbuje. Na razie brak mi auta nadającego się do glinkowania Choć przy dobrym smarowaniu, które trzeba zapewnić tak czy inaczej, na pewno będzie prowadzić się b. lekko. Na DA szło łagodniej niż na finishowym padzie i finishowej tłustej paście - nie wiem do czego to inaczej porównać .
Griffe Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 Fajnie, ze przeprowadziles test i podzieliles sie wynikami Na zagranicznym forum znalazlem relacje z uzycia takie rozwiazania i bylo powiedziane, ze nie poleca, bo robi w stosunku do glinki balagan. Pewnie sporo tez zalezy od samego lakieru. Nie pozostaje nic innego jak samemu sprawdzic.
golden0282 Opublikowano 30 Października 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2013 g.pajak, bardzo fajny mini teścik , niemniej bardzo obfity w konkrety , clay pad dodany do listy zakupów
Dystrybutor mx_nowicki Opublikowano 4 Listopada 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2013 Już kilka razy używałem Clay Pad. Zarówno ręcznie, jak i na maszynie oscylacyjnej o skoku 2,5mm. Pierwszy raz był na bardzo zmęczonym lakierze hondy więc trudno cokolwiek powiedzieć. Gorzej już być nie mogło Używałem go wtedy ręcznie i usunął szybciej i więcej niż glinka. Na początku słychać straszne szuranie, a po chwili cisza i powierzchnia gładziutka. Na maszynie oscylacyjnej używałem na ciemno szarym lakierze audi. Na tym aucie wiem co potrafi zostawić glinka i widać to zawsze gołym okiem Clay Pad na maszynie oscylacyjnej nic nie zostawił! Świeciłem ledem i nie wierzyłem własnym oczom Zmieniłem nawet akumulatorki na świeżo naładowane Następnego dnia znajomy glinkował czerwone uni w vw polo. Lakier średniej twardości (dużo miększy niż w audi) i tu już coś zostało, ale było robione ręcznie. Scholl S30 na DA wyciągnął jednak bez problemu. Jeszcze trochę muszę się pobawić tą nowością, ale jak do tej pory nie zauważyłem żeby clay pad zostawiał dużo większy bałagan niż glinka. Szczególnie jeżeli używa się go na oscylacji. Wydaje mi się że jest dużo delikatniej niż na ręku.
g.pajak Opublikowano 4 Listopada 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2013 Widzą niedowiarki: Clay Pad na maszynie oscylacyjnej nic nie zostawił! Świeciłem ledem i nie wierzyłem własnym oczom Zmieniłem nawet akumulatorki na świeżo naładowane Wydaje mi się że jest dużo delikatniej niż na ręku A jak mówiłem, że tak jest to nie wierzyli ...no cóż reputacja jeszcze nie ta
Pimps Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Jeszcze raz zapytam - jakiej wielkości jest ten pad?
knefelson Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 a jaka te cudo ma wielkosc?
g.pajak Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 150 mm chyba , ale jak wrócę do domu to zmierzę
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się